Profil użytkownika: lubięmiećksiążki
miasta Kobieta
Biblioteczka
Opinie
Większość azjatyckich powieści typu do otulenia, które czytałam, najczęściej kojarzy mi się z otuleniem w smutek. I w sumie za to cenię te książki. Nie wiem, ale jak dla mnie to o smutku i samotności wiele azjatyckich autorów i autorek pisze znakomicie. Nie inaczej jest ze „Stroicielem fortepianów”. Powieść jest przepełniona melancholią, nostalgią i osamotnieniem....
więcej Pokaż mimo toPoczątek "Nadchodzącej fali" podziałał na mnie bardzo entuzjastycznie, koniec końców mam trochę rzeczy do zarzucenia tej książce, ale mam też do wymienienia wiele plusów. Moja wiedza na temat AI jest bardzo ograniczona i dla mnie wiedza zawarta w tej książce była zupełnie wystarczająca. Wiedza i sprawy opisane przez autora (takie jak: ataki hackerskie, inwigilacja,...
więcej Pokaż mimo to
Lubię czarne, zacięte i ironiczne poczucie humoru. Lubię książki zaczepne, które lekko kłują społecznie i moralnie. Książki, które wymykają się konwenansom, które mogą budzić odrazę. Jeśli też tak macie. To ta książka jest dla was.
W powieści "Nie ma co" przemierzamy Teheran podczas trwającego trzęsienia ziemi, nie by uciec, ale by znaleźć dilerów. Bohaterkę zżera głód i...
Aktywność użytkownika lubięmiećksiążki
Większość azjatyckich powieści typu do otulenia, które czytałam, najczęściej kojarzy mi się z otuleniem w smutek. I w sumie za to cenię te książki. Nie wiem, ale jak dla mnie to o smutku i samotności wiele azjatyckich autorów i autorek pisze znakomicie. Nie inaczej jest ze „Stroicielem for...
RozwińPoczątek "Nadchodzącej fali" podziałał na mnie bardzo entuzjastycznie, koniec końców mam trochę rzeczy do zarzucenia tej książce, ale mam też do wymienienia wiele plusów. Moja wiedza na temat AI jest bardzo ograniczona i dla mnie wiedza zawarta w tej książce była zupełnie wystarc...
Rozwiń
Jednym z atutów tej książki jest bardzo dobrze nakreślone tło historyczne, autorka jest szczegółowa i dokładna w opisach. Bardzo dobrze opisała też i związki przyczynowo-skutkowe całości badań i reakcji na ich temat.
Dużo mam myśli w głowie po przeczytaniu "Sierot z Davenport",...
Nie wiem jak wygląda dziś nauka historii w szkołach, ale za moich czasów o powojennej historii Polski mówiono niewiele, nie dlatego, że nie można było, ale dlatego, że na historię najnowszą nigdy nie starczało czasu. Dlatego myślę, że książka "Utopia nad Wisłą" nadrabia wszystko...
Rozwińulubieni autorzy [3]
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie