Zero

Okładka książki Zero Joanna Łopusińska
Okładka książki Zero
Joanna Łopusińska Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Ava Majewska (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Ava Majewska (tom 2)
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2024-03-13
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-13
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383194516
Tagi:
thriller
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Boskie równanie



715 92 558

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
65 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
89
4

Na półkach: ,

Genialny thriller, napięcie trzyma przez całą książkę. Jest napisana prosto i przystępnie. Wciagajaca od pierwszych stron. Na początku książki mamy spis bohaterów, który może się przydać przy niektórych nazwiskach. Wszystkie wątki są tak poprowadzone, że nie da się w nich zgubić. Rozdziały są krótkie, dzięki czemu nie da się poczuć znurzenia jedną perspektywą. Wątki się doskonale przeplatają, stopniowo odkrywając przed nami nowe informacje.
Na tylnej stronie okładki można przeczytać blurb Alicji Sinickiej, autorki takich książek jak np. "Florystki", "Uśpiona", "Karnawał", który brzmi: "[...] jakbym odkrywała skrywaną przed ludzkością tajemnicę". To są słowa, które opisują to, co czułam po przeczytaniu tej książki.

Wydaje mi się, że można czytać "Zero" bez znajomości "Zderzacza", ale po co odbierać sobie tą przyjemność.

Genialny thriller, napięcie trzyma przez całą książkę. Jest napisana prosto i przystępnie. Wciagajaca od pierwszych stron. Na początku książki mamy spis bohaterów, który może się przydać przy niektórych nazwiskach. Wszystkie wątki są tak poprowadzone, że nie da się w nich zgubić. Rozdziały są krótkie, dzięki czemu nie da się poczuć znurzenia jedną perspektywą. Wątki się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
589
151

Na półkach:

Dnf nie mój klimat

Dnf nie mój klimat

Pokaż mimo to

avatar
518
170

Na półkach: ,

Autorka poszła w ciekawy typ kryminału, który określiłabym jako kryminał naukowy. Jej bohaterka, Ava, jest młodą matematyczką, która w poprzedniej części już przeszła pewien koszmar związany ze śmiercią jej brata i innych osób, tym razem mamy podobnie. Kontynuując pracę brata dokonuje matematycznego przełomu na temat dzielenia przez zero (chyba wszyscy znamy - pamiętaj cholero, nie dziel przez zero),który staje się chrapką dla ludzi nie mających czystych intencji. Mamy tu naukowców, Jezuitów, Saudyjczyków, ludzi mających wielkie pieniądze i pragnących wielkich pieniędzy. Ava musi ukrywać się właściwie przed wszystkimi, nie wiadomo komu można zaufać, ogólnie nie mogłam się oderwać. Bardzo dobry kryminał, sprawnie napisany wciągający i niegłupi ;)
Ps. Trupów naliczyłam 6, trochę za dużo jak na mój gust ;)

Autorka poszła w ciekawy typ kryminału, który określiłabym jako kryminał naukowy. Jej bohaterka, Ava, jest młodą matematyczką, która w poprzedniej części już przeszła pewien koszmar związany ze śmiercią jej brata i innych osób, tym razem mamy podobnie. Kontynuując pracę brata dokonuje matematycznego przełomu na temat dzielenia przez zero (chyba wszyscy znamy - pamiętaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
325
312

Na półkach:

Liczby nie są moimi przyjaciółmi, nigdy nie były. Dzielenie przez zero nie mieści się w mojej głowie, ale za to powieści Joanny Łopusińskiej pochłaniam z ogromną przyjemnością.
"Zero" to kontynuacja fantastycznego thrillera naukowego pod tytułem "Zderzacz". Tam po raz pierwszy poznajemy bohaterów, których losy są kontynuowane.
To kawał sensacyjnej przygody, trzymającej w napięciu i poruszającej ciekawe teorie i odkrycia naukowe.
Ava Majewska, młodziutka, cholernie zdolna matematyczka i doktorantka Uniwersytetu Oksfordzkiego, dokonuje sensacyjnego odkrycia matematycznego.
Kto by się spodziewał, że w naukowym świecie jest tyle zawiści, rywalizacji i konkurencji, a bycie naukowcem może być niebezpieczne. Badania Avy mogą zmienić postrzeganie świata i mogą mieć zastosowanie w wielu dziedzinach życia. To może wzbudzać strach, poczucie zagrożenia lub żądzę władzy i wzbogacenia się. Ujawnienie matematycznego przełomu staje się niewygodne nie tylko dla innych naukowców, ale także dla finansistów, polityków, a nawet dla instytucji kościelnych.
Ava, zdaje sobie sprawę z tego, że takie odkrycia, czasem są przemilczane i umierają w zapomnieniu, są także ludzie, którym zależy na tym, by badania naukowczyni nie ujrzały światła dziennego.
Na Avę zostaje wydany wyrok śmierci.
Czy dziewczyna może liczyć na pomoc swojego przyjaciela, fizyka Alexa Kedy, których drogi skrzyżowały się w Genewie ( patrz: "Zdarzacz"),ale obecnie pewne nieporozumienia ich rozdzieliły?

"Zero" to sensacyjny dreszczowiec, z pasjonującą fabułą pełną pościgów i walki o życie, lepszy niż najlepsze kino akcji. Choć nie miałabym nic przeciwko, gdyby powstała filmowa adaptacja. Ta książka jest tego warta.
Jeśli chodzi o aspekt naukowy fabuły, nie ma się czego obawiać, wszystko jest klarownie wyjaśnione, nawet dla takiego laika w dziedzinie nauk ścisłych jak ja.
W powieści pojawia się wątek z udziałem Alberta Einsteina, osobistości, której nie trzeba nikomu przedstawiać.
"Zero" to rozrywka na poziomie.
Rewelacja. Polecam.
Liczby nie są moimi przyjaciółmi, nigdy nie były. Dzielenie przez zero nie mieści się w mojej głowie, ale za to powieści Joanny Łopusińskiej pochłaniam z ogromną przyjemnością.
"Zero" to kontynuacja fantastycznego thrillera naukowego pod tytułem "Zderzacz". Tam po raz pierwszy poznajemy bohaterów, których losy są kontynuowane.
To kawał sensacyjnej przygody, trzymającej w napięciu i poruszającej ciekawe teorie i odkrycia naukowe.
Ava Majewska, młodziutka, cholernie zdolna matematyczka i doktorantka Uniwersytetu Oksfordzkiego, dokonuje sensacyjnego odkrycia matematycznego.
Kto by się spodziewał, że w naukowym świecie jest tyle zawiści, rywalizacji i konkurencji, a bycie naukowcem może być niebezpieczne. Badania Avy mogą zmienić postrzeganie świata i mogą mieć zastosowanie w wielu dziedzinach życia. To może wzbudzać strach, poczucie zagrożenia lub żądzę władzy i wzbogacenia się. Ujawnienie matematycznego przełomu staje się niewygodne nie tylko dla innych naukowców, ale także dla finansistów, polityków, a nawet dla instytucji kościelnych.
Ava, zdaje sobie sprawę z tego, że takie odkrycia, czasem są przemilczane i umierają w zapomnieniu, są także ludzie, którym zależy na tym, by badania naukowczyni nie ujrzały światła dziennego.
Na Avę zostaje wydany wyrok śmierci.
Czy dziewczyna może liczyć na pomoc swojego przyjaciela, fizyka Alexa Kedy, których drogi skrzyżowały się w Genewie ( patrz: "Zdarzacz"),ale obecnie pewne nieporozumienia ich rozdzieliły?

"Zero" to sensacyjny dreszczowiec, z pasjonującą fabułą pełną pościgów i walki o życie, lepszy niż najlepsze kino akcji. Choć nie miałabym nic przeciwko, gdyby powstała filmowa adaptacja. Ta książka jest tego warta.
Jeśli chodzi o aspekt naukowy fabuły, nie ma się czego obawiać, wszystko jest klarownie wyjaśnione, nawet dla takiego laika w dziedzinie nauk ścisłych jak ja.
W powieści pojawia się wątek z udziałem Alberta Einsteina, osobistości, której nie trzeba nikomu przedstawiać.
"Zero" to rozrywka na poziomie.
Rewelacja. Polecam.

Liczby nie są moimi przyjaciółmi, nigdy nie były. Dzielenie przez zero nie mieści się w mojej głowie, ale za to powieści Joanny Łopusińskiej pochłaniam z ogromną przyjemnością.
"Zero" to kontynuacja fantastycznego thrillera naukowego pod tytułem "Zderzacz". Tam po raz pierwszy poznajemy bohaterów, których losy są kontynuowane.
To kawał sensacyjnej przygody, trzymającej w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
289
4

Na półkach: ,

Kontynuacja losów bohaterów z pierwszej części pn. "Zderzacz". Dostajemy tutaj na wstępie spis bohaterów, których na pierwszy rzut oka wydaje się całkiem sporo. Jednak tak jest poprowadzona akcja, że szybko zaczynamy ich rozróżniać, nie gubiąc się w ogóle w wątkach. W tej części akcja nie zwalnia, czyta się szybko, a sprzyjają temu krótkie rozdziały. Jak dla mnie autorka utrzymała poziom i kolejny raz wprowadza nas w świat nauki, ale w taki sposób, aby czytelnik zdołał dobrze się bawić, czytając.

Omyłkowo zaczęłam serię z Avą Majewską od tej książki, więc bardzo szybko dokupiłam pierwszą część. Ale jeżeli ktoś pominie Zderzacz, to nie pogubi się w fabule. Jednak dla zrozumienia pewnych wątków, warto wówczas wrócić do początku historii.
Obie książki polecam!

Kontynuacja losów bohaterów z pierwszej części pn. "Zderzacz". Dostajemy tutaj na wstępie spis bohaterów, których na pierwszy rzut oka wydaje się całkiem sporo. Jednak tak jest poprowadzona akcja, że szybko zaczynamy ich rozróżniać, nie gubiąc się w ogóle w wątkach. W tej części akcja nie zwalnia, czyta się szybko, a sprzyjają temu krótkie rozdziały. Jak dla mnie autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
3

Na półkach:

Kontynuacja zderzacza.

Kontynuacja zderzacza.

Pokaż mimo to

avatar
1178
762

Na półkach:

Jak ja czekałam na tę książkę! Jakiś czas po lekturze "Zderzacza" autorka zdradziła że pracuje nad kolejną książką, już zacierałam rączki i wypatrywałam informacji o dacie premiery. Jeśli nie rozumiecie mojej ekscytacji to znaczy, że nie czytaliście żadnej książki autorki.
W takim razie ja polecam wam te dwie. "Zero" to w zasadzie odrębna historia, ale z poprzednią łączy ją to i owo, więc moim zdaniem warto zachować kolejność.

Młoda, zdolna, wykształcona i inteligentna Ava dokonuje pewnego odkrycia matematycznego. To co z pozoru wydaje się niemożliwe, może być przełomowym na skalę światową, a dla pewnych ludzi z pewnością powodem dla którego gotowi są zabić. Ava zrobi wszystko, aby przeżyć, co nie jest łatwe, kiedy nie wiadomo kto tak naprawdę jest wrogiem a kto przyjacielem.

Niech was nie zrażą matematyczne rozważania, cały ten naukowy bełkot (jak to niektórzy mówią),wszystko jest przystępnie wyjaśnione, powiedziałabym że jest tego w dawce, która jest w tej historii niezbędna. Autorka zabiera czytelników do Oksfordu, ale i w inne zakątki świata. Są tu również zaskakujące wątki z Albertem Einsteinem.

W książce znajdziecie wachlarz ciekawych postaci, (ja polubiłam Avę od samego początku),do tego interesujące sceny akcji, pościgi, a wszystko w otoczce przystępnie podanej nauki. Całość tworzy ciekawą lekturę, przy której mam nadzieję nie będziecie się nudzić. Ja bawiłam się świetnie.
Autorka pokazała, że kobiety potrafią pisać takie książki nie gorzej niż mężczyźni.
Gorąco polecam tę książkę waszej uwadze.

Jak ja czekałam na tę książkę! Jakiś czas po lekturze "Zderzacza" autorka zdradziła że pracuje nad kolejną książką, już zacierałam rączki i wypatrywałam informacji o dacie premiery. Jeśli nie rozumiecie mojej ekscytacji to znaczy, że nie czytaliście żadnej książki autorki.
W takim razie ja polecam wam te dwie. "Zero" to w zasadzie odrębna historia, ale z poprzednią łączy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
816
297

Na półkach:

27/52/2024 ig: @Liber.tinea

Dzielenie przez “Zero” w sensacyjnej książce Joanny Łopusińskiej [recenzja]

“Pamiętaj cholero, nie dziel przez zero”. Wiadomo, że przez zero się nie dzieli, ale Joanna Łopusińska w swojej książce “Zero” stawia całkowicie odmienną tezę i pokazuje oblicze “nowej algebry”.

Chyba każde polskie dziecko poznało na lekcjach matematyki przysłowie “pamiętaj cholero, nie dziel przez zero”. Przyjmujemy niesioną przez nie tezę za prawdę. A co, gdyby się okazało, że jednak takie dzielenie jest możliwe? Ava Majewska, główna bohaterka książki “Zero” autorstwa Joanny Łopusińskiej dokonała przełomowego odkrycia matematycznego.

Nie wszystkim jednak jest na rękę ujawnienie tego fenomenu, zaś jeszcze inni chcą przypisać sobie autorstwo tego boskiego równania. Avie zaczyna grozić ogromne niebezpieczeństwo. Dziewczyna musi uciekać, a jej śladem kroczy wiele osób... Nie wiadomo komu może zaufać, a kogo powinna się obawiać. Czy młoda kobieta dokończy opracowywanie swojego odkrycia i czy w ogóle uda jej się przeżyć? W tym doskonale dopracowanym thrillerze naukowym, w którym trup ściele się gęsto, a dynamiczna akcja goni wyśmienicie skonstruowaną fabułę wszystko jest możliwe. Zwykle nie przepadam za tego rodzaju literaturą i jestem pozytywnie zaskoczona, że ta książka naprawdę przypadła mi do gustu.

“Zero” to drugi tom serii o Avie Majewskiej

Podczas czytania tej powieści miałam wrażenie, że coś mi umknęło. Nieustannie na ustach, bądź w myślach bohaterów pojawiało się wspomnienie “masakry w Zollikon” i zdarzeń, o których zdaje się powinnam już coś wiedzieć. Zaczęłam więc drążyć i wyszło na to, że “Zero” jest drugą częścią serii, choć opis na odwrocie książki w ogóle tego nie sugerował. Pierwszym tomem jest “Zderzacz” i odrobinę żałuję, że nie wiedziałam wcześniej o tym powiązaniu. Czuję, że straciłam trochę z przyjemności czytania tej historii od początku.

Teraz już nie będę do niego wracać, ponieważ mam za dużo spoilerów. Na szczęście obie części nie są ze sobą bardzo ściśle powiązanie. Akcja “Zera” rozgrywa się ledwie pół roku po wydarzeniach ze “Zderzacza”. Pomimo tego drobnego dyskomfortu braku doświadczeń z pierwszej z książek, drugi tom czyta się dosyć swobodnie jako oddzielną opowieść. Autorka zadbała o to, aby luźno nawiązać do wcześniejszej fabuły, więc po jakimś czasie już mniej więcej orientowałam się w przeszłości najważniejszych bohaterów.

Sensacja na miarę “Kodu Da Vinci” Dana Browna?

Co do postaci, to czasem zdarza mi się czytać pozycje, w których ich mnogość potrafi skutecznie utrudnić lekturę. W “Zerze” ten problem został rozwiązany zanim jeszcze się pojawił. Już na samym wstępie powieści powitał mnie spis bohaterów. Tak niewiele, a tak dużo. Tym sposobem książka zrobiła na mnie wyśmienite pierwsze wrażenie. Ogólnie “Zero” czytało mi się dobrze, stylem powieść przypominała mi pisane z dużym rozmachem sensacyjne książki Dana Browna. Nie mogę powiedzieć, że wywarła ona na mnie wrażenie, którego nie zapomnę do końca życia, ale spędziłam z nią ciekawy czas. Spiski, tajemnice, przenoszenie akcji z miejsca na miejsce na całym świecie - nie ma tutaj czasu na nudę. Jeśli jesteś fanem gatunku, obie książki z pewnością Ci się spodobają :)

Współpraca z KulturalneMedia.pl

27/52/2024 ig: @Liber.tinea

Dzielenie przez “Zero” w sensacyjnej książce Joanny Łopusińskiej [recenzja]

“Pamiętaj cholero, nie dziel przez zero”. Wiadomo, że przez zero się nie dzieli, ale Joanna Łopusińska w swojej książce “Zero” stawia całkowicie odmienną tezę i pokazuje oblicze “nowej algebry”.

Chyba każde polskie dziecko poznało na lekcjach matematyki przysłowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
564
563

Na półkach: ,

"Zero" to w zasadzie kontynuacja poprzedniej powieści autorki "Zderzacz". Z początku obie te powieści nie były oznaczone jako cykl, ale widzę, że ktoś wreszcie to poprawił...
Cóż tu dużo pisać, powieść tak samo rewelacyjna jak poprzednia. Główna bohaterka, Ava Majewska, znów wplątała się w mimowolną intrygę, gdzie znowu są trupy i pościgi. Zarówno przez bandytów, jak i policję.
Sensacyjne odkrycie naukowe, którego dokonała, zamiast chwały, sprawia jej olbrzymie kłopoty. Źli ludzie chcą zawłaszczyć jej teorię dla własnych korzyści...
Nie jestem matematykiem i nie do końca rozumiem, na czym polegało odkrycie Avy z dzieleniem przez zero (głowił się nad tym sam Einstein) i czy miałoby szansę zrewolucjonizować współczesną naukę i świat, ale kilka ciekawych spostrzeżeń ustami bohaterów tej powieści z pewnością daje do myślenia.
Joanna Łopusińska potwierdziła, że jest polskim Danem Brownem, a jej powieści są tak samo frapujące, a kto wie, czy nawet nie lepsze od słynnego autora. Mnie imponuje, więc skoro Dan Brown ostatnio nic nie wydaje, dobrze, że jest jego polski odpowiednik, i to w lepszym wydaniu. Zwłaszcza wobec jego ostatnich powieści.
Powieść rewelacyjna, gorąco polecam!

"Zero" to w zasadzie kontynuacja poprzedniej powieści autorki "Zderzacz". Z początku obie te powieści nie były oznaczone jako cykl, ale widzę, że ktoś wreszcie to poprawił...
Cóż tu dużo pisać, powieść tak samo rewelacyjna jak poprzednia. Główna bohaterka, Ava Majewska, znów wplątała się w mimowolną intrygę, gdzie znowu są trupy i pościgi. Zarówno przez bandytów, jak i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
236
25

Na półkach:

Pomysł na książkę bardzo dobry (choć nie do końca oryginalny - przypomina scenariusze filmowe takie jak na przykład "Kod Da Vinci"),wykonanie jednak średnie. Szkoda, że fabuła jest tak przewidywalna, treść miejscami nudnawa i rozwleczona a postacie bez wyraźnych charakterów.

Pomysł na książkę bardzo dobry (choć nie do końca oryginalny - przypomina scenariusze filmowe takie jak na przykład "Kod Da Vinci"),wykonanie jednak średnie. Szkoda, że fabuła jest tak przewidywalna, treść miejscami nudnawa i rozwleczona a postacie bez wyraźnych charakterów.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    141
  • Przeczytane
    72
  • 2024
    12
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • Recenzenckie
    2
  • Kryminał
    2
  • Kryminał/Thriller/Sensacja
    1
  • Polonica
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zero


Podobne książki

Przeczytaj także