Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Można prostym językiem?
No można!

Jako osoba, której waga skacze i spada z prędkością światła (taaak, jestem jedną z tych co na dziale ze słodyczami zrobią wdech i cyk plus 3 kg :'D ) to podeszłam ekstra sceptycznie (jak zwykle) do tej pozycji.

Otóż panie i panowie! Szczeny Wam opadną, bo książka pisana tak prostym językiem, że prościej się już nie da, a konkrety wlatują tak gęsto jak czekolada dziennie w mojej diecie jakiś czas temu :'D

Dlaczego tyjesz?
Co z tym cukrem?
Cukrzyca?
Skąd senność po posiłku?

Na te i inne nurtujące nas pytania znajdziecie odpowiedzi w pozycji "Glukozowa Rewolucja". Autorka przytacza historie ludzi, którzy zastosowali opracowane przez nią hacki żywieniowe i jak to się dalej potoczyło, jak skorzystali zdrowotnie, a także jak poprawiło się ich samopoczucie. Hacków żywieniowych jest parę, nie trzeba stosować ich wszystkich, ale samo to jak zobaczycie wykresy które pokazują, jak dany posiłek strzela glukozą, to się mocno zastanowicie czy nie wprowadzić ich wszystkich...

Jeśli tak jak ja, miotasz się między lodówką a wagą, to warto sięgnąć po te lekturę. Nie dla zmuszania się by schudnąć, ale po to, żeby oszczędzić sobie skoków cukru, które są niebezpieczne dla naszego zdrowia, co wiemy już od lat...

Polecam, przeczytajcie dla zdrowia :)

10/10

Można prostym językiem?
No można!

Jako osoba, której waga skacze i spada z prędkością światła (taaak, jestem jedną z tych co na dziale ze słodyczami zrobią wdech i cyk plus 3 kg :'D ) to podeszłam ekstra sceptycznie (jak zwykle) do tej pozycji.

Otóż panie i panowie! Szczeny Wam opadną, bo książka pisana tak prostym językiem, że prościej się już nie da, a konkrety...

Bawiłam się przednio przy tej pozycji, parskając śmiechem co jakiś czas. Miałam wrażenie, że czytam jedną z książek Marty Kisiel !
Fabuła nie naiwna, ciekawa, postacie mimo tego, że nie z każdą mamy więcej czasu na zapoznanie, to jednak są tak różne i nieprzewidywalne, że ciężko o nich zapomnieć lub nie polubić. Ewidentnie wyczuwam kolejny tom na który będę czekać z niecierpliwością i żałuję, że poznałam autorkę dopiero teraz...

W moim zestawieniu ląduje na 5 miejscu TOP 5 tego roku (2024)

8/10

Polecam

Bawiłam się przednio przy tej pozycji, parskając śmiechem co jakiś czas. Miałam wrażenie, że czytam jedną z książek Marty Kisiel !
Fabuła nie naiwna, ciekawa, postacie mimo tego, że nie z każdą mamy więcej czasu na zapoznanie, to jednak są tak różne i nieprzewidywalne, że ciężko o nich zapomnieć lub nie polubić. Ewidentnie wyczuwam kolejny tom na który będę czekać z...

Czy znajdziesz w sobie siłę by zawalczyć o samą siebie, miłość i własne szczęście?

Główna bohaterka zmaga się z emocjonalnym rollercoasterem fundowanym przez własnego ojca, byłego chłopaka i tego nowego, który w sumie nie jest jej chłopakiem. Wiele emocji, wiele miłości, przyjaźni, a także trochę magii i przeznaczenia...

Momentami bywało lekko bajkowo, co nie zmienia faktu, że to dobre czytadło na poprawę humoru i miło spędzony weekend.

Polecam

Czy znajdziesz w sobie siłę by zawalczyć o samą siebie, miłość i własne szczęście?

Główna bohaterka zmaga się z emocjonalnym rollercoasterem fundowanym przez własnego ojca, byłego chłopaka i tego nowego, który w sumie nie jest jej chłopakiem. Wiele emocji, wiele miłości, przyjaźni, a także trochę magii i przeznaczenia...

Momentami bywało lekko bajkowo, co nie zmienia ...

Tom trzeci obfitujący w akcję aż do samego końca wciągnał mnie najbardziej z dotychczas przeczytanych.
Trup się ściele gęsto, nerwy puszczają już chyba każdemu, głód, kłamstwa i niepewne jutro...
Mnóstwo emocji, mnóstwo zła ale także próba dla tych, którzy zbłądzili.

Polecam

Tom trzeci obfitujący w akcję aż do samego końca wciągnał mnie najbardziej z dotychczas przeczytanych.
Trup się ściele gęsto, nerwy puszczają już chyba każdemu, głód, kłamstwa i niepewne jutro...
Mnóstwo emocji, mnóstwo zła ale także próba dla tych, którzy zbłądzili.

Polecam

Tym razem wyczuwam mniej polotu, jakoś tak zeszliśmy z tonu, ale nadal fabuła wciąga.

Tym razem wyczuwam mniej polotu, jakoś tak zeszliśmy z tonu, ale nadal fabuła wciąga.

Po serii "Jutro" sądziłam, że już nie znajdę dobrej wielotomówki młodzieżowej.
A jednak!
Wpadły w moje ręce trzy tomy w trakcie wycieczki do biblioteki miejskiej. Pochłonęłam je szybko i z przyjemnością.

Fabuła ciekawa, postaci sporo, każda ma swoje 5 minut.

Polecam !

Po serii "Jutro" sądziłam, że już nie znajdę dobrej wielotomówki młodzieżowej.
A jednak!
Wpadły w moje ręce trzy tomy w trakcie wycieczki do biblioteki miejskiej. Pochłonęłam je szybko i z przyjemnością.

Fabuła ciekawa, postaci sporo, każda ma swoje 5 minut.

Polecam !

Hm... Tytuł mi jakoś nie po drodze z całością...

Ogółem wciąga, fabuła konkretnie przemyślana, wątki przeplatają się konkretnie, ale nie jest to naiwna historyjka, której rozwiązanie wjeżdża na myśl od razu.

Czegoś mi tu brakowało, jednak jako debiut to kawał dobrej pisaniny.

Polecam

Hm... Tytuł mi jakoś nie po drodze z całością...

Ogółem wciąga, fabuła konkretnie przemyślana, wątki przeplatają się konkretnie, ale nie jest to naiwna historyjka, której rozwiązanie wjeżdża na myśl od razu.

Czegoś mi tu brakowało, jednak jako debiut to kawał dobrej pisaniny.

Polecam

"Tylko ona została" trafia u mnie na listę top 5 przeczytanych w tym roku (drugie miejsce zajmuje także zacna pozycja: "w szponach")

To nie jest książka, którą można poczytać po jednym rozdziale przed snem,
tak o,
żeby było, że coś tam czytam.
To jest pozycja nieodkładalna, nie da się o niej nie myśleć, ani o niej zapomnieć tak szybko jakbyśmy tego chcieli.

Fabuła ciekawa, wciągające ekstra mocno, świetnie prowadzona i przemyślana.
Mimo, że snułam swoje teorie co i jak, kto z kim lub kto kogo, to nie wpadłam na to, że wszystko może być aż tak pogmatwane, a jednocześnie jasne.

POLECAM !

"Tylko ona została" trafia u mnie na listę top 5 przeczytanych w tym roku (drugie miejsce zajmuje także zacna pozycja: "w szponach")

To nie jest książka, którą można poczytać po jednym rozdziale przed snem,
tak o,
żeby było, że coś tam czytam.
To jest pozycja nieodkładalna, nie da się o niej nie myśleć, ani o niej zapomnieć tak szybko jakbyśmy tego chcieli.

Fabuła...

Sama okładka spowodowała, że córka musiała (!) mieć tą książeczkę.
Seria tych książeczek jest bardzo ciekawa, kolorowa i spokojnie można czytać młodszym jak i starszym dzieciom.

Polecam

Sama okładka spowodowała, że córka musiała (!) mieć tą książeczkę.
Seria tych książeczek jest bardzo ciekawa, kolorowa i spokojnie można czytać młodszym jak i starszym dzieciom.

Polecam

Fantastyczna, kolorowa pozycja z morałem o tym jak rozbujać nieśmiałego szkraba i że nie trzeba się bać wychodzenia do ludzi, poznawania ich czy nawet występowania na scenie przed wielkim tłumem.

Książeczki z tej serii mają mega piękne okładki, ilustracje przyjemne, kolorowe i zachęcające do zaglądania nawet jesli dziecko jeszcze nie potrafi dobrze czytać.

Polecam !

Fantastyczna, kolorowa pozycja z morałem o tym jak rozbujać nieśmiałego szkraba i że nie trzeba się bać wychodzenia do ludzi, poznawania ich czy nawet występowania na scenie przed wielkim tłumem.

Książeczki z tej serii mają mega piękne okładki, ilustracje przyjemne, kolorowe i zachęcające do zaglądania nawet jesli dziecko jeszcze nie potrafi dobrze czytać.

Polecam !

W tym przypadku mniej bełkotu naukowego dało mi szansę się nie znudzić ;)

Wartka akcja, momentami można się domyśleć w która stronę podąża ta historia... cóż, sięgając po książki tej autorki w sumie sami wiemy na co się piszemy ;)

Dobre czytadło na zluzkę, lekko się można wciągnąć, ale sądzę że szybko o tej historii zapomnę.

Polecam

W tym przypadku mniej bełkotu naukowego dało mi szansę się nie znudzić ;)

Wartka akcja, momentami można się domyśleć w która stronę podąża ta historia... cóż, sięgając po książki tej autorki w sumie sami wiemy na co się piszemy ;)

Dobre czytadło na zluzkę, lekko się można wciągnąć, ale sądzę że szybko o tej historii zapomnę.

Polecam

Część wciąga, reszta niekoniecznie.

Ciekawa, aczkolwiek momentami krótka przygoda - niektóre opowiadania bym trochę bardziej rozbudowała. Współpraca jak najbardziej na plus.

Część wciąga, reszta niekoniecznie.

Ciekawa, aczkolwiek momentami krótka przygoda - niektóre opowiadania bym trochę bardziej rozbudowała. Współpraca jak najbardziej na plus.

Wątek miłosny cacy, postacie ok, ale momentami zasypiałam od natłoku naukowego pitolenia.
Pozycja dobra do oderwania się od czegoś poważniejszego.

Wątek miłosny cacy, postacie ok, ale momentami zasypiałam od natłoku naukowego pitolenia.
Pozycja dobra do oderwania się od czegoś poważniejszego.

Ciężkie wykroczenia z przeszłości, chęć zemsty, strach, strata bliskich - elementy, które zrobią z Ciebie potwora, choć nie chcesz nim być....

Czy jesteś w stanie wybaczyć zdradę?
To, że jedyna osoba której ufałeś oddała Cię w ręce zwyrodniałych, szukających zemsty nastolatków? Czy wybaczysz okaleczenie psychiczne i fizyczne, które zżera Cie od środka przez wiele lat i masz wrażenie, że tylko smierć sprawcy Cię wyzwoli?

Co to był za maraton!
Nie mogłam odłożyć książki ani na chwilę...
Każdy rozdział to wartka akcja, wszystko i wszyscy są powiązani, a całość tak wciąga że chce się przeczytać wszystko za jednym zamachem.
Fabuła cacy, postacie wyraziste i każda z nich ma tutaj swoje 5 minut.
Jak dla minie sztos!

Polecam
10/10 (!!!)

Ciężkie wykroczenia z przeszłości, chęć zemsty, strach, strata bliskich - elementy, które zrobią z Ciebie potwora, choć nie chcesz nim być....

Czy jesteś w stanie wybaczyć zdradę?
To, że jedyna osoba której ufałeś oddała Cię w ręce zwyrodniałych, szukających zemsty nastolatków? Czy wybaczysz okaleczenie psychiczne i fizyczne, które zżera Cie od środka przez wiele lat i...

Takie lekkie oderwanie od rzeczywistości, ale nie jakaś poważna podróż.
Polecam na zluzowanie między ciężkimi pozycjami.

Takie lekkie oderwanie od rzeczywistości, ale nie jakaś poważna podróż.
Polecam na zluzowanie między ciężkimi pozycjami.

Riese porwało me serce i będę do niej wracać zapewne parę razy.
"Operacja Mir" wprowadziła lekkie zamieszanie i odebrałam ją tak jakby otworzyła drzwi do kolejnego tomu serii Riese (?)

Trochę chaosu, trochę wyjaśnień, trochę trupów, wiele podróży - wszystkiego w sam raz, lecz czuję się mocno nieusatysfakcjonowana, bo nie wszystko mi się spina i nie kończyła bym tego tomu tak szybko.

Riese porwało me serce i będę do niej wracać zapewne parę razy.
"Operacja Mir" wprowadziła lekkie zamieszanie i odebrałam ją tak jakby otworzyła drzwi do kolejnego tomu serii Riese (?)

Trochę chaosu, trochę wyjaśnień, trochę trupów, wiele podróży - wszystkiego w sam raz, lecz czuję się mocno nieusatysfakcjonowana, bo nie wszystko mi się spina i nie kończyła bym tego...