Bardzo rzadko zwracam uwagę na ocenę książki przez innych zanim sama się za nią zabiorę. Chyba że chodzi o zakup książek do biblioteki wtedy wiadomo to jest jakieś kryterium czy warto czy nie. W przypadku "Katharsis" było trochę inaczej. Wiedziałam, że ma wysokie oceny, a ja ją wypożyczyłam z naszej biblioteki. W planach jest zaproszenie kiedyś do nas Pana Macieja więc chciałam poznać kolejne książki autora.
Bohaterów i wątków jest tu cała masa. Każdy bohater ma swoją historię i przeżycia. W zasadzie to jest to saga polsko-grecka bo akcja dzieje się na przełomie wielu lat 1927 - 1990 i poznajemy losy kolejnych pokoleń. Ale po kolei.
II wojna światowa i wojna w Grecji. To tu poznajemy pierwszego z bohaterów Kostasa Tosidosa, chłopca, który poprzysiągł zemstę za śmierć ojca. stał się sławny dzięki akcji wysadzenia wiaduktu nad rzeką Gorgopotamos. Jego losy toczą się tak, że wraz z rodziną trafia do Polski na wyspę Wolin. Tu staję się Konstantym Tosidowskim i ma wieść spokojne życie z rodziną. Jednak w nieoczekiwanym momencie pojawiają się ludzie z przeszłości, którzy zmieniają jego życie w piekło.
Kolejny bohater to "Sacharyna" vel Zygmunt to polski przemytnik z Gdyni, który jest mistrzem w swoim fachu i nie ma sobie równych. Jego historia na kartach książki jest dosyć burzliwa.
Janis lub Janek to syn Kostasa, który ze względu na zdrowie musi przerwać swoją karierę bokserską. Wstępuję do milicji, w której czuje się naprawdę dobrze. Jedna ze spraw przybliża mu losy ojca i jego śmierci.
No i ostatni to "Zulus" - Marek Molenda. Bratanek Sacharyny i jego podopieczny, który marzy o tym by być taki sam jak wujek.
Losy tych czterech mężczyzn łączy tajemnicze miejsce. Kopalnia rudy uranu w Kletnie.
To była książka zupełnie inna niż seria z Jakubem Kanią. Maciej Siembieda zaskoczył swoich czytelników kompletnie inną historią, której chyba nikt się nie spodziewał. Niesamowicie misternie utkania historia czterech osób na pozór nie łączących się ze sobą. Jednak im bardziej zagłębiamy się w historię tym bardziej widać te powiązania jednak zakończenie kompletnie zaskakuje i tego na pewno nikt się nie spodziewał.
Maciej Siembieda łączy wydarzenia, które miały miejsce z fikcją literacką, prawdziwych bohaterów z tymi wymyślonymi. W powieści "Katharsis" znajdziemy wiele dokładnych opisów miejsc, które istniały lub nadal istnieją. Opis wojny i walk w Grecji też ma tu swoje miejsce.
To jest książka przez którą przemierza się powoli, bardzo powoli i nie chodzi tu o to, że akcja jest powolna. O nie, tu się ciągle coś dzieje jednak mimo tego trzeba się skupić na każdym szczególe, których jest tu sporo.
Przyznam się, że miałam ochotę książkę odłożyć i nie kończyć jej. Nawet odłożyłam ją na jakiś czas by przeczytać w tym czasie coś zupełnie innego i dopiero ją skończyłam.
Żebyście nie zrozumieli mnie źle. Książka nie jest zła, jest naprawdę świetna jednak wymagająca dużego skupienia. Mimo wszystko cieszę się, że ją skończyłam. Czeka na mnie kolejna część "Nemezis" ale na tą chwilę muszę sięgnąć po coś zupełnie innego.

Bardzo rzadko zwracam uwagę na ocenę książki przez innych zanim sama się za nią zabiorę. Chyba że chodzi o zakup książek do biblioteki wtedy wiadomo to jest jakieś kryterium czy warto czy nie. W przypadku "Katharsis" było trochę inaczej. Wiedziałam, że ma wysokie oceny, a ja ją wypożyczyłam z naszej biblioteki. W planach jest zaproszenie kiedyś do nas Pana Macieja więc...

Obrałam taką zasadę, że aby dać książce 10 gwiazdek musi spełniać kilka moich wymogów i tej zasady się twardo trzymam. Nie miałam żadnych wątpliwości i nawet powieka mi nie drgnęła, kiedy oceniałam tak wysoko Katharsis.
Jestem tak oczarowana tą pozycją, że gdybym miała sposobność spotkać pana Siembiedę, rozłożyłabym czerwony dywan i sypała przed nim kwiatki jak w Boże Ciało. Historia jest upleciona skrupulatnie jak pajęczyna, zwroty akcji genialne, a wszystko delikatnie okraszone ciętym humorem. Kiedy skończyłam czytać na dworze było 27°C, a ja miałam gęsią skórę po przejściu lodowatego dreszczu po karku, a to chyba najlepsza recenzja.

Obrałam taką zasadę, że aby dać książce 10 gwiazdek musi spełniać kilka moich wymogów i tej zasady się twardo trzymam. Nie miałam żadnych wątpliwości i nawet powieka mi nie drgnęła, kiedy oceniałam tak wysoko Katharsis.
Jestem tak oczarowana tą pozycją, że gdybym miała sposobność spotkać pana Siembiedę, rozłożyłabym czerwony dywan i sypała przed nim kwiatki jak w Boże...

Cóż to była za piękna książka ,cóż to była za przygoda czytelnicza . Zachęcona przez męża sięgnęłam po tę książkę ,trochę tak niepewnie . Od razu się przyznam ,że to moje pierwsze spotkanie z autorem i już wiem ,że nieostatnie.
Rewelacyjna fabuła utkana z sensacji ,sagi i historii. Czytałam z wypiekami na twarzy i odkryłam sekret wydobycia uranu ,o którym nie miałam pojęcia . Dzięki takim książkom ,wzbogacamy swoją wiedzę . Brawo autor !!!!!!!!!!!! POLECAM !!!!!

Cóż to była za piękna książka ,cóż to była za przygoda czytelnicza . Zachęcona przez męża sięgnęłam po tę książkę ,trochę tak niepewnie . Od razu się przyznam ,że to moje pierwsze spotkanie z autorem i już wiem ,że nieostatnie.
Rewelacyjna fabuła utkana z sensacji ,sagi i historii. Czytałam z wypiekami na twarzy i odkryłam sekret wydobycia uranu ,o którym nie miałam pojęcia...

Zgadzam się z poprzednikami to prawdziwa powieść o losach i życiu ludzi wplecionym w wielkie wojny, z wielobarwnym wątkiem kryminalnym. Zastanawiam się nad finałem, czy czuje niedosyt, czy właśnie tak miało się zakończyć ? Sprawdź sam, raczej nie będziesz żałował.

Zgadzam się z poprzednikami to prawdziwa powieść o losach i życiu ludzi wplecionym w wielkie wojny, z wielobarwnym wątkiem kryminalnym. Zastanawiam się nad finałem, czy czuje niedosyt, czy właśnie tak miało się zakończyć ? Sprawdź sam, raczej nie będziesz żałował.

Monumentalna powieść dla wytrwałych.

Dawno nie miałam tak mieszanych uczuć co do powieści. Z jednej strony jest to dopracowana, świetnie napisana historia o temacie bardzo rzadko poruszanym w polskiej literaturze - greckich uchodźcach. Z drugiej - "reporterski obowiązek" Siembiedy, jego skrupulatność w opisywaniu historii poszczególnych bohaterów sprawiają, że z mozołem brnęłam przez pierwszą połowę książki.

Popełniłam błąd, sugerując się sztucznie narzuconym przez wydawnictwo skategoryzowaniem powieści jako "kryminału". Taka łatka jest wielkim uproszczeniem i przekłamaniem - "Katharsis" to znacznie więcej niż kryminał - to wielowątkowa powieść historyczna, w której motyw kryminalny jest jedynie pretekstem do opisania skomplikowanych ludzkich losów. Przez to spodziewałam się dynamiczniejszej akcji i przez pierwszą połowę zastanawiałam się - o czym tak naprawdę jest ta książka.

Nie chcę nazywać tego dłużyznami - szczegółowa biografia głównych bohaterów była niezbędna do wyjaśnienia ich motywacji, charakterów, marzeń i lęków. Mi jednak chwilami brakowało cierpliwości i wyczekiwałam bardziej emocjonujących momentów.

Książka bardzo dobra, ale nie wiem czy polubiłam rodzinę Tosidowskich na tyle, by skusić się na kolejne tomy.

Monumentalna powieść dla wytrwałych.

Dawno nie miałam tak mieszanych uczuć co do powieści. Z jednej strony jest to dopracowana, świetnie napisana historia o temacie bardzo rzadko poruszanym w polskiej literaturze - greckich uchodźcach. Z drugiej - "reporterski obowiązek" Siembiedy, jego skrupulatność w opisywaniu historii poszczególnych bohaterów sprawiają, że z mozołem...

I znów wspaniała opowieść z wątkiem historycznym w tle.
Tej powieści nie można zbagatelizować, nie można jej pominąć i nie przeczytać. Do tej pory miałam już faworyta powieści kryminalnych, ale Maciej Siembieda strącił go z piedestału literackiego.
Fabuła opiera się na historii Polski toczącej się od lat 20-tych XX wieku aż po lata 90-te. To istna podróż w czasie. Autor snuje opowieść z zagadką kryminalną na pierwszym miejscu, bardzo mocno owianą prawdą historyczną.
Miałam wrażenie bycia razem z głównymi bohaterami w tamtych latach. Książka po prostu wciąga czytelnika, emanuje klimatem bez cienia blichtru, fałszowania prawdy. Wielowątkowość dodaje tylko jeszcze większej chęci jak najszybszego poznania zakończenia. Wraz z rodziną Tositosów - greckich imigrantów, Kostasem, Janisem, Marią przenosimy się z Grecji do Polski , na wyspę Wolin. Losy polskich pozostałych bohaterów - Katarzyny, Zygmunta, i Marka w pewnym momencie połączą się z greckimi w Kletnie. Tam, główny tematyczny wątek powieści dotyczący wydobywanej podczas II wojny światowej rudy uranu, splecie ich losy niebywale.
Choćbym pisała tutaj, że powieść jest świetna, fantastyczna, wyjątkowa, najlepsza i przytaczała wiele innych przymiotników opisujących ją, to nie oddałabym jej charakteru. To po prostu czysta przyjemność czytać taki majstersztyk literacki. Sięgajcie po nią, nie zawiedziecie się.

I znów wspaniała opowieść z wątkiem historycznym w tle.
Tej powieści nie można zbagatelizować, nie można jej pominąć i nie przeczytać. Do tej pory miałam już faworyta powieści kryminalnych, ale Maciej Siembieda strącił go z piedestału literackiego.
Fabuła opiera się na historii Polski toczącej się od lat 20-tych XX wieku aż po lata 90-te. To istna podróż w czasie. Autor...

Twórczość Macieja Siembiedy to chyba takie moje 'comfort read', bo każda z jego książek mi się podoba, w specyficzny sposób otula spokojem, bez względu na to o czym opowiada. Każda z jego książek napisana jest pięknym językiem, co szczególnie sobie cenię. 'Katharsis' to długa, wielopokoleniowa historia, która zaczyna się w Grecji i wędruje po Europie aż do Polski. Moje kryminalne oko coś tam w fabule dostrzegało ale do końca wszystkiego nie odgadłam, z czego się cieszę, bo autor zakończył najlepiej jak mógł. Bardzo jestem ciekawa drugiego tomu pt. 'Nemezis'.

Twórczość Macieja Siembiedy to chyba takie moje 'comfort read', bo każda z jego książek mi się podoba, w specyficzny sposób otula spokojem, bez względu na to o czym opowiada. Każda z jego książek napisana jest pięknym językiem, co szczególnie sobie cenię. 'Katharsis' to długa, wielopokoleniowa historia, która zaczyna się w Grecji i wędruje po Europie aż do Polski. Moje...

Ależ piękna książkę napisał Pan Maciej Siembieda! Połączenie Polsko-Greckiej sagi z powieścią kryminalną i historyczną stworzyło idealne połączenie. W książce losy bohaterów splatają się w różnych okresach czasu i miejscach na ziemi. Kostas Tosidos, Zulus, Sacharyna i Janis to główni bohaterowie pozornie nie powiązani ze sobą, jednak ich losy krzyżują się w książce wielokrotnie. Punktem na mapie łączącym wszystkich bohaterów jest kopalnia Uranu. Brzmi ciekawie ? A to jeszcze nie koniec!
Wojna, przemyt, polityka to tylko niektóre z tematów poruszanych w tej powieści :)
Bardzo dobrze czytało mi się tą powieść. Autor stworzył wciągająca historię z wieloma barwnymi bohaterami których losy krzyżują się na kartach książki.Zakończenie mnie całkowicie zaskoczyło i to jest jeden z elementów który uwielbiam podczas czytania :) ! Polecam

Ależ piękna książkę napisał Pan Maciej Siembieda! Połączenie Polsko-Greckiej sagi z powieścią kryminalną i historyczną stworzyło idealne połączenie. W książce losy bohaterów splatają się w różnych okresach czasu i miejscach na ziemi. Kostas Tosidos, Zulus, Sacharyna i Janis to główni bohaterowie pozornie nie powiązani ze sobą, jednak ich losy krzyżują się w książce...

Jestem pod wielkim wrażeniem ogromu pracy Autora, skrupulatności w opisywaniu dziejów bohaterów w kolejnych latach zmieniającego się świata.
Akcja toczy się od lat 30 XX wieku po lata 90 w Polsce, Grecji i w kilku innych miejscach.
Historia greckiej Rodziny uchodźców przeplata się z życiem gdańskich przemytników. W tle wielka polityka, wojna, zmiany ustrojowe...
Najważniejsza refleksja: historia tak bardzo rządzi losami ludzi, że często odbiera im szansę wyborów, za które i tak w końcu sami są oceniani, rozliczani.
Mamy tu wszystko: dobrych, uczciwych ludzi miotanych przez los, próbujących zachować swoje zasady i ...przeżyć. Są też tacy, którzy pływają najlepiej w mętnej wodzie; podstęp, nieuczciwość, podłość to dla nich jedyne narzędzia w drodze do pieniędzy, zaszczytów władzy w każdej postaci. Są i ofiary tych drugich i tu panuje demokracja - nikczemnicy nie wybierają - wykorzystują, krzywdzą równo - tych porządnych, uczciwych i tych mniej.
Polecam tę książkę, bo jest to jednocześnie piękna epicka opowieść, sensacja, kryminał, a nawet trochę humoru - czasem przez łzy.
Język piękny, precyzyjny w opisach, działa na emocje. Czyta się szybko z obawą o losy ulubionych bohaterów.
To jedna z tych książek, których się nie zapomina.

Jestem pod wielkim wrażeniem ogromu pracy Autora, skrupulatności w opisywaniu dziejów bohaterów w kolejnych latach zmieniającego się świata.
Akcja toczy się od lat 30 XX wieku po lata 90 w Polsce, Grecji i w kilku innych miejscach.
Historia greckiej Rodziny uchodźców przeplata się z życiem gdańskich przemytników. W tle wielka polityka, wojna, zmiany ustrojowe......

Wysłuchałem audiobooka- książka jest bardzo dobrze napisana. Dawno już nie miałem styczności z tak perfekcyjnie opracowaną fabułą, która jest niczym pajęczyna tak dobrze skonstruowana. Dzięki lektorowi słucha się ją również miło. Każdy z bohaterów został idealnie stworzony i opisany. Myślę, że mimo wszystko warto przeczytać książkę gdyż w przyjemny sposób nas pochłonie w całości. POLECAM WSZYSTKIM Super powieść.

Wysłuchałem audiobooka- książka jest bardzo dobrze napisana. Dawno już nie miałem styczności z tak perfekcyjnie opracowaną fabułą, która jest niczym pajęczyna tak dobrze skonstruowana. Dzięki lektorowi słucha się ją również miło. Każdy z bohaterów został idealnie stworzony i opisany. Myślę, że mimo wszystko warto przeczytać książkę gdyż w przyjemny sposób nas...