Książka jest pełna historycznych faktów o psach i całej ich ewolucyjnej drogi z bestii do miejskiego pupila. Duzo odniesień do badań i odkryć kreujących relacje pies-czlowiek, oraz pies-inne stworzenia. Fascynująca podróż po psich zachowaniach i związanych z nią historiach. Czy będziesz wiedział po tej książce jak zmusić psa do wykonania jakiejś komendy? - NIE. Czy będziesz wiedział dlaczego pies może chcieć wykonywać dla Ciebie komendy? - Zdecydowane TAK

Książka jest pełna historycznych faktów o psach i całej ich ewolucyjnej drogi z bestii do miejskiego pupila. Duzo odniesień do badań i odkryć kreujących relacje pies-czlowiek, oraz pies-inne stworzenia. Fascynująca podróż po psich zachowaniach i związanych z nią historiach. Czy będziesz wiedział po tej książce jak zmusić psa do wykonania jakiejś komendy? - NIE. Czy będziesz...

W moim odczuciu była ciekawą wzbogacającą lekturą i zawsze ją polecam, bo autor zrobił to, na co wielu z nas jest często zbyt leniwych - research. A potem w uporządkowany sposób przedstawił ówczesną wiedzę na temat psa opartą na badaniach w książce. To nie jest (i nie miał być) poradnik dotyczący wychowania lub szkolenia, a narzędzie pomagające zrozumieć psa - i jako takie, w moim odczuciu, sprawdza się bardzo dobrze.
Dla tych, którzy nieszczególnie lubią książki popularnonaukowe - nie każdemu ta pozycja się spodoba.
Ja jestem po przeczytaniu książki Moni R., a w moim serduszku językowo jej pozycja to E.L. James kynologii. Rozumiecie więc, że trzeba więcej aby mnie załamać i taki Bradshaw to wjeżdża po takim doświadczeniu jak złoto.
Do tego jest cudnie ilustrowany. A ja od zawsze mam słabość do takich akcentów.
Co jest w tej książce:
🦦 wytłumaczenie skąd wzięły się psy i jak stały się nimi wilki (i dlaczego porównywanie twojego owczarka, kundla czy szpica do tego wilka, który popyla po lesie nie jest najmądrzejsze).
🦦 informacje na temat wpływu różnych technik szkoleniowych na psa.
🦦 trochę o emocjach i psiej miłości
🦦 to i owo o psich zmysłach (przede wszystkim zapachu, wiadomo)
🦦 o psach rasowych słów kilka
🦦 i na koniec rozważania na temat psiej przyszłości
🦦 gratis: rozdział zatytułowany “dalsza lektura”, który odsyła do innych pozycji mogących poszerzyć nam kynologiczne horyzonty (ale bez przesady, to książka z 2011 roku 😃)
Ja tam ją polecam, bo uważam, że jest dobrym materiałem na start, w którym pozbierane i przetłumaczone “z akademickiego na nasze” są przeróżne okołopsie researche.

Fragmenty tej książki (wstęp, przedmowa i część rozdziału) są dostępne w sieci na www niektórych księgarni/punktów ebooków, więc można zerknąć czy to wasz klimat :)

W moim odczuciu była ciekawą wzbogacającą lekturą i zawsze ją polecam, bo autor zrobił to, na co wielu z nas jest często zbyt leniwych - research. A potem w uporządkowany sposób przedstawił ówczesną wiedzę na temat psa opartą na badaniach w książce. To nie jest (i nie miał być) poradnik dotyczący wychowania lub szkolenia, a narzędzie pomagające zrozumieć psa - i jako takie,...

Zdecydowanie liczyłem na więcej jako zupełny laik.

Zdecydowanie liczyłem na więcej jako zupełny laik.

Bradshaw chyba nie zostanie moim ulubionym autorem książek o umysłowości zwierząt. Poprawnie napisana historia udomowienia psa i wzajemnych relacjach. Ale w kwestiach filozoficzno-religijnych o świadomości (a raczej braku) i podejściu do emocji psa, nie zgadzam się z autorem.

Bradshaw chyba nie zostanie moim ulubionym autorem książek o umysłowości zwierząt. Poprawnie napisana historia udomowienia psa i wzajemnych relacjach. Ale w kwestiach filozoficzno-religijnych o świadomości (a raczej braku) i podejściu do emocji psa, nie zgadzam się z autorem.

Jedna z obowiązkowych pozycji dla osób planujących przyjęcie do siebie nowego, czworonożnego członka rodziny.

Jedna z obowiązkowych pozycji dla osób planujących przyjęcie do siebie nowego, czworonożnego członka rodziny.

Szanowna redakcjo Lubimy czytać. W waszym zestawieniu zabrakło "Lessie wróć" ! Dlaczego ?

Szanowna redakcjo Lubimy czytać. W waszym zestawieniu zabrakło "Lessie wróć" ! Dlaczego ?

Książka bardzo dobra, bo obalająca wiele stereotypów odnoszących się do wychowania psów, jak np. konieczność stosowania kar fizycznych, agresja jako wynik genetycznego dziedzictwa (a nie błędnego wychowania przez nieodpowiednich ludzi) czy uporczywe dążenie psów do zdominowania opiekunów i innych domowników.
Jednocześnie książka wprowadza chaos wśród opiekunów psów, negując wiele popularnych metod wychowawczych, nie dając w zamian żadnych konkretnych sugestii, co do postępowania. Autor, co prawda, często podkreśla, że książka nie jest poradnikiem, jak wychowywać psa, jednakże dla jasności powinna zawierać bardziej precyzyjne wskazówki.
Natomiast całkowicie nie zgadzam się (jako psi opiekun),z opiniami Bradshawa, że psy nie posiadają złożonych emocji i np. nie wstydzą się popełnionych "wykroczeń".
Minusem książki jest też sposób narracji, często niepotrzebnie rozwlekły, skupiający się na nieistotnych informacjach.

Książka bardzo dobra, bo obalająca wiele stereotypów odnoszących się do wychowania psów, jak np. konieczność stosowania kar fizycznych, agresja jako wynik genetycznego dziedzictwa (a nie błędnego wychowania przez nieodpowiednich ludzi) czy uporczywe dążenie psów do zdominowania opiekunów i innych domowników.
Jednocześnie książka wprowadza chaos wśród opiekunów psów, negując...

Świetna książka wprowadzająca w psi świat i ukazująca go zupełnie z innej strony. Nie jest to książka typowo szkoleniowa - ale dzieki swojej treści, te szkolenie bardzo ułatwia. Dzieki konkretnemu oddzieleniu mitow od popartej badaniami prawdy przekazuje nam ogrom wiedzy, dzieki ktorej mozemy stać sie lepszymi przyjaciółmi naszych czworonożnych podopiecznych. Serdecznie polecam, myśle, ze jest to "must have" na półce każdego psiarza. :)

Świetna książka wprowadzająca w psi świat i ukazująca go zupełnie z innej strony. Nie jest to książka typowo szkoleniowa - ale dzieki swojej treści, te szkolenie bardzo ułatwia. Dzieki konkretnemu oddzieleniu mitow od popartej badaniami prawdy przekazuje nam ogrom wiedzy, dzieki ktorej mozemy stać sie lepszymi przyjaciółmi naszych czworonożnych podopiecznych. Serdecznie...

Zacznę od największej zalety: znalazłam książkę, która jest najbardziej zbliżona do mojego osobistego podejścia do psiej behawiorystyki. Łączę nieco system nagradzania i wzmacniania pozytywnych zachowań z karceniem (słownym). Autor zaś całą książkę poświęcił głównie systemowi nagradzania i w prześwietny sposób pokazuje, jak trudno jest karcić w taki sposób, by przyniosło to oczekiwany efekt szczególnie, jeżeli nie ma się dużej wiedzy (pieski w końcu to nie ludzie, nie myślą tak samo) . To wraz z tym, że autor podaje wiele naprawdę szalenie interesujących źródeł w przypisach sprawia, że książka stała się dla mnie taką podstawą do dalszego researchu - bardzo mi się to podoba.

Generalnie praktycznie w każdym rozdziale znalazłam informacje, o których wcześniej nie miałam pojęcia i które nieco odwróciły mój pogląd na tresurę. Szczególnie rozdziały poświęcone procesowi udomowienia uzupełniły poważne luki w mojej edukacji (nie pomyślałabym, że to tak wpływa na sposób współpracy współczesnego psa z człowiekiem). O samej tresurze nie ma tu praktycznie i nie traktowałabym książki jako poradnika o tym, jak zrobić, żeby Twój piesek robił "siad". To raczej poradnik w stylu: dlaczego Twój piesek w ogóle chce Cię słuchać i robić coś tak abstrakcyjnego, jak komenda "siad". Równie gorąco polecam rozdział o hodowlach ras stworzonych przez człowieka - bardzo otwiera oczy na zupełnie inny, przynajmniej dla mnie, aspekt tego tematu.

Część rzeczy jest wtórna i jest taką wiedzą dość... oczywistą (psy Pawłowa choćby nawet),ale tego się nie czepiam. Niestety jednak książka ma zasadniczną wadę: jest absolutnie przegadana. To jest prawie 600 stron z których faktyczna wartość jest może na połowie.

Autor nie jest naukowcem z dziedzin ścisłych, czego na początku nie wiedziałam. Ukończył filozofię i teologię, co nieco wyjaśnia mi, dlaczego jest tu tyle dywagacji, powtarzalności (ale tylko ociupinkę. co uderzyło mnie tylko przez to, że czytałam książkę ciągiem) i takiego... gawędziarstwa.

Ogólnie, mega warto! Świetna podstawa, żeby sobie pójść dalej i to nie tylko dla osób wyznających tresurę przez wzmacanienie oczekiwanych zachowań. Miłośnicy systemu kar i nagród powinni wręcz poczytać o nieco innej stronie medalu. W końcu parafrazując Pana Bradshaw: nie o to chodzi w posiadaniu psa, żeby go strofować, bić i szarpać. To ma być radość dla człowieka, ale i radość dla psa w jego psich kategoriach szczęścia.

Zacznę od największej zalety: znalazłam książkę, która jest najbardziej zbliżona do mojego osobistego podejścia do psiej behawiorystyki. Łączę nieco system nagradzania i wzmacniania pozytywnych zachowań z karceniem (słownym). Autor zaś całą książkę poświęcił głównie systemowi nagradzania i w prześwietny sposób pokazuje, jak trudno jest karcić w taki sposób, by przyniosło to...

Pół na pół.
Z jednej strony wartościowe i bogato udokumentowane informacje na temat ewolucji psa domowego, cenne porady na temat socjalizowania szczeniąt oraz bardzo istotny jeden z ostatnich rozdziałów, krytykujący chów wsobny psów rasowych.

Z drugiej jednak wyczuwa się pisanie pod tezę, szczególnie szokujące jest odmawianie niektórym ssakom świadomości (autor bierze w wątpliwość nawet istnienie jej u szympansów!)..
Nieustanne podkreślanie, że psy nie mogą odczuwać wyższych emocji, choć sam w końcu się w tym gubi i przyznaje, że odczuwają zazdrość.
Mnóstwo powtórzeń całych zagadnień, opinii, przez co momentami książka jest bardzo nużąca.

Pół na pół.
Z jednej strony wartościowe i bogato udokumentowane informacje na temat ewolucji psa domowego, cenne porady na temat socjalizowania szczeniąt oraz bardzo istotny jeden z ostatnich rozdziałów, krytykujący chów wsobny psów rasowych.

Z drugiej jednak wyczuwa się pisanie pod tezę, szczególnie szokujące jest odmawianie niektórym ssakom świadomości (autor bierze w...