rozwiń zwiń
Magdalena

Profil użytkownika: Magdalena

Mielec Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 dni temu
81
Przeczytanych
książek
82
Książek
w biblioteczce
51
Opinii
111
Polubień
opinii
Mielec Kobieta
Dodane| Nie dodano
Strony www:
Wielbicielka kryminałów, entuzjastka rodzimej literatury, kolekcjonerka książek z przepisami. https://lepiejbycmoze.pl/

Opinie


Na półkach:

Co mnie przyciągnęło do tej książki? Na pewno nie okładka, kojarząca się z wydawanymi teraz masowo powieściami dla młodzieży. Zaintrygował mnie za to opis z tyłu okładki i wspomnienie moich własnych 30 urodzin i związanych z nimi rozterek życiowych. Bo przyznacie, że jest to jakaś magiczna granica, zresztą jak każde „okrągłe” urodziny. Zamyka się za sobą kolejną dekadę, czując na plecach oddech związanych z tym zmian, a nierzadko też pewnych „powinności”, jakie narzuca społeczna presja. No i uwielbiam szarlotkę! Zgadzam się, że szczęście może mieć jej smak.
Mira ma już na swoim koncie kilka „odhaczonych” spraw. Przed 30-stką może pochwalić się pracą, która kiedyś była wymarzoną, ale z czasem spowodowała coś na kształt wypalenia zawodowego, ma córkę – owoc młodzieńczego, na szczęście niesformalizowanego związku (dlaczego na szczęście – przeczytajcie książkę i przekonajcie się), ma też mieszkanie, które co prawda odziedziczyła, ale przynajmniej kwestią dachu nad głową nie musi zaprzątać swoich myśli tuż przed 30-tymi urodzinami. Mira ma też wspaniałą przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć i kochających rodziców, którzy na swój, czasem pokręcony sposób, okazują jej wsparcie.
Kilka miesięcy przed swoimi 30-tymi urodzinami Mira tworzy listę rzeczy, które chciałaby zrobić, zanim osiągnie ten magiczny wiek. Już sama ta lista wiele mówi o głównej bohaterce tej powieści. Czy znajdą się tam tak szalone pomysły jak skok na bungee albo inne podnoszące poziom adrenaliny aktywności? Kolejny raz zachęcam do sięgnięcia po „Szczęście ma smak szarlotki”, bo mimo iż to z pozoru powieść, jakich aktualnie drukuje się na pęczki, to mam wrażenie, że autorka bardzo prawdziwie przedstawiła w niej dylematy współczesnych 30-latków, z jednej strony rozdartych między tym, co narzuca im kolorowy świat social mediów, a z drugiej tęskniących za tradycją i zwykłym, prostym życiem. Jeden wątek zdecydowanie dał mi do myślenia – Jacek, ojciec Mani, przedstawiany w książce jako nieudacznik i kombinator, okazuje się całkiem dobrym ojcem, wszak Mania spędza u niego bardzo dużo czasu, a dzięki temu Mira może realizować swoje pasje, że już o randkach nie wspomnę…
Językowo książka jest na całkiem niezłym poziomie i praktycznie nie znalazłam w niej błędów redakcyjnych czy korektorskich, co zdarza się ostatnio dość rzadko. Umieszczenie akcji powieści w moim ukochanym Krakowie też zaliczam na plus. I choć autorka nie stroniła w tej powieści od popularnych, żeby nie rzec wyświechtanych motywów (upierdliwy eks, poczciwa starsza ciotka, wtrącający się w życie dorosłej córki rodzice) to trzeba przyznać, że dźwignęła temat i stworzyła całkiem niezłą powieść, którą z przyjemnością można zabrać na wakacje, czy na weekendowy wypad.

*Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Muza

Co mnie przyciągnęło do tej książki? Na pewno nie okładka, kojarząca się z wydawanymi teraz masowo powieściami dla młodzieży. Zaintrygował mnie za to opis z tyłu okładki i wspomnienie moich własnych 30 urodzin i związanych z nimi rozterek życiowych. Bo przyznacie, że jest to jakaś magiczna granica, zresztą jak każde „okrągłe” urodziny. Zamyka się za sobą kolejną dekadę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno nie czytałam żadnej biografii, ale tej historii po prostu nie mogłam powiedzieć nie. Peter Freuchen to postać, o której nigdy wcześniej nie słyszałam (doprawdy nie wiem jakim cudem, wszak potwierdzam, że ciekawszego człowieka zapewne trudno szukać na całym świecie), ale jego życiorys sprawił, że do tej pory nie mogę się otrząsnąć. Jeśli chcecie się dowiedzieć jak to jest żyć pełnią życia i wykorzystywać nieograniczone pokłady życiowym możliwości, koniecznie przeczytajcie tę książkę. Jest to dość pokaźna „cegiełka”, ale mam wrażenie, że te blisko 600 stron historii wielkiego (dosłownie i w przenośni) Duńczyka wyprzedzającego swoją epokę i wymigującego się wszelkim kategoriom, warte jest każdej zarwanej nocy.
Peter Freuchen od najmłodszych lat był osobą ciekawą świata, więc decyzja dotycząca tego, czym chciałby się zajmować w życiu nie była dla niego łatwa, wszak interesowało go wiele zagadnień i trudno było mu skupić się tylko na jednej kwestii. Porzucił zatem studia medyczne na rzecz aktorstwa (przyznacie, że są to dość rozbieżne zainteresowania), by następnie rozpocząć karierę podróżnika i odkrywcy. Ponadto był dziennikarzem, antropologiem, kupcem i filmowcem. Jego przeżyciami można by obdzielić kilka osób. Miał w sobie wyraźny pierwiastek odkrywcy, a przy tym towarzyszył mu optymizm i pragnienie czerpania z życia pełnymi garściami. Historia jego życia jest wręcz nieprawdopodobna.
Książka „Najciekawszy człowiek na świecie” napisana jest niezwykle barwnym i plastycznym językiem i czytało się ją z prawdziwą przyjemnością. Naprawdę aż trudno uwierzyć z jakich sytuacji Freuchen wychodził obronną ręką i jak niezwykłych przygód doświadczał. Czy zasłużył na miano najbardziej męskiego mężczyzny, którym go określano? Koniecznie zapoznajcie się z historią tego niesamowitego człowieka i sami odpowiedzcie sobie na to pytanie. Gwarantuję, że czytając tę biografię będziecie nie raz przecierać oczy z niedowierzania i mimo zarwanych nocy ani razu nie ziewniecie.
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu HI:STORY

Dawno nie czytałam żadnej biografii, ale tej historii po prostu nie mogłam powiedzieć nie. Peter Freuchen to postać, o której nigdy wcześniej nie słyszałam (doprawdy nie wiem jakim cudem, wszak potwierdzam, że ciekawszego człowieka zapewne trudno szukać na całym świecie), ale jego życiorys sprawił, że do tej pory nie mogę się otrząsnąć. Jeśli chcecie się dowiedzieć jak to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Żaneta Pawlik stworzyła swój osobisty styl, który z książki na książkę staje się coraz bardziej wyrazisty. „Za zasłoną milczenia” to pozycja, która dotyka trudnych tematów (do tego autorka już nas przyzwyczaiła), a przy tym jest chyba najbardziej dopracowaną pod względem stylu i języka powieścią autorki.
Dwie zupełnie różne kobiety, niespodziewanie spotykają się po kilku latach spędzonych w kompletnie odmiennych światach. Przebywająca na warunkowym zwolnieniu z zakładu karnego Dorota i opuszczająca klasztorne mury Klara próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości, przeszłość pozostawiając za tytułową zasłoną milczenia. Czy jednak takie działanie jest w ogóle możliwe? Czy da się całkowicie odciąć od tego, co było?
Choć historie Klary i Doroty różnią się tak bardzo jak to tylko możliwe, w gruncie rzeczy obie kobiety szukają tego samego – zrozumienia i poczucia, że w końcu odnalazły swoje miejsce na ziemi. Akcja powieści rozwija się niespiesznie, a my stopniowo poznajemy obie bohaterki i ich tajemnice. Lubię takie psychologiczne wątki w powieściach, jednak akurat w przypadku tej konkretnej miałam poczucie, że autorka zbyt brutalnie przerwała ten proces odkrywania kolejnych kart, za szybko zakończyła swoją opowieść. Chciałabym poznać jeszcze choć fragment historii Klary i Doroty, dołożyć jeszcze garść puzzli do ich życiowej układanki. Niestety, w moim odczuciu historia opowiedziana przez panią Żanetę zakończyła się zbyt szybko, wręcz nagle. Choć cenię sobie otwarte zakończenia, tutaj czułam ogromny niedosyt.

Żaneta Pawlik stworzyła swój osobisty styl, który z książki na książkę staje się coraz bardziej wyrazisty. „Za zasłoną milczenia” to pozycja, która dotyka trudnych tematów (do tego autorka już nas przyzwyczaiła), a przy tym jest chyba najbardziej dopracowaną pod względem stylu i języka powieścią autorki.
Dwie zupełnie różne kobiety, niespodziewanie spotykają się po kilku...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Magdalena Kardyś

z ostatnich 3 m-cy
Magdalena Kardyś
2024-05-12 17:09:45
Magdalena Kardyś oceniła książkę Szczęście ma smak szarlotki na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-05-12 17:09:45
Magdalena Kardyś oceniła książkę Szczęście ma smak szarlotki na
6 / 10
i dodała opinię:

Co mnie przyciągnęło do tej książki? Na pewno nie okładka, kojarząca się z wydawanymi teraz masowo powieściami dla młodzieży. Zaintrygował mnie za to opis z tyłu okładki i wspomnienie moich własnych 30 urodzin i związanych z nimi rozterek życiowych. Bo przyznacie, że jest to jakaś magiczna...

Rozwiń Rozwiń
Szczęście ma smak szarlotki Weronika Psiuk
Średnia ocena:
7 / 10
54 ocen
Magdalena Kardyś
2024-04-21 18:32:47
2024-04-21 18:32:47
Magdalena Kardyś oceniła książkę Najciekawszy człowiek na świecie. Ekscentryczne życie Petera Freuchena na
8 / 10
i dodała opinię:

Dawno nie czytałam żadnej biografii, ale tej historii po prostu nie mogłam powiedzieć nie. Peter Freuchen to postać, o której nigdy wcześniej nie słyszałam (doprawdy nie wiem jakim cudem, wszak potwierdzam, że ciekawszego człowieka zapewne trudno szukać na całym świecie), ale jego życiorys...

Rozwiń Rozwiń
Magdalena Kardyś
2024-04-20 19:17:25
Magdalena Kardyś oceniła książkę Za zasłoną milczenia na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-04-20 19:17:25
Magdalena Kardyś oceniła książkę Za zasłoną milczenia na
7 / 10
i dodała opinię:

Żaneta Pawlik stworzyła swój osobisty styl, który z książki na książkę staje się coraz bardziej wyrazisty. „Za zasłoną milczenia” to pozycja, która dotyka trudnych tematów (do tego autorka już nas przyzwyczaiła), a przy tym jest chyba najbardziej dopracowaną pod względem stylu i języka pow...

Rozwiń Rozwiń
Za zasłoną milczenia Żaneta Pawlik
Średnia ocena:
8.6 / 10
79 ocen
Magdalena Kardyś
2024-04-20 17:25:11
Magdalena Kardyś oceniła książkę Syndrom Miłej Dziewczyny na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-04-20 17:25:11
Magdalena Kardyś oceniła książkę Syndrom Miłej Dziewczyny na
8 / 10
i dodała opinię:

Książki Wydawnictwa Biały Wiatr zmieniają życie i oto kolejny przykład takiej właśnie niezwykłej pozycji. Ile razy w swoim życiu słyszałyście nakaz „bądź miła”? A czy bycie miłą, ułożoną i potulną da się pogodzić z niezależnością i pozwalaniem sobie na przeżywanie różnorakich emocji? Jeśli...

Rozwiń Rozwiń
Syndrom Miłej Dziewczyny Engel Beverly
Średnia ocena:
8.7 / 10
19 ocen
Magdalena Kardyś
2024-04-01 13:44:03
Magdalena Kardyś oceniła książkę Robaki w ścianie na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-04-01 13:44:03
Magdalena Kardyś oceniła książkę Robaki w ścianie na
7 / 10
i dodała opinię:

„Robaki w ścianie” to debiut Hanny S. Białys i uważam, że jest to debiut całkiem udany. Przede wszystkim ujął mnie styl i język, w jakim napisana jest ta książka. Widać, że autorka dopracowała tak historię jak i sposób, w jaki przekazuje ją czytelnikowi. Ponad 500 stron to sporo jak na kry...

Rozwiń Rozwiń
Robaki w ścianie Hanna Szczukowska-Białys
Cykl: Komisarz Bondys (tom 1)
Średnia ocena:
7.3 / 10
450 ocen
Magdalena Kardyś
2024-03-13 19:37:10
Magdalena Kardyś oceniła książkę Czerwony pamiętnik na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-03-13 19:37:10
Magdalena Kardyś oceniła książkę Czerwony pamiętnik na
6 / 10
i dodała opinię:

Gdybym miała określić tę książkę jednym słowem, brzmiałoby by ono „nierówna”. „Czerwony pamiętnik” jest debiutem pisarskim Eweliny Klimko i przyznaję, że sam pomysł na książkę był bardzo dobry (motyw z jarzębiną i piórem miał w sobie szczyptę magii i solidną dawkę romantyzmu). Jednak całej...

Rozwiń Rozwiń
Czerwony pamiętnik Ewelina Klimko
Średnia ocena:
8.1 / 10
79 ocen

ulubieni autorzy [2]

Zygmunt Miłoszewski
Ocena książek:
6,7 / 10
24 książki
4 cykle
2217 fanów
Wojciech Chmielarz
Ocena książek:
6,9 / 10
37 książek
6 cykli
2023 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
81
książek
Średnio w roku
przeczytane
14
książek
Opinie były
pomocne
111
razy
W sumie
wystawione
81
ocen ze średnią 7,2

Spędzone
na czytaniu
509
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
18
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]