Lista sędziego
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Lacy Stoltz (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- The Judge's List
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2024-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-28
- Data 1. wydania:
- 2021-10-19
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383610795
- Tłumacz:
- Andrzej Szulc
Thriller prawniczy i kryminał – z przewagą tego drugiego.
Sędziowie są po to, by wymierzać sprawiedliwość, a nie po to, by dokonywać egzekucji. Okazuje się jednak, że można to świetnie połączyć.
Trzy lata wcześniej Lacy Stoltz, prawniczka zatrudniona w instytucji zajmującej się etyką zawodową sędziów ze stanu Floryda, odniosła ogromny sukces, ujawniając skorumpowaną sędzię, która otrzymywała milionowe łapówki od przestępczego syndykatu. Teraz, po trzech latach zajmowania się głównie papierkową robotą, nie mając żadnych poważnych wyzwań, Lacy umiera z nudów i jest gotowa na zmianę w życiu. Dopóki nie pojawia się tajemnicza kobieta i nie wyjawia jej szokujących informacji.
Jeri Crosby – a przynajmniej tak się przedstawia – od dwudziestu lat próbuje na własną rękę znaleźć zabójcę ojca, emerytowanego profesora prawa konstytucyjnego, bo policja szybko zamknęła dochodzenie, a FBI wykazało małe zainteresowanie tą sprawą. Po wielu wysiłkach Jeri udaje się trafić na trop zabójcy. Obsesyjnie szukając dalej, odkrywa, że jej ojciec nie był jedyną ofiarą sprawcy. Nie zdoła mu jednak nic udowodnić, bo nie ma do czynienia z pospolitym przestępcą, lecz z florydzkim sędzią.
Ross Bannick, sędzia sądu okręgowego, cieszy się powszechnym poważaniem, jest bogaty, zna się na kryminalistyce, procedurach policyjnych, a przede wszystkim na prawie. Ma więc wszystkie atrybuty, które powinny mu pozwolić realizować zbrodniczą zemstę – skreślać z listy kolejne osoby, które w jakiś sposób mu się naraziły – i pozostać bezkarnym.
I prawdopodobnie mógłby cieszyć się dalej nieposzlakowaną opinią, gdyby nie dwie kobiety, które zagięły na niego parol.
Powieść z cyklu z Lacy Stoltz, prawniczką z Florydy, którą czytelnicy poznali w Demaskatorze.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Lista sędziego
NIE CHCESZ TU BYĆ John Grisham to nazwisko znane chyba każdemu czytelnikowi. Dziesiątki napisanych książek, kilka głośnych ekranizacji. Pisarz – instytucja. Trudno byłoby chyba znaleźć kogoś, kto nie zetknął się z twórczością autora. Na polskim rynku zagościła właśnie „Lista sędziego”. Czy warto ponownie wrócić do czytania Grishama? Lacy Stoltz pracuje w departamencie zajmującym się weryfikowaniem skarg wpływających na florydzkich sędziów. Jej praca nie należy do szczególnie emocjonujących. Większość napływających skarg to oskarżenia o spożywanie alkoholu. Pewnego dnia zgłasza się do niej kobieta, która twierdzi, że jeden z aktualnie urzędujących sędziów jest... seryjnym mordercą. Lacy ma duże opory przed przyjęciem tej sprawy, ale instynkt podpowiada jej, że oskarżenia wysuwane przez tajemniczą kobietę nie są bezpodstawne. Rozpoczyna się śledztwo, które przyniesie szereg zaskakujących odkryć. Czy istnieje zbrodnia doskonała? Lacy i jej współpracownicy wkroczą na pełną niebezpieczeństw drogę, a ich przeciwnik okaże się bardzo groźny. „Lista sędziego” to powieść odmienna od tych, do których autor nas przyzwyczaił. Większość książek Grishama toczy się w scenerii sal sądowych. Tym razem jest jednak inaczej. Można śmiało powiedzieć, że „Lista...” jest rasową powieścią sensacyjną. Sprawnie poprowadzona akcja, liczne nieoczekiwane zwroty i pasjonujące polowanie na mordercę – Grisham świetnie wie w jakie tony uderzać. Jak bawić się z czytelnikiem, wodzić go za nos i prowadzić narrację tak, by odbiorca nie nudził się nawet przez chwilę. To jest naprawdę pasjonująca historia. Zupełnie nieoczywista, bardzo świeża i pełna zagadek. Spędziłam bardzo dobry czas z tą lekturą i jestem pełna podziwu dla pisarza, który mając tak bogaty dorobek literacki, mnóstwo sukcesów, dużą liczbę sprzedanych egzemplarzy, ciągle potrafi wejść na nowe literackie drogi. Nowy Grisham to Grisham bardzo mocny, uderzający w czytelnika z siłą rozpędzonej lokomotywy. Książka bardzo dopracowana, napisana na wysokim poziomie i zasadniczo to jest taki pewniak, po który można sięgnąć z całkowitym przekonaniem, że nie zawiedzie. Sięgając po beletrystykę oczekujemy rozrywki. Chcemy by powieść przeniosła nas do innego świata, dała możliwość oderwania się od zmartwień i pozwoliła przeżyć przygody fikcyjnych bohaterów. John Grisham to właśnie taki autor, który doskonale potrafi zrealizować nasze oczekiwania. Uderza w te tony, które idealnie komponują się w melodię napięcia i emocji. Jest mistrzem rzemiosła, posiada perfekcyjny warsztat i cechuje go umiejętność dozowania natężenia opowiadanej historii. Można nie lubić jego twórczości, ale należy oddać mu to, że w swoim fachu jest bezapelacyjnym królem. Kiedy po kilkuletniej przerwie sięgnęłam po książkę Grishama zastanowiłam się dlaczego w pewnym momencie porzuciłam czytanie jego powieści. „Lista sędziego” zdumiała mnie. Zadaję sobie pytanie jak ten człowiek to robi, że wciąż potrafi zaskoczyć. To jest po prostu rewelacyjna książka. Nie ma żadnego znaczenia czy czytało się autora wcześniej czy nie. Warto sięgnąć po tę powieść, by przekonać się, że literatura sensacyjna ciągle posiada ogromny potencjał, a mało kto potrafi wykorzystać go tak dobrze jak John Grisham. To ciągle górna półka. To autor w szczycie swojej formy. Bez wahania powiem, że to jedna z najlepszych jego powieści. Wielką frajdę sprawiła mi ta lektura. Chciałabym móc częściej czytać tak doskonałe powieści. Absolutny hit i książka na pewno osiągnie status bestsellera. Amerykańska do szpiku kości, nasycona akcją, napisana z wyczuciem i świetnie prezentująca dużą prawniczą wiedzę autora. Niekonwencjonalny pomysł, rzemieślnicze wykonanie i zdecydowanie jest to książka, która dosłownie porywa czytelnika. John Grisham nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i myślę, że jeszcze wielokrotnie nas zaskoczy. Najwyższy poziom, książka, której nie da się odłożyć. Wspaniała. Diabeł gorąco poleca.
Oceny
Książka na półkach
- 159
- 122
- 25
- 18
- 10
- 8
- 5
- 4
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Najnowsza , wyśmienita powieść mistrza powieści prawniczej . Książkę przeczytałem na jednym wdechu .
Córka zamordowanego byłego wykładowcy nie może się pogodzić z zakończeniem śledztwa bez wykrycia sprawcy . Dwadzieścia lat poświęca na rozwiązanie tej zagadki .... Wynik tego śledztwa jest szokujący. Zaczyna się pojedynek na śmierć i życie .
John Grisham to gwarancja dobrej porcji literatury .
Najnowsza , wyśmienita powieść mistrza powieści prawniczej . Książkę przeczytałem na jednym wdechu .
więcej Pokaż mimo toCórka zamordowanego byłego wykładowcy nie może się pogodzić z zakończeniem śledztwa bez wykrycia sprawcy . Dwadzieścia lat poświęca na rozwiązanie tej zagadki .... Wynik tego śledztwa jest szokujący. Zaczyna się pojedynek na śmierć i życie .
John Grisham to gwarancja dobrej...
Sędziowie są po to, by wymierzać sprawiedliwość. To oni uznają kogoś winnego albo niewinnego. Tylko nie zawsze wszystko jest czarno białe. Jeri Crosby przez dwadzieścia lat stara się znaleźć mordercę swojego ojca. Ku jej zaskoczeniu wpada na trop znanego sędziego Rossa Bannicka. W środowisku prawniczym jest ceniony, ale ma swoją mroczną stronę. Dziewczyna zwraca się o pomoc do agencji zajmującej skorumpowanymi sędziami. Każdy ruch jaki wykonają musi pozostać w cieniu. Czy sędzia zostanie nadal bezkarny?
John Grisham powraca i znowu pokazuje, że nadal jest w formie. Stworzył thriller, który trzyma w napięciu. Jest seryjny morderca, który nie zostawia żadnych śladów po sobie. Porusza się w ciemności jak duch, ale do czasu. Pojawiają się dwie silne kobiety, które chcą zdradzić jego tożsamość. Ta historia to jak nawijanie na szpulę nitki. Im więcej jest nawinięta, tym bardziej wszystko się zacieśnia i komplikuje. Zaskoczeniem jest typ mordercy - sędzia, osoba z inteligentnego środowiska. Nikt, by się nie tego nie spodziewał. Gdy zaczyna prawda wychodzić na jaw, w zasadzie każdy uważa to za kłamstwo. W trakcie czytania trzeba być czujnym na dostrzeganie małych detali, które mogą doprowadzić nas do celu. Akcja cały czas idzie do przodu, jest utrzymywana w dość gęstym klimacie i co najważniejsze trzyma w napięciu. Wszystko ze sobą współgra, nic nie dzieje się bez przyczyny. To kolejna pozycja z tych do zapamiętania i nie odkładania dopóki się jej nie przeczyta do końca.
Uwielbiam kryminały i uważam, że wielcy pisarze najbardziej potrafią pokazać, że jeszcze potrafią sprawić, że można zakochać się w kryminałach od nowa. Zdecydowanie John Grisham to pozycja obowiązkowa. Polecam tą książkę i pozostałe.
Za egzemplarz dziękuje Wydawnictwu Albatros.
Sędziowie są po to, by wymierzać sprawiedliwość. To oni uznają kogoś winnego albo niewinnego. Tylko nie zawsze wszystko jest czarno białe. Jeri Crosby przez dwadzieścia lat stara się znaleźć mordercę swojego ojca. Ku jej zaskoczeniu wpada na trop znanego sędziego Rossa Bannicka. W środowisku prawniczym jest ceniony, ale ma swoją mroczną stronę. Dziewczyna zwraca się o pomoc...
więcej Pokaż mimo toGrisham jak zwykle w formie, lektura jego książek to gwarancja rozrywki czytelniczej na najwyższym poziomie! Fabuła wciągająca od pierwszych stron, stopniowo dawkująca napięcie, z satysfakcjonującym finałem. POLECAM.
Grisham jak zwykle w formie, lektura jego książek to gwarancja rozrywki czytelniczej na najwyższym poziomie! Fabuła wciągająca od pierwszych stron, stopniowo dawkująca napięcie, z satysfakcjonującym finałem. POLECAM.
Pokaż mimo toSzału nie ma :(
Szału nie ma :(
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPomysł trochę nierealny, zakończenie takie sobie. Myślałem, że będzie lepsza, nie mniej zabiłem czas w pociągu z Gdańska do Zakopanego.
Pomysł trochę nierealny, zakończenie takie sobie. Myślałem, że będzie lepsza, nie mniej zabiłem czas w pociągu z Gdańska do Zakopanego.
Pokaż mimo to"Lista sędziego" autorstwa Johna Grishama to połączenie thrillera prawniczego z kryminałem, przy czym ten drugi gatunek dominuje. Główną bohaterką jest Lacy Stoltz, prawniczka zajmująca się etyką zawodową sędziów na Florydzie, która po latach nudnej pracy otrzymuje szokujące informacje od tajemniczej kobiety, Jeri Crosby. Jeri, której ojciec padł ofiarą morderstwa, walczy o znalezienie zabójcy, który okazuje się sędzią sądu okręgowego, Rossem Bannickiem. Bannick wykorzystuje swoją władzę i znajomość prawa do zemsty na osobach, które mu się naraziły, stając się bezwzględnym i niebezpiecznym przeciwnikiem.
Książka wciąga nas w świat korupcji i manipulacji, ukazując jak sędziowie mogą nadużywać swojej pozycji. Grisham mistrzowsko prowadzi fabułę, dostarczając wciągającej i pełnej napięcia historii.
Autor doskonale ukazuje złożoność światów prawa i kryminalistyki, tworząc bohaterów, którzy są zarówno silni, jak i ludzcy w swoich słabościach. Lacy Stoltz i Jeri Crosby to kobiety nieustraszone w dążeniu do sprawiedliwości, gotowe poświęcić wiele, by wyjść z walki zwycięsko. Z drugiej strony, Ross Bannick to postać przerażająca w swojej bezwzględności i chłodnej determinacji.
Język Grishama jest klarowny i przystępny, co sprawia, że nawet zawiłe kwestie prawne czy detektywistyczne zagadki są łatwe do zrozumienia dla czytelnika. Autor buduje napięcie stopniowo, wprowadzając coraz to nowe zwroty akcji i zaskakujące momenty, które trzymają nas w nieustannej ciekawości.
Ponadto "Lista sędziego" przynosi ważne spojrzenie na system sprawiedliwości i etykę w zawodzie sędziowskim. Grisham nie boi się poruszać trudnych tematów, takich jak korupcja w instytucjach prawa czy nadużycia władzy, co sprawia, że książka ma również wymiar społeczny i refleksyjny.
Warto również podkreślić, że autentyczność przedstawionego środowiska prawniczego sprawia, że czytelnik ma wrażenie, jakby przeniósł się wprost do sal sądowych i gabinetów prawniczych na Florydzie. Szczegółowo opisane procedury prawne oraz psychologiczne portrety postaci sprawiają, że świat stworzony przez Grishama wydaje się bardzo realistyczny i przekonujący.
Podsumowując, "Lista sędziego" to książka, która nie tylko zapewnia dreszczyk emocji i niepewności podczas lektury, ale również stawia istotne pytania dotyczące moralności i sprawiedliwości. "Lista sędziego" to nie tylko świetnie skonstruowany thriller kryminalny, ale również opowieść o walce między dobrem a złem oraz o sile ludzkiej determinacji w dążeniu do sprawiedliwości. Z pewnością zadowoli ona fanów gatunku kryminalnego oraz wszystkich tych, którzy poszukują inteligentnie napisanej, wciągającej lektury. Dla miłośników gatunku oraz fanów twórczości Johna Grishama ta książka z pewnością będzie niezapomnianym doświadczeniem czytelniczym.
"Lista sędziego" autorstwa Johna Grishama to połączenie thrillera prawniczego z kryminałem, przy czym ten drugi gatunek dominuje. Główną bohaterką jest Lacy Stoltz, prawniczka zajmująca się etyką zawodową sędziów na Florydzie, która po latach nudnej pracy otrzymuje szokujące informacje od tajemniczej kobiety, Jeri Crosby. Jeri, której ojciec padł ofiarą morderstwa, walczy o...
więcej Pokaż mimo toWysłuchane jako audiobook
Książka 8/10
Lektor 7/10 (Kamil Pruban)
Drogi Czytelniku. Jeżeli nie lubisz jak na poczętku kryminału wiesz kto jest mordercą nie sięgaj po tą książke.
Wiemy kto zabił. ALacy Stoltz musi udowodnić sędziemu że morduje
Czy go dopadnie zmagająć się z traumą po wypadku? Nie mając żadnych śladów? Żadnych?
Czytając opinie innych Czytelników moim zdaniem ta książka jest lepsza niż "Demaskator"
Zarąbista książka
Wysłuchane jako audiobook
więcej Pokaż mimo toKsiążka 8/10
Lektor 7/10 (Kamil Pruban)
Drogi Czytelniku. Jeżeli nie lubisz jak na poczętku kryminału wiesz kto jest mordercą nie sięgaj po tą książke.
Wiemy kto zabił. ALacy Stoltz musi udowodnić sędziemu że morduje
Czy go dopadnie zmagająć się z traumą po wypadku? Nie mając żadnych śladów? Żadnych?
Czytając opinie innych Czytelników moim zdaniem...
Grisham wciąż w dobrej formie. Tak trzymać!
Grisham wciąż w dobrej formie. Tak trzymać!
Pokaż mimo toPrzeczytałam dwie części nowej serii Grishama na raz, w odwrotnej kolejności („Lista sędziego” pierwsza, "Demaskator" drugi). Osobiście uważam, że dobrze się stało, gdyż „Demaskator” jest w mojej ocenie słabszy i niewykluczone, że zaczynając od niego zniechęciłabym się do dalszej lektury. Obie części są zresztą fabularnie odrębne – czytając najpierw drugą dowiadujemy się wprawdzie paru faktów z życia głównych bohaterów, które nie zaskoczą nas już tym samym w części pierwszej, ale nie szkodzi to specjalnie lekturze.
Nie pamiętam już teraz kiedy ostatni raz czytałam Grishama, ale jest spora szansa, że było to grubo ponad dwadzieścia lat temu, gdy święcił on triumfy na polskim rynku książki. To wystarczająco dużo czasu, by odpocząć od lektur tego rodzaju, a co za tym idzie – spojrzeć na nie świeżym okiem.
Cóż zatem me wypoczęte oko ujrzało? Sprawnie napisane i trzymające w napięciu historie kryminalne, których głównymi negatywnymi bohaterami są amerykańscy sędziowie (aż dziw, że nasz poprzedni minister sprawiedliwości nie zlecił Grishamowi napisania podobnego dzieła osadzonego w polskich realiach!). Obie powieści łączy postać głównej bohaterki, Lucy Stoltz, pracownicy jednej ze stanowych komisji etyki sędziów, zajmującej się badaniem zasadności zgłaszanych wobec sędziów skarg. Praca jak praca (jak się okazuje, również w USA pracownicy państwowych urzędów nie są najlepiej opłacani),zazwyczaj nudna, bowiem wbrew temu co się wszystkim wydaje, większość amerykańskich sędziów nie dopuszcza się jakichś wielce niecnych czynów, a ich występki są raczej banalne i pospolite (pozwolę sobie przypomnieć, że również i polscy sędziowie nie są specjalnie finezyjni, ograniczając się z reguły do kradzieży książek, narzędzi czy kiełbasy). Na szczęście dla czytelnika, a na nieszczęście dla amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, trafiają się dwie wyjątkowo czarne owce, z których jedna (bohaterka „Demaskatora”) daje się kompletnie skorumpować (a sumy w tym przypadku naprawdę robią wrażenie),zaś druga (sędzia z „Listy sędziego”) okazuje się być psychopatycznym i wyjątkowo cierpliwym oraz pamiętliwym mordercą. W obu przypadkach zabawa nie polega przy tym na odgadnięciu tożsamości sędziów, gdyż ta jest znana od początku, a na obserwowaniu prób schwytania ich w pułapkę.
Czytając, nie mogłam się oprzeć dokonywaniu porównań między polskim a amerykańskim wymiarem sprawiedliwości. Wyszło mi, że choć nasz jest bardzo niedoskonały, to jednak wolę go od ichniego. Niestety, choćbym stawała na uszach, próbując napisać jakąś soczystą powieść na jego temat, nie mam szans na zrobienie takiej kariery jak Grisham. A szkoda, bo chętnie – jak on – rzuciłabym tę robotę w diabły, oddając się pisaniu bestsellerowych utworów o moich ekswspółpracownikach.
Przeczytałam dwie części nowej serii Grishama na raz, w odwrotnej kolejności („Lista sędziego” pierwsza, "Demaskator" drugi). Osobiście uważam, że dobrze się stało, gdyż „Demaskator” jest w mojej ocenie słabszy i niewykluczone, że zaczynając od niego zniechęciłabym się do dalszej lektury. Obie części są zresztą fabularnie odrębne – czytając najpierw drugą dowiadujemy się...
więcej Pokaż mimo toJohn Grisham to jeden z moich ulubionych pisarzy. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek zawiodła się na jego twórczości, dlatego też po każdy kolejny tytuł jego autorstwa sięgam w ciemno. Nie inaczej było zatem z nową książką pisarza. Prowadzona olbrzymią ciekawością i przekonaniem o gwarantowanej satysfakcji zabrałam się za lekturę „Listy sędziego”.
Uwielbiam postacie seryjnych zabójców. Ze względu na wyobraźnię oraz inteligencję idealnie wpisują się w mocne i niepokojące oblicze książek kryminalnych. Jedną z takich postaci niewątpliwie jest sędzia Bannick. Powszechnie znany i szanowany, od 10 lat zajmujący ten niezwykle ważny urząd. Pod maską uprzejmego, grzecznego i dobrze wychowanego kulturalnego mężczyzny kryje się jednak ktoś zupełnie inny. Sędzia Bannick bowiem w wolnym czasie rozlicza się z przeszłością, a raczej z ludźmi, którzy z różnych powodów zasługują według niego na śmierć.
Postępowanie sędziego, jego motywy, sposoby działania, element zaskoczenia- wprost nie mogłam się oprzeć historii zbudowanej wokół tej postaci. Niemniej interesująca od sędziego Bannicka okazała się Lacy Stolz działająca w komisji badającej etykę sędziów. Silne, odważne, bystre i zdecydowane kobiety wspaniale sprawdzają się w przypadku często zdominowanych przez męskich bohaterów książek kryminalnych i thrillerów. W tym przypadku Grisham stawia naprzeciw siebie sędziego mordercę oraz ceniącą etykę i moralność prawniczkę. Czyż nie brzmi to ekscytująco?
Fabuła powieści zaintrygowała mnie już od pierwszych rozdziałów. Z wielkim zainteresowaniem śledziłam rozwój akcji pragnąc czym prędzej przekonać się, co zaplanował dla swoich czytelników Grisham. Ten pościg za mordercą nacechowany został wspaniałymi, typowo kryminalnymi elementami. W książce nie brakuje napięcia i zaskoczenia. Klimat przeładowany jest od niepokojących emocji. Czytelnicy mogą liczyć na niespodzianki i zwroty akcji. A bohaterzy nie tylko świetnie wpisują się w całość, ale także są niezwykle interesujący sami w sobie.
„Lista sędziego” dostarczyła mi wspaniałej rozrywki. Podczas lektury, w czasie której towarzyszyła mi ulubiona herbata i ciepły koc, przypominałam sobie, za co tak mocno cenię książki. Nowa powieść Grishama nie tylko podziałała na moją wyobraźnię i skłoniła do myślenia, ale też dostarczyła prostej przyjemności płynącej z czytania i spędzania czasu nad słowem pisanym. Ta książka nie byłaby jednak aż tak dobra, gdyby nie lekkość pióra autora i umiejętność przelewania myśli na papier.
Jak już wspomniałam na początku tekstu, Grisham nigdy mnie nie rozczarował. I nie wydaje mi się, by było to w ogóle możliwe. „Lista sędziego” to kolejny znakomity tytuł w kolekcji tego autora. Wspaniały kryminał, ale też niezła gratka dla osób choć trochę zainteresowanych tematyką prawniczą. Moim zdaniem każdy może znaleźć tutaj coś dla siebie. Serdecznie polecam.
John Grisham to jeden z moich ulubionych pisarzy. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek zawiodła się na jego twórczości, dlatego też po każdy kolejny tytuł jego autorstwa sięgam w ciemno. Nie inaczej było zatem z nową książką pisarza. Prowadzona olbrzymią ciekawością i przekonaniem o gwarantowanej satysfakcji zabrałam się za lekturę „Listy sędziego”.
więcej Pokaż mimo toUwielbiam postacie...