rozwińzwiń

Czereśniowy sad

Okładka książki Czereśniowy sad Aleksandra Rochowiak
Okładka książki Czereśniowy sad
Aleksandra Rochowiak Wydawnictwo: Filia literatura obyczajowa, romans
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2024-04-10
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-10
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383573625
Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
83
70

Na półkach: ,

Główna bohaterka książki - Eliza Dębska prowadzi pozornie uporządkowane życie u boku ukochanego męża i wspaniałej córeczki Poli. Dręczące ją demony przeszłości, nie pozwalają jej jednak na osiągnięcie stabilizacji emocjonalnej - pomimo ogromnego wsparcia ze strony męża.

"Czereśniowy sad" to książka, która porusza serce i skłania do refleksji nad istotą miłości i rodziny, jak również tego jak ważną rolę w życiu dziecka pełni matka. Książka ta jest także świadectwem tego, że prawdziwe uczucia mogą przetrwać nawet najdłuższą rozłąkę i że zawsze warto dać sobie drugą szansę na szczęście.

Książka ukazuje siłę decyzji - determinującą całe życie. Przedstawia również niezmiernie istotną rolę stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa, które zapewniają jedynie stabilne fundamenty budowane od wczesnego dzieciństwa.

„Czereśniowy sad”, to poruszająca powieść, która w emocjonujący sposób opowiada także historię o miłości odnalezionej po latach rozłąki. Autorka wnikliwie bada skomplikowane emocje, jakie towarzyszą ponownemu spotkaniu dwóch pokrewnych dusz, nieszczęśliwie rozdzielonych przez życie.

Opisane w książce relacje pomiędzy bohaterami są ukazane z niezwykłą subtelnością, co sprawia, że czytelnik nie tylko z łatwością identyfikuje się z nimi, ale także głęboko przeżywa, napisany im przez życie, niezwykle trudny scenariusz.

Książka Pani Rochowiak jest pełną emocji, ciepła i nadziei, dającą świadectwo tego, że miłość naprawdę może odnaleźć nas w najmniej spodziewanym momencie - nawet tak skrajnie trudnym i bolesnym, jakim jest diagnoza śmiertelnej choroby.

Według mnie, jednym z najmocniejszych elementów powieści są przedstawione relacje międzyludzkie. Miłość i lojalność, złamane serce i zawiedzione nadzieje, strach i walka o siebie – opisane we wnikliwy, a wręcz namacalny sposób i głęboko poruszające. Autorka nie unika także trudnych tematów, takich jak zaburzone relacje rodzinne, alkoholizm i przemoc psychiczna.

Pani Agnieszka Rochowiak z niezwykłą delikatnością i realizmem przedstawia proces ponownego odkrywania siebie, poprzez poznanie swojej tożsamości. Stopniowe odkrywanie motywów wydarzeń z przeszłości, które daje odpowiedzi na wiele pytań i pozwala na nowo odkryć swoje „Ja”.

Pani Agnieszka stworzyła piękną, wzruszającą historię, która zostaje w pamięci na długo. to powieść, którą warto polecić każdemu miłośnikowi literatury obyczajowej. Autorka oddaje w nasze ręce historię pełną emocji, niespodziewanych zwrotów akcji i głębokich prawd o ludzkiej naturze. Pióro autorki potrafi poruszyć najczulsze struny duszy. Jej powieść to lektura, która na długo zostaje w pamięci, zmuszając do refleksji nad własnym życiem i relacjami z bliskimi.

A jaką rolę pełnią tu czereśnie?

Przeczytajcie! 😉🍒🌸

Główna bohaterka książki - Eliza Dębska prowadzi pozornie uporządkowane życie u boku ukochanego męża i wspaniałej córeczki Poli. Dręczące ją demony przeszłości, nie pozwalają jej jednak na osiągnięcie stabilizacji emocjonalnej - pomimo ogromnego wsparcia ze strony męża.

"Czereśniowy sad" to książka, która porusza serce i skłania do refleksji nad istotą miłości i rodziny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
587
275

Na półkach: , , , ,

Eliza Dębska wiedzie spokojne życie z mężem i córką. Kobieta musi się zmierzyć z pierwszym, długim rozstaniem z córką, która wyjechała na obóz. Do tego dostaje wiadomość z hospicjum, w którym podobno przebywa jej matka, Maria. Po namowach męża postanawia pojechać do hospicjum, aby przekonać się czy to naprawdę jej matka, chociaż jej pewna, że to obca kobieta.

Mam dość mieszane uczucia, jeżeli chodzi o tę książkę. Z początku w ogóle mnie do siebie nie przekonywała, tym bardziej, że postać Elizy strasznie mnie irytowała. Później troszkę się do niej przekonałam, ale nie do końca ją polubiłam.

Tak naprawdę książka zaczęła mnie trochę bardziej interesować, gdy pojawia się Maria i historia, którą opowiadała. Tutaj byłam ciekawa co przeżyła jako młoda dziewczyna, a później dojrzała kobieta.

Mimo, że książka pokazuje, że życie nie zawsze usłane jest różami, że czasami trzeba dokonać bardzo ciężkich i bolesnych wyborów, to niestety mnie tak do końca nie poruszyła.

Mimo, że momentami słuchałam jej z zapartym tchem to niestety nie zapamiętam jej na zbyt długo. Szkoda, ale czasami tak jest 🤷🏻‍♀️

Eliza Dębska wiedzie spokojne życie z mężem i córką. Kobieta musi się zmierzyć z pierwszym, długim rozstaniem z córką, która wyjechała na obóz. Do tego dostaje wiadomość z hospicjum, w którym podobno przebywa jej matka, Maria. Po namowach męża postanawia pojechać do hospicjum, aby przekonać się czy to naprawdę jej matka, chociaż jej pewna, że to obca kobieta.

Mam dość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
13

Na półkach: ,

To było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki. Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła w moje ręce. Historia dla mnie jest poruszająca bo odbieram ją bardzo osobiście.
Budzi ona we mnie dużo emocji, od złości aż po łzy. Skłania ona również do przemyśleń. W pewnym momencie czytając ją, sama przeniosłam się w odległą przeszłość. To jest coś pięknego, kiedy książka tak dociera do czytelnika.

Okładka jest cudowna. Na początku po przeczytaniu opisu książki zastanawiałam się dlaczego akurat taka. Dopiero czytając książkę to zrozumiałam. Stwierdzam, że jest ona idealnie dopasowana do historii zawartej w środku.


Główną bohaterką jest Eliza Dębska, żona Wiktora i taka córki Poli. Wiodą oni szczęśliwe życie, a Eliza każdego dnia robi wszystko aby nie popełnić błędów z przeszłości.
Przychodzi czas kiedy Pola jedzie na swój pierwszy obóz. Kobieta jako nadopiekuńcza mama panikuje sprawdzając każdy najmniejszy szczegół. Jej mąż zna ją na tyle, że nie potrzebuje słów by czuć na sobie jej nerwy. Stara się z całych sił wspierać ją w pierwszej rozłące z córką.
Kiedy Pola wyjeżdża, a Eliza stara się to jakoś przetrawić, dostaje nieoczekiwany telefon. Pierwsza jej myśl jest taka, że coś stało się jej córce. Jednak kobieta po drugiej stronie telefonu informuje ją, że dzwoni z hospicjum...
Eliza nic z tego nie rozumie. Jest ona w szoku kiedy kobieta informuje ją, że jej zaginiona przed laty matka umiera. Opiekunka przekazuje również, że matka chce z nią ostatni raz porozmawiać bo są tajemnice, które musi poznać.
Dzieciństwo Elizy nie było kolorowe i usłane różami, a relacje jej rodziców nie były nawet poprawne. Efekt tego był taki, że wychowywała się ona bez matki. Kilkanaście lat temu Eliza uznała swoją matkę za zmarłą i z tą świadomością żyła do dnia dzisiejszego. Kobieta początkowo nie chce nawet słyszeć o podróży do hospicjum pod nazwą Azyl. Po namowach swojego męża Eliza decyduje się jednak odwiedzić swoją umierającą matkę...

Jakie tajemnice wyjawi jej matka?
Jak to wszystko wpłynie na dalsze życie Elizy?

To było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki. Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła w moje ręce. Historia dla mnie jest poruszająca bo odbieram ją bardzo osobiście.
Budzi ona we mnie dużo emocji, od złości aż po łzy. Skłania ona również do przemyśleń. W pewnym momencie czytając ją, sama przeniosłam się w odległą przeszłość. To jest coś pięknego, kiedy książka tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
659
226

Na półkach: ,

"Czereśniowy sad", autor: Aleksandra Rochowiak.

Mnie ta książka kojarzy się z idealną lekturą na spokojne niedzielne popołudnie, ale oczywiście czytajcie ją kiedy tylko chcecie 😉 Tylko ostrzegam, że ciężko się od niej oderwać.

Eliza Dębska mieszka z mężem i córką. Kobieta w dzieciństwie została porzucona przez matkę, czyli Marię Zaborowską. Pewnego dnia otrzymuje telefon z informacją, że jej matka przebywa w hospicjum. Eliza decyduje się odwiedzić Marie. Ma żal do kobiety o to, że ją zostawiła. Zaborowska zaczyna opowiadać jej jednak pewną historię.... Czy Marii uda się dokończyć swoją opowieść? Gdzie przebywała przez te wszystkie lata i co skłoniło ją do odejścia? Jak relacja z matką, a babką Elizy wpłynęła na to co zrobiła Maria? Czy Eliza wybaczy Marii? Kim jest Eryk? Na te i wiele innych pytań odpowiecie sobie po przeczytaniu tej powieści.

Ta książka jest o trudnych rodzinnych relacjach, które niestety mogą doprowadzić do przykrych konsekwencji. Powieść jest o relacji matki z córką. Jest tu także wątek miłosny. Ten tytuł w mojej ocenie wzbudza ogrom emocji i jest naprawdę godny uwagi. Szczerze Wam go polecam 👍

#współpracarecenzencka

"Czereśniowy sad", autor: Aleksandra Rochowiak.

Mnie ta książka kojarzy się z idealną lekturą na spokojne niedzielne popołudnie, ale oczywiście czytajcie ją kiedy tylko chcecie 😉 Tylko ostrzegam, że ciężko się od niej oderwać.

Eliza Dębska mieszka z mężem i córką. Kobieta w dzieciństwie została porzucona przez matkę, czyli Marię Zaborowską. Pewnego dnia otrzymuje telefon...

więcej Pokaż mimo to

avatar
777
753

Na półkach:

Oj, spłakałam się mocno...
Spłakałam...
🍒Eliza i Waldek są małżeństwem i wspólnie wychowują dziesięcioletnią córkę, Polę. Eliza aż nadto troszczy się o dziecko, jako matka stara się w dwójnasób opiekować pociechą i zarazem utrzymywać dobre z nią relacje. Nadchodzą zimowe ferie i dziewczynka ma sama wyjechać na obóz narciarski. Eliza bardzo się tym stresuje. Waldek, chociaż cieszy się z nadchodzących dni, kiedy to będą z żoną sam na sam, wie jednocześnie, że będzie musiał znosić "troski" kobiety. Wszystko zmienia się, kiedy kobieta odbiera telefon z drugiego końca kraju. Z hospicjum w Gdyni dzwoni opiekunka, która twierdzi, że u nich znajduje się matka Elizy i pilnie musi się zobaczyć z córką. Eliza jest zdruzgotana. Przekonana, że jej matka zmarła dawno temu, ale nakłoniona przez męża, wsiada do pociągu i jedzie na północ kraju.
🍒Książka od pierwszych stron budzi w czytelniku pozytywne uczucia. Poznajemy rodzinę głównej bohaterki. Przedstawiony dom jest pełen ciepła i troski. Rzucają się w oczy niesamowicie dobre relacje. Z drugiej strony wiemy z czym zmagała się Eliza i że wiele ran z dzieciństwa i młodości pozostało niezabliźnionych. Kobieta radzi sobie z nimi i nie popełnia błędów wychowawczych wobec swojego dziecka. Ma duże wsparcie w mężu. Ów błogi spokój zostaje zakłócony.
Czytelnik dostaje kilka opowieści, z których składa się cała fabuła i wie już swoje.
Jakże wiele w nich skrajności i jeszcze więcej emocji.
🍒"Czereśniowy sad" to książka o prawdziwej, trwajacej całe życie miłości. To jednocześnie opowieść o krzywdzie dziecka niewidzialnego. To tutaj przekonujemy się jak dużą krzywdę może wyrządzić parentyfikacja i jak łatwo, jeśli jest niezauważona, może namieszać w psychice. Trzeba dużej siły i oporu, by przerwać takie zachowanie. Trzeba mądrości.
Niezmiernie cieszy mnie fakt, że takie sprawy są poruszane i nie przechodzi się obok nich obojętnie.
🍒 Aleksandra Rochowiak zwraca również uwagę na jeszcze jeden bardzo aktualny aspekt współczesnego życia. Jest nim posiadanie papierka, na przykład aktu małżeństwa. Bo czy posiadanie takowego jest gwarantem szczęścia?
Często słyszy się ile krzywdy dzieje się w zalegalizowanych na różne sposoby związkach. Oczywiście wiemy, że powinno być inaczej. A jednak nie jest. Autorka z naciskiem zaznacza, że szczęście to miłość i wzajemny szacunek, a nie papier. Co prawda pierwsze nie wyklucza drugiego, ale... Duży plus za to.
🍒 Sam tytuł książki jest niezmiernie wymowny. To w sadzie coś się zaczęło, a i czereśnie prawie zawsze są parami.
Fabuła i akcja pokazują jakie jest ludzkie życie. Niekiedy usłane różami, a czasem pełne zakrętów i intryg. Życie zawsze jednak zmierza do nieuchronnego końca i to w dużej części od nas zależy jaki on będzie. Można się poddać, ale i można walczyć. Ważne są także momenty: pierwszej miłości, poczucia bezpieczeństwa w czyiś ramionach, nadziei, miłości czy zbliżającej się śmierci oraz przebaczenia.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Swoim literackim podejściem do życia, ważnych jego aspektów, wykonaniem i umiejętności gry na emocjach, kupiła mnie na dłużej. Dziękuję.

Oj, spłakałam się mocno...
Spłakałam...
🍒Eliza i Waldek są małżeństwem i wspólnie wychowują dziesięcioletnią córkę, Polę. Eliza aż nadto troszczy się o dziecko, jako matka stara się w dwójnasób opiekować pociechą i zarazem utrzymywać dobre z nią relacje. Nadchodzą zimowe ferie i dziewczynka ma sama wyjechać na obóz narciarski. Eliza bardzo się tym stresuje. Waldek, chociaż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
228

Na półkach:

Historia,która chwyta za serducho . Pełna bolesnej przeszłości,trudnych wyborów,które mają konsekwencje ciągnące się latami. Wyborów,których czytelnik początkowo nie rozumie,strona po stronie dawne tajemnice nabierają kształtów.
Historia miłości,której nie zabił mijający czas.
Historia straty...przemijania i drugich szans.
Historia tak realna...bohaterowie tak bardzo prawdziwi.
Czytając czułam ich złość,żal,rozczarowanie...ale tez ogrom ciepła,miłości,tęsknoty....
Ta historia skłania do refleksji....chwili zadumy...
Ta historia ktorą polecam Ci z całego serca drogi czytelniku.

Historia,która chwyta za serducho . Pełna bolesnej przeszłości,trudnych wyborów,które mają konsekwencje ciągnące się latami. Wyborów,których czytelnik początkowo nie rozumie,strona po stronie dawne tajemnice nabierają kształtów.
Historia miłości,której nie zabił mijający czas.
Historia straty...przemijania i drugich szans.
Historia tak realna...bohaterowie tak bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1717
1716

Na półkach: ,

Ta książka jest dobrym przykładem na to jak dzieciństwo wpływa później na nasze wybory. Możemy być we wczesnym etapie człowieczeństwa bardzo źle traktowani, niczym bezużyteczne przedmioty i to powoduje, że będąc dorosłym możemy zaprzeczać powielaniu tych zachowań, będąc zbyt mocno opiekuńczym, bądź chcąc uciec od przeszłości i najlepiej wtedy od swojego dziecka również. Historia tu przedstawiona bardzo często powraca do przeszłości dwóch innych kobiet, by pomóc nam zrozumieć, dlaczego obecnie się tak zachowują. Jest to historia matki, córki i wnuczki, przy czym na bieżąco jesteśmy w czasie córki. To ona została porzucona będąc dzieckiem przez własną matkę. To sprawiło, że jest ogromnie nadopiekuńcza do własnego dziecka. Nigdzie nie chce jej wypuszczać i kontroluje na każdym kroku. My wiemy, że to wszystko robi z miłości do niej. Chciałaby zapewnić jej dzieciństwo takie, jakiego ona sama nigdy nie miała. I kiedy z wielkim trudem godzi się na wyjazd córki nagle spokój jej duszy burzy telefon z ośrodka w którym operatorka twierdzi, że jej matka jest umierająca i prosi o pilny przyjazd. Jest to niemały szok, gdyż kobieta żyła w przekonaniu, że jej matka nie żyje. Za namową cudownego i mądrego męża jedzie przekonać się, kto śmie podawać się za jej matkę. Z pewnością nie takiego obrotu sprawy się spodziewała. W tym momencie właśnie rozpoczyna się nowa opowieść, właśnie tej umierającej kobiety. To tam znajdziecie odpowiedzi na najbardziej nurtujące was pytania.
To naprawdę piękna opowieść, której nie można zapomnieć. Wielka trauma, winy i boleści z dziecięcych lat. To opowieść o przykrym porzuceniu, nadopiekuńczości i bolączkach, które rzutują na przyszłe i obecne życie. Historia trzech pokoleń i ograniczeń nad najmłodszą osobą. Nie poznamy ich wszystkich od razu. Od jednego problemu będziemy zmierzać przez jego inne, aż do końca, który poruszy wasze serce. Choć była odrobinę przewidująca, to jednak bardzo mi się podobała. Wydaje mi się, że jej przesłaniem jest nieocenianie każdego tą samą miarą, gdyż każdy człowiek, to nowa, niepowtarzalna historia.

Ta książka jest dobrym przykładem na to jak dzieciństwo wpływa później na nasze wybory. Możemy być we wczesnym etapie człowieczeństwa bardzo źle traktowani, niczym bezużyteczne przedmioty i to powoduje, że będąc dorosłym możemy zaprzeczać powielaniu tych zachowań, będąc zbyt mocno opiekuńczym, bądź chcąc uciec od przeszłości i najlepiej wtedy od swojego dziecka również....

więcej Pokaż mimo to

avatar
894
317

Na półkach:

Prawdziwa miłość przetrwa wszystko i nie będzie się liczyło ile czasu upłynęło od ostatniego spotkania zakochanych.

Życie Elizy Dębskiej wydaje się być bliskie ideału. Kobieta bowiem ma u swego boku męża Wiktora i ukochaną córeczkę Polę.
Niestety spokój rodziny zostaje zburzony zaledwie jednym telefonem.
Okazało się, że w gdyńskim hospicjum Azyl przebywa Maria Zaborowska , zaginiona przed laty matka kobiety.
Początkowo Eliza jest w szoku , a nawet wybucha złością, lecz po rozmowie z mężem postanawia spotkać się z pacjentką, by przekonać się czy to rzeczywiście jej rodzicielka.
Jaka historia kryje się za zniknięciem Marii? I jaką rolę w jej życiu odegrał czereśniowy sad w Dąbrownicy? I kim jest tajemniczy Eryk?
Odpowiedzi znajdują się na kartkach powieści Oli Rochowiak.
Kurczę jak ja uwielbiam takie zaskakujące fabuły!
Sięgając po tę książkę widziałam prześliczną pastelową okładkę spodziewałam się lekkiej wakacyjnej lektury , a otrzymałam jedną z piękniejszych, emocjonujących i przejmujących historii jakie przeczytałam.
Mamy tu motyw trudnej przeszłości, bolesnych tajemnic, drugiej szansy i miłości silniejszej niż upływający czas..
Boże ależ to było piękne, ileż ja wylałam łez wzruszenia!
Opowieść ma troje narratorów co pozwala przeniknąć do ich umysłów.
Ta historia nie jest łatwa , jest pełna bólu i naprawdę trudnych tematów, co czyni ją tylko bardziej autentyczną!
Kocham tę książkę i polecam z całego serca. 🍒🍒

Prawdziwa miłość przetrwa wszystko i nie będzie się liczyło ile czasu upłynęło od ostatniego spotkania zakochanych.

Życie Elizy Dębskiej wydaje się być bliskie ideału. Kobieta bowiem ma u swego boku męża Wiktora i ukochaną córeczkę Polę.
Niestety spokój rodziny zostaje zburzony zaledwie jednym telefonem.
Okazało się, że w gdyńskim hospicjum Azyl przebywa Maria...

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
5

Na półkach:

Doświadczyliście kiedyś tego uczucia?
Macie ochotę na coś lekkiego do przeczytania więc zdajecie się na swoją czytelniczą intuicje, kierujecie się wzorkiem!
Widzicie piękną okładkę z czereśniami. Czereśnie kojarzą się z latem. Ze słodkim i soczystym sokiem, brudzącym wasze palce na delikatny czerwony odcień i przepysznym, lekkim smakiem... smakiem beztroskiego dzieciństwa.
Przynajmniej mi właśnie z tym kojarzą się te owoce🍒
✨️I właśnie w taki sposób zmyliła mnie ta okładka.
Nie spodziewałam się tego co zafunduje nam autorka.
✨️Książka opowiada historię kobiety- Elizy Dębskiej.
Wiedzie naprawdę uporządkowane życie w którym ma przy sobie rodzinę. Rodzinę, którą udało jej się stworzyć. Ma kochającego męża i dziesięcioletnią córkę- Polę.
Eliza całe serce wkłada w wychowanie swojej córki. Skupia się najbardziej na tym by zawsze być przy niej kiedy jej potrzebuje. By dziewczynka nigdy nie odczuła jej nieobecności.
Kiedy Pola wyjeżdża na obóz, kobieta nie może sobie z tym poradzić. Przeraźliwie boi się o swoją córkę i drży o jej bezpieczeństwo każdego dnia.
Gdyby tego było mało, gdyby zmartwień i strachu było niewystarczająco dużo, przypomina o sobie przeszłość.
Jeden telefon z hospicjum. "Azyl" ,który mieści się w Gdyni, doszczętnie niszczy resztki jej spokoju. Głos po drugiej stronie informuje, że w tym miejscu znajduje się Maria Zaborowska, matka Elizy.
Kobieta jest przekonana, że to pomyłka, jej mama w dzieciństwa zaginęła a ona sama pogrzebała już ją w swojej pamięci.
Po namowie swojego męża, postanawia jednak to sprawdzić i po prostu upewnić się w swoim przekonaniu, że to poważny błąd, być może niedopatrzenie personelu.
A może to ta mała Eliza, mała dziewczynka, która stworzyła z kamyków grób swojej mamy, która odeszła, nie chce uwierzyć w to, że porzuciła ją, nigdy nie wracając?
✨️Nie spodziewałam się, takiego bagażu emocji. Czytając czułam się jakbym siedziała wraz z bohaterkami w Azylu, na plastikowym krześle pod oknem i wraz z nimi przeżywała wszystko od nowa.
Cichym głosikiem wspierałam Elizę w tej walce by znów wrócić do tej sali.
A panią Zaborowską głaskałam po wychudzonej, zimnej dłoni, zapewniając by się nie martwiła, że Eliza na drugi dzień tutaj do nas wróci i będzie mogła jej dokończyć swoją historię.

Doświadczyliście kiedyś tego uczucia?
Macie ochotę na coś lekkiego do przeczytania więc zdajecie się na swoją czytelniczą intuicje, kierujecie się wzorkiem!
Widzicie piękną okładkę z czereśniami. Czereśnie kojarzą się z latem. Ze słodkim i soczystym sokiem, brudzącym wasze palce na delikatny czerwony odcień i przepysznym, lekkim smakiem... smakiem beztroskiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
627
620

Na półkach:

Znacie to uczucie, gdy sięgacie po książkę o lekkim i spokojnym tytule, a otrzymujecie historię, od której nie możecie się oderwać? Taką, która wyciska z Was tony emocji i powala na łopatki? Dzięki "Czereśniowemu sadu" mogłam się w taką zanurzyć i utonąć w morzu emocji.
Miałam możliwość poznać już twórczość autorki i wiedziałam, że lekkość jej pióra i umiejętność obserwacji świata, da nam cudowną książkę. Jednakże tego, co otrzymałam zupełnie się nie spodziewałam.
"Czereśniowy sad" to fascynująca opowieść, której historia rozpoczyna się właśnie podczas zbiorów czereśni. Wielokrotnie przenosi nas wstecz, do dawnych czasów, dzięki którym czytelnik poznaje i ma możliwość zrozumienia zachowań bohaterów. Akcja książki rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych. Splata teraźniejszość z przeszłością, stopniowo odkrywając karty i tkając z nich niezwykle refleksyjne opowiadanie. Zawiłe relacje rodzinne, nieprzepracowane traumy, utracone nadzieje i różne ujęcia miłości. To wszystko w cudowny sposób serwuje nam Aleksandra Rochowiak w swojej nowej powieści. Nie muszę dodawać, że ta książka to olbrzymi ładunek emocjonalny, który wybucha wraz z ujawnieniem kolejnych rodzinnych tajemnic, ściskając gardło i serce.
"Czereśniowy sad" jest pozycją, której nie odłożysz tak po prostu na półkę. Będziesz do niej wracać myślami, analizując i przeżywając po wielokroć. Mnie ta historia poruszyła i sprawiła, że zdecydowanie trafia do mojej topki najpiękniejszych książek

Znacie to uczucie, gdy sięgacie po książkę o lekkim i spokojnym tytule, a otrzymujecie historię, od której nie możecie się oderwać? Taką, która wyciska z Was tony emocji i powala na łopatki? Dzięki "Czereśniowemu sadu" mogłam się w taką zanurzyć i utonąć w morzu emocji.
Miałam możliwość poznać już twórczość autorki i wiedziałam, że lekkość jej pióra i umiejętność...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    54
  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    9
  • 2024
    4
  • Przeczytane 2024
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Legimi
    2
  • Audio
    1
  • Chcę w prezencie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Czereśniowy sad


Podobne książki

Przeczytaj także