Making Faces

Okładka książki Making Faces Amy Harmon
Okładka książki Making Faces
Amy Harmon Wydawnictwo: Editio Seria: Editio Red literatura obyczajowa, romans
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Editio Red
Tytuł oryginału:
Making Faces
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2017-01-05
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-05
Data 1. wydania:
2013-10-12
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328319493
Tłumacz:
Joanna Sugiero
Tagi:
Amy Harmon new adult romans
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
931 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1656
1451

Na półkach: , ,

Przepiękna, niezwykle emocjonalna książka "Making faces" wzruszyła mnie do łez.
Niesamowita historia pełna różnorakich uczuć i emocji. Trójka przyjaciół Fern, Bailey oraz Ambrose skradli moje serce. Czytało mi się fantastycznie.
Trzeba przeczytać.

Przepiękna, niezwykle emocjonalna książka "Making faces" wzruszyła mnie do łez.
Niesamowita historia pełna różnorakich uczuć i emocji. Trójka przyjaciół Fern, Bailey oraz Ambrose skradli moje serce. Czytało mi się fantastycznie.
Trzeba przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
347
27

Na półkach:

Nie za bardzo rozumiałam początek książki, dlatego musiałam przeczytać opis z tył. Nigdy tego nie robię, żeby sobie nie spojlerować, ale było tyle postaci na początek, że się troszeczkę pogubiłam, bo książka była pisana w trzeciej osobie. Po opisie bałam się, że będzie to książka bardzo historyczna i że będzie nudno. Cieszę się, że się bardzo pomyliłam, bo książka była piękna.
Zacznę od bohaterów, którzy byli świetnie wykreowani postać Ambrose'a pokazuje, że nie trzeba być pięknym na zewnątrz, żeby być kochanym (zostaje moim kolejnym książkowym mężem hehe).
Fern najlepsza jej zaleta nie była w ogóle irytująca.
Beyli chłopak na wózku niemogący praktycznie nic zrobić, sam a i tak był radosny i czerpał z życia tyle ile mógł podziwiam go, bo nie wiem, czy ja bym tak umiała.
Historia, która jest opisana jest bardzo trudna pokazuje życie nastolatków, którzy muszą przechodzić przez ciężkie rzeczy wyruszenie na wojnę, śmierć najbliższych, przemoc męża wobec żony. Ale pomimo tych trudności dali sobie radę i wyszli na prosto. Wątki poboczne dodawały jeszcze lepszego klimatu i świetnie uzupełniały całość.
Bardzo trudna książka, ale i bardzo piękna. Uważam, że użycie narracji trzecio osobowej było tu strzałem w dziesiątkę możemy zobaczyć, co dzieje się u każdego z bohaterów polecam.

Nie za bardzo rozumiałam początek książki, dlatego musiałam przeczytać opis z tył. Nigdy tego nie robię, żeby sobie nie spojlerować, ale było tyle postaci na początek, że się troszeczkę pogubiłam, bo książka była pisana w trzeciej osobie. Po opisie bałam się, że będzie to książka bardzo historyczna i że będzie nudno. Cieszę się, że się bardzo pomyliłam, bo książka była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
300

Na półkach:

Calkiem przyjemna powieść, choć dosc przewidywalna. Wyraźni bohaterowie, dobry moral.

Calkiem przyjemna powieść, choć dosc przewidywalna. Wyraźni bohaterowie, dobry moral.

Pokaż mimo to

avatar
162
12

Na półkach:

Pomysł i historia ciekawa ale sposób pisania jakoś mnie zniechęcił . Czytając tę książkę miałam wrażenie jakbym robiła jeden krok do przodu i trzy w tył jednocześnie, co niekoniecznie mi się podobało. Ciężko się czytało pomimo wartościowych treści …

Pomysł i historia ciekawa ale sposób pisania jakoś mnie zniechęcił . Czytając tę książkę miałam wrażenie jakbym robiła jeden krok do przodu i trzy w tył jednocześnie, co niekoniecznie mi się podobało. Ciężko się czytało pomimo wartościowych treści …

Pokaż mimo to

avatar
1368
338

Na półkach: , ,

Macie czasem tak, że ciężko się Wam zebrać do jakiejś książki, a już po jej przeczytaniu zastanawiacie się, czemu tak długo zwlekaliście?

Ja tak właśnie miałam z "Making faces" Amy Harmon. Leżała na stoliku w "kolejce do przeczytania" od przeszło miesiąca i dopiero teraz zdecydowałam się za nią zabrać, no bo "kiedyś trzeba". I... okazało się, że to jest po prostu ŚWIETNA powieść.

Amy Harmon znam już z rewelacyjnej dylogii: "Prawo Mojżesza" i "Pieśń Dawida". Obie szczerze kocham. A po obejrzeniu filmu "Purpurowe serca" (w Polsce już niebawem nakładem wydawnictwa Filia!!!) zachorowałam na książkę z motywem żołnierza. Ale z racji tego, że czekam na "Purpurowe serca", to obawiałam się, że jedna lub druga będzie powtarzalna i nie spodoba mi się. Okazuje się, że bezpodstawnie, bo obie historie są zupełnie inne, więc można czytać bez obaw :)

Nie da się ukryć, że jest to bardzo wzruszająca historia, a przede wszystkim postać Bailey'a. Tego typu książki i postacie skłaniają do rozmyślań na trudne tematy, jak choćby to, że nie do końca doceniamy to, co mamy, póki tego nie stracimy. A także, iż czasem trzeba czegoś nie mieć, bo wtedy człowiek znajdzie inny sposób by to dostać lub coś osiągnąć. Przyznam szczerze, że jest to bardzo inspirujące.

Nie wiem czy tylko ja tak mam, czy jest ktoś jeszcze, ale po prostu KOCHAM książki o tytułach, które mają jakieś drugie dno. Tak jak uwielbiam powieści Johna Greena, których to tytuły zawsze można różnie rozumieć, tak i Amy Harmon również takie ma. A "Making faces" posiada nawet trzy znaczenia. Jakie? Przeczytajcie, to się dowiecie, bo szkoda psuć zabawę ;)

Macie czasem tak, że ciężko się Wam zebrać do jakiejś książki, a już po jej przeczytaniu zastanawiacie się, czemu tak długo zwlekaliście?

Ja tak właśnie miałam z "Making faces" Amy Harmon. Leżała na stoliku w "kolejce do przeczytania" od przeszło miesiąca i dopiero teraz zdecydowałam się za nią zabrać, no bo "kiedyś trzeba". I... okazało się, że to jest po prostu ŚWIETNA...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
74

Na półkach: , , , , , ,

Sięgnęłam po tę książkę ponownie - po pięciu latach. Ostatnim razem uznałam ją za jedną z najlepszych książek, które kiedykolwiek czytałam. Teraz? Może już nie jest jedną z najlepszych, ale wciąż jest uderzająco wręcz dobra.
Ambrose to młody zapaśnik, niepokonany na macie. Kończąc szkołę wie, że ma przed sobą wiele możliwości - przede wszystkim bardzo obiecującą karierę. Jednak decyduje się zaciągnąć się do armii - a wraz z nim czterech jego najlepszych przyjaciół. Nikt jednak nie przypuszczał, że z Agfanistanu wróci sam, i przy tym w tak złym stanie... Fern od zawsze miała ogromną słabość do Ambrose'a, który, niestety, nie zwracał na nią najmniejszej uwagi. Po jego powrocie jednak ta dwójka powoli zbliża się do siebie.
Pozwólcie jednak, że powiem Wam jasno - to nie jest romans. Owszem, mamy wątek romantyczny, i to bardzo dobry. Ale nie jest to najważniejszy wątek w książce. Ta książka to o wiele, WIELE więcej, niż romans. To opowieść o bólu, stracie, akceptacji niepełnosprawności... O zwątpieniu w Boga na skutek tragicznych wydarzeń i o ponownym odnajdywaniu siebie. Oraz o wybaczeniu. Ta opowieść niesamowicie porusza serce, a nawet wyciska łzy.
Myślę, że naprawdę warto sięgnąć po tę pozycję. Gorąco polecam.

Sięgnęłam po tę książkę ponownie - po pięciu latach. Ostatnim razem uznałam ją za jedną z najlepszych książek, które kiedykolwiek czytałam. Teraz? Może już nie jest jedną z najlepszych, ale wciąż jest uderzająco wręcz dobra.
Ambrose to młody zapaśnik, niepokonany na macie. Kończąc szkołę wie, że ma przed sobą wiele możliwości - przede wszystkim bardzo obiecującą karierę....

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
479

Na półkach:

Rewelacyjna ,łza się w oku kręci ,polecam

Rewelacyjna ,łza się w oku kręci ,polecam

Pokaż mimo to

avatar
784
687

Na półkach: ,

Nie podchodziłam do „Making Faces” z jakimiś wielkimi oczekiwaniami, mając w głowie jedynie taką myśl, że najgorsze byłoby, gdybym pozostała wobec tej historii obojętna. To się na szczęście nie stało i Amy Harmon udało się kilka strun w moim sercu poruszyć i wywołać garść refleksji. W wielu bohaterach dostrzegałam taką cząstkę, którą sama chciałabym w sobie mieć, a może o której po prostu w tym ciągłym zabieganiu zapomniałam. Autorce nie udało się jednocześnie przekonać mnie do wszystkich poruszonych w powieści niełatwych tematów, bo czuję, że można było tu zdziałać więcej, że niejednokrotnie dramatyczny obraz był pod różnymi względami uchwycony tylko fragmentarycznie. Mimo tych niedostatków „Making Faces” okazała się powieścią wciągającą, zgrabnie napisaną, nieco przewidywalną fabularnie, ale jednocześnie przepełnioną wieloma emocjami, z których część udzieliła mi się w trakcie czytania.

Pełna opinia na K-czyta.pl: https://www.k-czyta.pl/2022/01/amy-harmon-making-faces.html

Nie podchodziłam do „Making Faces” z jakimiś wielkimi oczekiwaniami, mając w głowie jedynie taką myśl, że najgorsze byłoby, gdybym pozostała wobec tej historii obojętna. To się na szczęście nie stało i Amy Harmon udało się kilka strun w moim sercu poruszyć i wywołać garść refleksji. W wielu bohaterach dostrzegałam taką cząstkę, którą sama chciałabym w sobie mieć, a może o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1000
136

Na półkach: , ,

Przepiękna historia. Jest w niej wszystko, radość, śmiech, łzy, wzruszenie. To kolejna książka Amy Harmon którą przeczytałam i kolejna przy której płaczę.

Przepiękna historia. Jest w niej wszystko, radość, śmiech, łzy, wzruszenie. To kolejna książka Amy Harmon którą przeczytałam i kolejna przy której płaczę.

Pokaż mimo to

avatar
305
125

Na półkach:

Książka ma piękną i głęboką fabułę a pisana jest jak przez małe dziecko- krótkimi zdaniami, prostymi z perspektywy trzeciej osoby. Odbiorca czuje się przez to jak pięciolatek, któremu tłumaczone są „sprawy dorosłych”. To wielki minus tej książki, bo porusza dość ważną tematykę.

Książka ma piękną i głęboką fabułę a pisana jest jak przez małe dziecko- krótkimi zdaniami, prostymi z perspektywy trzeciej osoby. Odbiorca czuje się przez to jak pięciolatek, któremu tłumaczone są „sprawy dorosłych”. To wielki minus tej książki, bo porusza dość ważną tematykę.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 184
  • Chcę przeczytać
    1 097
  • Posiadam
    166
  • Ulubione
    111
  • 2018
    33
  • Teraz czytam
    24
  • 2019
    21
  • 2017
    17
  • E-book
    17
  • Romans
    13

Cytaty

Więcej
Amy Harmon Making Faces Zobacz więcej
Amy Harmon Making Faces Zobacz więcej
Amy Harmon Making Faces Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także