Profil użytkownika: Pan_Poker
Biblioteczka
Opinie
Nasze pierwsze spotkanie przejdzie bez echa. Mam wrażenie, że powieść to coś na kształt relacji, autor, jakby udzielał informacji o wydarzeniach z życia głównego bohatera, gdzie był, co widział , w kim się zakochał, a z kim zaprzyjaźnił, kto umarł, co zrozumiał, a czego nie. Wydaje mi się, że spieszył się Hesse; kiedy zaczynał jakiś wątek, za chwilę go kończył, by...
więcej Pokaż mimo to
Lubię intrygujące, nic niewyjaśniające, na pierwszy rzut oka, tytuły.
Wiem wtedy z całą pewnością, że taką książkę muszę przeczytać. Tak było i tym razem.
Autor w przedmowie określa książkę jako poważną, ale lekką.
I tak jest w istocie, czyta się bardzo dobrze. To powieść o naturze ludzkiej i jej najbrzydszych odcieniach z akcją umiejscowioną głównie w okupowanej...
"Nad brzegiem – złotych świątyń lśni miodowy gronton
Do nich dołem się garnie koniczyna świeża".
(Jarosław Iwaszkiewicz, Sonety sycylijskie)
Sycylia - piękna i tajemnicza, dzika i dumna, kapryśna i zmysłowa - odwieczna arena zmagań sił narodów i religii.
Ciężki los spotkał tę wspaniałą powieść, zanim została wydana. Odrzucana przez wydawców, publikowana w sprzeczności z...
Aktywność użytkownika Pan_Poker
Jestem w trakcie tej pierwszej i z czystym sumieniem mogę napisać, że jest świetna, ciężkie tematy, poruszająca, ale myślę, że warto. Oczywiście z KIK.
Anglikom też by się bardzo przydała okupacja. Będą ją jeszcze mieli, niech pan będzie spokojny. Pan Churchill, jegomość z cygarem, będzie dyndał. Według rachunku Trzecia Rzesza powinna ...
RozwińGdy nas Niemcy nauczą, jak się rządzić, kiedy zrobią z nas naród pełnoletni i poważny, wrócą najspokojniej do Niemiec. Może stracimy Alzację i Lotaryngię, ale lekcja warta sera, być moż...
RozwińTo oni! - pomyślał. - Na pewno oni. I to mleczarze! To korona wszystkiego! Cóż za czasy! Mleczarz jest królem. Przyjmowany przez głowę państwa i gloryfikowany przez oficjalnych pisarzy.
RozwińMarszałek z prawdziwą antyczną prostotą żąda, by mu zrobić dwa jajka na miękko. Będzie je jadł z myślą o wiernym mleczarzu. A także o kurach, o dzielnych kurkach, co wiedziały, dla kogo...
Rozwiń
Mleczarz mówi:
- To kury je zniosły, zwykłe nasze kury, panie Marszałku. Ale wiedziały, że to pan będzie je spożywał! Powiedzieliśmy im! I dlatego są takie wielkie.
Te jajka...
Kłopoty mleczarzy nie uszły uwagi klientów. Wyrażały się westchnieniami, powiedzeniami pełnymi rozczarowania i pesymizmu. Karol był ponury i rozdrażniony. Kiedy mu na to zwracano uwagę,...
Rozwiń- Wolno nie kochać Niemców - mówił - choć zastanawiam się, co by im można zarzucić? Ale jest niemożliwe ich nie podziwiać. Czy pan może powiedzieć, że pan zna wielu zwycięzców, którzy b...
RozwińPodnosząc po miesiącu żelazną żaluzję, która ukryła ich hańbę, jak teatralna kurtyna moment ukarania złoczyńców, mleczarze obawiali się trochę reakcji klientów. Nie mieli powodu. Klient...
Rozwińulubieni autorzy [7]
Ulubione
Dodane przez użytkownika
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie