rozwińzwiń

Psi park

Okładka książki Psi park Sofi Oksanen
Okładka książki Psi park
Sofi Oksanen Wydawnictwo: Znak Literanova Seria: Kairos literatura piękna
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Kairos
Tytuł oryginału:
Koirapuisto
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2022-03-14
Data 1. wyd. pol.:
2022-03-14
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324073146
Tłumacz:
Katarzyna Aniszewska
Tagi:
literatura fińska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
206 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
151
43

Na półkach: ,

Historia Ukrainki, która po latach 'handlowania' macierzyństwem, ucieka do Finlandii i próbuje ułożyć sobie na nowo życie. Niestety, przeszłość dosięga ją i tam. Dobrze się czyta, miałam wrażenie, że główna bohaterka jest moją dobrą znajomą, która po prostu opowiada mi swoją historię. Bardzo realistyczne opisy typowo ukraińskiej mentalności i biedy, ale także "luksusów". Spodziewałam się innego zakończenie, mam wrażenie niedokończenia historii i pozostawienia otwartych drzwi...

Historia Ukrainki, która po latach 'handlowania' macierzyństwem, ucieka do Finlandii i próbuje ułożyć sobie na nowo życie. Niestety, przeszłość dosięga ją i tam. Dobrze się czyta, miałam wrażenie, że główna bohaterka jest moją dobrą znajomą, która po prostu opowiada mi swoją historię. Bardzo realistyczne opisy typowo ukraińskiej mentalności i biedy, ale także...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1199
202

Na półkach:

Dobrze się czytało, czułam się jakbym była na spotkaniu z , taką dawno niewidzianą. I próbujemy nadrobić czas.

Dobrze się czytało, czułam się jakbym była na spotkaniu z , taką dawno niewidzianą. I próbujemy nadrobić czas.

Pokaż mimo to

avatar
644
526

Na półkach: ,

Z początku mocno wciągająca, realia biedy na Ukrainie itp. Potem jakoś to wszystko siada, sposób narracji też specyficzny.

Z początku mocno wciągająca, realia biedy na Ukrainie itp. Potem jakoś to wszystko siada, sposób narracji też specyficzny.

Pokaż mimo to

avatar
616
240

Na półkach: ,

Trochę męczyłam się z tą książką. Nie zainteresowała mnie w żaden sposób…

Trochę męczyłam się z tą książką. Nie zainteresowała mnie w żaden sposób…

Pokaż mimo to

avatar
3138
1426

Na półkach: ,

Psi park to w zasadzie historia z wątkiem kryminalnym, tylko że opowiedziana w ten sposób, że dowiadujemy się o tym dopiero pod koniec książki. Autorka dawkuje nam informacje, przenosząc opowieść kilkakrotnie w czasie i przestrzeni, tak że trzeba samemu dopasowywać kawałki tej układanki. Z początku dowiadujemy się niewiele więcej ponad to, że bohaterka musiała uciekać z Ukrainy, porzucając całkiem wygodne życie – ale dlaczego? Pojawia się zatem element sensacyjny, ale ten początek niespecjalnie mnie zaciekawił, wciągnęłam się dopiero kiedy cofamy się do dzieciństwa narratorki, spędzonego na ukraińskiej wsi. Opowiada ona o swojej rodzinie, smutnych sowieckich realiach, o walce o byt w momencie przemian ustrojowych. Ten wątek „ukraiński” jest pełen dynamiki i wydarzeń, w które wplecione są tamtejsze realia. Wszystko to odwzorowane jest we wstrząsający sposób, tylko że towarzyszyło mi trochę takie poczucie niewiary, związane z tym, że Sofi Oksanen nie jest przecież Ukrainką, a opowiada o tej Ukrainie tak, jakby nią była.

Psi park to w zasadzie historia z wątkiem kryminalnym, tylko że opowiedziana w ten sposób, że dowiadujemy się o tym dopiero pod koniec książki. Autorka dawkuje nam informacje, przenosząc opowieść kilkakrotnie w czasie i przestrzeni, tak że trzeba samemu dopasowywać kawałki tej układanki. Z początku dowiadujemy się niewiele więcej ponad to, że bohaterka musiała uciekać z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
472
403

Na półkach: , ,

„Psi park” Sofi Oksanen. Bywają takie usługi i takie przedsiębiorstwa, które z natury rzeczy nie powinny istnieć. Prawem ludzkim i tym ponad nami, powinny być zakazane, a ich powołanie do życia, powinno być poddane społecznemu ostracyzmowi. Jakież to „usługi” budzą we mnie takie emocje, już wyjaśniam … handel ludźmi, handel dziećmi, handel narodzinami, macierzyństwem i reprodukcją. Niestety są na tym świecie jeszcze takie miejsca, gdzie tego typu „zlecenie” jest realizowane i to jako normalna rzecz. Bez skrupułów, z zimnym wyrachowanie, bez moralnego kręgosłupa. Nie możesz mieć dzieci? To nie problem! Masz pieniądze, oczekiwania, wymagania – my je dla ciebie spełnimy. Proste!? To nie ważne, że naturalną zasadą mamy radość, euforię i pod drugiej stronie barykady jest żal, porażka, smutek, strata.
.
Powieść wielowątkowa z precyzyjnym połączeniem wielu gatunków literackich, zaczynając od psychologicznego thrillera poprzez kryminał noir a kończąc na gatunku mocno politycznym. Zatem zapraszam Was do świata surogatek i dawczyń życia, dziewczyn, kobiet, które życie „zmusiło” do podjęcia tego typu profesji, czyniąc z niej, oczywiście w dobrej wierze trampolinę do lepszego świata. Mając na uwadze, iż proceder ten jest prawnie nieuregulowany, to mamy genialny interes życia na pograniczu prawa i moralności. Nasze bohaterki to Daria i Olena, Ukrainki, które pragną ucieczki od biedy i nędzy, które dokonały takie a nie innego wyboru. Czy dobrze? Nie nam oceniać! Bycie surogatką czy wynajęcie własnych narządów w celu zrealizowania usługi, nie jest łatwą decyzją. A skutki długoterminowe bywają trudne do zaakceptowania.
.
Osobiście miałam bardzo ambiwalentny stosunek do powieści. Zwłaszcza do obrazu Ukrainy i ich mieszkańców. Bywały takie momenty, że elementy układani totalnie do siebie nie pasowały. I musiałam zrobić sobie drugie podejście, aby dokończyć powieść. Oczywiście, to nie zmienia faktu, że powieść sama w sobie jest bardzo dobra i warto ją przeczytać. Polecam!

„Psi park” Sofi Oksanen. Bywają takie usługi i takie przedsiębiorstwa, które z natury rzeczy nie powinny istnieć. Prawem ludzkim i tym ponad nami, powinny być zakazane, a ich powołanie do życia, powinno być poddane społecznemu ostracyzmowi. Jakież to „usługi” budzą we mnie takie emocje, już wyjaśniam … handel ludźmi, handel dziećmi, handel narodzinami, macierzyństwem i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1284
1284

Na półkach: ,

To jedna z tych książek, które ja na swój własny użytek nazywam "brudne". Brudne czasy, brudne interesy, brudne pieniądze, brudne uczynki, itd. To nie znaczy, że książka jest zła, wręcz przeciwnie, jest bardzo dobrze napisana, tak realistycznie, że czytanie jej prawdziwie boli.

Jej bohaterowie to ludzie, którzy po różnych politycznych zawirowaniach zostali pozostawieni sami sobie, żadnej pomocy, znikąd...no może prócz tych mniej lub bardziej zorganizowanych grup przestępczych, którzy np. zapewnią ci bezpieczeństwo i zbyt, kiedy ty będziesz hodował mak i produkował z niego rodzimy kompot dla ćpunów. Albo zapłacą ci za udział w demonstracji, lub za pracę w tak zwanych "kopankach". Kobiety, zwłaszcza te młode i ładne mogą jeszcze sprzedać/wać swoje doskonałe jajeczka... To jedna strona medalu, to, ci, którzy żyją na granicy biedy i ubóstwa i ich codzienna walka o każdy dzień...

Ale są i ci drudzy, którzy mieszkają w rezydencjach, mają forsy jak przysłowiowego lodu, mają na usługach płatnych zabójców i wykupują za bezcen fabryki i zakłady pracy. Czasami jednak brak im czegoś, co dopełniłoby całości tego sielankowego obrazka, dziecka. Więc jak widzicie, rynek nie znosi próżni, jest popyt, znajdzie się i podaż...

Olenka, kiedy ją poznajemy, właśnie wróciła z Paryża, po nieudanej karierze modelki i teraz próbuje się odnaleźć w świecie, który zastała, w swojej rodzinnej Ukrainie. Czy jej się to uda i jakim kosztem, przeczytajcie sami, warto.

Książka ciężka emocjonalnie i trudna, czytałam ją dłużej niż inną zwykłą beletrystykę, trochę tylko zazgrzytało mi zakończenie. Nawet nie o to chodzi czy takiego się spodziewałam, czy nie spodziewałam, po prostu mam wrażenie, że tutaj wcale nie ma zakończenia...i albo trzeba sobie je samemu "dośpiewać", albo czekać na kolejny tom ??

To jedna z tych książek, które ja na swój własny użytek nazywam "brudne". Brudne czasy, brudne interesy, brudne pieniądze, brudne uczynki, itd. To nie znaczy, że książka jest zła, wręcz przeciwnie, jest bardzo dobrze napisana, tak realistycznie, że czytanie jej prawdziwie boli.

Jej bohaterowie to ludzie, którzy po różnych politycznych zawirowaniach zostali pozostawieni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1450
980

Na półkach: ,

Są takie książki, przy których mamy wrażenie, że zostały napisane specjalnie dla nas. Doskonale wpasowują się w naszą wrażliwość literacką i potrzeby czytelnika. Bywa też, że trafiają w nasze ręce w idealny czas i nie do końca zamierzenie wpisują się w pozaliteracki dialog. Taką powieścią okazał się dla mnie "Psi park" Sofi Oksanen, pisarki o fińsko-estońskich korzeniach, nagradzanej i cenionej.

Autorka z rozmysłem powoli ujawnia kolejne elementy historii swojej bohaterki, przeskakując to do wydarzeń rozgrywających się w Helsinkach, to wprowadzając retrospekcje. Olenka, która jest jednocześnie narratorką tej historii, z powodu niespodziewanego spotkania z Darią, zmuszona jest skonfrontować się ze swoją przeszłością, poskładać fakty, uporządkować wydarzenia, by ukazały się wszystkie związki przyczynowo-skutkowe.
Nie jest nam dane od początku poznać ogrom zagrożenia, jakim jest to niechciane spotkanie, musimy zbierać okruchy wspomnień, i uparcie budować z nich pełny obraz. Jednak to pozornie mozolne składanie historii w jedną całość jest w rzeczy samej niezwykle fascynujące, a historia wciąga właściwie od pierwszych stron. Niepokój, napięcie i umiejętnie podsycana ciekawość wręcz przykuwają nas do lektury.

Jest coś niezwykle intymnego w pierwszoosobowej narracji, która daje czytelnikowi wgląd nie tylko w tok wydarzeń, ale i związane z nimi stany emocjonalne bohaterki, jej przemyślenia i interpretacje. Toczone w jej głowie monologi, skierowane do tajemniczego mężczyzny, obnażają ją do głębi. Oksanen unika przy tym egzaltacji, zbędnej czułostkowości, spogląda na swoją bohaterkę wnikliwie i z empatią, budując jej ukraińską tożsamość jakby była jej własną.

Z historii Olenki wyłania się kadr po kadrze współczesna historia Ukrainy, która próbuje budować swoją własną tożsamość od chwili, gdy przestaje być jedną z "radzieckich kolonii". W tym wszystkim zaś na plan pierwszy wysuwa się proces surogacji i rynku dawczyń komórek, dla którego w tym kraju zaistniały szczególnie sprzyjające warunki, także ze względu na obowiązujące prawo. Oksanen nie traktuje tematu powierzchownie, nie jest on dla niej jedynie pretekstem napędzającym fabułę. Widać, że gruntownie przeanalizowała tę tematykę i prezentuje ją w możliwie pełnym kontekście.

W powieści jest obecna także wojna w Donbasie, a wątek ten czyni Psi park historią ogromnie aktualną. Nie sposób uniknąć porównań tamtych wydarzeń do obecnej sytuacji w Ukrainie. Autorka daje nam poniekąd wgląd w psychikę ukraińskich kobiet żyjących za granicą, konfrontujących swoje doświadczenia z względnym spokojem i dobrobytem ludzi, którzy nie muszą martwić się o ginących na wojnie mężczyzn, którzy żyją dostatnio, pochłonięci swoimi małymi problemami, nie wiedząc, czym jest lęk przed autentyczną wojną.

Oksanen prezentuje się w tej powieści jako pisarka bardzo świadoma. Doskonale buduje napięcie i prowadzi akcję, przeplatając ze sobą współczesność i retrospekcje. Równie wspaniale dobiera środki wyrazu, konstruując szalenie ciekawą powieść, która łączy w sobie elementy thrillera i powieści obyczajowej. W jej opowieści, w której osobiste, jednostkowe przeżycia bohaterki rozgrywają się konkretnym geopolitycznym kontekście, daje nam szanse dowiedzenia się wiele o Ukrainie, a jednocześnie uchwycenia skrawka mentalności dziewczyn będących częścią rynku surogatek i dawczyń komórek. Aż dziw, że tak dobrze rozumiejąca swoje bohaterki autorka sama nie jest Ukrainką.

Psi park trzyma w napięciu do ostatnich stron (i naprawdę doskonałego finału),a także sprawia, że ze ściśniętym sercem śledzimy historię Olenki. Historię o wielkich marzeniach, straconych złudzeniach, szukaniu swojej drogi i swojego miejsca. O emigracji, osobistych tragediach, o próbie ucieczki przed przeszłością. To naprawdę doskonała powieść. Zadowoli też wymagającego czytelnika, który szuka w literaturze nie tylko rozrywki.

Są takie książki, przy których mamy wrażenie, że zostały napisane specjalnie dla nas. Doskonale wpasowują się w naszą wrażliwość literacką i potrzeby czytelnika. Bywa też, że trafiają w nasze ręce w idealny czas i nie do końca zamierzenie wpisują się w pozaliteracki dialog. Taką powieścią okazał się dla mnie "Psi park" Sofi Oksanen, pisarki o fińsko-estońskich korzeniach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1009
689

Na półkach: ,

📖🐲
Przekartkowana. Czytanie tej lektury przypominało mi spacer z zapierającym się na smyczy psem. Nie szła mi okrutnie. Przypuszczam, że to przez narrację rodem z thrillera, to oglądanie się przez ramię, fałszywy paszport, biadolenie, że narratorka powinna uciec albo że tajemniczy on ją znajdzie i to będzie jej koniec, ale czemu to nie wiadomo, a zasadniczo nic takiego nie działo się wokół bohaterki (naprawdę NIC się tu nie działo),żeby ten strach uzasadnić. A poza tym kompletnie nie wierzę w tę historię. Niestety autorce nie udało się obudzić we mnie przekonania, że taki współczesny targ niewolników faktycznie się odbywa. Może gdyby książkę napisała Ukrainka byłabym bardziej skłonna wejść w tę opowieść bez reszty i mocniej przejąć się losami naszej bohaterki. W sumie najciekawszy był aspekt narodowości dzieci urodzonych z komórek jajowych dawczyń, bo te dzieci nawet nie zdawały sobie sprawy z tego, że są tak w zasadzie obywatelami całkiem innego kraju. Całość dla mnie niestety niesatysfakcjonująca i niestrawna.

📖🐲
Przekartkowana. Czytanie tej lektury przypominało mi spacer z zapierającym się na smyczy psem. Nie szła mi okrutnie. Przypuszczam, że to przez narrację rodem z thrillera, to oglądanie się przez ramię, fałszywy paszport, biadolenie, że narratorka powinna uciec albo że tajemniczy on ją znajdzie i to będzie jej koniec, ale czemu to nie wiadomo, a zasadniczo nic takiego nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
242
240

Na półkach:

Wciąga, dobija, daje nadzieję, po czym znów dobija, każe się podnieść, walczyć znów i znów. Wszystko tak opisane, że widzisz oczami głównej bohaterki, czujesz wszystko, co ona czuje. Z jedną różnicą - ona pozostaje w zawieszeniu, Ty możesz przewrócić kartkę. Wrócić do swojego bezpiecznego świata.

Wciąga, dobija, daje nadzieję, po czym znów dobija, każe się podnieść, walczyć znów i znów. Wszystko tak opisane, że widzisz oczami głównej bohaterki, czujesz wszystko, co ona czuje. Z jedną różnicą - ona pozostaje w zawieszeniu, Ty możesz przewrócić kartkę. Wrócić do swojego bezpiecznego świata.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    345
  • Przeczytane
    224
  • Posiadam
    49
  • 2022
    27
  • Teraz czytam
    9
  • 2023
    5
  • Przeczytane 2022
    5
  • Ulubione
    4
  • Literatura piękna
    4
  • Ebook
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Psi park


Podobne książki

Przeczytaj także