Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeśli podczas podejmowania życiowych decyzji po głowie kołacze się Wam pytanie: ciekawe, co by na to powiedzieli rodzice? - to warto sięgnąć po tę książkę ;) Opowiada ona o tym, jak zdrowo oddzielić się od swoich rodziców, jak się psychicznie usamodzielnić i wziąć odpowiedzialność za własne życie.

I nie chodzi tu wcale o zrywanie kontaktów z zaborczymi rodzicami, wręcz przeciwnie. Chodzi o uzdrowienie relacji, a nawet zacieśnienie więzi, ale już na innych, dojrzalszych i wolnych od zależności zasadach.

Co ważne, to nie jest poradnik z tysiącem super porad czy zaklęć, które powtarzane przed lustrem w magiczny sposób zmienią czyjeś życie. Autorka daje czytelnikowi narzędzia i podpowiada sposoby, w jakie może on zdiagnozować problemy w swoich relacjach, poszukać ich przyczyn, a potem podjąć próbę ich naprawiania. Podpowiada, jak odnaleźć wewnętrzne dziecko - często skrzywdzone, z niedoborami rodzicielskiej miłości - nie tylko w nas samych, ale także w naszych rodzicach. Jak spróbować doszukać się międzypokoleniowej sieci zależności, z której wreszcie można się wyrwać.

Ciekawa książka, warta przeczytania. Napisana jest łatwo przyswajalnym językiem, bez nadmiernego psychologizowania i teoretyzowania.

Jeśli podczas podejmowania życiowych decyzji po głowie kołacze się Wam pytanie: ciekawe, co by na to powiedzieli rodzice? - to warto sięgnąć po tę książkę ;) Opowiada ona o tym, jak zdrowo oddzielić się od swoich rodziców, jak się psychicznie usamodzielnić i wziąć odpowiedzialność za własne życie.

I nie chodzi tu wcale o zrywanie kontaktów z zaborczymi rodzicami, wręcz...

Świetne opracowanie, które udowadnia, że mity greckie mogą być naprawdę interesującymi opowieściami również dla współczesnego młodego czytelnika :)
Napisane z humorem, nawiązująca też do współczesnego życia, może być świetnym sposobem na zainteresowanie najmłodszych czytelników światem starożytnym.

Świetne opracowanie, które udowadnia, że mity greckie mogą być naprawdę interesującymi opowieściami również dla współczesnego młodego czytelnika :)
Napisane z humorem, nawiązująca też do współczesnego życia, może być świetnym sposobem na zainteresowanie najmłodszych czytelników światem starożytnym.

Kolejna zabawna i wartościowa opowieść z Amberka.

Czy można się przyjaźnić, jeśli diametralnie się od siebie różnimy? Przykład Myszki i Słonia udowadnia, że - tak :)
Choć nie zawsze taka przyjaźń jest łatwa, no i nie we wszystko da się razem bawić...

Kolejna zabawna i wartościowa opowieść z Amberka.

Czy można się przyjaźnić, jeśli diametralnie się od siebie różnimy? Przykład Myszki i Słonia udowadnia, że - tak :)
Choć nie zawsze taka przyjaźń jest łatwa, no i nie we wszystko da się razem bawić...

Ciekawa historia o rozdwojeniu osobowości.

Początkowo dość stereotypowa: Lubin budzi się niejako co drugi dzień, zupełnie nie pamiętając wydarzeń poprzedniej doby. Kiedy stwierdza, że co drugi dzień jego ciało przejmuje inna osobowość, nawiązuje z nią kontakt i uczy się koegzystować. Wkrótce jednak zaczyna tracić coraz więcej dni, a jego drugie "ja" zaczyna dominować i kraść jego życie.

Czy padł ofiarą jakiegoś psychiatrycznego eksperymentu? Czy może rację miał lekarz, którego wyjaśnienia niemal wywróciły świat Lubina do góry nogami? To zostanie do końca historii otwartą kwestią. I dobrze. Bo dzięki temu (i dzięki niesamowitemu zakończeniu) historia zapada w pamięć na znacznie dłużej.

Ciekawa historia o rozdwojeniu osobowości.

Początkowo dość stereotypowa: Lubin budzi się niejako co drugi dzień, zupełnie nie pamiętając wydarzeń poprzedniej doby. Kiedy stwierdza, że co drugi dzień jego ciało przejmuje inna osobowość, nawiązuje z nią kontakt i uczy się koegzystować. Wkrótce jednak zaczyna tracić coraz więcej dni, a jego drugie "ja" zaczyna dominować i...

Piękna, poruszająca opowieść o sile rodzicielskiej miłości, ale też o sile marzeń, o determinacji w dążeniu do celu.

Kura, hodowana tylko po to, by zabierać jej kolejne jajka, w pewnym momencie buntuje się przeciwko swojemu losowi. Marzy nie tylko o życiu na wolności, ale przede wszystkim o tym, aby kiedyś zaznać cudu macierzyństwa: nie tylko znieść jajko, ale móc je wysiedzieć, zobaczyć, jak wylęga się z niego nowe życie. Głównej bohaterce udaje się spełnić swoje marzenia, ale niezupełnie w taki sposób, jaki by oczekiwała. A i na drodze do realizacji tych marzeń czekać będzie mnóstwo dramatycznych wydarzeń, strach, śmierć, cierpienie...

Zmusza do refleksji, budzi emocje, porusza. Wzruszy nie tylko dzieci, ale i czytających je rodziców...

Piękna, poruszająca opowieść o sile rodzicielskiej miłości, ale też o sile marzeń, o determinacji w dążeniu do celu.

Kura, hodowana tylko po to, by zabierać jej kolejne jajka, w pewnym momencie buntuje się przeciwko swojemu losowi. Marzy nie tylko o życiu na wolności, ale przede wszystkim o tym, aby kiedyś zaznać cudu macierzyństwa: nie tylko znieść jajko, ale móc je...

Pozornie to zwykła opowieść o dwóch siostrach: Mariannie i Aleksandrze. Dziewczyny urodziły się w dość krótkim odstępie czasu, ale poza tym różniło je wszystko: od urody, przez charakter, po życiowe plany. Aleksandra założyła rodzinę, urodziła trzech synów, spełniała się zawodowo w pracy w telewizji śniadaniowej, a dodatkowo zajmowała się pisaniem książki o nieznanej polskiej astronomce z XVII wieku. Marianna prowadziła salon stylizacji paznokci, udzielała się jako celebrytka w mediach społecznościowych, była szczęśliwą żoną, ale mimo usilnych starań - nie mogła doczekać się potomstwa.

Poznajemy losy obu kobiet, poznajemy losy ich mężów, ich rodziców i dziadków. Ale to nie jest zwykła, tradycyjna opowieść czy saga rodzinna. To napisana w słodko-gorzki sposób opowieść o długach, jakie zaciągamy w życiu. Zarówno takich finansowych (Aleksandra musiała wziąć kredyt hipoteczny na wymarzone mieszkanie, Marianna pożyczyła pieniądze na budowę domu od ojca), jak i takich, które dotyczą sfery emocjonalnej, a nawet egzystencjalnej (Marianna czuła, że jest coś winna swojej matce, która zmarła w czasie jej narodzin).

Historia jest świetna stylistycznie: czyta się ją tak, jakby słuchało się opowieści psiapsiółki przy kawie albo czymś mocniejszym ;) Pełno tu śmiechu przez łzy, pełno ironii, ale też - odniesień do literatury i popkultury. Książkę się pochłania, tak dobrze jest napisana. A do tego niewątpliwie daje do myślenia. Polecam :)

Pozornie to zwykła opowieść o dwóch siostrach: Mariannie i Aleksandrze. Dziewczyny urodziły się w dość krótkim odstępie czasu, ale poza tym różniło je wszystko: od urody, przez charakter, po życiowe plany. Aleksandra założyła rodzinę, urodziła trzech synów, spełniała się zawodowo w pracy w telewizji śniadaniowej, a dodatkowo zajmowała się pisaniem książki o nieznanej...

Ciepła, klimatyczna opowieść, idealna na zimne, deszczowe wieczory.

Kuchnia książek to kompleks, którego centrum stanowi księgarnia. Ale to nie tylko zwykły sklep z książkami, bo można tu też dobrze zjeść, przespać się, odpocząć, nabrać dystansu do swojego życia i jego problemów. A wszystko to za sprawą klimatu i pozytywnych wibracji, których pełne jest to miejsce, ale też dzięki ludziom tu pracującym i książkom, które podsuwają każdemu potrzebującemu.

A trafiają tu ludzie z różnymi problemami, na różnych życiowych zakrętach. Piosenkarka, która nie radzi sobie z ciężarem popularności, mężczyzna, który postanowił zbuntować się apodyktycznemu ojcu i zacząć żyć po swojemu - ale za cenę zerwania kontaktu z rodzicem, grupa przyjaciół, zbliżających się do trzydziestki i mających poczucie nieuchronnie zbliżającej się dorosłości, na którą kompletnie nie są przygotowani. I wielu, wielu innych.

Co najważniejsze, to nie jest wcale jakaś ckliwa, pełna coachingowych, prostych porad, tchnąca nierealnym optymizmem książka. To piękna, subtelna opowieść, budząca refleksję, pozwalająca zdystansować się od życiowej presji, od życiowej gonitwy za pieniądzem, sukcesem itp.

Naprawdę warta przeczytania :)

Ciepła, klimatyczna opowieść, idealna na zimne, deszczowe wieczory.

Kuchnia książek to kompleks, którego centrum stanowi księgarnia. Ale to nie tylko zwykły sklep z książkami, bo można tu też dobrze zjeść, przespać się, odpocząć, nabrać dystansu do swojego życia i jego problemów. A wszystko to za sprawą klimatu i pozytywnych wibracji, których pełne jest to miejsce, ale...

Dobra kontynuacja serii.

To nie tylko ciekawe przygody Astera, to też zmaganie się z trudnymi i ważnymi tematami, jak to, skąd się w człowieku może wziąć zło? Jak bycie dręczonym i szkalowanym może doprowadzić do tego, że samemu stanie się dręczycielem innych. Ale to też opowieść o wyłamywaniu się ze schematów, o odwadze bycia sobą. No i świetna opowieść o sile przyjaźni.

Pojawi się nowa postać: Ariel - dziewczyna z mroczną tajemnicą i groźnymi umiejętnościami. Czy przyjaciele poradzą sobie z siłami zła? Czy uda im się uratować uwięzionego magią Mikasiego? Jaka będzie cena za stawienie czoła złu?

Polecam :)

Dobra kontynuacja serii.

To nie tylko ciekawe przygody Astera, to też zmaganie się z trudnymi i ważnymi tematami, jak to, skąd się w człowieku może wziąć zło? Jak bycie dręczonym i szkalowanym może doprowadzić do tego, że samemu stanie się dręczycielem innych. Ale to też opowieść o wyłamywaniu się ze schematów, o odwadze bycia sobą. No i świetna opowieść o sile...

Kolejna świetna komiksowa adaptacja greckich mitów.

Niewątpliwą zaletą tej historii jest fakt, że nie ograniczono się tu tylko do samej opowieści o starciu Tezeusza z Minotaurem, ale opowiedziano zarówno o jego młodości, jak też o wydarzeniach, gdy Tezeusz objął królewski tron, a jego żona, Fedra, zapałała nieodwzajemnionym pożądaniem do swojego pasierba.

Jestem zachwycona tą serią. Polecam :)

Kolejna świetna komiksowa adaptacja greckich mitów.

Niewątpliwą zaletą tej historii jest fakt, że nie ograniczono się tu tylko do samej opowieści o starciu Tezeusza z Minotaurem, ale opowiedziano zarówno o jego młodości, jak też o wydarzeniach, gdy Tezeusz objął królewski tron, a jego żona, Fedra, zapałała nieodwzajemnionym pożądaniem do swojego pasierba.

Jestem...

Świetnie napisana opowieść! Niezwykle ciekawa fabularnie, pełna dbałości o historyczne detale, a to tego przejmująca, pobudzająca refleksję.

Akcja toczy się tu dwutorowo: z jednej strony mamy współczesnych badaczy, którzy odkrywają XVII-wieczne rękopisy korespondencji żydowskiego rabina. Z drugiej strony mamy właśnie XVII-wieczny Londyn i historię Ester - młodej Żydówki, która stała się skrybą niewidomego rabina. To ona będzie redaktorką, a wkrótce też autorką odnalezionych współcześnie manuskryptów.

Na czym będzie polegała niesamowitość tej historii? Ano na tym, że Ester wyłamała się ze ściśle utrzymywanej zasady, że rolą żydowskiej kobiety było szybko wyjść za mąż, urodzić dużo dzieci i zajmować się domem. Nauka, a już szczególnie studiowanie świętych ksiąg było równe herezji, było czymś absolutnie nie do przyjęcia. A ona nie dość, że została skrybą rabina, to jeszcze zaczęła sama zajmować się filozoficznymi i teologicznymi dysputami, wyłamując się z utartego stereotypu.

Historia Ester to jedno, ale równie ciekawa i poruszająca była historia Helen, współczesnej badaczki odnalezionych rękopisów. Ona również zdecydowała się poświęcić swoje życie dla nauki - nie zakładając rodziny, nie wiążąc się z nikim.

Książka ma wiele wątków, porusza arcyciekawe tematy, do tego jest napisana w interesujący sposób: z zastosowaniem standardowej narracji, przeplatanej epistolografią. Opowieść rozwija się stopniowo, zgodnie z poznawaną przez badaczy treścią odkrytych rękopisów. I choć czytelnik jest niejako krok przed nimi, bo poznaje losy Ester z też z jej bezpośredniej relacji, odkrywanie kolejnych tajemnic XVII-wiecznych zapisków jest niczym misterne rozwiązywanie intelektualnej zagadki historycznej.

Świetna książka.

Świetnie napisana opowieść! Niezwykle ciekawa fabularnie, pełna dbałości o historyczne detale, a to tego przejmująca, pobudzająca refleksję.

Akcja toczy się tu dwutorowo: z jednej strony mamy współczesnych badaczy, którzy odkrywają XVII-wieczne rękopisy korespondencji żydowskiego rabina. Z drugiej strony mamy właśnie XVII-wieczny Londyn i historię Ester - młodej Żydówki,...

Warta poznania komiksowa opowieść o kilku tematach tabu, związanych z kobiecością. Autorka bierze na celownik zagadnienia, które w różny sposób ograniczają kobiecy samorozwój, stanowią pewne wstydliwe bariery, sprawiając, że nie mogą pozwolić sobie na tyle samo swobody w życiu, co mężczyźni. Mówi o pewnych wdrukowanych kliszach, stereotypowym myśleniu, przez które my same często wtłaczamy się w sytuacje i zachowania, budzące wewnętrzną złość i frustrację.

Wszystko to podane jest w dość zabawnej formie (często jest to subtelny czarny humor), okraszone nawiązaniami do kultury i popkultury. A równocześnie czytając ma się poczucie wejścia w taki bardzo osobisty świat - bo w końcu te wszystkie refleksje skądś się wzięły. Te wszystkie anegdotyczne przykłady musiały mieć swoje źródło w realnym życiu.

Mnie osobiście najbardziej urzekła historia o tym, jak młode matki dzieliły się z główną bohaterką wrażeniami z porodów... :D

Warta poznania komiksowa opowieść o kilku tematach tabu, związanych z kobiecością. Autorka bierze na celownik zagadnienia, które w różny sposób ograniczają kobiecy samorozwój, stanowią pewne wstydliwe bariery, sprawiając, że nie mogą pozwolić sobie na tyle samo swobody w życiu, co mężczyźni. Mówi o pewnych wdrukowanych kliszach, stereotypowym myśleniu, przez które my same...

Sympatyczna i mądra opowieść o zasadach bezpieczeństwa na drodze, o tym, jak bardzo ważne jest odpowiednie oznakowanie i widoczność. Ale też o tym, że kiedy ma się ciekawy pomysł na zmianę swojego otoczenia, warto wyjść z inicjatywą i spróbować ten pomysł zrealizować. Choćby nawet inni z tego pomysłu kpili, czy nie wierzyli w możliwość jego realizacji.

Sympatyczna i mądra opowieść o zasadach bezpieczeństwa na drodze, o tym, jak bardzo ważne jest odpowiednie oznakowanie i widoczność. Ale też o tym, że kiedy ma się ciekawy pomysł na zmianę swojego otoczenia, warto wyjść z inicjatywą i spróbować ten pomysł zrealizować. Choćby nawet inni z tego pomysłu kpili, czy nie wierzyli w możliwość jego realizacji.

Nie czytałam pierwszej części tego cyklu, ale jakoś to szczególnie nie przeszkadzało w poznaniu losów głównej bohaterki - książki z powodzeniem można czytać niezależnie.

Michalina porzuca swój rodzinny Lublin, porzuca ojca i najlepszą przyjaciółkę po tym, jak oboje ją skrzywdzili. Przyjeżdża do stryja, z którym dotąd - przez rodzinne zatargi - nie utrzymywali kontaktu. Tu dziewczyna znajduje wytchnienie, ma szansę uporać się z żalem i rozgoryczeniem, spróbować zacząć myśleć o poukładaniu sobie życia na nowo.

Żeby nie być dla stryja finansowym ciężarem, podejmuje się dorywczej pracy w tytułowej Willi - miejscu, które jest restauracją, kawiarnią, oferuje też sale na wynajem. Miejsce ma potencjał, ale właścicielka zupełnie nie dbała o jego odpowiednią reklamę i promocję. Jej dorosły syn, który mógłby zająć się przynajmniej promowaniem lokalu w mediach społecznościowych, wolał hulać i wydawać ciężko zarobione przez matkę pieniądze. Michalina spróbuje swoich sił w wypromowaniu miejsca, w wypchnięciu go na prostą drogę, tak, by biznes utrzymał się na rynku.

Wkrótce bowiem nadarzy się ku temu świetna okazja: zbieg okoliczności sprawi, że willa stanie się lokalem zastępczym dla dużej imprezy, upamiętniającej 50-lecie matur w miejscowej szkole. Wydarzenie to okaże się nie tylko okazją na odbicie się interesu od dna, ale też na odnowienie dawno porzuconych kontaktów i relacji, a także na przewartościowanie życia niektórych osób z otoczenia głównych bohaterów.

Ta historia spodoba się z pewnością wszystkim, którzy lubią obyczajowe opowieści - pełne emocji, wzruszeń, uczuciowych zawirowań i życiowych dramatów. Mi osobiście nie przypadł do gustu specyficzny styl Autorki - często dość egzaltowany, odsuwający dialogowe konfrontacje głównych bohaterów na dalszy plan. Do tego tekst naszpikowany jest sporą ilością literówek, które również przeszkadzają w cieszeniu się lekturą. Ale sama historia - dla lubiących takie klimaty powinna się podobać. To taka przyjemna, lekka historia na deszczowe wieczory.

Nie czytałam pierwszej części tego cyklu, ale jakoś to szczególnie nie przeszkadzało w poznaniu losów głównej bohaterki - książki z powodzeniem można czytać niezależnie.

Michalina porzuca swój rodzinny Lublin, porzuca ojca i najlepszą przyjaciółkę po tym, jak oboje ją skrzywdzili. Przyjeżdża do stryja, z którym dotąd - przez rodzinne zatargi - nie utrzymywali kontaktu. Tu...

Komiks może jakoś szczególnie nie powala na łopatki (szczególnie graficznie), ale w sumie czyta się dość dobrze.

Co się stanie, gdy w jednym miejscu zbierze się śmietanka literackiego świata powieści kryminalnej? Jak poradzą sobie autorzy poczytnych kryminałów w sytuacji, gdy sami znajdą się w obliczu morderstwa? Czy dadzą pokaz swojej erudycji i przenikliwości, czy wręcz przeciwnie - udowodnią, że w zagadkach są o tyle dobrzy, o ile sami te zagadki wymyślają?

Smaczku całej historii dodaje oparcie fabuły na autentycznych wątkach.

Komiks może jakoś szczególnie nie powala na łopatki (szczególnie graficznie), ale w sumie czyta się dość dobrze.

Co się stanie, gdy w jednym miejscu zbierze się śmietanka literackiego świata powieści kryminalnej? Jak poradzą sobie autorzy poczytnych kryminałów w sytuacji, gdy sami znajdą się w obliczu morderstwa? Czy dadzą pokaz swojej erudycji i przenikliwości, czy wręcz...

Po serii świetnych książek o Tomaszu Niefarcie, czas na kolejnego pechowego bohatera: Alka Kłopota :) Alek może nie jest, jak Tomasz, jakimś wybitnym pechowcem, ale trochę niefarta też ma, bo podpadł w szkole swojej wychowawczyni, pani Sitnowskiej. Nauczycielce, której lodowate spojrzenie nawet ojca Alka potrafi skutecznie zniechęcić do odwiedzin w szkole...

Alek będzie musiał zmierzyć się z pozornie łatwym zadaniem domowym: napisać wypracowanie, w którym określi, kim chciałby zostać w przyszłości. Sęk w tym, że chłopiec nie ma zielonego pojęcia, kim chciałby zostać. Heloł, w końcu jest dopiero w piątej klasie! Ale tak się akurat dobrze złożyło, że do jego domu zjechało całkiem sporo rodzinki i Alek postanowił wypytać, jak to z jego ciociami i wujkami było, jeśli chodzi o wymarzoną pracę.

Bez zdradzania szczegółów: "pomoc" ze strony rodziny okaże się dość kłopotliwa. Szczególnie, gdy przyjdzie wreszcie do konfrontacji z panią Sitko... To znaczy z panią Sitnowską, rzecz jasna ;)

Fajna, pełna humoru książka. Polecam :)

Po serii świetnych książek o Tomaszu Niefarcie, czas na kolejnego pechowego bohatera: Alka Kłopota :) Alek może nie jest, jak Tomasz, jakimś wybitnym pechowcem, ale trochę niefarta też ma, bo podpadł w szkole swojej wychowawczyni, pani Sitnowskiej. Nauczycielce, której lodowate spojrzenie nawet ojca Alka potrafi skutecznie zniechęcić do odwiedzin w szkole...

Alek będzie...

Dość dobra adaptacja pierwszej powieści Agathy Christie, w której pojawił się detektyw Poirot.

Nie zachwyciły mnie jakoś szczególnie ilustracje, ale fabuła została całkiem udanie przełożona na język komiksu.

Dość dobra adaptacja pierwszej powieści Agathy Christie, w której pojawił się detektyw Poirot.

Nie zachwyciły mnie jakoś szczególnie ilustracje, ale fabuła została całkiem udanie przełożona na język komiksu.

Dość udana adaptacja jednej z najbardziej znanych powieści Jane Austen.

Choć dość trudno było na język komiksu przełożyć mnogość intryg, związanych z losami głównych bohaterów, to trzeba przyznać twórcom, że wyszli z tego obronną ręką. Przyda się jednak znajomość powieściowego oryginału, żeby w pełni zrozumieć, o co chodziło z panem Darcym ;)

Plusem jest świetne oddanie charakteru rodziców Lizzy :)

Dość udana adaptacja jednej z najbardziej znanych powieści Jane Austen.

Choć dość trudno było na język komiksu przełożyć mnogość intryg, związanych z losami głównych bohaterów, to trzeba przyznać twórcom, że wyszli z tego obronną ręką. Przyda się jednak znajomość powieściowego oryginału, żeby w pełni zrozumieć, o co chodziło z panem Darcym ;)

Plusem jest świetne oddanie...

Dobry, wciągający thriller z nutką postapo i horroru :)

Akcja toczy się tu trzytorowo: mamy wypadek autokaru ze studentami, utknięcie grupki ludzi w wagoniku kolejki linowej i wreszcie dramatyczne wydarzenia w ośrodku, zajmującym się badaniami ofiar tajemniczej zarazy. Wszystkie te wątki się w pewnym momencie zazębią, losy bohaterów wzajemnie się splotą. Ale czytelnik będzie musiał cierpliwie na to poczekać, poznając kolejne pełne grozy wydarzenia, odkrywając kolejne sekrety bohaterów.

Akcja trzyma w napięciu, trup ściele się gęsto. Autorka zadbała tu o niesamowity klaustrofobiczny klimat: czy to w uwięzionym w śnieżnej zaspie autokarze, gdzie ocaleńcy musieli dzielić przestrzeń z trupami, czy to w kołyszącym się w podmuchach mroźnego wiatru wagoniku, w którym wśród pasażerów był zarówno trup, jak i osoba, która się do jego śmierci przyczyniła. No i wreszcie wydarzenia w samym ośrodku - dotąd bezpiecznie ogrodzonym, chronionym przed tajemniczym zagrożeniem z zewnątrz, nagle pozbawiony zasilania i ostatniej bariery ochronnej...

Polecam wszystkim, którzy lubią porządne dreszcze emocji w czasie lektury :)

Dobry, wciągający thriller z nutką postapo i horroru :)

Akcja toczy się tu trzytorowo: mamy wypadek autokaru ze studentami, utknięcie grupki ludzi w wagoniku kolejki linowej i wreszcie dramatyczne wydarzenia w ośrodku, zajmującym się badaniami ofiar tajemniczej zarazy. Wszystkie te wątki się w pewnym momencie zazębią, losy bohaterów wzajemnie się splotą. Ale czytelnik...

Ta książka to świetna propozycja zarówno dla młodych (i nie tylko) fanów gry w Minecrafta, jak i ich rodziców, nie mogących pojąć fascynacji swoich latorośli tą graficznie toporną grą ;)

Główny bohater zjawia się nie wiadomo skąd w świecie, w którym nawet słońce jest kwadratowe. W którym musi nauczyć się nowych zasad funkcjonowania, musi nauczyć się przetrwać. A nauka ta okazuje się niejednokrotnie bardzo bolesna... Tym bardziej, że świat Minecrafta to nie tylko sielankowa zabawa w górnictwo, w wydobywanie z trzewi ziemi różnego rodzaju minerałów. To również walka z wszędobylskimi stworami, to walka z naturą, ale też nauka odpowiedzialności za swoje działania.

Mi osobiście nieco brakowało tu jakiejś konkretnej fabuły, bo ta sprowadzała się do poznawania, jak działa świat Minecrafta, jak w nim przeżyć. Ale mimo że nie należę do fanów gry, nawet wciągnęłam się w lekturę. I - przyznaję bez bicia - zrozumiałam, że ta gra rzeczywiście ma potencjał i może się podobać :)

Ta książka to świetna propozycja zarówno dla młodych (i nie tylko) fanów gry w Minecrafta, jak i ich rodziców, nie mogących pojąć fascynacji swoich latorośli tą graficznie toporną grą ;)

Główny bohater zjawia się nie wiadomo skąd w świecie, w którym nawet słońce jest kwadratowe. W którym musi nauczyć się nowych zasad funkcjonowania, musi nauczyć się przetrwać. A nauka ta...

To jedna z tych książek, którą człowiek pochłania na raz, w jeden wieczór. I która wydaje się początkowo zwykłą opowieścią ze świata nastolatków. Nieco inną, bo zakorzenioną w japońskiej kulturze - ale jednak. Autorka dość oszczędnie operuje tu słowami, nie ułatwiając czytelnikowi lektury, nie podsuwając mu tropów interpretacyjnych, nie wytłuszczając problematyki, nie zadając pytań. I to właśnie sprawia, że historia daje do myślenia, budzi refleksję.

Mamy tu do czynienia z dwojgiem młodych ludzi niejako odtrąconych przez rówieśników, skazanych na samotność w tłumie. Ale Hatsu wybiera tę samotność świadomie: nie chce na siłę podporządkowywać się przypadkowej grupie rówieśniczej, nie chce udawać kogoś innego, nie chce ulegać konwenansom. Ninagawa jest inny. On z kolei wybiera ucieczkę do swojego własnego świata, jego jedynym sensem istnienia jest fascynacją modelką Orichan. Otwiera się na znajomość z Hatsu tylko dlatego, że ta miała przyjemność kiedyś przypadkowo spotkać Orichan i zamienić z nią kilka słów.

Czy to wystarczy, aby nawiązać przyjaźń? A co, jeśli Hatsu nie wystarczy tylko rola kolejnego eksponatu w kolekcji Ninagawy, rola swoistego pomazańca cennego tylko o tyle, o ile łączy się w jakiś sposób z jego idolką? Czy dziewczyna ma prawo ingerować w życie chłopaka tylko dlatego, że poczuła do niego nić sympatii?

W tej historii zawarto wiele trudnych i ważnych pytań. Sęk w tym, że to rolą czytelnika jest je znaleźć, wyłuskać z tej pozornie zwyczajnej historii. Zapewniam jednak, że warto :)

To jedna z tych książek, którą człowiek pochłania na raz, w jeden wieczór. I która wydaje się początkowo zwykłą opowieścią ze świata nastolatków. Nieco inną, bo zakorzenioną w japońskiej kulturze - ale jednak. Autorka dość oszczędnie operuje tu słowami, nie ułatwiając czytelnikowi lektury, nie podsuwając mu tropów interpretacyjnych, nie wytłuszczając problematyki, nie...