Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Natalia Brożek urzekła mnie swoją debiutancką powieścią "Nie będę Tobą". Następne książki podobały mi się nieco mniej.
"Każdej nocy słyszę Twój oddech" to powieść obyczajowa z domieszką thrillera. Podobała mi się fabuła i sposób w jaki autorka pokazała główną bohaterkę Milę oraz jej skomplikowane relacje z bliskimi i przyjaciółmi. Może jak dla mnie za mało było elementów, które przyspieszyłyby bicie mojego serca, ale i tak dobrze się bawiłam przy lekturze. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło, bo nie było standartowe i szczerze myślałam, że autorka pójdzie w bardzie romantyczną stronę. Dobrze, że się pomyliłam.
Polecam!

Natalia Brożek urzekła mnie swoją debiutancką powieścią "Nie będę Tobą". Następne książki podobały mi się nieco mniej.
"Każdej nocy słyszę Twój oddech" to powieść obyczajowa z domieszką thrillera. Podobała mi się fabuła i sposób w jaki autorka pokazała główną bohaterkę...

Rozwiń

Zwiń

Debiut fantasy p. Zuzanny Bandosz, który pozytywnie mnie zaskoczył. Polubiłam bohaterów i jestem ciekawa kontynuacji ich przygód.
Może mogłabym się przyczepić do paru niedociągnięć, ale ta historia ma swój potencjał i wierzę, że w następnej części autorka w pełni go wykorzysta.
Dobrze się bawiłam w czasie lektury.

Debiut fantasy p. Zuzanny Bandosz, który pozytywnie mnie zaskoczył. Polubiłam bohaterów i jestem ciekawa kontynuacji ich przygód.
Może mogłabym się przyczepić do paru niedociągnięć, ale ta historia ma swój potencjał i wierzę, że w następnej części autorka w pełni go wykorzysta.
Dobrze się...

Rozwiń

Zwiń

Całkiem niezła obyczajówka z małym wątkiem kryminalnym. Bardzo podobał mi się zabieg autorki, który zastosowała w finale.
Można przeczytać.

Całkiem niezła obyczajówka z małym wątkiem kryminalnym. Bardzo podobał mi się zabieg autorki, który zastosowała w finale.
Można przeczytać.

Książka o tematyce jakich wiele ostatnio. Niczym mnie nie zachwyciła. Historia opowiedziana bez emocji, bohaterowie raczej sztampowi i papierowi. Fabuła nużąca i mało zaskakująca. Jedynie przy końcówce zrobiło się ciekawiej.
Typowe czytadło.

Książka o tematyce jakich wiele ostatnio. Niczym mnie nie zachwyciła. Historia opowiedziana bez emocji, bohaterowie raczej sztampowi i papierowi. Fabuła nużąca i mało zaskakująca. Jedynie przy końcówce zrobiło się ciekawiej.
Typowe czytadło.