rozwińzwiń

Full Measures

Okładka książki Full Measures Rebecca Yarros
Okładka książki Full Measures
Rebecca Yarros Wydawnictwo: CreateSpace Independent Publishing Platform Cykl: Flight & Glory (tom 1) Seria: Fight & Glory literatura obyczajowa, romans
374 str. 6 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Flight & Glory (tom 1)
Seria:
Fight & Glory
Wydawnictwo:
CreateSpace Independent Publishing Platform
Data wydania:
2014-02-09
Data 1. wydania:
2014-02-09
Liczba stron:
374
Czas czytania
6 godz. 14 min.
Język:
angielski
Inne
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
619
270

Na półkach:

Miłość od kolejnego wejrzenia.



Ember Howard otrzymuje tragiczną wiadomość - jej ojciec zginął. Dziewczyna próbowała przygotować się na taką sytuację, gdyż jako dziecko z wojskowej rodziny nigdy nie wiedziała, co się wydarzy. Nikt nie może być jednak gotowy, aby zapomnieć i żyć dalej, jakby nic się nie zmieniło. Ember musi zaopiekować się pogrążoną w żałobie rodziną, lecz dodatkowe problemy związane ze studiami i sercowymi dylematami poddają ją bolesnej próbie. Gdy Josh Walker zbliża się do jej rodziny i próbuje jej pomóc, wszystko się zmienia...

Rebecca Yarros to popularna autorka, której historie zdobyły serca czytelników z całego świata. Po lekturze Fourth Wing. Czwartego Skrzydła byłam bardzo ciekawa historii osadzonych we współczesnym, prawdziwym świecie. Każdym skrawkiem duszy zapowiadało łamiącą serce opowieść o stracie, rodzinie i skomplikowanej miłości. Czy warto dołączyć do Ember i Josha, aby zapoznać się z ich romantyczną przygodą?

Każdym skrawkiem duszy obiecywało emocjonalną opowieść, lecz ostatecznie okazało się dość zwyczajną i schematyczną lekturą. Rebecca Yarros sięgnęła po przewidywalne rozwiązania, a irytujące zachowanie bohaterów i dość groteskowe sytuacje nie pozwoliły docenić poważnych motywów. Czytelnicy poszukujący wzruszającej historii mogą spróbować szczęścia z Ember i Joshem. Czy ich dramatyczna codzienność doprowadzi do szczęśliwego zakończenia?


Pełna recenzja na stronie: weronine-library.blogspot.com | @paradisewithbooks

Miłość od kolejnego wejrzenia.



Ember Howard otrzymuje tragiczną wiadomość - jej ojciec zginął. Dziewczyna próbowała przygotować się na taką sytuację, gdyż jako dziecko z wojskowej rodziny nigdy nie wiedziała, co się wydarzy. Nikt nie może być jednak gotowy, aby zapomnieć i żyć dalej, jakby nic się nie zmieniło. Ember musi zaopiekować się pogrążoną w żałobie rodziną, lecz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1013
582

Na półkach:

Jest tu mnóstwo emocji - rozpacz rozdzierająca serce po starcie, zdrada kogoś kto miał być tym jedynym, rozczarowanie stratą przyjaźni, a do tego odpowiedzialność za rodzinę, którą się kocha. To wszystko w jednej chwili spada na barki Ember.

W tym samym momencie pojawia się również Josh, który wyciąga do niej pomocną dłoń zawsze kiedy tego potrzebuje. Staje się wsparciem i wybawieniem.

Chemię między bohaterami wyczuwa się dosłownie każdym skrawkiem duszy, więc nie dziwię się skąd ten tytuł. Ich dialogi, zbliżenia, przepychanki rozpalają zmysły i sprawiają że chce się więcej.

Radość przeplata się z bólem, jest śmiech i jest też miejsce na łzy. Porusza, boli, koi. Idealne new adult.

Jest tu mnóstwo emocji - rozpacz rozdzierająca serce po starcie, zdrada kogoś kto miał być tym jedynym, rozczarowanie stratą przyjaźni, a do tego odpowiedzialność za rodzinę, którą się kocha. To wszystko w jednej chwili spada na barki Ember.

W tym samym momencie pojawia się również Josh, który wyciąga do niej pomocną dłoń zawsze kiedy tego potrzebuje. Staje się wsparciem i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
341
318

Na półkach:

Ciężko mi było ocenić tę książkę. Czułam od niej, że jest to debiut więc podeszłam do niej troszeczkę inaczej.

Wątek wojska jest jednym z tych które lubię, ale czytam rzadko. Ucieszyłam się, że takowy wątek się tutaj znalazł.
Jednak bohaterka zaskoczyła mnie swoją siłą by przetrwać ciężki rodzinny okres i to mi się spodobało najbardziej. Jako jedyna z rodziny starała się być silna i troszczyć się o członków rodziny. Z kolei Josh wykazał się dużą wyrozumiałością i cierpliwością. Takich bohaterów to ze świecą szukać.
Oboje doświadczyli ciężkich chwil w życiu. Śmiało można powiedzieć, że to co połączyło tą dwójkę było prawdziwe i szczere.

Pomijając już wątek wojska to jest tutaj też wspomniany hokej, który również bardzo lubię i połączenie ich w jednej powieści było dla mnie świetnym zagraniem.
„Każdym skrawkiem duszy” to nietuzinkowa powieść o miłości i ciężkich chwilach rodzin wojskowych. O traumie jakiej doświadczają bohaterowie i sposobie radzenia sobie z nią. Pojawia się również tutaj więź rodzinna, która pomoże przetrwać ciężkie chwile.
Jedno słowo, którym bym miała opisać książkę Yarros to z pewnością męstwo.
Piękniejszej historii rodzinnej nie znajdziecie nigdzie indziej i na pewno zapadnie w pamięci na dłuższy czas.

Ciężko mi było ocenić tę książkę. Czułam od niej, że jest to debiut więc podeszłam do niej troszeczkę inaczej.

Wątek wojska jest jednym z tych które lubię, ale czytam rzadko. Ucieszyłam się, że takowy wątek się tutaj znalazł.
Jednak bohaterka zaskoczyła mnie swoją siłą by przetrwać ciężki rodzinny okres i to mi się spodobało najbardziej. Jako jedyna z rodziny starała się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
552
538

Na półkach:

To dopiero moja druga książka tej autorki, choć na półce mam jeszcze kilka innych 🙊 I wiem, wiem...wy już znacie pewnie każdą jej wersję 😂 Po sztormie jaki przeszłam z "Ostatni list" troszkę obawiałam się sięgać po coś innego jej autorstwa, bo poprzeczka naprawdę została wysoko postawiona🙉 I niestety, ale Każdym skrawkiem duszy nie sprostało moim wyobrażeniom, nie do końca 😬 Jednym z motywów jest śmierć żołnierza, co już samo w sobie wzbudza emocje, ale o ile w Ostatnim liście te emocje pożerały nas jak robaki, o tyle tutaj mamy naprawdę skróconą ich wersję co mnie rozczarowało 😥 Na szczęście autorka pisze naprawdę nieźle, więc wbrew pozorom bawiłam się z nią świetnie, a i fabuła była ciekawa i naturalna❤️ Nie skradła mojej duszy, nie złamała mojego serca, nie wycisnęła miliona łez - zapewniła za to spokojną, smutną otchłań w której zamknęłam się wraz z bohaterami 🥹 Każda postać z tej książki jest barwna, można ich polubić a niektóre sytuacje sprawiają że wstrzymujemy oddech 😛 Czyta się szybko, płynie się przez nią z zapałem i gdyby była grubsza, bardziej rozbudowana a każda sytuacja i każda emocja odpowiednio oddana, byłabym skłonna dać jej nawet 9 gwiazdek 🙉 Nie wywołała efektu wow, nie pozostanie ze mną aż do śmieci ale będę ją na pewno wspominać z uśmiechem i sentymentem 😍

To dopiero moja druga książka tej autorki, choć na półce mam jeszcze kilka innych 🙊 I wiem, wiem...wy już znacie pewnie każdą jej wersję 😂 Po sztormie jaki przeszłam z "Ostatni list" troszkę obawiałam się sięgać po coś innego jej autorstwa, bo poprzeczka naprawdę została wysoko postawiona🙉 I niestety, ale Każdym skrawkiem duszy nie sprostało moim wyobrażeniom, nie do końca...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
162
142

Na półkach:

⭐️⭐️/5

Jedną z pierwszych myśli, która przyszła mi do głowy podczas czytania tej książki było: proszę, Rebecca, pozostań przy pisaniu fantastyki. 🫡
Sięgnęłam po tą pozycję tylko ze względu na autorkę. Totalnie przepadłam, czytając “Fourth wing” oraz jego kontynuację, więc stwierdziłam że romans w jej wykonaniu nie może być zły. I cóż, jednak okazało się, że może 🙈
Nie zrozumcie mnie źle, nie jest to książka mocno tragiczna. Właściwie czyta się ją dosyć lekko, bohaterowie także są do przyjęcia. Natomiast głównie przeszkadzała mi przewidywalność całej fabuły.

Ember jest studentką, której nagle ginie ojciec będący wojskowym. Jej matka załamuje się po śmierci małżonka, toteż zajmowanie się domem, a także rodzeństwem przypada Ember. Wtedy w jej życiu zjawia się Josh, książę na białym koniu, gotów ratować damę w opałach - typowy główny bohater romansów. Jest wysokim, przystojnym sportowcem, a kobiety po prostu za nim szaleją. I nagle zaczyna on interesować się Ember, która od liceum go crushowała. Podsumowując, typowy motyw sławnego chłopaka oraz szarej myszki, którzy nagle się w sobie zakochują. Gdzieś w połowie powieści domyśliłam się także, co za sekret ich próżni - kolejne typowe posunięcie. Szczęśliwe życie, jakiś rozłam, kontynuacja love story i happy end. Przewidywalność ta sprawia aż fizyczny ból.

Całość da się przeczytać, ale od przewracania oczami bolały mnie aż gałki oczne. Typowy romans, jakich jest wiele. Nic nadzwyczajnego.
*collab*

⭐️⭐️/5

Jedną z pierwszych myśli, która przyszła mi do głowy podczas czytania tej książki było: proszę, Rebecca, pozostań przy pisaniu fantastyki. 🫡
Sięgnęłam po tą pozycję tylko ze względu na autorkę. Totalnie przepadłam, czytając “Fourth wing” oraz jego kontynuację, więc stwierdziłam że romans w jej wykonaniu nie może być zły. I cóż, jednak okazało się, że może 🙈
Nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
105
45

Na półkach:

To moja trzecia książka Yarros. Trzecia historia z wojskiem i żołnierzami w tle. Trzeci raz boleśnie, wzruszająco i pięknie. Trzeci raz autorka złamała mi serce, by później móc je skleić i uleczyć. Ta historia niesie ze sobą wiele wspaniałych przesłań: zawsze trzeba robić to czego się pragnie, żaden żołnierz nie umiera na próżno, nigdy nie można rezygnować z prawdziwej miłości i nawet w najgorszym momencie życia trzeba mieć nadzieję. Nadzieję na lepsze jutro. Nadzieję, że co nas nie zabije, to nas wzmocni. Nadzieję na miłość tak silną, że nawet lęk jej nie zniszczy. Miłość wypełniającą każdy skrawek duszy. ♡

To moja trzecia książka Yarros. Trzecia historia z wojskiem i żołnierzami w tle. Trzeci raz boleśnie, wzruszająco i pięknie. Trzeci raz autorka złamała mi serce, by później móc je skleić i uleczyć. Ta historia niesie ze sobą wiele wspaniałych przesłań: zawsze trzeba robić to czego się pragnie, żaden żołnierz nie umiera na próżno, nigdy nie można rezygnować z prawdziwej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
129
31

Na półkach:

współpraca reklamowa @mustread.wydawnictwo

Ostatnio miałam okazję przeczytać wznowienie debiutanckiej książki Rebecca Yarros „Każdym skrawkiem duszy”. Jak chyba znaczna część książek tej autorki ta także porusza temat wojska. Główna bohaterka Ember w dzień swoich urodzin dowiaduje się, że jej tato nie wróci z misji wojskowej. Jest to ogromny cios dla rodziny, nie mogą się po tym pozbierać. Dziewczyna musi nagle szybko dorosnąć, ponieważ ma młodsze rodzeństwo a świat nie stanął w miejscu. Ogromnym wsparciem okazuje się Josh, który jest trenerem jej młodszego brata, a także dawnym obiektem westchnień. Chłopak jednak ukrywa tajemnicę, która może wszystko przekreślić.

Czuć, że to była debiutancka książka autorki. Jednak ja poznałam ją dopiero teraz i od razu chwyciła mnie za serducho.

Ember jest bohaterką, która nie do końca działa logicznie. Tylko czy pod wpływem tak silnych emocji my zachowalibyśmy się lepiej? Dojrzalej? Trudno to stwierdzić, ponieważ dopóki nie znajdziemy się w takiej sytuacji. W przeciwnym razie nigdy nie jesteśmy w stanie powiedzieć, że zrobimy coś tak czy inaczej. Jednak czułam podczas czytania, że pewne zachowania mogą drażnić czytelników. W moim przypadku to nie miało wpływu na odbiór całej książki.

Pokochałam tych bohaterów, Josh to kolejny książkowy crush. Jego chęć pomocy, dojrzałość - myślę że pokochacie go od pierwszego poznania. A dodatkowo come on to hokeista 🤭

Dla mnie w tej książce najważniejsze były emocje, a tego zdecydowanie nie brakuje. Z ogromną chęcią sięgnę po kolejne tomy, a ten bardzo mocno Wam polecam! Rebecca Yarros pisze naprawdę super romanse ♥️

współpraca reklamowa @mustread.wydawnictwo

Ostatnio miałam okazję przeczytać wznowienie debiutanckiej książki Rebecca Yarros „Każdym skrawkiem duszy”. Jak chyba znaczna część książek tej autorki ta także porusza temat wojska. Główna bohaterka Ember w dzień swoich urodzin dowiaduje się, że jej tato nie wróci z misji wojskowej. Jest to ogromny cios dla rodziny, nie mogą się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
128
128

Na półkach:

Kiedy w drzwiach domu Ember pojawiają się wojskowi, dziewczyna już wie. Jej ojciec zginął na wojnie. Teraz Ember musi zaopiekować się rodziną. Za dziewczyną pojawiają się kolejne problemy, jednak w tym wszystkim pojawia się i nadzieja. Josh nowy sąsiad i znajomy ze szkoły, który doskonale wie jak sprawić by Ember zapomniała o całym świecie. Do czasu.

Myślę, że autorki nie trzeba nikomu przedstawiać. Już nie raz wspominałam, że jej historie są głębokie i bardzo życiowe. Taka właśnie jest książka ,,Każdym skrawkiem duszy".

Poznajemy tutaj Ember, która od samego początku pokazuje jak silną jest osobą. Kiedy wszyscy na jej miejscu by się załamali, ona starała się trzymać całą rodzinę w ryzach. Drugim ważnym bohaterem tej historii jest Josh. Chłopak w dawnych czasach uważany za łobuza, wyrósł na faceta który wie czego chce.

Mimo że jest to wznowienie, to ja dopiero pierwszy raz czytałam tą historię. Bardzo mi się spodobała, jednak kilka elementów było naprawdę męczących. Przykładem jest ciągłe powtarzanie przez Ember jakim ciachem jest Josh. Nie mniej jednak był to debiut autorki, więc uważam, że takie elementy można wybaczyć.

Jest to historia, która już na samym początku mnie poruszyła. Należę do tych wrażliwych i płaczliwych czytelników, więc i łzy się pojawiły. Wątek wojny, zdrady, załamania nerwowego czy rodzącego się uczucia, wprowadziły wiele emocji do tej książki. Na pewno jeszcze nie raz wrócę do historii Ember i Josha.

Kiedy w drzwiach domu Ember pojawiają się wojskowi, dziewczyna już wie. Jej ojciec zginął na wojnie. Teraz Ember musi zaopiekować się rodziną. Za dziewczyną pojawiają się kolejne problemy, jednak w tym wszystkim pojawia się i nadzieja. Josh nowy sąsiad i znajomy ze szkoły, który doskonale wie jak sprawić by Ember zapomniała o całym świecie. Do czasu.

Myślę, że autorki nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
159
158

Na półkach:

Z książkami Rebekki mam tak, że czytam je w jedną noc, albo męczę je miesiącami (iron flame ekhem).

Z tym tytułem miałam tak, że przeczytałam je podczas jednego posiedzenia i przeżywałam wszystko co się dało. Płakalam, wkurzyłam się, a nawet czułam wypieki na policzkach, w sumie często je czułam ☺️

Każdy z nas orientuje się co zwiastują żołnierze na progu domu, December również to wiedziała. Wojna zabrała jej tatę niszcząc wszystko wokół. Zaczynając od jej rodziny po nią samą. Musi udawać, że jest silna, aby zaopiekować się najbliższymi, jednak kto zaopiekuję się nią?

Ktoś na pewno, a dziwnym trafem do miasta wrócił pewien mężczyzna.

Fabuła jest naprawdę prosta. Nie ma tutaj żadnych szokujących plottwistów, zwrotów akcji. No może jeden jest taki mocniejszy, ale ja go akurat przeczułam. Jednak coś w sobie ma ta historia, że człowiek siedzi i nie może się od niej uwolnić. Potrzebowałam tylko jednego wieczora by tę książkę przeczytać i czuję niedosyt. Chce wiedzieć co będzie, co będzie w kolejnych częściach.

Relacja Ember i Josha mnie rozczulała, ale były również takie momenty, gdy miałam ich dosyć. Miałam dosyć ciągłego ulegania emocjom i mówienia jednego, a robienia drugiego. Jednak bądź co bądź kupili mnie i jestem zadowolona z tego, jak potoczyły się ich losy. Chociaż Josh też działał magnetyzująco przez to, jak się wyrażał, jak traktował Ember. No taki typowy książkowy mąż.

Ostrzegam, że nie jest to taki typowy, cukierkowy romans. Przedstawia on dobre chwile, ale aby one nastąpiły bohaterowie muszą przejść przez długą drogę, która jest nacechowana cierpieniem. Trauma jest tutaj wszechobecna, a Rebecca pięknie pokazała, że każdy inaczej ją przeżywa.

A i nie mogę zapomnieć o jednym. POJAWIA SIĘ TUTAJ MOTYW ZAWODNIKA HOKEJA. Wiecie co robić 🏑🫡

Z książkami Rebekki mam tak, że czytam je w jedną noc, albo męczę je miesiącami (iron flame ekhem).

Z tym tytułem miałam tak, że przeczytałam je podczas jednego posiedzenia i przeżywałam wszystko co się dało. Płakalam, wkurzyłam się, a nawet czułam wypieki na policzkach, w sumie często je czułam ☺️

Każdy z nas orientuje się co zwiastują żołnierze na progu domu, December...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
48
43

Na półkach:

„Każdym skrawkiem duszy” to debiut literacki Yarros napisany 10 lat temu i nie sposób o tym zapomnieć czytając tę książkę. Absolutnie nie jest to zły debiut, jednak w wielu aspektach czuć ząb czasu. Jest to widoczne w stylu, fabule, kreacji bohaterów czy też opisach. Z perspektywy osoby, która przyzwyczaiła się do nowszych, bardziej dojrzałych historii Rebekki byłam nieco zawiedziona, ale mimo wszystko spędziłam z nią całkiem przyjemne kilka godzin.

Początek jest bardzo emocjonalny. Mam wrażenie, że w romansach Yarros to typowe zagranie, które jak najbardziej działa, bo sama wzruszyłam się czytając pierwsze kilkadziesiąt stron. Tym bardziej, że w książkach autorki jestem przyzwyczajona do emocji, a tutaj je dostałam. Potem niestety wszystko jest bardzo nierówne. Ember teoretycznie razem z rodziną przeżywa żałobę po stracie taty, ale zupełnie tego nie czułam. Możliwe, że to przez imprezy, na które każdy próbuje ją wyciągnąć lub po prostu sposób, w jakim autorka postanowiła opisać tak wrażliwy temat.

Dużo bardziej przemówił do mnie Josh, choć nie do końca rozumiem jego fenomen w mieście i tłumy dziewczyn ciągnące się za nim na każdym kroku. Wątek z dziewczynami nieustannie uwieszonymi na jego szyi non stop przypominał mi, że czytam romans z 2014. Zważając na to, że bohaterowie są wykreowani na trochę starszą modłę, mieli swoje momenty zupełnie irracjonalnych zachowań napędzanych ślepą zazdrością. Chociaż nie powiem, że źle się bawiłam obserwując ich perypetie, bo momentami było zabawnie. W dodatku przeszłość Josha trafiła prosto do mojego serca i był to dla mnie chyba największy plus tej historii.

Po bardzo przeciętnym środku przyszła świetna końcówka. Na tym etapie poziom emocji wystrzelił w górę i znowu zobaczyłam przebłyski pióra Yarros, które znam i uwielbiam. Jeśli macie ochotę na nieco starszą historię, którą czyta się naprawdę błyskawicznie to warto sięgnąć po ten tytuł. Rozrywka gwarantowana 💙

„Każdym skrawkiem duszy” to debiut literacki Yarros napisany 10 lat temu i nie sposób o tym zapomnieć czytając tę książkę. Absolutnie nie jest to zły debiut, jednak w wielu aspektach czuć ząb czasu. Jest to widoczne w stylu, fabule, kreacji bohaterów czy też opisach. Z perspektywy osoby, która przyzwyczaiła się do nowszych, bardziej dojrzałych historii Rebekki byłam nieco...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 618
  • Chcę przeczytać
    1 432
  • Posiadam
    127
  • Ulubione
    105
  • Teraz czytam
    25
  • Romans
    21
  • E-book
    18
  • 2018
    14
  • New Adult
    14
  • New adult
    13

Cytaty

Więcej
Rebecca Yarros Wszystkimi zmysłami Zobacz więcej
Rebecca Yarros Wszystkimi zmysłami Zobacz więcej
Rebecca Yarros Każdym skrawkiem duszy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także