rozwińzwiń

Nauka chodzenia

Okładka książki Nauka chodzenia Dolki Min
Okładka książki Nauka chodzenia
Dolki Min Wydawnictwo: Kwiaty Orientu fantasy, science fiction
130 str. 2 godz. 10 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
보행 연습
Wydawnictwo:
Kwiaty Orientu
Data wydania:
2023-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2023-11-01
Liczba stron:
130
Czas czytania
2 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366658363
Tłumacz:
Łukasz Janik
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
119
53

Na półkach:

„Nauka chodzenia” to bez wątpienia najdziwniejsza książka, którą przeczytałem w ostatnich latach. Zarazem była to bardzo lekka i płynna lektura. Opowiada o kosmicie, który kilkanaście lat temu wylądował na Ziemi. Nie może on wrócić do domu i musi sobie jakoś radzić.

Przybysz z innej planety, aby przetrwać, musi wcielać się w ludzi. Nie jest to dla niego zadanie łatwe, bo nie przepada za ludzkim zachowanie, a do tego przeszkadza mu grawitacja i chodzenie tylko na dwóch nogach. Konieczne też jest pozyskanie jedzenia w postaci ludzkiego mięsa. A polowanie stosuje za pomocą… aplikacji randkowych.

Mumu – tak nazywa się przybysz z kosmosu – trafia na naszą planetę przypadkowe, na skutek wypadku. Musi on ukrywać się w lesie, a do ludzi wychodzi tylko w ludzkim wcieleniu. Choć nie jest to dla niego łatwe, bo trudno chodzi mu się tylko na dwóch nogach. Nasza grawitacja sprawia kosmicie sporo problemów. A do tego nie do końca potrafi on zrozumieć nasz gatunek.

Aby przetrwać na Ziemi, musi on polować na ludzi. Nie mamy tutaj scen rodem z filmów o „Obcym” albo „Predatorze”, w których ludzie przerażeni uciekali przed potwornymi przybyszami z kosmosu. W tej książce łowy odbywają się za pomocą… aplikacji randkowych. Nasz bohater potrafi się wcielać zarówno w kobietę jak i mężczyznę. Stąd jego „miłosne historie” są dość zabawne.

Jak to się dzieje, że „Nauka chodzenia” jest książką, którą czyta się dość płynnie i przyjemnie? Może dlatego, że za postacią kosmity polującego na ludzi skrywa się coś więcej niż tylko przerażający potwór. Dolki Min zbudował swoją powieść poprzez umieszczenie kosmity w roli narratora, który tłumaczy swoje zachowanie, mówi o swoim strachu, samotności, ocenia nas – ludzi i przeklina za każdym razem… schody. Mimo jego wielu brutalnych praktyk, z czasem zaczynamy lubić tego gwiezdnego przybysza.

Nasz bohater nie ma płci, dlatego też wciela się w kobietę lub mężczyznę, w zależności od sytuacji. Przy okazji tych transformacji mamy w książce dyskusję na temat płciowości, zachować społecznych oraz wykluczeń. Mamy tutaj mieszanie tematów zmagania się Mumu z grawitacją i arcytrudnym trzymaniem się na nogach w metrze ze strachem przed upadkiem, z poważniejszymi dywagacjami na wcześniej wspomniane sprawy.

„Nauka chodzenia” to książka nietypowa, nie każdemu ona będzie odpowiadać. Z pewnością będzie też wielu czytelników, którzy porzucą ją w trakcie czytania. Specyficzna historia kosmity ukrywającego się wśród ludzi będzie dla jednych bajką niewartą uwagi. Jednak jeżeli ktoś złapie flow autora na samym początku, to powinien z nim popłynąć do ostatniej strony.

Jeżeli szybko polubimy naszego bohatera, to będziemy się bawić dobrze, czytając całą historię. Do kogo jest skierowana ta książka? Myślę, że ze względu na swoją specyfikę przemiał czytelników będzie ogromny. Z jednej strony nie zdziwię się, jak do większości nie trafi ta historia. Z drugiej strony będą jednostki, które mocno pochwalą tę powieść.

Ja zostaną pośrodku, bo nie widzę w tej powieści wielkiego arcydzieła. Jest to na pewno najdziwniejsza książka, jaką czytałem w ostatnich latach. Jednocześnie była ona dość lekka i szybko ją pochłonąłem. Trudno było mi podjąć szybko decyzję co do ostatecznej oceny. Zostawię tutaj poniższą notę, na którą przede wszystkim zapracowała lekkość i płynność historii. Oraz dość odważne opisy przy „polowaniach”.

„Nauka chodzenia” to bez wątpienia najdziwniejsza książka, którą przeczytałem w ostatnich latach. Zarazem była to bardzo lekka i płynna lektura. Opowiada o kosmicie, który kilkanaście lat temu wylądował na Ziemi. Nie może on wrócić do domu i musi sobie jakoś radzić.

Przybysz z innej planety, aby przetrwać, musi wcielać się w ludzi. Nie jest to dla niego zadanie łatwe, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
613
275

Na półkach: ,

Nie wiem czego się spodziewałam, ale zdecydowanie nie tego. I mnie to zaskoczyło. Byłam zaintrygowana jak historia się potoczy. Byłam wciągnięta przez ten świat. Zwłaszcza, że narrator zwracał się do czytelnika i to było zdecydowanie na plus. Dzięki temu naprawdę się zainteresowałam. Na pewno jest to oryginalna powieść. Cieszę się, że na nią trafiłam.

Nie wiem czego się spodziewałam, ale zdecydowanie nie tego. I mnie to zaskoczyło. Byłam zaintrygowana jak historia się potoczy. Byłam wciągnięta przez ten świat. Zwłaszcza, że narrator zwracał się do czytelnika i to było zdecydowanie na plus. Dzięki temu naprawdę się zainteresowałam. Na pewno jest to oryginalna powieść. Cieszę się, że na nią trafiłam.

Pokaż mimo to

avatar
44
43

Na półkach:

Świetny pomysł, aby poprzez historię zmiennokształtnego, obojniaczego kosmity poruszyć temat ról płciowych, standardów piękna i alienacji w społeczeństwie. Doceniam ludzi, którzy są gotowi zaryzykować, chcą napisać coś świeżego. Niekoniecznie musi mi się to spodobać, ale zawsze wybiorę taką książkę ponad kolejną kliszową powieść.
To powiedziawszy… no, średnio się udało. Fabułę wymyślono w sumie na jakieś 20-30 stron, więc historia szybko staje się nudna, powtarzalna i strasznie rozwleczona powtarzanymi dziesiątki razy podobnymi wstawkami i do tego umiarkowanie interesującymi monologami wewnętrznymi głównej postaci, które poza tym czasami wędrują w jakieś niezrozumiałe rejony i irytują, bo zamiast coś wnosić, to tylko spowalniają akcję.
Lubię książki kontrowersyjne, ale tutaj odniosłam wrażenie, że wulgarne opisy scen seksu, celebrowanie jedzenia męskich jąder na surowo w sosie sojowym oraz celowo tworzone uczucie obrzydzenia ekskrementami nie rozwijają ani nie wzbogacają fabuły, a próbują ją zastępować. I wychodzi takie rozczarowujące, tanie shock value. No, bo gdyby zdjąć całą tę otoczkę to niewiele zostaje.
Najbardziej jednak mnie zawiódł komentarz społeczny. Kurczę, ta historia jest tak wymowna i prosta w interpretacji, że zupełnie niepotrzebnie większość wniosków jest nam rzucana w twarz. Wiem, że jest to częściowo spowodowane stylem, tj. narracją pierwszosobową i częstym łamaniem czwartej ściany, ale doceniłabym jednak odrobinę niuansu w tej historii. Zwłaszcza, że wiele tematów tu poruszono, ale w ostatecznym rozrachunku jednak dość powierzchownie i nie wychodzi się tu poza dość oczywiste wnioski. Może dla Koreańczyków, jako narodu dużo bardziej konserwatywnego i jednak poddanego nieporównywalnie większej presji spełniania wyśrubowanych standardów m.in. piękna, taki komentarz bardziej „in your face” okazał się strzałem w dziesiątkę, jednak mi ta łopatologia popsuła odbiór, lubię kiedy autor przede wszystkim opowiada Ci historię, pozostawiając pole do rozważań, a nie dyktuje co masz myśleć, wystawiając siebie i swoje poglądy w formie niemalże manifestu na pierwszy plan.
Da się dostrzec też próbę podjęcia tematu zguby, do jakiej prowadzi bezrefleksyjne uleganie swoim żądzom. Zastanawia mnie również ukazany w pewnym stopniu problem podwójnych standardów bohatera - rozpaczliwie oczekującego braku bycia ocenianym i krytykowanym, który jednocześnie sam daje popis chamstwa, krytykując wygląd jednej ze swoich partnerek. Być może miał to być taki mini pstryczek w nos wymierzony w podobnych ludzi.
Tyle że znowu, to są problemy w zasadzie rzucone w eter, Min w ogóle nie bawi się w ich rozwinięcie.
Podobał mi się absurdalny, czarny humor bohatera i wyrazisty styl prowadzenia narracji - przepełniony jadem i goryczą, jednocześnie często również żartobliwy w kreskówkowy, groteskowy sposób, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że działałoby to wszystko lepiej, gdyby nadać temu jakiś kierunek i skondensować w krótszą formę.
Jeśli Min coś jeszcze wypuści, to chętnie przeczytam, bo lubię takie ciekawostki

Świetny pomysł, aby poprzez historię zmiennokształtnego, obojniaczego kosmity poruszyć temat ról płciowych, standardów piękna i alienacji w społeczeństwie. Doceniam ludzi, którzy są gotowi zaryzykować, chcą napisać coś świeżego. Niekoniecznie musi mi się to spodobać, ale zawsze wybiorę taką książkę ponad kolejną kliszową powieść.
To powiedziawszy… no, średnio się udało....

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
146

Na półkach: , ,

Krótka, osobliwa rzecz o przeciekawym punkcie wyjścia i świeżej perspektywie, ale niewiele wychodząca poza to. Jakby pomysłu starczyło tylko na dwa rozdziały, a potem trzeba było coś na szybko wymyślić.

Krótka, osobliwa rzecz o przeciekawym punkcie wyjścia i świeżej perspektywie, ale niewiele wychodząca poza to. Jakby pomysłu starczyło tylko na dwa rozdziały, a potem trzeba było coś na szybko wymyślić.

Pokaż mimo to

avatar
675
249

Na półkach:

Początkowo koncepcja tej książki bardzo mi się spodobała. Było absurdalnie, ślisko, brudno i dość hardcorowo. Ale potem się okazało, że absolutnie cała książka jest taka sama i po połowie to co na początku wydawało się takie świeże, zaczęło po prostu nudzić i denerwować. W ostatniej scenie już tylko przewracałam oczami.

Początkowo koncepcja tej książki bardzo mi się spodobała. Było absurdalnie, ślisko, brudno i dość hardcorowo. Ale potem się okazało, że absolutnie cała książka jest taka sama i po połowie to co na początku wydawało się takie świeże, zaczęło po prostu nudzić i denerwować. W ostatniej scenie już tylko przewracałam oczami.

Pokaż mimo to

avatar
794
113

Na półkach:

Niesmacznie przeseksualizowana

Niesmacznie przeseksualizowana

Pokaż mimo to

avatar
88
87

Na półkach: ,

Przedziwne to było doświadczenie — nie mogę powiedzieć, że dobre ani złe. Jest mi dziwacznie po zakończeniu tej książki. Tak jakby coś we mnie chciało o tym wszystkim jak najszybciej zapomnieć a to inne mniejsze było zaintrygowane i guess??

Przedziwne to było doświadczenie — nie mogę powiedzieć, że dobre ani złe. Jest mi dziwacznie po zakończeniu tej książki. Tak jakby coś we mnie chciało o tym wszystkim jak najszybciej zapomnieć a to inne mniejsze było zaintrygowane i guess??

Pokaż mimo to

avatar
1326
110

Na półkach:

Bardzo osobliwa fantastyka :) Nie moja bajka ale potraktowałam jako eksperyment czytelniczy
... Zdecydowanie nie zachęca do randkowania przez internet. Na plus że bardzo krótkie!

Bardzo osobliwa fantastyka :) Nie moja bajka ale potraktowałam jako eksperyment czytelniczy
... Zdecydowanie nie zachęca do randkowania przez internet. Na plus że bardzo krótkie!

Pokaż mimo to

avatar
228
58

Na półkach: , ,

Q: Jaka jest najdziwniejsza książka jaką przeczytaliście w 2023 roku?
Dla mnie zdecydowanie pierwsze miejsce otrzymuje 'Nauka Chodzenia'

To debiut, południowokoreańskiego pisarza, który przy użyciu słowa pisanego próbuje zwrócić uwagę i nieco otworzyć Koreańczyków na takie ważne kwestie jak wszelaka odmienność, nienormatywność, queerowość. W Korei te tematy są trudne, pomijane. Koreańczycy kiepsko znoszą wszelkie odstępstwa od odgórnie przyjętej normy, czy to w kwestii płciowości, seksualności, narodowości czy chociażby odstępstw typu brak chęci zakładania rodziny itd. przykładów można przytaczać wiele xD

Bohaterem tej krótkiej powieści jest przybysz z kosmosu, który aby przetrwač na Ziemi, musi się dostosować i trochę wtopić w tłum. Nie jest to łatwe jak nie ma sie w sumie płci, za to ma się mnogą ilość odnóży, żółtą skórę, jakieś rogi i nie wiadomo co jeszcze. Należy nauczyć się przybierać ludzką postać (ale taką, która zachęca),nauczyć się chodzić. To też nie jest łatwe, grawitacja wiele utrudnia. Obserwujemy więc naszego przybysza, jego zmagania ze światem, brakiem akceptacji, głodem i grawitacją. Dosłownie towarzyszymy mu w jego wyprawach po pożywienie.

To bardzo ciekawa, specyficzna opowieść o tolerancji, akceptacji i odrzuceniu. Mechanizmy społeczne opisane w punkt. Szpilki wbite prosto w najczulsze miejsca.
Z drugiej strony forma podania historii jest tak dziwaczna i momentami tak pulpowa, że nie każdemu to wejdzie. Są tu bardzo barwne opisy stosunków płciowych, porcjowania tuszy oraz wszelakich fantazji na temat sposobu serwowania posiłków. BARDZO BARWNE.

Czy autorowi udało się przybliżyć temat? Chyba tak.
Czy ta książka jest dla wszystkich? I tak i nie. Z pewnością jest to pozycja TYLKO DLA DOROSŁYCH. Bezwględne 18+

Uważam, że to jest książka warta uwagi i poznania~ mimo wszystko
Ale tak jak mówiłam: trigger warningów jest tu BARDZO DUŻO.

Dla mnie bardzo mocne ⭐3.75/5⭐

Q: Jaka jest najdziwniejsza książka jaką przeczytaliście w 2023 roku?
Dla mnie zdecydowanie pierwsze miejsce otrzymuje 'Nauka Chodzenia'

To debiut, południowokoreańskiego pisarza, który przy użyciu słowa pisanego próbuje zwrócić uwagę i nieco otworzyć Koreańczyków na takie ważne kwestie jak wszelaka odmienność, nienormatywność, queerowość. W Korei te tematy są trudne,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
515
109

Na półkach:

To raczej nowelka niż powieść, opisująca perypetie pewnego kosmity, który ląduje na Ziemi i musi dostosować się do panujących reguł i zwyczajów. W wyniku procesu adaptacji odkrywa, że ludzkie mięso jest najsmaczniejsze i najbardziej pożywne a łatwy sposób na jego zdobycie to seks randki. Postać Mumu jest nawet zabawna, perypetie związane z przeobrażaniem się do ludzkiej postaci śmieszne i groteskowe zarazem jednakże historia nie zostanie ze mną zbyt długo. Nie znalazłam zbyt wielu refleksji nad kondycją ludzką i powierzchownych relacjach tak typowych dla naszych czasów, które w pewnym sensie były wiodącym tematem. Króciutka historyjka, nic poza tym.

To raczej nowelka niż powieść, opisująca perypetie pewnego kosmity, który ląduje na Ziemi i musi dostosować się do panujących reguł i zwyczajów. W wyniku procesu adaptacji odkrywa, że ludzkie mięso jest najsmaczniejsze i najbardziej pożywne a łatwy sposób na jego zdobycie to seks randki. Postać Mumu jest nawet zabawna, perypetie związane z przeobrażaniem się do ludzkiej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    83
  • Chcę przeczytać
    73
  • 2024
    16
  • Posiadam
    6
  • Audiobook
    4
  • 2023
    4
  • Literatura koreańska
    4
  • Audiobooki
    3
  • Legimi
    3
  • Fantastyka
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nauka chodzenia


Podobne książki

Przeczytaj także