Schronisko, które przestało istnieć
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Karkonoska seria kryminalna (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Data wydania:
- 2024-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-07-28
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327167590
- Tagi:
- Karkonosze tajemnica schronisko góry śledztwo rodzina przeszłość zbrodnia
- Inne
Wydanie specjalne z trzema zaproszeniami na osobiste spotkanie z autorem. Znajdź swój szczęśliwy egzemplarz!
Wydanie luksusowe w twardej oprawie z zupełnie nową okładką zostało wzbogacone o reprinty przedwojennych pocztówek. Książka jest pięknie wydana z barwionymi brzegami, kolorową wyklejką, tasiemką oraz miejscem na zbieranie pieczątek z górskich wędrówek.
* * *
Młody stomatolog Maksymilian Rajczakowski jedzie w Karkonosze, by odetchnąć od rodzinnych problemów. Nie jest świadomy tajemnic drzemiących w wojennej przeszłości gór. Czy znajdzie to, czego szuka?
Właściciel nieczynnego schroniska Nad Śnieżnymi Kotłami ginie w nieszczęśliwym wypadku. Niedługo po tej tragedii na miejsce przybywa jego bratanek Maksymilian. Mężczyzna dowiaduje się, że przed śmiercią wujek z niejasnych przyczyn interesował się losami innego górskiego schroniska, które tuż po II wojnie światowej spłonęło w niewyjaśnionych okolicznościach. Gdy na jaw wychodzą kolejne fakty, Rajczakowski nabiera podejrzeń, że śmierć wujka nie była nieszczęśliwym zrządzeniem losu. Nieświadomy czyhającego zagrożenia podejmuje własne śledztwo. Wkrótce zaczyna otrzymywać pogróżki od kogoś, kto podaje się za Ducha Gór… Jeśli w porę nie rozwikła zagadki, znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
„Schronisko, które przestało istnieć” otwiera serię powieści poświęconych Karkonoszom. To trzymające w napięciu i naznaczone rodzinnymi sekretami kryminały, a także gęsta od zagadek i legend wędrówka po zapomnianych szlakach przeszłości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Schronisko, które przestało istnieć
Już niejednokrotnie wspominałam, że lubię sięgać po literackie debiuty, bo te potrafią być naprawdę zaskakujące. Sławek Gortych udowadnia, że można napisać nie tyle dobrą, co wręcz świetną debiutancką książkę, którą pochłania się z zapartym tchem. Powieść „Schronisko, które przestało istnieć” zupełnie mnie zaskoczyła i przeszła najśmielsze oczekiwania. Młody stomatolog, Maksymilian Rajczakowski, ucieka na urlop w Karkonosze, do opuszczonego schroniska należącego do jego zmarłego niedawno wujka, aby odetchnąć od dotychczasowego życia i zrozumieć, dlaczego jego wujek zaszył się w tym odludnym miejscu. Szybko jednak okazuje się, że Artur Rajczakowski nie wiódł sielskiego życia na szczytach gór, a owe strzeliste skały skrywają więcej tajemnic, niż mogłoby się wydawać. Czy zabawa w detektywa opłaci się młodemu stomatologowi? Z tej książki na pierwszy plan wybija się ciekawy klimat mroźnych gór i kryjącej się gdzieś tajemnic. Bardzo łatwo zanurzyć się w tej opowieści, w której autor stopniowo buduje napięcie. Na początku poznajemy jedną z tajemnic, Gortych rzuca szczątkowe informacje o różnych wydarzeniach, po czym zostawia czytelnika z płynącą fabułą w zupełnie innej rzeczywistości. Z powodzeniem przeplata wątki z dalekiej przeszłości, z zasłyszanymi legendami i wierzeniami, wprowadzając tylko coraz większą aurę tajemnicy. Czytelnik tak naprawdę zawieszony jest w swego rodzaju napięciu, podczas odkrywania historii zawartej w „Schronisku, które przestało istnieć”. Drobne, nieco niepokojące sytuacje podbijają to uczucie, a w międzyczasie autor angażuje czytelnika w odkrywanie zawiłych powiązań między niegdysiejszymi właścicielami karkonoskich schronisk. Pojawia się w tej historii wiele opisów różnych sytuacji, często też zapamiętanych z różnych perspektyw, na szczęście jednak niełatwo w ich zawiłościach się zgubić - wszystko układa się przez całą książkę w spójną całość. W fikcyjnej fabule autor przemyca czytelnikowi wiele anegdot dotyczących samych Karkonoszy, jak i wprowadza prawdziwych bohaterów czy wzoruje się na historycznych wydarzeniach, które miejsce miały w górach podczas II wojny światowej. Widać w tym zamiłowanie autora do tych gór, a także rozległą wiedzę. Wszystko to jednak opisane jest w taki sposób, że gładko się wszystkie te historie czyta i przyswaja. Samo pióro autora jest niezwykle lekkie, prowadzenie fabuły spójne - prawdziwa perełka wśród debiutów! Jeżeli chodzi o samego antagonistę, to właściwie już od samego początku domyślałam się, kim tak naprawdę jest - i nie pomyliłam się. Niemniej, wszelkie motywy i związane z tą osobą historie były naprawdę zaskakujące, dlatego nie odczułam jakiegoś specjalnego zawodu, że autorowi, mimo kilku prób wodzenia za nos, ostatecznie nie udało się mnie zwieść. I na pewno oddać trzeba autorowi kreację wszystkich bohaterów, którzy jawią się tutaj jako naprawdę charakterystyczne postacie. W całym tym poszukiwaniu, zabawie w detektywów i próbie odkrycia różnych tajemnic, rozgrywają się też niejako małe dramaty rodzinne. Maksymilian zdawał sobie sprawę, że jego rodzina nie jest do końca normalna, że tak naprawdę wolą wszelkie trudne tematy zamiatać pod dywan, niż po prostu o nich porozmawiać, jednak i te od dawna skrywane tajemnice, w końcu wyjdą na jaw, wprowadzają w życie głównego bohatera niemałe zamieszanie. Im dłużej o tej książce myślę, tym bardziej mi się ona podoba i zauważam kolejne drobne rzeczy, które tylko przemawiają na jej korzyść. Z reguły jestem bardzo wrażliwym na szczegóły czytelnikiem, przez co zwracam uwagę na rzeczy, które normalnemu czytelnikowi nie przeszkadzają, może nawet ich nie zauważa, a są to zazwyczaj drobnostki, które nie mają specjalnego wpływu na fabułę. Dlatego tym bardziej zaimponowało mi, że autor zadbał właśnie o wszelkie takie niewielkie rzeczy, wyjaśniając wszystko to, co mogłoby pozostać niejasne lub pominięte. Dosłownie pochłonęłam tę książkę, tym bardziej cieszy mnie, że już w przygotowaniu jest drugi tom, a ostatecznie „Schronisko, które przestało istnieć” rozpoczyna trylogię. Po tej książce moje oczekiwania są naprawdę spore, ale po genialnym początku, wróżę Sławkowi Gortychowi naprawdę owocną literacką karierę! Mam nadzieję, że przekonałam Was do tej pozycji i śmiało po nią sięgniecie - naprawdę warto!
Oceny
Książka na półkach
- 4 353
- 2 541
- 351
- 293
- 149
- 94
- 78
- 58
- 54
- 37
OPINIE i DYSKUSJE
Jedna gwiazdka za tło historyczne, druga za okoliczności przyrody. Reszta do zsypu.
Jedna gwiazdka za tło historyczne, druga za okoliczności przyrody. Reszta do zsypu.
Pokaż mimo toŚwietna powieść, świetne połaczenie wątków historycznych Karkonoszy do współczesnych czasów.
Klimat gór wyborny, zabieram się za II tom
Świetna powieść, świetne połaczenie wątków historycznych Karkonoszy do współczesnych czasów.
Pokaż mimo toKlimat gór wyborny, zabieram się za II tom
⛰️⛰️⛰️
Karkonosze w sercu noszę.
Ale gdyby tak nie było - zakochałabym się w nich po przeczytaniu książki.
⛰️⛰️⛰️
Pokaż mimo toKarkonosze w sercu noszę.
Ale gdyby tak nie było - zakochałabym się w nich po przeczytaniu książki.
"Schronisko, które przestało istnieć " Sławomir Gortych
Maksymilian wybiera się na bardzo zasłużony urlop, wyjeżdża w Karkonosze, do schroniska w Śnieżnych Kotłach. Budynek kilka miesięcy wcześniej kupił jego wujek, jednak zginął, spadając w przepaść. Maks nie dokonca wierzy, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Jest jeszcze zagadka tajemniczego skarbu ukrytego gdzieś niedaleko schroniska.
Akcja dynamiczna, dużo się dzieje. Bardzo umiejętnie połączone wydarzenia z przeszłości z teraźniejszymi. Wpleciona w kartki książki miłość do Karkonoszy, tym bardziej mam ochotę wyruszyć na opisane szlaki. Kilka dni temu byłam w górach w okolicy Wałbrzycha, z widokiem na ośnieżoną Śnieżkę.
"Schronisko, które przestało istnieć " Sławomir Gortych
więcej Pokaż mimo toMaksymilian wybiera się na bardzo zasłużony urlop, wyjeżdża w Karkonosze, do schroniska w Śnieżnych Kotłach. Budynek kilka miesięcy wcześniej kupił jego wujek, jednak zginął, spadając w przepaść. Maks nie dokonca wierzy, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Jest jeszcze zagadka tajemniczego skarbu ukrytego gdzieś...
Widać ze autor miał pomysł na książkę i jak widać z czasem; ma pomysł i wiedzę na całą serię. Czyta się (i słucha ) bardzo przyjemnie.
Widać ze autor miał pomysł na książkę i jak widać z czasem; ma pomysł i wiedzę na całą serię. Czyta się (i słucha ) bardzo przyjemnie.
Pokaż mimo toZ górskich krajobrazów najbardziej zachwyciły mnie Karkonosze, a w szczególności Śnieżne Kotły. Gdy dowiedziałam się o istnieniu książki, której akcja rozgrywa się właśnie tam, postanowiłam ją przeczytać. Do kryminałów zazwyczaj jestem dość sceptycznie nastawiona, jednak „Schronisko, które przestało istnieć” Sławka Gortycha, okazało się być książką, którą połknęłam w kilka dni.
Jak w wielu kryminałach, głównym wątkiem jest tu rozwiązywanie zagadki z przeszłości. Jednak on nie przytłacza, jest kilka tematów pobocznych, świetnie komponujących się z całością fabuły.
Wydarzenia i postacie historyczne przeplatają się tu z tymi fikcyjnymi, przemycono tu także wątki skomplikowanych losów Ziem Odzyskanych oraz karkonoskie legendy. Akcja jest płynna, a sceneria opisana tak, że można było poczuć się jak na szlaku. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy karkonoskiej serii kryminalnej.
Z górskich krajobrazów najbardziej zachwyciły mnie Karkonosze, a w szczególności Śnieżne Kotły. Gdy dowiedziałam się o istnieniu książki, której akcja rozgrywa się właśnie tam, postanowiłam ją przeczytać. Do kryminałów zazwyczaj jestem dość sceptycznie nastawiona, jednak „Schronisko, które przestało istnieć” Sławka Gortycha, okazało się być książką, którą połknęłam w kilka...
więcej Pokaż mimo toBardzo pozytywnie mnie ta książka zaskoczyła. Ma w sobie elementy, które lubię: góry, zdarzenia z przeszłości mające związek z teraźniejszością, przewijające się w fabule miejscowe legendy. Sama pochodzę z Dolnego Śląska, zresztą tu też mieszkam, więc wiem jaką fascynującą i burzliwą historię ma ten region. Dlatego też cieszę się, że autor zdecydował się na umieszczenie akcji swoich książek właśnie w Karkonoszach. Książka napisana jest lekko i bardzo przyjemnie mi sie jej słuchało. Na pewno jeszcze sięgnę po kolejne książki Sławomira Gortycha. A jeśli interesujecie się historią około i powojenną Dolnego Śląska to ja polecam wam kanały History Hiking oraz Łukasz Kazek History Story :)
Bardzo pozytywnie mnie ta książka zaskoczyła. Ma w sobie elementy, które lubię: góry, zdarzenia z przeszłości mające związek z teraźniejszością, przewijające się w fabule miejscowe legendy. Sama pochodzę z Dolnego Śląska, zresztą tu też mieszkam, więc wiem jaką fascynującą i burzliwą historię ma ten region. Dlatego też cieszę się, że autor zdecydował się na umieszczenie...
więcej Pokaż mimo toCzytałam z dużym zainteresowaniem. Nie ze względu na wątek kryminalny, ani obyczajowy, czy delikatny romansik, rodzinne sekrety. Uwiodły mnie Karkonosze, ich historia, szczególnie ta krótko po wojnie, kultura, ludzie. Ponazistowskie klimaty, skarby, wysiedlenia, nie turystyczne, ale historyczne Karkonosze. Trochę mi ta powieść przypomina etnokryminały Kuźmińskich, trochę powieści Siembiedy. A dla lepszego poznania specyfiki regionu podpowiadam jeszcze „Nocami krzyczą sarny”.
Przeczytałam pierwszy (czyli ten) tom, bo drugi zwyciężył w plebiscycie LC, żeby zachować chronologię. Nie wiem, czy „Schronisko, które przetrwało", po które sięgnę niebawem to najlepsza książka sensacyjna ubiegłego roku, ale wreszcie mamy nowego zwycięzcę w tej kategorii w plebiscycie LC. Gratulacje dla autora.
Czytałam z dużym zainteresowaniem. Nie ze względu na wątek kryminalny, ani obyczajowy, czy delikatny romansik, rodzinne sekrety. Uwiodły mnie Karkonosze, ich historia, szczególnie ta krótko po wojnie, kultura, ludzie. Ponazistowskie klimaty, skarby, wysiedlenia, nie turystyczne, ale historyczne Karkonosze. Trochę mi ta powieść przypomina etnokryminały Kuźmińskich, trochę...
więcej Pokaż mimo toFantastyczna!
Fantastyczna!
Pokaż mimo toGenialna książka!!!Trudna powojenna historia, autentyczne postacie, w ciekawy sposób połączone z fikcyjnymi postaciami i wydarzeniami. Całości dopełniają cudowne Karkonosze w tle opowieści. Odkryj razem z Maksem i Martą, co wydarzyło się w przeszłości i czy miało to związek z tym, co teraz dzieje się w schronisku na Śnieżnych Kotłach?
Genialna książka!!!Trudna powojenna historia, autentyczne postacie, w ciekawy sposób połączone z fikcyjnymi postaciami i wydarzeniami. Całości dopełniają cudowne Karkonosze w tle opowieści. Odkryj razem z Maksem i Martą, co wydarzyło się w przeszłości i czy miało to związek z tym, co teraz dzieje się w schronisku na Śnieżnych Kotłach?
Pokaż mimo to