-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać287
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2024-05-04
2024-04-30
Zupełnie nie umiałem się wciągnąć i poczuć tej książki, może trafiła w niewłaściwy czas? Historie jakby działy się obok. Po 2 dniach nie pamiętałem, że przeczytałem tę książkę, gdyby nie wpadała mi w ręce.
Zupełnie nie umiałem się wciągnąć i poczuć tej książki, może trafiła w niewłaściwy czas? Historie jakby działy się obok. Po 2 dniach nie pamiętałem, że przeczytałem tę książkę, gdyby nie wpadała mi w ręce.
Pokaż mimo to2024-04-23
2 książka tego autora po Leonardzie. Bardziej wciągająca - w zasadzie pochłonęła mnie jak dobry thriller, kiedy 21 kwietnia ją zacząłem, nie sądziłem, że 23 ją skończę ponad 700 stron. Niezwykle ciekawy życiorys Steve Jobsa. Osobiście nie przepadam za produktami spod znaku jabłka - potrafię zrozumieć jednak fenomen marki, jak i oddanie, lojalność i wręcz fanatyzm jej wyznawców.
2 książka tego autora po Leonardzie. Bardziej wciągająca - w zasadzie pochłonęła mnie jak dobry thriller, kiedy 21 kwietnia ją zacząłem, nie sądziłem, że 23 ją skończę ponad 700 stron. Niezwykle ciekawy życiorys Steve Jobsa. Osobiście nie przepadam za produktami spod znaku jabłka - potrafię zrozumieć jednak fenomen marki, jak i oddanie, lojalność i wręcz fanatyzm jej wyznawców.
Pokaż mimo to2024-04-21
Bardzo nierówne te opowiadania, niektóre ciekawsze inne zupełnie mnie nie pochłonęły. Najsłynniejsze opowiadanie o górze zsyłki starszych ludzi, eutanazja w starym okrutnym stylu. Mam bam bardzo mieszane uczucia donośnie tych historii.
Bardzo nierówne te opowiadania, niektóre ciekawsze inne zupełnie mnie nie pochłonęły. Najsłynniejsze opowiadanie o górze zsyłki starszych ludzi, eutanazja w starym okrutnym stylu. Mam bam bardzo mieszane uczucia donośnie tych historii.
Pokaż mimo to2024-04-10
Idąc za ciosem, zachęcony pierwszą częścią. Obala kolejne mity i fałszywe przekonania, którymi nasiąkają szczególnie młodzi faceci, czerpiąc wiedzę z pornograficznego fantasy i youtube-wych pseudo-guru.
Idąc za ciosem, zachęcony pierwszą częścią. Obala kolejne mity i fałszywe przekonania, którymi nasiąkają szczególnie młodzi faceci, czerpiąc wiedzę z pornograficznego fantasy i youtube-wych pseudo-guru.
Pokaż mimo to2024-04-02
Świetnie napisana książka w formie prostego dialogu dziennikarza z seksuologiem, pozycja obowiązkowa dla każdego posiadacza penisa i nie tylko. W czasach tak słabej edukacji seksualne i dostępu do seksualnego Sci-Fi - jest nadzieja. Książka wyjaśnia dużo, niestety dość smutnych zjawisk.
***
Polecona przez znajomego, pewnie nie prędko bym po nią sięgną bo większość zagadnień miałem na szkoleniach i studiach.
Świetnie napisana książka w formie prostego dialogu dziennikarza z seksuologiem, pozycja obowiązkowa dla każdego posiadacza penisa i nie tylko. W czasach tak słabej edukacji seksualne i dostępu do seksualnego Sci-Fi - jest nadzieja. Książka wyjaśnia dużo, niestety dość smutnych zjawisk.
***
Polecona przez znajomego, pewnie nie prędko bym po nią sięgną bo większość...
2024-03-30
To niesamowita postać - nie głosowałem na niego w 1 wyborach, w drugich chyba tak, miałem okazję jako fotograf obserwować go w akcji podczas jego wystąpień i wzbudził mój podziw, chociażby tym jak odpowiadał na pytania pomimo, że nie były przewidziane. Po latach coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że był to ponadpartyjny prezydent wszystkich Polaków. Książka tylko mnie w tym utwierdza. A zachęcił mnie do niej wywiad z którymś z podcasterów.
To niesamowita postać - nie głosowałem na niego w 1 wyborach, w drugich chyba tak, miałem okazję jako fotograf obserwować go w akcji podczas jego wystąpień i wzbudził mój podziw, chociażby tym jak odpowiadał na pytania pomimo, że nie były przewidziane. Po latach coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że był to ponadpartyjny prezydent wszystkich Polaków. Książka tylko...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-28
Świetnie się słuchało, oczywiście, że to jednostronna opinia, dla mnie jednak ok - warto oceniać ludzi w kontekście czasów w jakich żyli. Pewnie chętnie przeczytałbym coś bardziej bezstronnego - napisanego przez historyka z perspektywy czasu - jednocześnie mnie przekonała ta opowieść. Pamiętam puste półki, to że nie dostałem paszportu by wyjechać do Grecji jak miałem 19 lat, kolejki itp. Jednocześnie wszystko to zostało zapoczątkowane pod koniec 2 wojny światowej, kiedy Amerykanie i Brytyjczycy oddali nas w obszar wpływów Rosjan, ciekawe czy teraz też nas przehandlują w imię pokoju jak Ukrainę, dla której mieli być gwarantem podczas rozbrajania arsenału nuklearnego tego państwa. Pamiętam maluchy, duże Fiaty, Pewexy, sklepy górnicze, których zazdrościłem kolegom synom górników i ich domy wczasowe, osiedla z wielkiej płyty, nie budowane tak ściśle, jak teraz kiedy możesz sąsiadowi podać rękę przez balkon... nie na pewno nie chciałbym powrotu tej epoki, jednak wiem, że za Gierka otwarliśmy się na zachód. Co do długów - twierdzi, że wziął 19 oddał 25, a ekipa po nim nabrała już nie na inwestycję a na konsumpcję, w porównaniu do dzisiejszych to i tak małe długi...
Świetnie się słuchało, oczywiście, że to jednostronna opinia, dla mnie jednak ok - warto oceniać ludzi w kontekście czasów w jakich żyli. Pewnie chętnie przeczytałbym coś bardziej bezstronnego - napisanego przez historyka z perspektywy czasu - jednocześnie mnie przekonała ta opowieść. Pamiętam puste półki, to że nie dostałem paszportu by wyjechać do Grecji jak miałem 19...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-26
Lubię Kena Folletta za wciągające historie bohaterów, za pokazanie kawałka nieznanego świata. XVIII wiek, Szkocja, Londyn, Kolonie brytyjskie w czasach Waszyngtona.
Jak zwykle pochłonęła mnie od pierwszego rozdziału, domyślałem się, że pojawią się czarne charaktery i ciemiężeni dobrzy bohaterowie, z każdym rozdziałem coraz bardziej pochłaniały mnie ich losy.
I tak jak poprzednią książkę zmęczyłem zapominając o nie bo wcale mnie nie wciągnęła, tę pochłonąłem w 2 dni zabierając ją nawet na 5 minut kiedy wychodziłem kupić pieczywo.
Lubię Kena Folletta za wciągające historie bohaterów, za pokazanie kawałka nieznanego świata. XVIII wiek, Szkocja, Londyn, Kolonie brytyjskie w czasach Waszyngtona.
Jak zwykle pochłonęła mnie od pierwszego rozdziału, domyślałem się, że pojawią się czarne charaktery i ciemiężeni dobrzy bohaterowie, z każdym rozdziałem coraz bardziej pochłaniały mnie ich losy.
I tak jak...
2024-03-23
Przemęczyłem tę książkę, zachęcony tym, że znajomy się tak zachwycał. Czasem zapominałem, że ją słucham, bo zupełnie mnie nie wciągnęła, a miejscami irytowała, miała czasem momenty ciekawe i intrygujące, jednocześnie za dużo Freuda i psychoanalizy. która jest dla mnie bardziej filozofią niż psychologią. Może miałem zbyt duże oczekiwania i czuję się rozczarowany.
Przemęczyłem tę książkę, zachęcony tym, że znajomy się tak zachwycał. Czasem zapominałem, że ją słucham, bo zupełnie mnie nie wciągnęła, a miejscami irytowała, miała czasem momenty ciekawe i intrygujące, jednocześnie za dużo Freuda i psychoanalizy. która jest dla mnie bardziej filozofią niż psychologią. Może miałem zbyt duże oczekiwania i czuję się rozczarowany.
Pokaż mimo to2024-03-15
Kiedy mój przyjaciel Egipcjanin właśnie zniknął ze świata realnego, bo rozpoczął się Ramandan, chcesz się dowiedzieć o co "kaman"?
***
Pamiętam z zajęć na studiach, że wszystkie wyznania spełniają kryteria sekt (!) - więc zacząłem szukać literatury na ten temat i trafiłem na tę rewelacyjna książkę.
***
Uwielbiam poznawać inne kultury, niejednokrotnie odkrywające poprzez porównania absurdy także naszych zwyczajów i przekonań.
***
Książka dla mnie smutna, ukazująca dość drastyczne elementy kultury Egiptu, przesiąkniętej zwyczajami islamu. Zwalczanie wyznawców innych religii: chrześcijan koptyjskich, bahaistów, w tym innych odłamów islamu i najbardziej ateistów. Obrzezania kobiet. Uboje rytualne. Stosunek do utrzymywania czystości. Kastowość społeczeństwa. Przemoc domowa. I pomyśleć, że jeszcze miesiąc temu zastanawiałem się, czy nie przeprowadzić się do Hurghady? Wiem, że mieszkałbym w skansenie dla ekspatów.
Cóż ciekawość krajem i korzystanie z raf koralowych pozostanie, moja znajomość z Egipcjaninem w Polsce też - jednocześnie zupełnie inaczej będę teraz patrzył na ich zwyczaje.
Kiedy mój przyjaciel Egipcjanin właśnie zniknął ze świata realnego, bo rozpoczął się Ramandan, chcesz się dowiedzieć o co "kaman"?
***
Pamiętam z zajęć na studiach, że wszystkie wyznania spełniają kryteria sekt (!) - więc zacząłem szukać literatury na ten temat i trafiłem na tę rewelacyjna książkę.
***
Uwielbiam poznawać inne kultury, niejednokrotnie odkrywające poprzez...
2024-03-13
Pozbywam się fizycznych książek i nośników, a ta jest w formie CD, to postanowiłem ją odsłuchać w samochodzie podczas podróży do Wrocławia. I nagle odkryłem, że nie można na odtwarzaczu samochodowym przyśpieszyć tępa - to mogło wpłynąć na to, że książka mnie miejscami bardzo nużyła.
Ponadto jako szkoleniowiec mam lekką alergię na motywacyjne poradniki - sypiące banałami - tutaj nie było aż tak źle, niektóre teksty nawet ciekawe - jednak audiobook a nie synchrobook w aucie uniemożliwił mi zapisanie tych mądrości - nie będzie wiec cytatów do zapamiętamia.
Zastanawiam się czy los coś mi sugeruje bo to w tym roku już 2 książka, która trochę wcisnęła się w moje plany czytelnicze.
Nie żałuję lektury - dużo ciekawych rzeczy - jednocześnie dobrze, że taka krótka.
Pozbywam się fizycznych książek i nośników, a ta jest w formie CD, to postanowiłem ją odsłuchać w samochodzie podczas podróży do Wrocławia. I nagle odkryłem, że nie można na odtwarzaczu samochodowym przyśpieszyć tępa - to mogło wpłynąć na to, że książka mnie miejscami bardzo nużyła.
Ponadto jako szkoleniowiec mam lekką alergię na motywacyjne poradniki - sypiące banałami -...
2024-03-01
Przy okazji robienia porządków z książkami i będąc w ciągu ze starożytnym "bliskim wchodem".
Na początku nie wciągnęła mnie tak jak Egipcjanin Shinoe i wahałem się pomiędzy 6-7, jednak z każdym rozdziałem była coraz ciekawsza, im starszy był bohater.
Nie wiedziałem, że nauczycielem Alexandra był Sokrates, a ten uczniem Platona.
Autorka specjalizuje się w histori Grecji i napisała te 3 tomy rzetelnie, czerpiąc ze starożytnych źródeł (sic!) - odwołując się do faktów historycznych i oddając realia epoki. Ciekawe jak odbiorę teraz film, który na potrzeby kina nie trzyma się już prawdy.
Przy okazji robienia porządków z książkami i będąc w ciągu ze starożytnym "bliskim wchodem".
Na początku nie wciągnęła mnie tak jak Egipcjanin Shinoe i wahałem się pomiędzy 6-7, jednak z każdym rozdziałem była coraz ciekawsza, im starszy był bohater.
Nie wiedziałem, że nauczycielem Alexandra był Sokrates, a ten uczniem Platona.
Autorka specjalizuje się w histori Grecji i...
2024-03-12
Rzeź, historia zwalczających się obozów o władzę - smutne koleje losu po śmierci Aleksandra.
Wspaniałomyślny, jak na swoje czasy Aleksander nie miał godnych następców swojej wyrozumiałości. Walki o władze.
Ilość wątków - można się pogubić.
Tak jak w 2 części wciągnęła mnie historia Bagoasa, która była szkieletem dla całej powieści, tutaj nie było jednego prowadzącego bohatera, akcja zmieniała miejsca.
Niemniej jednak pozycja ważna dla domknięcia całej historii.
Rzeź, historia zwalczających się obozów o władzę - smutne koleje losu po śmierci Aleksandra.
Wspaniałomyślny, jak na swoje czasy Aleksander nie miał godnych następców swojej wyrozumiałości. Walki o władze.
Ilość wątków - można się pogubić.
Tak jak w 2 części wciągnęła mnie historia Bagoasa, która była szkieletem dla całej powieści, tutaj nie było jednego prowadzącego...
2024-03-06
Drugi tom historii o Aleksandrze Macedońskim - Wielkim
Tym razem już rozgrzany 1 tomem, byłem ciekaw kolejnych losów, tym bardziej, że książka opowiadana jest z perspektywy Bagoasa - niewolnika eunucha pochodzącego z królewskiego plemienia Cyrusa, który obok Hefajstona był najbliższym przyjaciel Aleksandra.
Świetnie oddany duch epoki, naturalne podejście do biseksualności bohaterów, pokazanie różnic kulturowych pomiędzy Persami a Grekami.
Pod koniec w książce autorka wyjaśnienia, z jakich źródeł czerpała pisząc te 3 tomy.
Drugi tom historii o Aleksandrze Macedońskim - Wielkim
Tym razem już rozgrzany 1 tomem, byłem ciekaw kolejnych losów, tym bardziej, że książka opowiadana jest z perspektywy Bagoasa - niewolnika eunucha pochodzącego z królewskiego plemienia Cyrusa, który obok Hefajstona był najbliższym przyjaciel Aleksandra.
Świetnie oddany duch epoki, naturalne podejście do biseksualności...
2024-02-27
Kolejne krótkie opowiadanie tego autora, idealne do popołudniowej herbatki dla ludzi lubiących Sci-Fi.
Ukochamy lektor Mako New.
Kolejne krótkie opowiadanie tego autora, idealne do popołudniowej herbatki dla ludzi lubiących Sci-Fi.
Ukochamy lektor Mako New.
2024-02-26
Od jakiegoś czasu czekała na mnie ta opowieść.
"Zacząłem przeglądać książkę z miną łaskawą, wodząc spojrzeniem po wierszach, niby po smudze rzeki. I nagle… nagle wzięło mnie, powiadam wam, moi państwo… co za połów!"
"...tak piękna, że od patrzenia na nią bolały oczy…"
Rubaszne, a jednak mądrości życiowe prostodusznego Colasa Breugnon. Jak można go nie lubić, trochę naiwny jak Szwejk, swoje wie i cieszy się z życia ile może, zresztą jak na każdego Bretończyka przystało. Parafrazując: "Poczciwy to kamrat, gotowy zawsze przyjść z pomocą człowiekowi, gdy wiedzie zacięty bój z dzbanem". I winem warto tę książkę popijać.
"Jakżem bogaty! Każda opowieść to karawana przywożąca mi z Indyj czy Dalekiego Wschodu drogocenne metale, ogromne beczki starego wina, dziwaczne zwierzęta i branki wojenne. Śliczne, szelmy! Co za piersi, biodra, uda, zady! A wszystko to moje. Mocarstwa powstawały, kwitły i zamierały dla mojej wyłącznej rozrywki."
"Trzeba bowiem kochać dzieło sztuki tak, jak kocha się kochankę: całą namiętnością, duszą i ciałem."
Od jakiegoś czasu czekała na mnie ta opowieść.
"Zacząłem przeglądać książkę z miną łaskawą, wodząc spojrzeniem po wierszach, niby po smudze rzeki. I nagle… nagle wzięło mnie, powiadam wam, moi państwo… co za połów!"
"...tak piękna, że od patrzenia na nią bolały oczy…"
Rubaszne, a jednak mądrości życiowe prostodusznego Colasa Breugnon. Jak można go nie lubić, trochę...
2024-02-22
Ciekawy pomysł - można by go rozwinąć, to jednak krótka historia na jeden wieczór. Ledwie rozpaliłem silniki rakietowe a już trzeba było lądować. Jak zwykle świetny mój ulubiony lektor Mako New.
Ciekawy pomysł - można by go rozwinąć, to jednak krótka historia na jeden wieczór. Ledwie rozpaliłem silniki rakietowe a już trzeba było lądować. Jak zwykle świetny mój ulubiony lektor Mako New.
Pokaż mimo to2024-02-20
Podróż powrotna Odyseusza, którego przygody szybko się przewijają. Dobrze przypomnieć sobie historię.
Trup ściele się gęsto.
Bogowie greccy tacy małostkowi.
Podróż powrotna Odyseusza, którego przygody szybko się przewijają. Dobrze przypomnieć sobie historię.
Trup ściele się gęsto.
Bogowie greccy tacy małostkowi.
Lekka, miła, przyjemna i wciągająca historia. Mimo, że przewidywalna, to miło się słuchało historii o nastolatkach. Bardzo miłe zaskoczenie - jest to książka YA z wątkiem LGBT - więc pewnie bardziej skierowana do młodzieży niż do takich Januszy jak ja :) jednak Brajanek w mojej głowie się cieszył.
Poza tym poprawna politycznie, wręcz edukacyjna.
W książce pojawia się Max - o zaimkach ono. Kiedy opowiadałem przyjacielowi o formach gramatycznych używanych względem jednego bohatera "zrobiłoś" to dziwnie się zniesmaczył. Tak, to rzadkie, spotkać kogoś o zaimkach ono - jednak spotkałem takie osoby, szkoda, że ich rodzice opowiadali mi o tym w sekrecie. No i język polski jest skomplikowany, w sumie nawet nie wiedziałem, jak napisać o bohaterze, bohaterce, nie znam formy bohatera z końcówką pasującą do ono.
Jeśli tak słabo reagujemy na różnych od nas ludzi, to rozumiem, czemu kosmici się z nami nie komunikują.
Lekka, miła, przyjemna i wciągająca historia. Mimo, że przewidywalna, to miło się słuchało historii o nastolatkach. Bardzo miłe zaskoczenie - jest to książka YA z wątkiem LGBT - więc pewnie bardziej skierowana do młodzieży niż do takich Januszy jak ja :) jednak Brajanek w mojej głowie się cieszył.
więcej Pokaż mimo toPoza tym poprawna politycznie, wręcz edukacyjna.
W książce pojawia się Max...