rozwiń zwiń
Ann-chan

Profil użytkownika: Ann-chan

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 19 minut temu
198
Przeczytanych
książek
1 189
Książek
w biblioteczce
198
Opinii
7 596
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Małomiasteczkowa idylla zostaje w St. Mary Mead nagle zachwiana. Dochodzi do morderstwa, a niezbyt sympatyczny pułkownik Lucius Protheroe padł ofiarą tego przestępstwa. Pech chciał, że wszystko wydarzyło się na plebanii. Dla miejscowego pastora jest to oczywiście bardzo nieprzyjemna sytuacja. Z jego perspektywy obserwujemy przebieg całego śledztwa, poznajemy miejscowych, którzy mogą być związani z tą całą zagadkową sprawą oraz ich relacje. Policja zdaje się błądzić po omacku, ale pewna niepozornie bystra staruszka zdaje się wiedzieć więcej, niż się wydaje.

Jest to pierwsza powieść, w której mamy okazję poznać pannę Jane Marple. Wprowadzono ją dosyć nieśmiało i zwykle trzyma się na uboczu. Ten debiut pasuje do tej postaci, bo gdzie mogłaby zasłynąć, jak nie w swojej własnej miejscowości? Przez większą część książki starsza panna działa z ukrycia, zdobywając informacje na swój własny sposób. Często nie wzbudza przez to sympatii wśród innych osób. Ich uprzedzenie i ignorancja nie pozwoli dostrzec w tej kobiecinie cechy dobrego detektywa i dlatego wyłączają ją ze śledztwa. Jednak panna Marple ma swoje sposoby, które pozwolą dotrzeć do prawdy.

Zawsze sięgam po kolejną książkę Agathy Christie z pewnym podekscytowaniem. Co czeka mnie w tej książce? Jakie nowe postacie i wątki społeczne poznam? Kto tym razem zginie? Kto jest mordercą? W tej książce Christie wprowadza nas w małomiasteczkowy, niemal wiejski klimat, w którym wszyscy wszystkich znają, o wszystkim wiedzą i nic nie jest tak, jak się z pozoru wydaje. Morderstwo zawsze burzy ten pozorny spokój, co uważam za ciekawy zabieg. Interesująca jest przy tym reakcja ludzi oraz ich zachowanie w obliczu danej sytuacji. Choć powieść się w pewnych miejscach mocno zestarzała, to natura ludzka pozostała nawet po tylu latach taka sama.

Małomiasteczkowa idylla zostaje w St. Mary Mead nagle zachwiana. Dochodzi do morderstwa, a niezbyt sympatyczny pułkownik Lucius Protheroe padł ofiarą tego przestępstwa. Pech chciał, że wszystko wydarzyło się na plebanii. Dla miejscowego pastora jest to oczywiście bardzo nieprzyjemna sytuacja. Z jego perspektywy obserwujemy przebieg całego śledztwa, poznajemy miejscowych,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dracula: Nieumarły Ian Holt, Dacre Stoker
Ocena 6,2
Dracula: Nieum... Ian Holt, Dacre Sto...

Na półkach: ,

Słynne dzieło Brama Stokera powstało w 1897 roku i do tej pory zostało przerobione na wiele wersji. Robiono to nie tylko na planach filmowych, ale również na papierze. Jednak taki zabieg często uwłaszczał oryginalnej historii, postaci historycznej czy nawet autorowi. Dacre Stoker jako potomek autora był nieco rozgoryczony tymi bezprawnymi i odbiegającymi od oryginału kreacjami, więc scenarzysta Ian Holt nie musiał go długo przekonywać do pomysłu stworzenia własnej wersji Draculi.

Mamy tu do czynienia z kontynuacją, która rozgrywa się 25 lat po unicestwieniu Draculi. Jednak wbrew optymistycznym wpisom końcowym, które są nam znane z książki, koszmar się najwidoczniej nie skończył. Ale dlaczego? Zakończenie, które napisał Bram Stoker, nie pozostawiało otwartych furtek. Jednak autorzy chcieli opisać dalsze losy, więc oczywiście trzeba było przerobić fabułę. Inaczej się nie dało napisać kontynuacji.

Czy odcięli się od oryginału? Tak i nie. Opuszczono styl epistolarny na rzecz zwykłej narracji trzecioosobowej, która jest bardziej przystępna dla współczesnego czytelnika. W powieści umieszczono postać Brama Stokera i jego książkę, która została zainspirowana „prawdziwą” historią. Jednak treść książki odbiega od tego, co się rozegrało 25 lat temu. Ponadto bohaterowie bardzo się stoczyli. Walka z Draculą i śmierć Lucy odcisnęła swoje piętno na każdym z nich. W środku tej rozsypki pojawia się nowy wróg starej daty, zostaje także wznowiona dawna sprawa Kuby Rozpruwacza, która zniszczyła karierę Cotforda. Gdzieś w tym wirze zostaje wplątany syn Miny i Jonathana Quincey, który zamiast pójść w ślady ojca, decyduje się na aktorstwo. Tam poznaje tajemniczego gwiazdora sceny Basaraba i… wszystko rozkręca się jak szalona karuzela. Relacje się rozsypują, ludzie zaczynają ginąć w makabryczny sposób i policja znajduje się na tropie bohaterów.

Brzmi jak opis filmu? Cóż, taki był początkowy zamiar autorów, ale najpierw chcieli zebrać swoje pomysły w książce. W swoich interesujących posłowiach rozpisali się szczegółowo na temat wyboru tych wszystkich wątków i wypowiadali na temat ożywienia niezrealizowanych pomysłów Brama Stokera. Wiedzieli więc o czym piszą, i pomyśleli nie tylko o fanach książki, ale także o tych filmowych. To miał być wielki projekt, który miał przyciągnąć rzesze fanów. Jednak ta popularność gdzieś przepadła. Więc co poszło na tak?

Myślę, że przedobrzyli z tym wszystkim. Ta książka przypomniała mi jedną z moich prezentacji, w którą napakowałam zbyt wiele informacji. Brakowało umiaru i to samo można powiedzieć o tej historii. Narracja przeskakuje w szaleńczym tempie jednej osoby do drugiej, a filmowy styl przebija się praktycznie w każdej scenie. W dodatku jest to hollywoodzki film z żenującymi twistami. Wiem, że panowie włożyli w tę historię wiele serca, ale nieco wolniejsze tempo, wyrzucenie kilku wątków i podwyższenie IQ Quinceyowi dobrze by tej powieści zrobiło.

Słynne dzieło Brama Stokera powstało w 1897 roku i do tej pory zostało przerobione na wiele wersji. Robiono to nie tylko na planach filmowych, ale również na papierze. Jednak taki zabieg często uwłaszczał oryginalnej historii, postaci historycznej czy nawet autorowi. Dacre Stoker jako potomek autora był nieco rozgoryczony tymi bezprawnymi i odbiegającymi od oryginału...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Akari jest trochę niezręczną licealistką, która pracuje na pół etatu w jadłodajni. Ma trudności z nauką, rozczarowuje swoją rodzinę, ale na jednym polu bije innych. Jest namiętną fanką Masaki Ueno – idola z grupy muzycznej Mazama-za. Odkryła go przypadkowo i od tego czasu jej przepełnione jakimś nienazwanym problemem życie się zmieniło. Uczęszcza na koncerty, śledzi jego lajwy, kupuje płyty i inne gadżety z nim związane, założyła bloga, w którym namiętnie analizuje wieści z jego życia publicznego, a jej pokój przypomina małą świątynię na cześć Maskiego.

Choć ma trudności z zapamiętaniem znaków, to z niezwykłą łatwością przyswoiła sobie każdy detal z jego życia. Zna jego zainteresowania, śledzi jego horoskop, analizuje jego wypowiedzi. Chce w pełni zrozumieć Masakiego i widzieć świat jego oczami. Nie potrzebuje fizycznego kontaktu z idolem, nie podkochuje się w nim, a mimo tego Masaki Ueno całkowicie pochłania jej życie.

Nowela rozpoczyna się w momencie, w którym ten dziwny, ale też starannie ułożony świat zostaje zachwiany. Media obiegła informacja o tym, że Masaki uderzył fankę. Choć sam się do tego czynu przyznaje, Akari nie może z początku w to uwierzyć. Czuje się zagubiona, gdy szczegóły do niej wreszcie docierają. Nieskazitelny wizerunek Masakiego zostaje zbrukany, popada w niełaskę wymagającej publiczności, ale kryzys dotyka nie tylko niego.

„Idol w ogniu” to krótka powieść młodzieżowa, o obsesji, dojrzewaniu, ale także o japońskiej kulturze otaku, w którą się Akari uwikłała. Szczególnie jej relacje międzyludzkie odgrywają tu ogromną rolę. Śledzimy jej interakcje z rodziną, zwierzchnikami, znajomymi czy innymi fanami.

Jednak największą rolę odgrywają w tej noweli relacje parasocjalne, czyli interakcje jednostronne. Zazwyczaj są to kontakty z osobami medialnymi, które znamy za pośrednictwem środków masowego przekazu. Bycie fanem nie jest czymś nowym czy szkodliwym. Jednak w erze mediów społecznościach można dostrzec, że ta bariera pomiędzy fanem a obiektem swojego podziwu stała się cieńsza jak nigdy dotąd. Influencerzy wchodzą na swoich lajwach często w interakcje ze swoimi widzami, dzielą się z nimi swoją prywatnością, a my spędzamy w ich „towarzystwie” czasami mnóstwo czasu. Pomimo braku wzajemności tworzy się iluzoryczna i mało wymagająca więź. Przywiązujemy się do takiej osoby, kibicujemy jej, bronimy ją, przeżywamy dramy z ich udziałem, wydaje nam się, że poznaliśmy ją dobrze, choć ona nawet nie wie o naszym istnieniu.

W Japonii przykłada się wielką wagę do kształtowania jak najbardziej nieskazitelnego wizerunku. Modnie wystylizowany, olśniewający, wieczny singiel przyciąga najwięcej młodocianych fanów. Ukrywanie ludzkich wad czy nawet śladów normalności się im opłaca. Jednak z tej fikcyjnej bliskości rodzą się oczekiwania, a gdy ta osoba im „nie sprosta”, to pojawia się szok, rozczarowanie, gniew. W skrajnych przypadkach taki fan może zostać potem najbardziej jadowitym hejterem, stalkerem albo czymś jeszcze gorszym. Niektórzy jednak kierują swoją frustrację i złość nie przeciwko idolowi, tylko celują w siebie.

W coś podobnego uwikłała się Akari. Włożyła całą swoją pasję, empatię i pieniądze w fikcyjnego człowieka. Na nim opierała swoje życie, więc po skandalu próbowała jeszcze wesprzeć idola. Ratowała także siebie, walczyła o swój status fana. Bo kim była poza nim? Kiepską uczennicą? Rozczarowującą córką? Niezręczną pracownicą? Nie dającą z siebie wszystko Japonką? Była strasznie zagubiona, ale czy odnalazła wyjście z tego bagna?

Bardzo interesująca książka, od której trudno oderwać myśli. Podoba mi się też, że autorka objęła te wszystkie interesujące zagadnienia społeczne w lekki młodzieżowy język. Taką literaturę młodzieżową nie boję się wziąć do rąk. Ciekawi mnie też co by było, gdyby ta historia została napisana z perspektywy Masakiego? Jak on postrzegałby swoich fanów? Czy traktowałby ich bardziej przedmiotowo, czy może także przywiązałby się do ich obecności i uwielbienia?

Akari jest trochę niezręczną licealistką, która pracuje na pół etatu w jadłodajni. Ma trudności z nauką, rozczarowuje swoją rodzinę, ale na jednym polu bije innych. Jest namiętną fanką Masaki Ueno – idola z grupy muzycznej Mazama-za. Odkryła go przypadkowo i od tego czasu jej przepełnione jakimś nienazwanym problemem życie się zmieniło. Uczęszcza na koncerty, śledzi jego...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Ann-chan

z ostatnich 3 m-cy
2024-05-17 23:59:17
Ann-chan dodała cytat z książki Verbrennungskommando Warschau
2024-05-17 23:59:17
Ann-chan dodała cytat z książki Verbrennungskommando Warschau

Mimo wszystko musiało się myśleć o jedzeniu, o spaniu, rozmawiać, a nawet żartować. Gdybyśmy nie czynili tego, czekał nas obłęd i śmierć. Prosta tajemnica przetrwania, tłumacząca ludzi,...

Rozwiń Rozwiń
2024-05-17 23:55:51
Ann-chan dodała cytat z książki Verbrennungskommando Warschau
2024-05-17 23:55:51
Ann-chan dodała cytat z książki Verbrennungskommando Warschau

Wszędzie ślady rabunku. Ubrania pomordowanych porozrywane, powyciągane podszewki kieszeni, stosy rozprutych walizek, tobołków porozdzieranych, ręce powykręcane brutalnie, okaleczone od ...

Rozwiń Rozwiń
2024-05-17 23:49:17
Ann-chan dodała cytat z książki Verbrennungskommando Warschau
2024-05-17 23:49:17
Ann-chan dodała cytat z książki Verbrennungskommando Warschau

Co za rozkosz zmyć z siebie mdlący zapach, nie brzydzić się własnych rąk i móc nimi dotknąć twarzy, poprawić zmierzwione włosy.

2024-05-17 23:46:14
Ann-chan dodała cytat z książki Verbrennungskommando Warschau
2024-05-17 23:46:14
Ann-chan dodała cytat z książki Verbrennungskommando Warschau

Pod ścianami tuż przy wejściu piętrzyła się góra tobołków, paczek, walizek. Wszystko to porozrzucane w nieładzie, powyszarpywane brutalnie, rozniesione, mieszało się z ludzkimi zwłokami...

Rozwiń Rozwiń
2024-05-17 23:37:28
Ann-chan dodała cytat z książki Verbrennungskommando Warschau
2024-05-17 23:37:28
Ann-chan dodała cytat z książki Verbrennungskommando Warschau

Pracowaliśmy w niemym zacięciu. Było coś w naszych ruchach i gestach rozpaczliwego. Jakieś piętno straceńczego hazardu, którego stawką było nasze życie. Szansa jedna na sto, nie, jedna ...

Rozwiń Rozwiń
2024-05-17 19:32:48
Ann-chan wypowiedziała się w dyskusji Czytamy w weekend. 17 maja 2024
2024-05-17 19:32:48
Ann-chan wypowiedziała się w dyskusji Czytamy w weekend. 17 maja 2024

Ten weekend spędzę ze swoją imienniczką w drugiej części Ania z Avonlea. Wydanie ilustrowane

więcej więcej
 Ania z Avonlea. Wydanie ilustrowane
2024-05-16 22:45:44
Ann-chan wypowiedziała się w dyskusji Skojarzenia do 10.
2024-05-16 22:45:44
Ann-chan wypowiedziała się w dyskusji Skojarzenia do 10.

1. Ryk silnika
2. Nocne hałasy
3. Złość
4. Kłótnia

2024-05-14 13:39:49
Ann-chan wypowiedziała się w dyskusji 52 książki w 2024 roku 🙂
2024-05-14 13:39:49
Ann-chan wypowiedziała się w dyskusji 52 książki w 2024 roku 🙂

25.  Ania z Zielonego Wzgórza. Wydanie ilustrowane

więcej więcej
 Ania z Zielonego Wzgórza. Wydanie ilustrowane
2024-05-14 13:35:43
Ann-chan dodała cytat z książki Dracula: Nieumarły
2024-05-14 13:35:43
Ann-chan dodała cytat z książki Dracula: Nieumarły

Nad Anglią zapadła noc. Była na straconej pozycji, teraz to ich wróg rozdawał karty.

2024-05-14 13:34:02
Ann-chan dodała cytat z książki Dracula: Nieumarły
2024-05-14 13:34:02
Ann-chan dodała cytat z książki Dracula: Nieumarły

Nie czuła nigdy żalu, współczucia, ani wyrzutów sumienia. Była drapieżcą idealnym.

Ulubione

Alan Alexander Milne Kubuś Puchatek Zobacz więcej
Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Cassandra Clare Mechaniczny anioł Zobacz więcej
Nancy H. Kleinbaum Stowarzyszenie umarłych poetów Zobacz więcej
Zbigniew Herbert Herbert nieznany. Rozmowy Zobacz więcej
Trudi Canavan Kapłanka w bieli Zobacz więcej
Christopher Paolini Brisingr Zobacz więcej
Hermann Hesse Wilk stepowy Zobacz więcej
Agnieszka Osiecka Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Bohdan Baranowski W kręgu upiorów i wilkołaków. Demonologia słowiańska. Zobacz więcej
Michał Stonawski Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń Zobacz więcej
Kamil Janicki Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa Zobacz więcej
Kamil Janicki Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa Zobacz więcej
Graham Masterton Rytuał Zobacz więcej
Eduardo Sacheri Sekret jej oczu Zobacz więcej
Marcin Wójcik Celibat. Opowieści o miłości i pożądaniu Zobacz więcej
Jean Prieur Dusza zwierząt Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
198
książek
Średnio w roku
przeczytane
40
książek
Opinie były
pomocne
7 596
razy
W sumie
wystawione
197
ocen ze średnią 6,3

Spędzone
na czytaniu
1 031
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
45
minut
W sumie
dodane
83
W sumie
dodane
4
książek [+ Dodaj]