Znamię
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- HarperCollins Polska
- Data wydania:
- 2020-08-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-08-05
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327655004
Olgierd Hurka otrzymał Nagrodę Specjalną im. Janiny Paradowskiej za swoją debiutancką powieść Znamię. Ogłoszenie wyników odbyło się podczas uroczystej gali we Wrocławiu. Piotr Kofta w laudacji powiedział, że Znamię jest „bardzo interesującym i dojrzałym debiutem, zarówno jako kryminał, jak i jako powieść”. Uznał, że historia głównego bohatera jest „przejmująca, mocna, egzystencjalnie głęboka”. Jury doceniło dobre rzemiosło i pomysł. Nagroda ta ma być zachętą do stworzenia kolejnej książki – co, mamy nadzieję, nastąpi już niebawem.
Joanna Szymalak, prawniczka renomowanej kancelarii, pewnego dnia nie pojawia się w pracy – znika bez śladu. Prowadzone przez policję śledztwo nie daje rezultatów. Tymczasem szef kancelarii, Michał Tumski, odkrywa przekręt mający doprowadzić do wrogiego przejęcia firmy deweloperskiej, której sprawy prowadziła Joanna. Michał wstępuje na wojenną ścieżkę z konkurentem zagrożonej spółki, lecz nie docenia przeciwnika. Okazuje się, że w pewnych kwestiach prawdopodobnie wszyscy się mylili
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 101
- 70
- 8
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
„Bez względu na to, co posiadamy - dom, kolekcję obrazów, rodzinę, znajomych - dostajemy to tylko na pewien czas. Coś jest z nami, a potem odchodzi. Niekiedy wraca po wykonaniu pobocznych pętli, ale prędzej czy później znika ostatecznie z horyzontu” [1].
Monotonię życia Michała Tumskiego – szefa warszawskiej filii nowojorskiej kancelarii – przerywają niespodziewanie dwa wydarzenia. Pierwszym z nich jest zniknięcie współpracownicy, drugim podejrzenie sfałszowania protokołu walnego zgromadzenia jednej ze spółek należącej do grona klientów. Obie sprawy zdają się ze sobą łączyć – Joanna miała przed zaginięciem dysponować nagraniem pozwalającym na udowodnienie oszustwa.
„Znamię” to zdumiewająco trudny do zaszufladkowania debiut Olgierda Hurki. Zarys fabuły zapowiada thriller pełen zwrotów akcji i intrygę kryminalną. I czytelnik sięgający po tę powieść z takich pobudek nie zawiedzie się – autor wprowadzi go w świat spółek, gdzie gra toczy się o wielkie pieniądze, a jej uczestnicy gotowi są poświęcić wiele. Jednocześnie „Znamię” to dojrzała powieść traktująca o samotności i stracie, filozoficznie podejmująca temat radzenia sobie z własnymi słabościami.
Hurka od pierwszych stron wciąga w wielkomiejski gwar i środowisko biznesowe, w którym liczy się zysk i sukces. Michał egzystuje w towarzystwie, gdzie blichtr i snobizm grają pierwsze skrzypce – apartamentowce, samochody wyższej klasy i drogie alkohole, które pije się z gustownych szklanek, mających przeczyć swoim wyglądem podejrzeniom o alkoholizm. Jaki dysonans stanowi w tym kontekście prosto urządzone mieszkanie Joanny z klęcznikiem w sypialni, niedające żadnej odpowiedzi na pytanie, gdzie mogła zniknąć. Na drugim biegunie znajduje się Agnieszka – policjantka samotnie wychowująca syna, zmagająca się nie tylko z codziennymi trudnościami, ale i ukrywająca pewne fakty ze swojego życia. Zresztą postacie kobiet w „Znamieniu” przyciągają uwagę trafnością obserwacji zachowań i prawdopodobieństwem kreacji psychologicznych. To rzeczywistość w której „kobiety same wybierają sobie mężczyzn. Odbierają sekretne sygnały i odpowiadają na te, na które chcą” [2].
„Znamię” poza wątkiem sensacyjno – kryminalnym zabiera czytelnika w świat wewnętrzny głównych bohaterów. Michał – po śmierci żony funkcjonuje jak w bańce, ucieka po pracy w zapomnienie. A przecież „żałoba, jeśli jest dane przez nią przejść, nie trwa w nieskończoność. Życie, kiedy napotyka barierę, rozlewa się bokami, tworzy nowe kanały, wypełnia przepusty i rwie do przodu niepowstrzymaną mocą namnażania. Człowiek może poddać się sile tego prądu i ulec złudzeniu, które pozwala żyć – zapomnieniu. W przeciwnym razie skazany jest na szaleństwo obcowania ze zjawą snującą się gdzieś pomiędzy życiem a śmiercią” [3].
Siłą prozy Hurki jest jej wiarygodność i merytoryczność. „Znamię” poza tematyką, nie ma nic wspólnego z popularnymi ostatnio powieściami, gdzie nawet laik może dostrzec zupełny brak znajomości realiów pracy prawników i mylenie podstawowych pojęć prawnych.
Hurka posługuje się pięknym językiem i charakterystycznym, wyrobionym już stylem. Bohaterowie mają swój specyficzny sposób mówienia, czasem bardzo potoczny, nieco wulgarny – chociaż brak tu szokowania przemocą, brutalnością i obscenicznością. Jednocześnie „Znamię” potrafi urzec wręcz poetyckim opisem czy metaforą. Przez tę historię się płynie, trudno się od niej oderwać, ona w pewien sposób hipnotyzuje czytelnika.
„Znamię” to nietuzinkowa powieść, która nie daje się wtłoczyć w ramy i prosto ocenić. To jedna z tych książek, które zostają z nami na dłużej – bo chociaż nie pretenduje do miana literatury poważnej – to zostawia w czytelniku jakiś ślad i zmusza do chwili zwolnienia i refleksji.
[Recenzja opublikowana także na innych portalach czytelniczych.]
[1] Olgierd Hurka, „Znamię”, wyd. HarperCollins Polska 2020, str.79.
[2] Tamże, str. 150.
[3] Tamże, str. 230.
„Bez względu na to, co posiadamy - dom, kolekcję obrazów, rodzinę, znajomych - dostajemy to tylko na pewien czas. Coś jest z nami, a potem odchodzi. Niekiedy wraca po wykonaniu pobocznych pętli, ale prędzej czy później znika ostatecznie z horyzontu” [1].
więcej Pokaż mimo toMonotonię życia Michała Tumskiego – szefa warszawskiej filii nowojorskiej kancelarii – przerywają niespodziewanie dwa...