Najnowsze artykuły
- ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
- ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać362
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Shoshana Stopek
2
7,2/10
Pisze książki: opowieści dla młodszych dzieci
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jeden hamak dla dwóch. Uczę się empatii
Shoshana Stopek, Gal Weizman
7,4 z 12 ocen
16 czytelników 3 opinie
2022
Głowa do góry! Uczę się radzić sobie z trudnościami
Shoshana Stopek, Gal Weizman
7,0 z 7 ocen
12 czytelników 2 opinie
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Głowa do góry! Uczę się radzić sobie z trudnościami Shoshana Stopek
7,0
Prześliczna książeczka. Tym razem Amberek przygotowuje dzieci do radzenia sobie z trudnościami i nie poddawaniu się przeciwnościom losu.
Wiewióreczka o imieniu Niutuś marzyła aby w przyszłości stać się inżynierem albo pilotem.
Miała zawsze głowę pełną pomysłów, wyobraźni i kochała tworzyć wynalazki.
Aktualnie tresowała psa robota ,by zajmował się samodzielnie jej ogródkiem.
Różnie to bywało z jej zamiarami ,ale starała się nie poddawać. Mama zawsze jej powtarzała , że jak coś się nie uda od razu ,to trzeba próbować dalej.
Pewnego dnia Niutuś wpadł na pomysł skonstruowania latawca . Pobiegł do przyjaciół ,by podzielić się z nimi swoimi planami.
Rozpoczęły się próby urzeczywistniające lot podniebnego ptaka.
Spełzły jednak na niczym. Przyjaciele bardzo wspierali Niutusia i starali się mu pomóc , podpowiadając to i owo, jak ulepszyć latawca, by pofrunął.
Króliczek podarował wiewiórce swoje kokardki z włosów ,by przyczepiła je do ogona latawca.
Pająk utkał nić, by wydłużyć linkę do trzymania. Biedronka zgodziła się pilotować latawiec, siedząc na jego wierzchołku. Każdy starał się coś dodać od siebie, wymyślić jeszcze coś nowego.
Niestety nic nie było w stanie zmusić konstrukcję Niutusia do lotu.
Zwierzątka dowiadywały się jeden przez drugiego o pomocy, której trzeba udzielić wiewióreczce.
Przyjaciele przybywali tłumnie. Stworzyli piramidę ze swoich korpusów, których podwaliną był niedźwiedź i wilk. A potem sukcesywnie na ich barki wchodziły coraz mniejsze zwierzątka.
Niutuś z latawcem wszedł na samym końcu . Był wysoko, wysoko.
Traf chciał ,że wielki podmuch wiatru przeleciał przez łąkę i stworzonka przestraszyły się i rozpierzchły się w różne strony. Piramida się rozpadła. Niutuś upadł z hukiem na ziemię.
Co się stało dalej z przyjaciółmi Niutusia?
Czy wszyscy pouciekali z polany?
Czy latawiec uszkodził się podczas upadku?
Czy wreszcie Niutuś dopiął swego w sprawie próbnego lotu?
Wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu lektury i obejrzeniu pięknych ilustracji.
Przekaz do dzieci, żeby nigdy nie rezygnowały ze swoich marzeń, wierzyły w siebie, starały się.
Przyjaciele zawsze powinni się wspierać, pomagać sobie. Czasem dwie głowy to nie jedna, nie trzeba wszystkiego brać na siebie. Bliscy kompani pomogą i przy odrobinie szczęścia, wszystko może się udać.
Na końcu książeczki znajdziecie wkładkę z ćwiczeniami do przerobienia z dziećmi, jak sobie radzić z trudnościami.
A ja zaproponuję jeszcze od siebie wykonanie z dzieciakami podobnego latawca i spróbowania puszczenia go w wietrzną pogodę.
My właśnie zabieramy się za robotę ,więc muszę kończyć. Słyszę: ,,Mama, obiecałaś’’.
Jeden hamak dla dwóch. Uczę się empatii Shoshana Stopek
7,4
Piękna książeczka, jeśli chodzi o ilustracje, ale zupełnie nie zgadzam się z przesłaniem, które mieli zamiar przekazać autorzy. Historia miała być o empatii, a tymczasem dostajemy dwóch bohaterów, z których jeden lubi ciszę i spokój, a drugi jest głośnym natarczywym gościem. Na koniec to ten drugi dopina swego, a pierwszy godzi się na przyjęcie go pod swój dach i dodatkowo czuje wyrzuty sumienia, że wcześniej nie chciał się z tamtym zaprzyjaźnić. Według mnie natarczywe zachowanie Ala było nie w porządku i to ono powinno zostać skrytykowane, a nie na odwrót...