Szum wspomnień

Okładka książki Szum wspomnień Natalia Nowak-Lewandowska
Okładka książki Szum wspomnień
Natalia Nowak-Lewandowska Wydawnictwo: Lucky literatura obyczajowa, romans
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2024-03-11
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-11
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367787628
Tagi:
Literatura obyczajowa Romans Żałoba Choroba Miłość
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
53
53

Na półkach:

"Szum wspomnień" Natalia Nowak-Lewandowska.
Czy można się przygotować na śmierć bliskiej osoby? Jak sobie poradzić w codziennym życiu bez drugiej połówki?
"Szum wspomnień" to powieść o przeżywaniu żałoby i jej różnych etapach, każdy jest inny i przeżywa ją na swój sposób.
Weronika, główna bohaterka, traci ukochaną osobę na krótko przed ślubem. Po pogrzebie nie potrafi żyć tu i teraz, ucieka w pracę i wspomnienia o narzeczonym. Za namową przyjaciółki wyjeżdża do Kołobrzegu. Przewrotny los sprawia, że zostaje zameldowana w jednym pokoju z obcym mężczyzną. Sezon w pełni więc nie bardzo można coś z tym zrobić.
Czy Weronika dogada się z Sebastianem? Jaka jest historia mężczyzny? I czy Weronika pogodzi się ze stratą?
Na te pytania odnajdziecie odpowiedzi w książce. Ta powieść niesie również nadzieję, że po bólu nadejdzie lepsze jutro....
Polecam

"Szum wspomnień" Natalia Nowak-Lewandowska.
Czy można się przygotować na śmierć bliskiej osoby? Jak sobie poradzić w codziennym życiu bez drugiej połówki?
"Szum wspomnień" to powieść o przeżywaniu żałoby i jej różnych etapach, każdy jest inny i przeżywa ją na swój sposób.
Weronika, główna bohaterka, traci ukochaną osobę na krótko przed ślubem. Po pogrzebie nie potrafi żyć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
330

Na półkach:

Pielęgnowanie dobrych wspomnień i tworzenie przestrzeni dla nowych daje nam powieść „Szum wspomnień" Natalii Nowak - Lewandowskiej.
Weronika opłakując śmierć narzeczonego, jedzie do Kołobrzegu, by tam mierzyć się z bolesnymi przeżyciami i nabrać dystansu. Tymczasem przewrotny los sprawia, że poznaje mężczyznę, który ma swoje tajemnice.
Szeroko pojęta żałoba staje się główną bohaterką osobliwej historii. Nie zawsze słodka narracja nabiera przykrego charakteru. Rozpacz, brak umiejętności wyrażania uczuć, pretensji, jak należy przeżywać tęsknotę. Forma, jaką przybiera często bezsilności w obliczu smutnych wydarzeń stanowi dla czytelnika trudną drogę. Pokazuje, że żałoba to nie jest proces liniowy i nie ma ustalonego czasu na jej trwanie. Na szczęście jest zachowana równowaga i w pochmurnym świecie, gdzie śmierć jest kropką po życiu, dostrzegamy światełko w tunelu. Dyskretnie pojawia się nadzieja i nowe cele, które sprawiają, że jesteśmy ciekawi dalszych losów Weroniki. Angażujący obraz twardej rzeczywistości ustępuje miejsca wątkowi romantycznemu w nadmorskim klimacie. Finezyjnie wpleciona metamorfoza postawy kobiety wobec nowej znajomości. W ładnym stylu z wieloma przemyśleniami i całą gamą odczuć ukazuje proces całkowitej akceptacji, oswojenia i pokonania rzeczywistej sytuacji. Można zatracić się w tej opowieści, choć przepełnionej bólem udowadnia, że zawsze jest szansa na nowe życie.
Powieść ta w subtelny sposób dotyka traumatycznej pustki, rozprawiając się z optymizmem na lepszy czas.
[Współpraca]

Pielęgnowanie dobrych wspomnień i tworzenie przestrzeni dla nowych daje nam powieść „Szum wspomnień" Natalii Nowak - Lewandowskiej.
Weronika opłakując śmierć narzeczonego, jedzie do Kołobrzegu, by tam mierzyć się z bolesnymi przeżyciami i nabrać dystansu. Tymczasem przewrotny los sprawia, że poznaje mężczyznę, który ma swoje tajemnice.
Szeroko pojęta żałoba staje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
149
148

Na półkach:

Choroba odzierająca z godności.
Śmierć.
Za wcześnie. Za szybko. Niesprawiedliwie.

Samotność. Pustka. Utrata nadziei.
Emocje schowane pod skorupą.
Wspomnienia zamknięte na dnie głębokiej szuflady.

Żałoba. Ból. Cierpienie. Gorycz porażki. Przerażające sny.

Jak nauczyć się żyć po stracie?
Każdy ma swoją drogę przejścia żałoby. Każdy potrzebuje do tego przestrzeni.
To nigdy nie jest proste.

Autorka rozłożyła na czynniki pierwsze przeżywanie żałoby przez Weronikę.

Nie płakała. Zawieszona pomiędzy życiem i śmiercią, nie potrafiła pogodzić się z wydarzeniami, na które nie miała wpływu.
Machinalnie wykonywała wszystkie prozaiczne czynności.

Trudna to jest historia.
Smutna, pełna wzruszeń, refleksji, wewnętrznych dramatów. Brak akceptacji sytuacji powodował frustrację. Brak wyrażenia swoich emocji pogłębiał ból i niezrozumienie.

Wszechświat zawsze daje nam kolejną szansę na rozpoczęcie czegoś od nowa. Musimy tylko tę szansę dostrzec.

Choroba odzierająca z godności.
Śmierć.
Za wcześnie. Za szybko. Niesprawiedliwie.

Samotność. Pustka. Utrata nadziei.
Emocje schowane pod skorupą.
Wspomnienia zamknięte na dnie głębokiej szuflady.

Żałoba. Ból. Cierpienie. Gorycz porażki. Przerażające sny.

Jak nauczyć się żyć po stracie?
Każdy ma swoją drogę przejścia żałoby. Każdy potrzebuje do tego przestrzeni.
To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

To książka o żałobie, różnym jej przeżywaniu i bólu. Szum morza ma działanie uspokajające, ale czy zawsze? To lektura, która jest w porządku. Nie zostanie ze mną na dłużej, ale czytało się ją dobrze. Porusza ważny i potrzebny temat, który w takim czy innym stopniu dotnie każdego z nas. Bohaterowie mają swoje emocje, które mogą nam się nie podobać, ale temat żałoby nie pozwalał mi jako czytelnikowi stwierdzić że np Weronika robi coś głupiego. Absolutnie nie, bo to są tak indywidualne odczucia każdego, że w tej historii widzimy jedną z "opcji" przeżywania tego czasu.

To historia dla tych, którzy:
✨lubią powieści obyczajowe z trudniejszym tematem
✨temat żałoby jest im bliski💔

To książka o żałobie, różnym jej przeżywaniu i bólu. Szum morza ma działanie uspokajające, ale czy zawsze? To lektura, która jest w porządku. Nie zostanie ze mną na dłużej, ale czytało się ją dobrze. Porusza ważny i potrzebny temat, który w takim czy innym stopniu dotnie każdego z nas. Bohaterowie mają swoje emocje, które mogą nam się nie podobać, ale temat żałoby nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
272

Na półkach:

Jak trudno pogodzić się z tak bolesną stratą, jaką jest śmierć ukochanej osoby, wie tylko ten, kto tego doświadczył. A jeśli jeszcze dotyka ona młodych ludzi na początku wspólnej drogi, to życie zupełnie traci sens..

Właśnie o takiej stracie, o niezwykle bolesnej rozłące i o wszystkich etapach żałoby jest najnowsza powieść Natalii Nowak-Lewandowskiej, którą miałam zaszczyt objąć patronatem, "Szum wspomnień".

Nie każdy w ten sam sposób przeżywa śmierć ukochanej osoby.. Różni ludzie w zupełnie odmienny sposób radzą sobie ze stratą, inaczej przeżywają żałobę. I nie możemy tutaj generalizować i oceniać czy ktoś więcej łez wyleje i bardziej rozpacza, a ktoś inny z kolei cierpi po cichu i w samotności..

Weronika, główna bohaterka powieści, pół roku temu przeżyła śmierć ukochanego. Pozostały jej tylko wspomnienia, które poukładała sobie w osobnych szufladach i wraca do nich co dnia. Mimo upływu czasu strata wcale nie boli mniej, a pogrążona w rozpaczy Weronika nie potrafi już sobie poradzić i popada w coraz większą apatię.

Za namową przyjaciółki postanawia wyjechać na kilka dni do Kołobrzegu, swojego ukochanego miejsca na ziemi. W wyniku pomyłki w rezerwacji, trafia do jednego pokoju z tajemniczym mężczyzną, który żaden sposób nie zamierza ustąpić i się wymeldować. Dosyć niekomfortowa sytuacja może jednak okazać się dla obojga rodzajem terapii, po której inaczej spojrzą na swoje problemy..

Niezwykle trudny temat powzięła sobie autorka na motyw przewodni powieści, bowiem zarówno śmierć jak i żałoba pozostają nadal tematem tabu. Ludzie nie lubią o nich rozmawiać, ale już dywagować o tym co komu w żałobie wypada, a co nie przystoi - jak najbardziej. Natalia świetnie zgłębiła temat, przedstawiła wszystkie fazy żałoby i uświadomiła nam, że każdy ma prawo inaczej ją przeżywać.

To niezwykle ważna i wartościowa książka, którą śmiało możemy podsunąć komuś bliskiemu, borykającemu się z żałobą.

Ze smutkiem przyjęłam deklarację Natalii, że kończy z pisaniem. Jej książki bardzo sobie cenię głównie za to, że dotykają wielu problemów społecznych i otwierają na nie oczy czytelnikom.

Jak trudno pogodzić się z tak bolesną stratą, jaką jest śmierć ukochanej osoby, wie tylko ten, kto tego doświadczył. A jeśli jeszcze dotyka ona młodych ludzi na początku wspólnej drogi, to życie zupełnie traci sens..

Właśnie o takiej stracie, o niezwykle bolesnej rozłące i o wszystkich etapach żałoby jest najnowsza powieść Natalii Nowak-Lewandowskiej, którą miałam zaszczyt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
629
325

Na półkach:

Mówienie o śmierci, stracie i żałobie w żadnym przypadku nie jest łatwe. Podejmowanie tego tematu w literaturze, też nie jest prostą sprawą bo każdy kogo dotyka strata przeżywa ją na swój sposób i nie ma jednego oczywistego sposobu jej przechodzenia.
Tego niełatwego tematu podjęła się Natalia Nowak-Lewandowska w książce „Szum wspomnień” opowiadając historię Weroniki, której śmiertelna choroba odbiera ukochanego narzeczonego, pozbawiając tym samym marzeń o rodzinie, wspólnej przyszłości i życiu długo i szczęśliwie. Dziewczyna całkowicie zatraca się w żalu i smutku po stracie nie widząc dla siebie absolutnie żadnych perspektyw. Weronika robi wyrzuty samej sobie uważając, że żałobę przeżywa niewystarczająco, zastanawiając się przy tym czy aby nie kochała za mało, bo powinna cierpieć jeszcze bardziej. Czy takie samobiczowanie to właściwy sposób przeżywania straty? A może to droga do pogrążania się w depresji?
W końcu postanawia wyjechać do ukochanego Kołobrzegu, gdzie kojący szum morskich fal podziała na jej złamane serce jak najlepszy balsam. Na miejscu okazuje się jednak, że ten wyczekany wyjazd będzie daleki od udanego. Czy jednak i w tym wypadku stara zasada, że nic nie dzieje się bez przyczyny, będzie miała zastosowanie. Kołobrzeg i to co tu się wydarzyło, stanie się początkiem nowego życia dla Weroniki, życia po stracie, ze świadomością, że kiedyś był ktoś kto ją kochał, dla kogo była całym światem. Czy jednak to oznacza, że już nic pięknego Weroniki nie spotka? Może wystarczy zamknąć jeden rozdział, by rozpocząć kolejny?
Życie jest zbyt krótkie by nie spełniać swoich marzeń, by nie poświęcać się pasji, i wreszcie by nie kochać.
Polecam „Szum wspomnień” by przypomnieć sobie, jak warto żyć.

Mówienie o śmierci, stracie i żałobie w żadnym przypadku nie jest łatwe. Podejmowanie tego tematu w literaturze, też nie jest prostą sprawą bo każdy kogo dotyka strata przeżywa ją na swój sposób i nie ma jednego oczywistego sposobu jej przechodzenia.
Tego niełatwego tematu podjęła się Natalia Nowak-Lewandowska w książce „Szum wspomnień” opowiadając historię Weroniki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
228
228

Na półkach:

Już sama okładka zachwyca i zwraca uwagę potencjalnego czytelnika. Gdy zapoznałam się z opisem, wiedziałam, że to może być pozycja, która chwyci mnie za serce.
Opowiada ona bowiem o Weronice, młodej dziewczynie, która traci ukochaną osobę. Pogrążona w rozpaczy ucieka w pracę i wspomnienia. Nie potrafi żyć tu i teraz i wywiązać się z obietnicy jaką złożyła ukochanemu Witkowi.

Żeby oderwać się od trudów codzienności wyjeżdża do Kołobrzegu, gdzie od dziecięcych lat spędzała wakacje. Przez niedopatrzenie, albo błąd systemu rezerwacyjnego zostaje zameldowana w pokoju z obcym mężczyzna... Niestety nie ma możliwości zamiany pokoju, ani tym bardziej hotelu, ponieważ jest to "gorący okres" i wszystkie miejsca są zapełnione.
Weronika i Sebastian postanawiają nie wchodzić sobie w drogę...
Nie chciałabym zdradzać zbyt wiele, dlatego tu zakończę. Jeśli chcielibyście dowiedzieć się jak będzie rozwijała się ta relacja, czy przetrwają razem pod jednym dachem, to sięgnijcie po tę książkę.

Ja na samym początku miałam do niej mieszane uczucia, ciężko mi było się w nią "wczytać".. Wydawała mi się taka zbyt "filozoficzna". To co mi przeszkadzało, szybko przeszło w atut tej powieści. Zrozumiałam, że to zupełnie inna książka od tych, które zazwyczaj czytam. Porusza ona bardzo trudne, mianowicie śmierci i żałoby. Styl autorki sprawił, że otulała ona słowem dając nadzieję na to, że jeśli przepracuje się swoją stratę, pozwoli się sobie żyć teraźniejszością, a nie wspomnieniami, to może okazać się, że za rogiem czeka jeszcze jakiś powód do uśmiechu.
Mimo ogromnej tragedii jaka spotkała Weronikę, nie znajdziecie tu jedynie depresyjnej historii. Osobiście uśmiechnęłam się w kilku momentach. Autorka w swojej historii przenosi nas do Kołobrzegu, gdzie wraz z bohaterami możemy spacerować brzegiem morza, słysząc szum fal... A zaraz potem pokazuje nam urokliwe zakątki Łodzi. Ciesze się, że wraz z bohaterami tej książki mogłam zwiedzić tak ciekawe miejsca.

Akcja rozgrywa się bardzo powoli, daje czas na zastanowienie się. Z reguły wolę większą dynamikę, ale tę książkę czytało mi się bardzo dobrze! Czułam, że może między nami nie zaiskrzyć, tymczasem z każdą kolejną stroną byłam tam, obok, jako cichy obserwator. Mało tego- przeczytałam ją dwa dni temu i ciągle o niej myślę. To chyba najlepsza rekomendacja.

Autorka swoją powieścią pokazuje jakie mogą być etapy żałoby, a także zwraca uwagę by nie klasyfikować ludzi do poszczególnych grup przez pryzmat wyglądu. Daje nadzieję, że "lepsze jutro" nadejdzie jeśli zamkniemy szufladę wspomnień i będziemy żyć tu i teraz.

Cudowna historia pełna emocji, którą warto przeczytać.

Już sama okładka zachwyca i zwraca uwagę potencjalnego czytelnika. Gdy zapoznałam się z opisem, wiedziałam, że to może być pozycja, która chwyci mnie za serce.
Opowiada ona bowiem o Weronice, młodej dziewczynie, która traci ukochaną osobę. Pogrążona w rozpaczy ucieka w pracę i wspomnienia. Nie potrafi żyć tu i teraz i wywiązać się z obietnicy jaką złożyła ukochanemu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
550
549

Na półkach:

Nie podobała mi się za bardzo. Jakoś tak za szybko poprowadzona fabuła. Nie można było skupić się na ludziach oraz wydarzeniach, bo zaraz coś nowego. Nie polecam.

Nie podobała mi się za bardzo. Jakoś tak za szybko poprowadzona fabuła. Nie można było skupić się na ludziach oraz wydarzeniach, bo zaraz coś nowego. Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
93
39

Na półkach:

Pani Natalia, to jedna z pisarek, która na mojej czytelniczej drodze pojawiła się od momentu wydania swojej pierwszej powieści. Jej twórczość zachwyca mnie swoją autentycznością, podejmowanymi tematami, ogromną starannością i wielowarstwością.
Powieści autorki są pełne różnorakich uczuć, emocji oraz szczegółowej analizy odczuć i przerzyć kreowanych bohaterów.

Tego wszystkiego nie zabrakło również w najnowszej książce pisarki "Szum wspomnień" będącej jak deklaruje powieścią, którą żegna się z rynkiem wydawniczym i światem pisarskim. Nad czym osobiście bardzo ubolewam.

"Są takie szuflady, które mogłyby znaleźć inne zastosowanie, a jednak po otwarciu przywołują przeszłość. Przywołują zdarzenia, które chcielibyśmy pielęgnować lub zapomnieć."

"Szum wspomnień " to opowieść dogłębnie analizująca emocje, zachowania i uczucia głównej bohaterki Weroniki po stracie najbliższej jej osoby. Kobieta po śmierci swojego niedoszłego męża żyję w zawieszeniu balansując pomiędzy tym, co było wczoraj, a tym, co jest dziś. Dopiero zaproponowany przez przyjaciółkę wyjazd nad ukochane morze otwiera przed Weroniką nową "szufladę życia" taką zdawać by się mogło niemożliwą w obecnym momencie.

Powieść pani Natalii, to nie tylko opowieść o życiu w żałobie ale przede wszystkim opowieść niosąca przesłanie, że życie jest w ciągłym ruchu. Odchodzenie i strata są jego częścią.
Historia Weroniki daje nadzieję. Pokazuje, że zamykając jedną "szufladę" naszego życia możemy otworzyć kolejną i zapełnić ją nowym, innym.

"Delikatnie popchnęłam szufladę, która zamknęła się z cichym kliknięciem. Kiedyś ten dźwięk przynosił cierpienie, teraz go oswoiłam. Podniosłam się i otworzyłam kolejną szufladę, najwyższą. Była niemal pusta, gotowa do wypełnienia. Zajrzałam w głąb, pod palcami poczułam kształty nowych wspomnień."

Nie bójmy się życia! Żyjmy! Zapełniajmy swoje szuflady!

Dziękuję pani Natalii za możliwość czytania jej pięknych, refleksyjnych, pełnych wielobarwnych emocji książek. To był dla mnie zaszczyt.

Z całego serca polecam powyższą powieść jak również pozostałe historie skreślone przez autorkę.

Czytajcie naprawdę warto!

Trzy słowa o książce:
Ważna, Wzruszająca, Dobra...

Książka wydana w miękkiej okładce bez skrzydełek. Duże litery i interlina pozwalają na wygodne i przyjemne czytanie.

Współpraca z LUCKY Wydawnictwo

Pani Natalia, to jedna z pisarek, która na mojej czytelniczej drodze pojawiła się od momentu wydania swojej pierwszej powieści. Jej twórczość zachwyca mnie swoją autentycznością, podejmowanymi tematami, ogromną starannością i wielowarstwością.
Powieści autorki są pełne różnorakich uczuć, emocji oraz szczegółowej analizy odczuć i przerzyć kreowanych bohaterów.

Tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
468
468

Na półkach:

Miałam okazję znać pewnego starszego pana, który był tak bardzo pogodzony z życiem, że i śmierci się nie bał. Zawsze powtarzał: kto się urodził to i umrzeć musi.
Niby to oczywiste, ale kiedy odchodzi ktoś bliski zawsze zabiera ze sobą kawałek naszego serca, pozostawiając w nim dziurę, która długo zarasta.

Kiedy Weronika poznała Witka, wydawało się, że mają przed sobą całe piękne życie. Jednak choroba i śmierć mężczyzny brutalnie przerwała tę sielankę.
Za namową przyjaciółki i szefa Weronika wyjeżdża do ukochanego Kołobrzegu, gdzie ma plan na spokojne przeżywanie żałoby. Jednak pomyłka, przypadek lub po prostu chichot losu powoduje, że plan pobytu zmienia się w momencie, gdy do jej pokoju zostaje dokwaterowany Sebastian...

Jeżeli czytając opis pomyśleliście, że "Szum wspomnień" to smutna i trudna powieść o przeżywaniu żałoby, to mieliście odrobinę racji. Ale tylko odrobinę...
Ja tę książkę odebrałam jako historię, która daje nadzieję i może być swego rodzaju wsparciem dla ludzi będących na podobnym etapie życia co główna bohaterka. Bo śmierć jest wpisana w nasze życie, choć zazwyczaj łączy się ze smutkiem, bólem, złością, poczuciem rozżalenia, osamotnienia i niesprawiedliwości. I nie ma jednej uniwersalnej recepty na przeżycie żałoby, bo każdy musi dać sobie tyle czasu ile potrzebuje. Ale trzeba też czasem pomyśleć, że osoba odchodząca nie byłaby zadowolona widząc nasze nieszczęście. Pewne etapy trzeba umieć zamknąć, a jeśli nie potrafimy zrobić tego sami, trzeba chwycić się pomocnej dłoni wyciągniętej w naszym kierunku.
Natalia Nowak-Lewandowska naprawdę potrafi pisać na trudne tematy, umie tak mocno trafić do głowy i serca, że jej książki zostają na długo w pamięci. Dlatego bardzo polecam "Szum wspomnień". Nie bójcie się tego tematu. Sami przekonajcie się, że książka o przeżywaniu żałoby potrafi być ciepła i pozytywna.
Bardzo polecam.

Miałam okazję znać pewnego starszego pana, który był tak bardzo pogodzony z życiem, że i śmierci się nie bał. Zawsze powtarzał: kto się urodził to i umrzeć musi.
Niby to oczywiste, ale kiedy odchodzi ktoś bliski zawsze zabiera ze sobą kawałek naszego serca, pozostawiając w nim dziurę, która długo zarasta.

Kiedy Weronika poznała Witka, wydawało się, że mają przed sobą całe...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    26
  • Przeczytane
    18
  • Teraz czytam
    1
  • 0 0 Nowości na LEGIMI
    1
  • Do zdobycia
    1
  • Samodzielne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Szum wspomnień


Podobne książki

Przeczytaj także