Robaki w ścianie

Okładka książki Robaki w ścianie Hanna Szczukowska-Białys
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Robaki w ścianie
Hanna Szczukowska-Białys Wydawnictwo: Sine Qua Non kryminał, sensacja, thriller
544 str. 9 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Robaki w ścianie
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2024-03-13
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-13
Liczba stron:
544
Czas czytania
9 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383301600
Tagi:
Debiut Kryminał
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
420 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2312
2134

Na półkach: , ,

Przypadkowo znaleziona na Legimi. Czytam, a tu Bydgoszcz. Lubię czytać historie, dziejące się w miejscach, które znam, a w Bydgoszczy mieszkałem osiemnaście lat. Ba, nawet obok jednego z opisanych bloków.
Historia zaczyna się od lasu na Glinkach. Od kuzyna dziadka, który przeżył w mieście wojnę i obie okupację, usłyszałem, że są tam jakieś masowe groby. Parę lat temu część z nich odkryli, płytko pod ziemią, w miejscu, gdzie waliliśmy browary nieraz. W ogóle to dziwne miejsce. Po zmroku zdarzają się widziadła, dziwne sytuacje, wyobraźnia pracuje nawet bez wiedzy o możliwych zwłokach poukrywanych w lesie - o tym dowiedziałem się już po wyprowadzce z miasta. Niedaleko był obóz koncentracyjny, część baraków jest dziś przerobiona na mieszkania - taka ciekawostka. Zatem lokalizacja początkowa dobrze wybrana, bo tam naprawdę bywa spooky. Ogólnie topografia Bydgoszczy dobrze wykorzystana, często się zdarza, że miasto dominuje nad fabułą (Zły),lub jest nieistotnym tłem, tu jest pełnoprawnym bohaterem, z dobrze uchwyconym brudem i stęchlizną lat dziewięćdziesiątych (tak, windy naprawdę ciągle nie działały!),podobało mi się, Bydgoszcz przełomu tysiącleci to wdzięczna lokalizacja dla kryminałów. Do walorów kryminalnych się nie odniosę, bo względnie rzadko po nie sięgam. Chyba jakaś Pani sąsiadka to pisała, tyle znanych miejsc ;)

Przypadkowo znaleziona na Legimi. Czytam, a tu Bydgoszcz. Lubię czytać historie, dziejące się w miejscach, które znam, a w Bydgoszczy mieszkałem osiemnaście lat. Ba, nawet obok jednego z opisanych bloków.
Historia zaczyna się od lasu na Glinkach. Od kuzyna dziadka, który przeżył w mieście wojnę i obie okupację, usłyszałem, że są tam jakieś masowe groby. Parę lat temu część...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
238

Na półkach:

Za mną kryminał, który określiłabym mianem klasycznego: z wyrazistym komisarzem, miejskim tłem, konkretną sprawą i seryjnym zabójcą wodzącym śledczych za nos.

ROBAKI W ŚCIANIE to głośny debiut, w którym na uwagę zasługuje koncepcja i konsekwencja w jej realizacji. Niczym plaga powraca zapowiedziany w tytule motyw robactwa w różnych jego odsłonach, bardziej i mniej dosłownych. Fabuła jest dopracowana, a kolejnych scen nie pozostawiono przypadkowi.

Postaci z kolei stanowią gatunkowe klisze (a może, pozostając przy języku fotografii, miał to być negatyw?) - od komisarza spod gwiazdy "dziwak-samotnik" po pracownika prosektorium jedzącego drożdżówki nad zwłokami i uroczą, ale męczącą "sąsiadkę z naprzeciwka" z mieszkaniem w puchu i różu.

Komisarz Marek Bondys przewodzi grupie prowadzącej śledztwo w sprawie zabójstwa mężczyzny poddanego przed śmiercią specyficznym torturom. Miejscem działań policji jest Bydgoszcz lat 90., przemysłowe, robotnicze miasto skrywające własne tajemnice. Wraz z postępem śledztwa na światło dzienne wydostają się tytułowe robaki - sekrety i traumy dewastujące bydgoskie rodziny.

Dla fanów klasyki kryminału, i literackiej, i filmowej (teraz to się chyba ładnie nazywa kryminałem retro).
---


Ania
https://www.instagram.com/double.bookspresso/

Za mną kryminał, który określiłabym mianem klasycznego: z wyrazistym komisarzem, miejskim tłem, konkretną sprawą i seryjnym zabójcą wodzącym śledczych za nos.

ROBAKI W ŚCIANIE to głośny debiut, w którym na uwagę zasługuje koncepcja i konsekwencja w jej realizacji. Niczym plaga powraca zapowiedziany w tytule motyw robactwa w różnych jego odsłonach, bardziej i mniej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
299
105

Na półkach: ,

Jakże inaczej czyta się książkę, gdy znasz każdą ulcę i obiekt w mieście akcji. Trzyma w napięciu, dobrze się czyta.

Jakże inaczej czyta się książkę, gdy znasz każdą ulcę i obiekt w mieście akcji. Trzyma w napięciu, dobrze się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
1154
1153

Na półkach: , , ,

"Robaki w ścianie" Hanny S. Białys to powieść, która zaintrygowała mnie już od pierwszych stron.

Historia zaczyna się od makabrycznego odkrycia w lesie, które jest tylko wstępem do serii brutalnych mordów. Komisarz Bondys, postać równie skomplikowana co fascynująca, staje przed wyzwaniem, które testuje nie tylko jego umiejętności detektywistyczne, ale także moralne granice. Białys prowadzi nas przez zawiłości śledztwa, jednocześnie budując napięcie i atmosferę niepokoju.

Jednym z najmocniejszych aspektów tej powieści jest sposób, w jaki autorka przedstawia swoich bohaterów. Każda postać, nawet ta epizodyczna, jest dobrze zarysowana i wielowymiarowa. Szczególnie zapadła mi w pamięć postać pacjentki szpitala psychiatrycznego, której historia wpleciona w główny wątek kryminalny, dodaje głębi i prowokuje do refleksji nad naturą zła.

"Robaki w ścianie" to nie tylko kryminał, ale także opowieść o ludzkich słabościach, tajemnicach i demonach, które każdy z nas może nosić w sobie.

Niestety, "Robaki w ścianie" nie są pozbawione wad, które mogą zniechęcić niektórych czytelników. Pierwszą z nich jest poczucie, że narracja jest miejscami zbyt rozwlekła. Chwilami czułam, że fabuła wlecze się niemrawo, co skutkowało utratą zainteresowania i uczuciem znużenia.

Kolejnym elementem, który w mojej opinii mógłby być lepiej opracowany, jest odwzorowanie klimatu lat 90. Pomimo opisu Bydgoszczy z tamtego okresu, zabrakło mi bardziej wyraźnych odniesień do codziennych szczegółów tamtych czasów – takich jak charakterystyczne dla epoki przedmioty czy zwyczaje, które mogłyby skuteczniej przenieść czytelnika w dekadę transformacji.

Zakończenie książki również pozostawiło wiele do życzenia. Oczekiwałam zaskakującego zwrotu akcji, jednak autorka postawiła na bardziej przewidywalne rozwiązanie, co w moim przypadku sprawiło, że poczułam pewien niedosyt. Napięcie, choć momentami skutecznie budowane, niekiedy wydawało się opadać, co przyczyniało się do ogólnego wrażenia, że tempo akcji jest nierówne.

Dodatkowo symboliczne wstawki dotyczące robaków w ścianach, choć miały za zadanie nadać głębi symbolicznej i podkreślić ukryte wady czy sekrety postaci, nie zawsze wydawały się adekwatne do kontekstu fabuły. Tytuł i te motywy wydały się naciągane i nie w pełni wpasowane w centralny wątek powieści.

Podsumowując, "Robaki w ścianie" to książka z potencjałem, jednak obarczona kilkoma istotnymi wadami, które mogą wpłynąć na ogólne wrażenie czytelnika. Mimo to warto docenić wysiłek autorki w kreowaniu atmosferycznego kryminału, nawet jeśli nie wszystkie elementy zostały w nim równie dobrze zrealizowane.

"Robaki w ścianie" Hanny S. Białys to powieść, która zaintrygowała mnie już od pierwszych stron.

Historia zaczyna się od makabrycznego odkrycia w lesie, które jest tylko wstępem do serii brutalnych mordów. Komisarz Bondys, postać równie skomplikowana co fascynująca, staje przed wyzwaniem, które testuje nie tylko jego umiejętności detektywistyczne, ale także moralne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
95

Na półkach:

Jak na debiut całkiem ok.
Jednak większość dialogów zbyt "płaska" jak dla mnie. Nie zmienia to faktu, że książka byla nawet wciągająca. Powodzenia dla autorki przy kolejnych częściach!

Jak na debiut całkiem ok.
Jednak większość dialogów zbyt "płaska" jak dla mnie. Nie zmienia to faktu, że książka byla nawet wciągająca. Powodzenia dla autorki przy kolejnych częściach!

Pokaż mimo to

avatar
1178
762

Na półkach:

Bydgoszcz lata dziewięćdziesiąte.
Młoda dziewczyna podczas spaceru z psem znajduje zwłoki mężczyzny, okrutnie okaleczone, z podpisem i z dodatkową wskazówką co do ofiary. Dochodzeniem zajmie się doświadczony komisarz Bondys. Kiedy policja otrzymuje kolejne zgloszenie, nikt nie ma wątpliwości, że sprawcą jest ta sama osoba.
Jaki robak toczy wnętrze sprawcy, jakimi motywami się kieruje i czy uda się go złapać, zanim wykona swój mroczny plan ?

Na rynku wydawniczym mamy coraz więcej nowych pisarzy, w tym w moim ulubionym gatunku, czyli autorów kryminałów. Lubię sprawdzać jak debiutują, czy ich pierwsze dzieło to powielony schemat, odgrzany kotlet, czy może jakaś perełka, powiew świeżości. W tym przypadku zostałam mile zaskoczona, mój nos czytelniczy nie zawiodł i książka okazała się bardzo fajną lekturą.

Przede wszystkim Bondys, bohater, którego polubiłam od samego początku. Nie jest to postać nijaka, papierowa jak często czytelnicy okreslają niektórych bohaterów. Jest to człowiek ze swoimi dziwactwami, przyzwyczajeniami, może nie każdy go zrozumie, pewnie praca z nim może nie być łatwa, ja jednak poczułam z nim pewną więź, a nawet dostrzegam pewne podobieństwa.

"...Maras, zawsze ceniłem cię jako śledczego, ale prywatnie jesteś kompletnym dziwakiem."

"- Poza trupami, tym łupaniem ciężkiej muzyki, Kodeksem, puzzlami i basenem, to chyba reszta mogłaby dla ciebie w ogóle nie istnieć. - Uśmiechnęła się i włożyła kolejnego zraza na jego talerz.
- Coś w tym jest. - Zabrał się ochoczo za dokładkę. - Jakoś w nosie mam rzeczy, na które nie mam wpływu."

Od strony kryminalnej nie mam żadnych zastrzeżeń, wszystko było tak jak lubię.
Może niektóre próby wyprowadzenia mnie na manowce się nie udały, ale koniec mnie usatysfakcjonował. Już czekam na kolejne części. Takie debiuty lubię.
Polecam wam tę książkę gorąco.

Bydgoszcz lata dziewięćdziesiąte.
Młoda dziewczyna podczas spaceru z psem znajduje zwłoki mężczyzny, okrutnie okaleczone, z podpisem i z dodatkową wskazówką co do ofiary. Dochodzeniem zajmie się doświadczony komisarz Bondys. Kiedy policja otrzymuje kolejne zgloszenie, nikt nie ma wątpliwości, że sprawcą jest ta sama osoba.
Jaki robak toczy wnętrze sprawcy, jakimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
33

Na półkach:

Zaintrygowana tytułem jak i Bydgoszczą, musiałam przeczytać tę pozycję. Książka jak na debiut napisana całkiem nieźle. Pewnie sięgnę po kolejny tom.

Zaintrygowana tytułem jak i Bydgoszczą, musiałam przeczytać tę pozycję. Książka jak na debiut napisana całkiem nieźle. Pewnie sięgnę po kolejny tom.

Pokaż mimo to

avatar
114
46

Na półkach:

Świetna książka!

Świetna książka!

Pokaż mimo to

avatar
178
16

Na półkach:

Cytat z książki
" jeżeli Bóg istnieje, to w Bydgoszczy tylko się wysrał, podtarł, przykrył to miejskie gówno kawałkiem szarego papieru, poszedł dalej i zapomniał o tym mieście raz na zawsze."
Wreszcie znalazłem czas by skończyć udany debiut pani Hanny Szczukowskiej Białys. Książka przenosi nas do lat dziewięćdziesiątych, dokładanie do 1996 roku. Mogę powiedzieć, że te lata, dla mnie były stosunkowo udane, ponieważ w tych latach zacząłem swoją pierwszą pracę i jak do tej pory ostatnią.
Skończyły się lata szczenięce i przyszło dorosłe życie.
Przenosimy się do szarej, mrocznej Bydgoszczy z końca lat dziewięćdziesiątych. Podczas spaceru z psem, młoda dziewczyna odnajduje okaleczone zwłoki mężczyzny. Zamordowanym okazuje nauczyciel z jednego z liceum. Morderca okalecza, swoje zdobycze wbijając, gwóźdź do pleców ofiary. Na dodatek na klatce piersiowej zostawia napis" Homo" Do akcji wkracza komisarz Marek Bondys vel Maras. Komisarz Bondys to typowy glina z ogromnym doświadczeniem, charyzmą i z mnóstwem swoich problemów.
Fabuła książki wciąga od pierwszych stron. Książka nie tylko opisuje morderstwo, sięga głębiej naszej psychiki i pokazuje, nam jak ludzie potrafią, być bezduszni. Książkę przeczytałem z wielką przyjemnością. Na pewno wrócę do kolejnych tomów z komisarzem.

Cytat z książki
" jeżeli Bóg istnieje, to w Bydgoszczy tylko się wysrał, podtarł, przykrył to miejskie gówno kawałkiem szarego papieru, poszedł dalej i zapomniał o tym mieście raz na zawsze."
Wreszcie znalazłem czas by skończyć udany debiut pani Hanny Szczukowskiej Białys. Książka przenosi nas do lat dziewięćdziesiątych, dokładanie do 1996 roku. Mogę powiedzieć, że te lata,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
108
11

Na półkach:

rewelacyjna książka!!! To właśnie jedna z tych, która sie kocha od pierwszej strony

rewelacyjna książka!!! To właśnie jedna z tych, która sie kocha od pierwszej strony

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    469
  • Chcę przeczytać
    335
  • 2024
    59
  • Posiadam
    52
  • Teraz czytam
    20
  • Audiobook
    18
  • Legimi
    12
  • Kryminał
    12
  • Audiobooki
    11
  • Ulubione
    8

Cytaty

Więcej
Hanna Szczukowska-Białys Robaki w ścianie Zobacz więcej
Hanna Szczukowska-Białys Robaki w ścianie Zobacz więcej
Hanna Szczukowska-Białys Robaki w ścianie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także