-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2024-05-13
2024-04-16
Grube tomiszcze przeczytane przez Hankę Chojnacką-Gościniak, rewelacyjnie przeczytane. Zawsze zastanawiam się jak na tle wielkich wydarzeń historycznych przedstawia się zwykła codzienność. Bo jak to na wojnie, w trakcie bitew, opisano już dużo i szczegółowo. Jak to jest z tymi co zostają i muszą jakoś żyć? jest mniej ale w tym utworze jestem zadowolona. Mamy przełom wieku XIX i XX i kształtuje się nowa rzeczywistość. Jednak w cieniu rewolucji rozkwita miłość bo ona nie wybiera wieku, tła historycznego czy ulicy, może domu? nie ona wybucha zawsze i wszędzie. Nie inaczej jest i teraz. Elżbieta i Jan pokochali się doświadczając tych samych emocji, tych samych zdarzeń. Czy mają szansę kochać się do ostatnich dni, wiodąc piękne życie czy może los ich zaraz rozdzieli. I to właśnie jest ekscytujące że można odkrywać razem z bohaterami nowe miejsca, nowe uczucia, nowe emocje. Książka inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami i przeżyciami pradziadków autorki Mai Jaszewskiej. To piękna opowieść i pięknie się ją czyta. Po raz kolejny przeniosłam się w czasy tam gdzie być nie mogłam, ale byłam dzięki autorce. Polecam.
#WyzwanieLC2024
Grube tomiszcze przeczytane przez Hankę Chojnacką-Gościniak, rewelacyjnie przeczytane. Zawsze zastanawiam się jak na tle wielkich wydarzeń historycznych przedstawia się zwykła codzienność. Bo jak to na wojnie, w trakcie bitew, opisano już dużo i szczegółowo. Jak to jest z tymi co zostają i muszą jakoś żyć? jest mniej ale w tym utworze jestem zadowolona. Mamy przełom wieku...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-16
Po przeczytaniu "Cienia wiatru" Carlosa Ruiza Zafóna szukałam czegoś co ponownie przeniosło by mnie do Hiszpanii lat wcześniejszych i o ile książka Zafóna to połowa wieku XX to "Katedra" przenosi nas trochę dalej w czasie. Jesteśmy na początku XIV wieku w sercu Katalonii, Barcelonie gdzie krzyżują się drogi handlowe a miasto wciąż się rozrasta. Książka zaczyna się mocnymi scenami i one potem towarzyszą przez całą treść przed oczami. To tutaj w Barcelonie mieszkańcy postanawiają wybudować katedrę maryjną – kościół Santa Maria del Mar. Możemy ją podziwiać do dziś dzień. Historia dwóch mężczyzn Arnaua i Joaneta w sposób nierozerwalny łączy się właśnie z ową budowlą. Los wystawia ich na niejedną próbę a czy oni podołają? trzeba koniecznie dowiedzieć się czytając powieść. Moja ukochana Hiszpania, moje zakątki w czasach historycznych zostały pięknie przedstawione przez Ildefonso Falconesa a ja nawet nie będąc w Hiszpanii fizycznie przeniosłam się w czasie razem ze Zbigniewem Zapasiewiczem, który czyta rewelacyjnie. I może to nie jest ten sam klimat co w książce Zafóna to tak samo wciągnęła mnie historia Barcelony i jej zaułki i wąskie uliczki i ten klimat brudu, strachu, gwałtów i nierządu. Nie jest to utwór wybitny a jednak wybitny jest, jak do tego doszło? sami oceńcie. Polecam gorąco.
#WyzwanieLC2024
Po przeczytaniu "Cienia wiatru" Carlosa Ruiza Zafóna szukałam czegoś co ponownie przeniosło by mnie do Hiszpanii lat wcześniejszych i o ile książka Zafóna to połowa wieku XX to "Katedra" przenosi nas trochę dalej w czasie. Jesteśmy na początku XIV wieku w sercu Katalonii, Barcelonie gdzie krzyżują się drogi handlowe a miasto wciąż się rozrasta. Książka zaczyna się mocnymi...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-04
Zacznę może od końca czyli zakończenia książki i roku 1410 czyli Bitwy pod Grunwaldem. Nie zdradzę tutaj treści bo w każdej stopce o tym jest. Autorka książki Lucyna Olejniczak w tak piękny sposób przeprowadziła narrację, opisy że czytałam jakbym była na fascynującej scenie i zachłannie chłonęłam historyczne wydarzenia, nie znane mi od tej strony. Po drodze jeszcze było dużo, dużo pięknej treści, przyjaźni znanych nam z poprzednich tomów Mildy i Amalii, dwórkami samej Królowej Jadwigi. Były także ważne sceny z życia Jadwigi. Przyjaźń dwóch kobiet, kiedyś bezpośrednio przy Jadwini przetrwa niejedno i niejednemu się oprze. A że czas płynie zawsze szybko, czasami aż za szybko dzieci Mildy i Amalii wkraczają w dorosłość i nieźle tutaj namieszają. Żadnej książki historycznej tak dobrze mi się nie czytało. Bo i przeczytałam i wysłuchałam a Joanna Gajór, lektorka, w tym wypadku to mistrzyni słowa wypowiadanego. Sięgajcie koniecznie po wszystkie 4 tomy, to będzie dobrze spędzony czas z pięknym słowem autorki. Ten IV tom jest tomem ostatnim i bardzo nad tym faktem boleje. Czekam na inne piękne historie autorki. I tak zostałam przeniesiona w inny wymiar naszej historii i inny wymiar czasu i przeżyłam niesamowitą przygodę.
#WyzwanieLC2024
Zacznę może od końca czyli zakończenia książki i roku 1410 czyli Bitwy pod Grunwaldem. Nie zdradzę tutaj treści bo w każdej stopce o tym jest. Autorka książki Lucyna Olejniczak w tak piękny sposób przeprowadziła narrację, opisy że czytałam jakbym była na fascynującej scenie i zachłannie chłonęłam historyczne wydarzenia, nie znane mi od tej strony. Po drodze jeszcze było...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-01
Już sam tytuł zachęca do czytania, nazwisko ulubionej autorki też zachęca do czytania. Jest jeszcze treść która jeśli kiepska to byłoby słabo ale tutaj nie ma to miejsca. Książka jest II tomem serii Joanny Jax "Czas zapomnienia" W latch 40 - tych ubiegłego wieku w Berlinie dochodzi do serii zabójstw o których dowiedziałam się już w tomie I. Ofiary morderstw łączy jedno, każda z nich w czasie II wojny przebywała na terenie Afryki Północnej. Zawitamy zatem do Kairu. Znowu są niespodzianki, szybkie zwroty akcji i magia słów pisarki. Polecam oba tomy.
Już sam tytuł zachęca do czytania, nazwisko ulubionej autorki też zachęca do czytania. Jest jeszcze treść która jeśli kiepska to byłoby słabo ale tutaj nie ma to miejsca. Książka jest II tomem serii Joanny Jax "Czas zapomnienia" W latch 40 - tych ubiegłego wieku w Berlinie dochodzi do serii zabójstw o których dowiedziałam się już w tomie I. Ofiary morderstw łączy jedno,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-28
Joanna Jax przyzwyczaiła swoich czytelników że oddaje im w ręce książkę kompletną i to jeszcze w kilku tomach. Nie inaczej jest tym razem, powieść "O północy w Berlinie" to mocny, wartościowy historycznie thriller z którym ciężko się jest rozstać. Powieść wielowątkowa, wielowarstwowa, powieść od której się nie można oderwać aż do ostatniej kartki. Jedna część książki dzieje się w latach 40 - tych ubiegłego wieku a druga na początku XX wieku. Otwierajcie karty historii, polecam. Drugi tom serii nosi tytuł "Kair, czwarta rano".
Joanna Jax przyzwyczaiła swoich czytelników że oddaje im w ręce książkę kompletną i to jeszcze w kilku tomach. Nie inaczej jest tym razem, powieść "O północy w Berlinie" to mocny, wartościowy historycznie thriller z którym ciężko się jest rozstać. Powieść wielowątkowa, wielowarstwowa, powieść od której się nie można oderwać aż do ostatniej kartki. Jedna część książki dzieje...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-22
Płaczę, płaczę, płaczę. Nie tak wyobrażałam sobie losy moich ukochanych bohaterów, nie tak, zupełnie nie tak. Tak jak tytuł prawi "Morze krwi, morze łez" za dużo jak na jeden mały tom przemocy, walk, bitew. Pięknie opisane historyczne momenty, piękne słowa, piękna treść. W tej części Nina nie radzi sobie z Moskalami, nie radzi sobie z utrzymaniem dworku w jej ukochanym Makowie. Aleksa nie ma, on cały czas walczy bo najważniejsza w tym momencie jest wolność ojczyzny. Nina wypatruje męża bo jego obecność jest jej niezbędna do życia. Giną młodzi chłopcy i przelewają krew za ojczyznę. Chwała bohaterom w tym wypadku ma wielki sens. Dziś żyjemy w wolnej ojczyźnie. Trudne tematy poruszone tutaj ale jakże pięknie opisane i czyta się bardzo szybko. Książka jest 9 tomem serii: "Kochankowie burzy" i jest to monumentalne dzieło autorki Elżbiety Gizeli Erban wydane pośmiertnie. Czekam jeszcze na kolejne 4 tomy z niecierpliwością. Polecam wszystkie części.
Płaczę, płaczę, płaczę. Nie tak wyobrażałam sobie losy moich ukochanych bohaterów, nie tak, zupełnie nie tak. Tak jak tytuł prawi "Morze krwi, morze łez" za dużo jak na jeden mały tom przemocy, walk, bitew. Pięknie opisane historyczne momenty, piękne słowa, piękna treść. W tej części Nina nie radzi sobie z Moskalami, nie radzi sobie z utrzymaniem dworku w jej ukochanym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-17
Na początku dodam że książka napisana pod koniec XIX wieku i została podzielona na 4 części. Początki prostytucji na przykładzie Mezopatamii, Egiptu i Izraela. Najstarszy zawód świata oczami Józefa Lubeckiego a w znakomity sposób przeczytana przez Filipa Kosiora. Te pozycję warto przeczytać/wysłuchać jeśli ktoś tak woli. Część bardzo krótka.
Na początku dodam że książka napisana pod koniec XIX wieku i została podzielona na 4 części. Początki prostytucji na przykładzie Mezopatamii, Egiptu i Izraela. Najstarszy zawód świata oczami Józefa Lubeckiego a w znakomity sposób przeczytana przez Filipa Kosiora. Te pozycję warto przeczytać/wysłuchać jeśli ktoś tak woli. Część bardzo krótka.
Pokaż mimo to2024-03-07
"Ziele na kraterze" to klasyka polskiej literatury. Warto po nią tak czy owak sięgnąć. Melchior Wańkowicz jest Patronem literackim roku 2024.
W opowiadaniach "Ziele na kraterze" opisany jest okres okupacji a także z wielkim pietyzmem śmierć córki Krystyny która zginęła w Powstaniu Warszawskim. Postać Krystyny w bardzo fajny sposób została przedstawiona w książce. Powieść została wybrana w roku wydania 1957 najlepszą publikacją o Powstaniu Warszawskim. Pięknie opisana historia, polecam
Posłowie wybierając Wańkowicza PATRONEM napisali: Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanawia rok 2024 Rokiem Melchiora Wańkowicza niepokornego, odważnego, wnikliwego dziennikarza, pisarza i reportażysty, będącego wzorem i symbolem polskiego dziennikarstwa. Nic dodać nic ująć.
#WyzwanieLC2024
"Ziele na kraterze" to klasyka polskiej literatury. Warto po nią tak czy owak sięgnąć. Melchior Wańkowicz jest Patronem literackim roku 2024.
W opowiadaniach "Ziele na kraterze" opisany jest okres okupacji a także z wielkim pietyzmem śmierć córki Krystyny która zginęła w Powstaniu Warszawskim. Postać Krystyny w bardzo fajny sposób została przedstawiona w książce. Powieść...
2024-02-24
Książka jest 2 tomem serii "Kiecka i krynolina". Jest to piękna opowieść baśniowa jak wynalazki XXI wieku mogą ułatwić życie niejednej osobie dwa stulecia wcześniej. Jak to w baśni bywa zakończenie Was zaskoczy i z przykrością rozstaniecie się z bohaterami. Przeniesiemy się do czasów Tytusa Chałubińskiego i pięknego Zakopanego oraz na mroźną Syberię. Tutaj także spotkamy przed lustrem Zosię i Zofię i aby dobrze zrozumieć tom II warto przeczytać tom I. Polecam oba.
Książka jest 2 tomem serii "Kiecka i krynolina". Jest to piękna opowieść baśniowa jak wynalazki XXI wieku mogą ułatwić życie niejednej osobie dwa stulecia wcześniej. Jak to w baśni bywa zakończenie Was zaskoczy i z przykrością rozstaniecie się z bohaterami. Przeniesiemy się do czasów Tytusa Chałubińskiego i pięknego Zakopanego oraz na mroźną Syberię. Tutaj także spotkamy...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-22
Fajnie się tego słucha. Trochę historii, trochę fantasy, trochę czarów i magii. Zośka trafia do czasów 150 lat wstecz a Zofia trafia do roku 2019. I tak Zośce przeszkadza gorset i krynolina a Zofia nie może odnaleźć się w kiecce mini i w nowej rzeczywistości. Fajna przygoda, fajne porównania. Polecam
Fajnie się tego słucha. Trochę historii, trochę fantasy, trochę czarów i magii. Zośka trafia do czasów 150 lat wstecz a Zofia trafia do roku 2019. I tak Zośce przeszkadza gorset i krynolina a Zofia nie może odnaleźć się w kiecce mini i w nowej rzeczywistości. Fajna przygoda, fajne porównania. Polecam
Pokaż mimo to2024-02-03
Miłośnicy historii to książka dla Was. Autorka zabiera nas do czasów które są białą plamą w historii naszego państwa, to czasy początków królestwa polskiego.
"Święte księżne, grzeszni książęta i szlachetni rycerze" tak najszybciej i najtrafniej można określić treść książki. Czasy rozbicia dzielnicowego. Polska to mnóstwo małych księstw, a ich władcy walczą o pozycje między sobą. Pod rządami Przemysła II, syna Przemysła I miało nastąpić ponowne zjednoczenie kraju a jak było wszyscy wiemy. Opowieść autorki jest tak mocna i wiarygodna że wstawki fantasy w niczym nie przeszkadzają w odbiorze powieści. Sięgnę po następne tomy na pewno.
Miłośnicy historii to książka dla Was. Autorka zabiera nas do czasów które są białą plamą w historii naszego państwa, to czasy początków królestwa polskiego.
"Święte księżne, grzeszni książęta i szlachetni rycerze" tak najszybciej i najtrafniej można określić treść książki. Czasy rozbicia dzielnicowego. Polska to mnóstwo małych księstw, a ich władcy walczą o pozycje między...
2024-02-03
Pięknie wydana książka Marianny Dushar o Lwowie, jego historia, jego dania, przepisy do zjedzenia. Kuchnia lwowska to nie tylko barszcz ukraiński czy gołąbki to kuchnia która pachnie domem ze składników które zawsze mamy pod ręką. Autorka, rodowita lwowianka zabiera nas w podróż po Galicji gdzie mieszają się najróżniejsze kuchnie, a prym wiodą polska i ukraińska a smaków dopełniają żydowska, austriacka, grecka czy włoska. To kuźnia przepisów na przepyszne dania. Warto zakupić wszystkim miłośnikom kuchni.
Pięknie wydana książka Marianny Dushar o Lwowie, jego historia, jego dania, przepisy do zjedzenia. Kuchnia lwowska to nie tylko barszcz ukraiński czy gołąbki to kuchnia która pachnie domem ze składników które zawsze mamy pod ręką. Autorka, rodowita lwowianka zabiera nas w podróż po Galicji gdzie mieszają się najróżniejsze kuchnie, a prym wiodą polska i ukraińska a smaków...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-28
O jakże źle mi się słuchało audiobooka, bardzo źle. W książce jest tyle przypisów że lektorka ciągle tylko czytała: "przypis"....."koniec przypisu" na treść nie miałam czasu bo co kilka minut słychać było "przypis". Z tych przypisów można by nową książkę napisać. Źle skonstruowana jak dla mnie.
O jakże źle mi się słuchało audiobooka, bardzo źle. W książce jest tyle przypisów że lektorka ciągle tylko czytała: "przypis"....."koniec przypisu" na treść nie miałam czasu bo co kilka minut słychać było "przypis". Z tych przypisów można by nową książkę napisać. Źle skonstruowana jak dla mnie.
Pokaż mimo to2023-12-31
Mnie bardzo przypadła do gustu historia Elżbiety Batory zwanej także "Krwawą Hrabiną". Dużo się tu dzieje, dużo krwi płynie, czary, zabobony ale jest to tak super napisane, słowa płyną pięknie jedno za drugim aby wypalić na końcu. Jestem zauroczona. Magdalena Kumorek czytając stanęła na wysokości zadania.
Mnie bardzo przypadła do gustu historia Elżbiety Batory zwanej także "Krwawą Hrabiną". Dużo się tu dzieje, dużo krwi płynie, czary, zabobony ale jest to tak super napisane, słowa płyną pięknie jedno za drugim aby wypalić na końcu. Jestem zauroczona. Magdalena Kumorek czytając stanęła na wysokości zadania.
Pokaż mimo to2023-12-24
Cała seria Urszuli Gajdowskiej "Dworek nad Biebrzą" mnie urzekła i polecam poczytajcie wszystkie 3 tomy. Znajdziecie tutaj i historie kryminalne i mądre dziewczyny i historie w tle i mnóstwo dobrej prozy, polecam.
Cała seria Urszuli Gajdowskiej "Dworek nad Biebrzą" mnie urzekła i polecam poczytajcie wszystkie 3 tomy. Znajdziecie tutaj i historie kryminalne i mądre dziewczyny i historie w tle i mnóstwo dobrej prozy, polecam.
Pokaż mimo to2023-12-24
Bardzo dobrze mi się słuchało tej książki. Lekki kryminał z historią w tle. Było ciekawie, z pomysłem i czasami śmiesznie. Polecam gorąco całą serię.
Bardzo dobrze mi się słuchało tej książki. Lekki kryminał z historią w tle. Było ciekawie, z pomysłem i czasami śmiesznie. Polecam gorąco całą serię.
Pokaż mimo to2023-12-21
Bardzo mi się podobała. Mamy rok 1823 a młodziutka Izabela pragnie wyjść za mąż, dziewczyna jednak jest bardzo niepokorna a jej nieprzyzwoite zachowanie gorszy panie i panów. Okazuje się także że wszyscy kandydaci do ręki Izabeli znikają bez wieści a dodatkowo ginie także klejnot, bardzo cenny klejnot rodowy pewnego szlachcica. Zrobiło się kryminalnie w dobrym tego słowa znaczeniu. Fajna, polecam.
Bardzo mi się podobała. Mamy rok 1823 a młodziutka Izabela pragnie wyjść za mąż, dziewczyna jednak jest bardzo niepokorna a jej nieprzyzwoite zachowanie gorszy panie i panów. Okazuje się także że wszyscy kandydaci do ręki Izabeli znikają bez wieści a dodatkowo ginie także klejnot, bardzo cenny klejnot rodowy pewnego szlachcica. Zrobiło się kryminalnie w dobrym tego słowa...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-21
Jestem zakochana w całej serii "Kochankowie burzy" Elżbiety Gizeli Erban. Nie wiem ile jeszcze tomów będzie ale oby jak najwięcej. "W okowach mroku" jest tomem 8. Książka to historia młodziutkiej Niny Klonowieckiej której życie opisane jest na tle historii Powstania Styczniowego. Młoda, 18-letnia dziewczyna sama zmaga się z prowadzeniem gospodarstwa podczas gdy jej mąż hrabia Aleks Klonowiecki walczy powstaniu. Dziewczyna nie ulęknie się przed kozakami, Moskalami i całą armią carską aby chronić swoich posiadłości, aby pomóc rannym. Czeka na powrót męża jak na zbawienie a ten honor ceni wyżej niż dziewczynę. Uwielbiam język autorki, polecam.
Jestem zakochana w całej serii "Kochankowie burzy" Elżbiety Gizeli Erban. Nie wiem ile jeszcze tomów będzie ale oby jak najwięcej. "W okowach mroku" jest tomem 8. Książka to historia młodziutkiej Niny Klonowieckiej której życie opisane jest na tle historii Powstania Styczniowego. Młoda, 18-letnia dziewczyna sama zmaga się z prowadzeniem gospodarstwa podczas gdy jej mąż...
więcej mniej Pokaż mimo to
Bardzo dobrze się czyta tę książkę. Jest w niej jakaś melodyjność, jakaś śpiewność. Wszystko rozbija się o uciekający już świat wiejskich muzykantów. Obecnie zamawiamy kapelę przez internet, przyjeżdżają i grają na weselach czy jarmarkach ale onegdaj jeden grajek musiał "załatwić" całą wieś i pobliskie jej przylegające i pracy miał w bród. Ta treść sięga korzeni polskiej muzyki ludowej. Czytając słyszałam te obertasy wywijane na wiejskich potańcówkach, szumiały mi w głowie.
#WyzwanieLC2024
Bardzo dobrze się czyta tę książkę. Jest w niej jakaś melodyjność, jakaś śpiewność. Wszystko rozbija się o uciekający już świat wiejskich muzykantów. Obecnie zamawiamy kapelę przez internet, przyjeżdżają i grają na weselach czy jarmarkach ale onegdaj jeden grajek musiał "załatwić" całą wieś i pobliskie jej przylegające i pracy miał w bród. Ta treść sięga korzeni polskiej...
więcej Pokaż mimo to