Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jaka jest Twoja supermoc?

Rozwijając rezyliencję, czyli zdolność opierania się negatywnym bodźcom i elastycznego reagowania na nieprzewidziane trudności. Ten upragniony stan pozwolą ci osiągnąć ćwiczenia i techniki autocoachingowe zebrane przez Juttę Heller, doświadczoną trenerkę NLP. W tej książce przedstawia ona sprawdzone metody nie tylko budowania odporności psychicznej, ale także regeneracji po walce z przeciwnościami. Siedem kluczy wzmacniających wewnętrzną siłę – w tym samoakceptacja, poczucie własnej skuteczności i ukierunkowanie na szukanie rozwiązań – pomoże ci z większą pewnością kształtować własne życie i patrzeć z innej perspektywy na przeciwności losu.

Odporność psychiczna nigdy nie była tak ważna jak obecnie. Życie, w którym gonimy za czymś. Odpoczynek, w którym nie odpoczywamy. Zatrzymaj się i zastanów, co zrobiłaś dla siebie. Autorka na początku zaprasza nas do testu, który wskaże nam, nad jakimi kwestiami powinniśmy popracować. Dzięki temu, możemy zagłębić się w siedem kluczowych czynników, które zwiększą naszą odporność psychiczną. Pokazuje, że przeszłość i nieprzepracowane traumy wpływają na jakość naszego życia. Czasy, w których każdy przejaw problemu, określany jest jako słabość.

Skupienie się na sobie i praca nad własnymi lękami jest ogromnie ważnym zadaniem. Dbanie o swoje ciało i umysł, pomaga nam w zmaganiu się z życiem codziennym. Nie możemy pomóc innym, jeśli sami będziemy uleczeni. Spójrzcie na swoje relacje, jaką rolę odgrywają poszczególne osoby. Spójrzcie na relacje, które są warte pielęgnowania, a które nie. Nie bójcie się prosić o pomoc. Czasem książka potrafi nam pomóc i wskazać drogę do własnego uleczenia.

Jaka jest Twoja supermoc?

Rozwijając rezyliencję, czyli zdolność opierania się negatywnym bodźcom i elastycznego reagowania na nieprzewidziane trudności. Ten upragniony stan pozwolą ci osiągnąć ćwiczenia i techniki autocoachingowe zebrane przez Juttę Heller, doświadczoną trenerkę NLP. W tej książce przedstawia ona sprawdzone metody nie tylko budowania odporności...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakie jest Wasze ulubione słowo?

Katalog myśli to miejsce na sensowne słowa. Przejdziesz przez to, przez co przechodzisz. Jest nadzieja. Niech te słowa będą Twoim przewodnikiem. Trzymaj tę książkę w swoich rękach i trzymaj się nadziei. Ufaj, że znajdziesz spokój i wolność od swojej przeszłości oraz jasność na przyszłość. Przestań wątpić w to, czy zasługujesz na życie lub czy warto dalej o nie walczyć. Ból pojawia się i znika, ale z każdą sekundą stajemy się silniejsi.

Zbiór myśli, które otulają Cię swoim ciepłem. Słowa, które mogą przynieść ukojenie i poruszyć serce, które gra własną melodię. Ból, który jest tak duży, że nie dajemy radę. Strach przed porzuceniem. Szukanie miłości w niewłaściwych miejscach i osobach. Zapominanie, że prawdziwa miłość zaczyna się od nas. Uczenie się stawiania granic i mówienia tego, co czujemy. Docenianie ludzi, którzy są przy nas, nawet kiedy burza trwa.

Autorka w których tekstach zebrała myśli i ułożyła je w piękną całość. Przez książkę się płynie i przynosi ukojenie. W każdym słowie odnajdujesz spokój i ukojenie. Plasterek na skołatane nerwy. Styl autorki jest przyjemny i czuć płynącą szczerość. Nie jest przesłodzony, bo zostają ukazane różne aspekty naszej psychiki. Czy chcesz otulić się kocykiem ciepłych słów?

Jakie jest Wasze ulubione słowo?

Katalog myśli to miejsce na sensowne słowa. Przejdziesz przez to, przez co przechodzisz. Jest nadzieja. Niech te słowa będą Twoim przewodnikiem. Trzymaj tę książkę w swoich rękach i trzymaj się nadziei. Ufaj, że znajdziesz spokój i wolność od swojej przeszłości oraz jasność na przyszłość. Przestań wątpić w to, czy zasługujesz na życie lub...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Boicie się ciemności?

Słyszeliście opowieści o tym miejscu… o przejściu ukrytym w ruinach zapomnianego zamku. Prowadzi ono w gmatwaninę starożytnych tuneli pełnych niewysłowionych zagrożeń, lecz także – o ile odważycie się po nie sięgnąć – bezcennych skarbów. W mroku podziemi to TY decydujesz, którą ścieżkę wybrać. Podążaj za przygodą w książce, poznaj historię lochów i odkryj, które ścieżki są dla twojego bohatera mniej lub bardziej niebezpieczne.

Książka oferuje nam wybór postaci lub stworzenie własnej, aby udać się w mrok podziemia. Tajemnicze komnaty, korytarze i postacie, które nie mogą opuścić miejsca. Wystawna uczta, która może być niebezpieczna. Książe, którego młodość nigdy nie przemija. Stworzenia, które wiedzą, że lepiej zostać w swojej norze. Niebezpieczeństwo, które czai się na każdym kroku i ciemność oblepiająca podróżnika jak błoto.

Spora ilość możliwości, aby wydostać się z ciemności. Nie każde rozwiązanie przybliża nas do wyjścia. Może sprawić, że nasza podróż zakończy się w najmniej oczekiwanym momencie. Czy zostaniesz wciągnięty w ucztę? Czy trafisz do skarbca i wzbogacisz się? Wszystko zależy od Ciebie, a każda decyzja jest na wagę złota. Wszystko jest możliwe w ciemności.

Boicie się ciemności?

Słyszeliście opowieści o tym miejscu… o przejściu ukrytym w ruinach zapomnianego zamku. Prowadzi ono w gmatwaninę starożytnych tuneli pełnych niewysłowionych zagrożeń, lecz także – o ile odważycie się po nie sięgnąć – bezcennych skarbów. W mroku podziemi to TY decydujesz, którą ścieżkę wybrać. Podążaj za przygodą w książce, poznaj historię lochów i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Macie swoją ulubioną literę lub cyfrę?

Świat, który nie wybacza grzechów miłości. W siedemnastowiecznej Nowej Anglii Hester Prynne zostaje publicznie upokorzona za cudzołóstwo i urodzenie nieślubnego dziecka. Purytańska społeczność skazuje ją na noszenie znaku hańby: szkarłatnej litery A. Bohaterka skrywa w sercu sekret, zmagając się z mroczną prawdą o mężu i kochanku. Po długich latach piętna dostrzega w sobie silną i inspirującą kobietę, mającą odwagę marzyć, wbrew koszmarom rzeczywistości.

Normy społeczne, które określają, co możemy, a co jest zakazane. Odległe czasy, w których kobiety nie miały prawa głosu, a pogoń za miłością była haniebnym czynem. Opowieść skupiająca się na życiu głównej bohaterki w cieniu szkarłatnej litery. Próba odkupienia win względem hermetycznego społeczeństwa. Wychowanie córki, która dorasta w cieniu jej własnego grzechu. Kobieta, którą los naznaczył nie tylko literą, ale próbą walki o lepsze jutro.

Książka w błyskotliwy sposób wytyka purytanom ich hipokryzję. Nie dostajemy tu gwałtownych zwrotów akcji, choć dzieje się sporo. Autor poprzez historię pozwala nam zastanowić się nad ludzką moralnością oraz nad tym jak zmieniły się czasy i życie kobiet. Tłumaczenie zachowuje archaiczny język, dzięki temu możemy poczuć głębie historii oraz klimat. Nie jest to łatwa i przyjemna opowieść., ale warta jej poznania.

Macie swoją ulubioną literę lub cyfrę?

Świat, który nie wybacza grzechów miłości. W siedemnastowiecznej Nowej Anglii Hester Prynne zostaje publicznie upokorzona za cudzołóstwo i urodzenie nieślubnego dziecka. Purytańska społeczność skazuje ją na noszenie znaku hańby: szkarłatnej litery A. Bohaterka skrywa w sercu sekret, zmagając się z mroczną prawdą o mężu i kochanku. Po...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Znacie swój język miłości?

Rumunia, lata 80. Świat jak z poetyckiego koszmaru albo zmysłowego bad tripa, w którym sieroty uprawiają śmieciowy szamanizm, a kobiety karmią świńskim mlekiem. Cosmina jest hersztką wyśnionej wspólnoty dzieci, które wytwarzaj swoje własne, cielesne rytuały. Te sieroty nie znają dotyku. Lenuta, pracownica sierocińca, funkcjonuje w sieci wrogości i nieufności związanej z niesławnym dekretem 770. Jednak największego wroga ma w swoim własnym synu. Kiedy Lenuta ma stawić opór, sięga po beznadziejnie radykalne środki. Ta transowa opowieść nie poddaje się dyktatowi realizmu. Zabiera do wnętrza ciała, ukazując, że to co fizjologiczne jest polityczne.

Brud, znieczulica – te dwa słowa przewijały mi się przez książkę. Niepełnosprawne, zdeformowane dzieci trafiają do rumuńskiego sierocińca. Karmione mieszanką świńskiego mleka i wody. Trzymane w piwnicy, bez dostępu do miłości i światła. Nie jest to miejsce, w którym dziecko może doczekać lepszego jutra. Opiekunki, które zajmują się nimi, boją spojrzeć w oczy, aby dziecko nie rzuciło uroku. W ten sam sposób wychowują swoje dzieci. Bez miłości i nadziei. Dzieci walczą o przetrwanie i odrobinę matczynego ciepła. Biorą udział w transowych rytuałach, by na chwilę poczuć się lepiej.

Autorka przedstawia naturalistyczną i dominującą historię. Pomiędzy wierszami wspomina o Dekrecie 770 i konsekwencjach aborcji. Powieść nieszablonowa, nasiąknięta bólem. Surrealizm w najwyższym stopniu. Powieść, która balansuje na granicy jawy i koszmaru, do którego jest zdolny człowiek, aby zaspokoić swoje pragnienia. Książka nie jest łatwa i przyjemna. Nie każdemu przypadnie do gustu. Jednak warto, aby poczuć surrealistyczny koszmar.

Znacie swój język miłości?

Rumunia, lata 80. Świat jak z poetyckiego koszmaru albo zmysłowego bad tripa, w którym sieroty uprawiają śmieciowy szamanizm, a kobiety karmią świńskim mlekiem. Cosmina jest hersztką wyśnionej wspólnoty dzieci, które wytwarzaj swoje własne, cielesne rytuały. Te sieroty nie znają dotyku. Lenuta, pracownica sierocińca, funkcjonuje w sieci wrogości...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubicie literaturę podróżniczą?

W „Moich podróżach…” Wojciech Borecki ze swadą opowiada o wyprawach, które odbywał od wczesnego dzieciństwa do czasów współczesnych. Miejsca, które opisuje, to m.in. Licheń, polskie góry, Wielka Brytania, Madera, Majorka, Włochy, Portugalia oraz Cypr. Swoje wspomnienia z odwiedzanych miejsc łączy z solidną porcją wiedzy na temat ich historii i kultury, a także licznymi informacjami praktycznymi. Udziela także rad osobom, które dopiero planują swe pierwsze bliższe i dalsze wyprawy.

Nie jestem fanką literatury podróżniczej, bo kojarzą mi się z nudnymi przewodnikami. Byłam sceptycznie nastawiona i cieszę się, że dałam szansę książce. Nie jest to typowy przewodnik. Autor w sposób barwny opisuje zwiedzone miejsca. Bardzo płynnie łączy ze sobą ciekawostki z miejsc, które odwiedził. Wplata elementy historyczne, a nawet religijne. Zachowuje balans, przez co książka nie jest nudna.

Autor zawiera opisy ciekawych miejsc w Polsce, jak i zagranicy. Najbardziej zaciekawiły mnie Włochy. Znalazły się miejsca, których nie miałam okazji poznać, ale są na mojej liście. Dodatkowo, autor ukazuje w jaki sposób można zaoszczędzić przy planowaniu wycieczek. Dostajemy cenne rady, na co warto uważać.

Lubicie literaturę podróżniczą?

W „Moich podróżach…” Wojciech Borecki ze swadą opowiada o wyprawach, które odbywał od wczesnego dzieciństwa do czasów współczesnych. Miejsca, które opisuje, to m.in. Licheń, polskie góry, Wielka Brytania, Madera, Majorka, Włochy, Portugalia oraz Cypr. Swoje wspomnienia z odwiedzanych miejsc łączy z solidną porcją wiedzy na temat ich historii...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy macie ulubioną ciotkę?

Nawet Królowe Ludzkich Serc muszą czasem odpocząć. Ta Jedna Ciotka wybywa więc na wywczas do Ciechocinka. To miała być idylla, czy tam inna Balladyna, czas spędzony na dancingach i łykaniu świeżego powietrza z dala od sąsiadki Maślakowej. Na drodze do wypoczynku Ciotka spotyka jednak Rudą. Ciotka spotyka też gburowatego Tadka, który działa jej na nerwy swoim brakiem ogłady i nieudolnym podrywem. Toć nie w głowie jej amory! Nawet gdy dostrzega, że z tym swoim wąsikiem mężczyzna przypomina jej ukochanego świętej pamięci męża. Uzbrojona w ciotkoizm, gumowe ucho i amatorskie rady Beaty, Ciotka postanawia zdemaskować Rudą.

Jak świetnie bawiłam się podczas czytania książki! Ciotka jest moim idolem w przejęzyczeniach, anegdotkach i złotych radach. Jej sposób bycia, wygląd – ja wszystko potrafiłam sobie wyobrazić i prawie jakbym Ciotkę widziała koło siebie. Nie znałam wcześniej jej „twórczości”, ale przez książkę płynęłam. Myślałam, że będzie to względnie spokojny wypad do sanatorium, praca nad swoim zdrowiem i nowe znajomości. Otrzymałam książkę pełną przygód, gdzie Ciotka bawi się w Ojca Mateusza i wychodzi jej to znakomicie! Chcę przeżyć taki turnus!

Autor stworzył coś niesamowitego. Styl pisania jest lekki, przyjemny. Każda strona to porządna dawka błyskotliwego humoru. Największym atutem tej powieści jest oddanie realizmu postaci na papierze. Jeśli szukacie książki, która rozbawi Was do łez, a jednocześnie wciągnie w ciekawą intrygę – "Boże, Beata" jest strzałem w dziesiątkę. Gorąco polecam!

Czy macie ulubioną ciotkę?

Nawet Królowe Ludzkich Serc muszą czasem odpocząć. Ta Jedna Ciotka wybywa więc na wywczas do Ciechocinka. To miała być idylla, czy tam inna Balladyna, czas spędzony na dancingach i łykaniu świeżego powietrza z dala od sąsiadki Maślakowej. Na drodze do wypoczynku Ciotka spotyka jednak Rudą. Ciotka spotyka też gburowatego Tadka, który działa jej na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubicie motyw zaginionej księżniczki?

Dwie królowe. Dzieli je tysiąc lat. Łączy jedno proroctwo. Moc jednej doprowadzi świat do zagłady. Moc drugiej może go ocalić. Rielle. Morderczyni sprzymierzona z aniołami. Nawet jej mąż król Audric, najpotężniejszy władca, jakiego świat widział od stuleci, nie miał tyle siły, aby ją powstrzymać. Miała zostać wybawicielką. Stała się Krwawą Królową. Eliana do tej pory była przebiegłą i zbuntowaną łowczynią. Jednak gdy porwano jej matkę, dziewczyna sprzymierza się z Wilkiem, przystojnym przywódcą Czerwonej Korony, i wyrusza na poszukiwania. I choć nie ma ku temu żadnych podstaw, musi mu zaufać. To, co odkryje w sercu Imperium, okaże się jej największym koszmarem.

Historia, która nie wciągnęła mnie od pierwszych stron, bo nie rozumiałam jej. Zostajemy wrzuceni w magiczny świat bez wyraźnego ostrzeżenia. Dwie historie, które dzieją się w dwóch płaszczyznach czasowych. Dwie bohaterki, które są podobne a jednocześnie inne. Historie, które łączą się w jedną całość. Obie postacie nie mają łatwego dzieciństwa, a dla najbliższych są w stanie zrobić wiele. Bardziej polubiłam się z Elianą, aczkolwiek w miarę rozwoju powieści rozumiałam Rielle coraz bardziej. Jednak ze wszystkich bohaterów polubiłam Ludivine, która dla przyjaciółki była gotowa zrobić wszystko.

Podobała mi się magia żywiołów i poszczególne nazwy magów. Proces weryfikacji żywiołów i postać Coriana zasługiwały na uwagę. Anioły, które mają być dobre i pomagać ludziom, zostają przedstawieni jako największe zło i zagrożenie. Brakowało mi emocji związanych z wątkami romantycznymi. Audric nie miał wyraźnego charakteru, a Simon był intrygujący, ale pod koniec brakowało mi ciętych komentarzy. Jestem ciekawa dalszych losów i z niecierpliwością czekam na drugą część.

Lubicie motyw zaginionej księżniczki?

Dwie królowe. Dzieli je tysiąc lat. Łączy jedno proroctwo. Moc jednej doprowadzi świat do zagłady. Moc drugiej może go ocalić. Rielle. Morderczyni sprzymierzona z aniołami. Nawet jej mąż król Audric, najpotężniejszy władca, jakiego świat widział od stuleci, nie miał tyle siły, aby ją powstrzymać. Miała zostać wybawicielką. Stała się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubicie kulturę Japońską w książkach?

Gdy wybranka Susanoo, boga piorunów, umiera, jego furia zmienia prastary porządek i powoduje, że świat kami oraz ludzi zmierza ku zagładzie. Bóg, wiedziony pragnieniem odzyskania utraconej miłości, schodzi w odmęty piekieł, by stawić czoła przerażającym próbom. Tymczasem Kana Yamamoto, członkini zasłużonego japońskiego rodu, walczy o przetrwanie swojego klanu w obliczu inwazji Mongołów. Nie wie jeszcze, że już wkrótce najeźdźcy zza morza będą najmniejszym z jej kłopotów. Niebawem losy Kany nierozerwalnie splotą się z planami okrutnego następcy cesarskiego tronu.

Przenieśmy się w czasy średniowiecznej Japonii, gdzie mitologia przeplata się z ludzkimi losami. Historia naznaczona tragizmem, który daje początek chaosowi. Konsekwencje utraconej miłości, która mogłaby być końcem, ale także i początkiem. Honor, zemsta oraz siła woli – trzy cechy, które towarzyszą nam przez całą podróż. Autor tworzy wielowątkową fabułę. Prowadzi nas przez labirynt spisków, walki o przetrwanie. Pokazuje, że w imię zwycięstwa wszystkie chwyty są dozwolone. Nie można ufać nikomu. Nawet najbliższa osoba może okazać się zdrajcą.

Tempo akcji było niezwykle szybkie i czasami się gubiłam. Musiałam wrócić do fragmentu, aby dokładnie zrozumieć, o co chodzi. Jednak nie przeszkadzało mi to, bo wszystko było spójne. Autor bardzo wnikliwie oddaje japońską kulturę, dzięki czemu czuć autentyczność opisywanych wydarzeń. Postacie są wykreowane w ciekawy sposób, co sprawia, że czułam do nich sympatię. Bez względu na to, jakie decyzje podejmowali. Jeśli tak wyglądają debiuty, to czekam na kolejną książkę Autora!

Lubicie kulturę Japońską w książkach?

Gdy wybranka Susanoo, boga piorunów, umiera, jego furia zmienia prastary porządek i powoduje, że świat kami oraz ludzi zmierza ku zagładzie. Bóg, wiedziony pragnieniem odzyskania utraconej miłości, schodzi w odmęty piekieł, by stawić czoła przerażającym próbom. Tymczasem Kana Yamamoto, członkini zasłużonego japońskiego rodu, walczy o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Chcielibyście być szpiegiem lub prowadzić śledztwo?

Wybuch wojny w Ukrainie zmusza Amerykanów do oczyszczenia Polski z dobrze tu zadomowionych rosyjskich szpiegów. Dzięki informacjom od funkcjonariusza tajnej komórki polskiego wywiadu dziennikarz Rafał Terlecki dowiaduje się, że w jednym z pałaców w zachodniej Wielkopolsce funkcjonowała przed laty specjalna szkoła nielegałów stworzona przez jednego z asów sowieckiego wywiadu. Zadomowiony w lokalnej społeczności Terlecki ma szansę prześwietlić, co działo się za ceglanym pałacowym murem. Wraca więc do Wolsztyna, swojej rodzinnej miejscowości, w pobliżu której w styczniu 1945 roku założono tajną Jednostkę 22346, i rozpoczyna dziennikarskie śledztwo.

Książka, której akcja roztacza się w okresie wojny, gdzie walka polityczna i militarna była najmocniej widoczna. Autor zabiera nas w podróż w dwie przestrzenie czasowe, które wzajemnie się przenikają. Czytając książkę, miałam wrażenie, że wszystko dzieje się naprawdę. Momentami, akcja nabrała rumieńców – zrobiło się mrocznie i niebezpiecznie. Zatraciłam się w powieści i chyba to jest najlepsze określenie tej historii.

„Fabryka szpiegów” to doskonale skrojony kryminał z ciekawymi wątkami, które dają do myślenia. Autor prowadzi nas przez labirynt pytań, a odpowiedzi czekają na końcu. Postać dziennikarza Terleckiego nie przykuła mojej uwagi na początku. Jednak z każdą kolejną stroną mnie intrygował i czekałam, co jest w stanie zrobić dla śledztwa. Solidna lektura z dreszczykiem, emocjami, ciekawym tematem, logicznie skonstruowana.

Chcielibyście być szpiegiem lub prowadzić śledztwo?

Wybuch wojny w Ukrainie zmusza Amerykanów do oczyszczenia Polski z dobrze tu zadomowionych rosyjskich szpiegów. Dzięki informacjom od funkcjonariusza tajnej komórki polskiego wywiadu dziennikarz Rafał Terlecki dowiaduje się, że w jednym z pałaców w zachodniej Wielkopolsce funkcjonowała przed laty specjalna szkoła...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jaka jest Wasza ulubiona biografia?

Ted Bundy. Najsłynniejszy współczesny seryjny morderca. Dokonywał masakr. Ukrywał ciała ofiar i pozował je niczym kukły. Odgrywał z nimi makabryczne sceny. A to tylko początek nieprawdopodobnej historii. Rzeczywistość przerosła najbardziej przerażającą fikcję. Nigdy nie obcowaliście z tak czystym złem. Niepowtarzalna narracja pierwszoosobowa przyprawia o dreszcze. „Jestem całkowicie instynktem i popędem. Drapieżnikiem, myśliwym, łowcą”.

Książka, która od pierwszych stron przyprawiała mnie o dreszcze. Od samego początku jest obrzydliwie, zło czuć w każdym zdaniu. Zapach śmierci unosi się w powietrzu, oblepia czytelnika i nie pozwala odwrócić wzroku. Czułam wstręt i byłam zniesmaczona. Jednak nie byłam wstanie oderwać się od historii. Zatraciłam się całą sobą i wiem, że książka zostanie ze mną na dłużej. Autor, który wcielił się w postać Teda przeszedł samego siebie. Znam jego kilka książek, ale ta – ona wbija w fotel. Pierwszoosobowa narracja, która sprawia, że historia jest bardziej żywa. Czułam się jakbym znajdowała się w umyśle Teda i czuła każdą jego emocję. A może brak emocji mu towarzyszył?

Autor rzuca całkowicie nowe spojrzenie na historię Teda Bundy’ego. Opierająca się na faktach, jego postać stała się jeszcze bardziej mroczna, pokręcona i rzeczy, których się dopuścił – nie jestem w stanie zrozumieć. Myślę, że nikt nie jest. Przez całą książkę, miałam w głowie jedno pytanie – czy człowiek rodzi się zły? Czy może środowisko sprawia, że stajemy się tym kim jesteśmy? Nie wiem, czy poznam odpowiedź na to pytanie, ale wiem, że książka jest warta przeczytania. Jednak tylko dla osób o mocnych nerwach.

Jaka jest Wasza ulubiona biografia?

Ted Bundy. Najsłynniejszy współczesny seryjny morderca. Dokonywał masakr. Ukrywał ciała ofiar i pozował je niczym kukły. Odgrywał z nimi makabryczne sceny. A to tylko początek nieprawdopodobnej historii. Rzeczywistość przerosła najbardziej przerażającą fikcję. Nigdy nie obcowaliście z tak czystym złem. Niepowtarzalna narracja...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wierzycie, że druga szansa może coś zmienić?

Nazywam się Błażej Janczar. Po ojcu pozostała mi kolekcja winyli, po dawnej pracy - koszmary senne, a po siostrze - zagadka jej śmierci. Nigdy nie wierzyłem w to, że jeden dzień, godzina, czy nawet sekunda mogą wywrócić całe życie do góry nogami. A jednak - stało się. Dokładnie dziewięć lat temu, dwudziestego czerwca, zabiłem człowieka. Jest 2023 rok. Trwa wojna, Iga Świątek wygrywa kolejny turniej, partie polityczne prężą muskuły przed wyborami. A ja w dniu krwawego jubileuszu otrzymuję propozycję nie do odrzucenia. To los daje mi jedyną szansę, abym pomścił zamordowaną siostrę.

Nie był to typowym kryminał. Nie zaczęło się od morderstwa, gdzie autor zabiera nas w poszukiwanie złoczyńcy. Nie znajdziemy tu zwrotów akcji i szybkiego tempa powieści. Chyba to najbardziej urzekło mnie w historii. Autor opisuje walkę z demonami przeszłości, poszukiwanie sprawiedliwości nawet po latach. Pokazuje, że czasem dostajemy od losu drugą szansę, aby dowiedzieć się, co wydarzyło się z bliską osobą. Nie zawsze zakopanie przeszłości i udawanie, że jej nie było wychodzi nam na dobre. Czasem zmierzenie się z nią, jest tym, czego najbardziej potrzebujemy.

W historii skrzy się gorzki humor wywołany realiami. Było to tłem dla fabuły, która rozwijała się powoli i nie czujemy upływu czasu. Autor zaserwował nam zakończenie, którego domyślałam się od początku. Jednak nie było to oczywiste – Pan Mariusz podkłada nam mylne tropy. Moje pierwsze spotkanie z Autorem, ale wiem, że nie ostatnie.

Wierzycie, że druga szansa może coś zmienić?

Nazywam się Błażej Janczar. Po ojcu pozostała mi kolekcja winyli, po dawnej pracy - koszmary senne, a po siostrze - zagadka jej śmierci. Nigdy nie wierzyłem w to, że jeden dzień, godzina, czy nawet sekunda mogą wywrócić całe życie do góry nogami. A jednak - stało się. Dokładnie dziewięć lat temu, dwudziestego czerwca, zabiłem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy przeciwieństwa mogą stworzyć udaną relację?

Danika Brown dobrze wie, czego chce: sukcesu zawodowego, renomy w akademickich kręgach i raz na jakiś czas udanego seksu, żeby odrobinę się odstresować. Ale miłość? Już to przerabiała i wystarczy. Bycie z kimś parą w najlepszym wypadku pochłania zbyt wiele uwagi, w najgorszym zaś jest prawdziwym utrapieniem. Gdy potężny, tajemniczy ochroniarz Zafir Ansari ratuje Dani z opresji podczas nieudanych ćwiczeń przeciwpożarowych, jest to dla niej wyraźny znak: doktorantce Dani i byłemu rugbiście Zafowi pisane jest przespanie się ze sobą. Kłopot w tym, że naburmuszony Zaf jest niepoprawnym romantykiem. W dodatku obrał sobie za cel skruszenie chłodnego realizmu Dani.

Autorka pokazuje jak przeciwieństwa mogą się przyciągać i osiągnąć wspólnie wiele rzeczy. Nie zawsze jest to możliwe, ale bohaterowie pozwalają sobie na podjęcie próby. Mają inne oczekiwania od życia, inne priorytety, ale oboje chcą tego samego. Bohaterowie, którzy chcą miłości jak z romantycznych książek, ale jednocześnie tego nie chcą. Wolą stłumić swoje pragnienia na rzecz drugiej osoby. Poświęcają siebie z nadzieją, że druga strona zmieni zdanie. Autorka porusza inne ważne tematy – strata, ataki paniki, zdrada, problemy emocjonalne czy toksyczna męskość. Wokół nich budowana jest fabuła.

Mam jednak zastrzeżenia do głównej bohaterki. Danika jest irytująca, wulgarna i czasami byłam zmęczona jej działaniami lub przemyśleniami. Zaf to bohater, który mi zaimponował. Był niesamowicie silną, kochaną i przeurocza postacią, która nie bała się mówić o swoich słabościach, a raczej te słabości przekuwał w swoją siłę i dzięki temu pomagał innym. Bardzo dobrze czytało mi się tą książkę. Miała swoje wady, ale jest to również wartościowa pozycja, która pokazuje ważne aspekty.

Czy przeciwieństwa mogą stworzyć udaną relację?

Danika Brown dobrze wie, czego chce: sukcesu zawodowego, renomy w akademickich kręgach i raz na jakiś czas udanego seksu, żeby odrobinę się odstresować. Ale miłość? Już to przerabiała i wystarczy. Bycie z kimś parą w najlepszym wypadku pochłania zbyt wiele uwagi, w najgorszym zaś jest prawdziwym utrapieniem. Gdy potężny,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Co można zmienić w ciągu roku?

Jeśli przeżywasz czas zmiany, a nadal budujesz most pomiędzy miejscem, w którym jesteś, a miejscem, w którym chcesz być – pamiętaj, że osoba, którą się stajesz, jest już w Tobie. Pewnego dnia uświadomisz sobie, że szczęście nie zależy od wyglądu twojego domu, tylko od miłości, jaką darzysz mieszkających w nim ludzi. Szczęście nie polega na posiadaniu wszystkiego, co najlepsze, tylko na umiejętności zrobienia ze wszystkiego jak najlepszego użytku.

Moje kolejne spotkanie z Autorką i znów jestem oczarowana. Brianna przygotowała 365 krótkich rozważań na każdy dzień roku. Nie jest typową książką, którą przeczytamy od deski do deski. Oczywiście, możemy tak zrobić, ale właśnie jej urok polega na czytaniu jednego dnia każdego dnia. Każdy dzień to osobna refleksja, która pozwala nam spojrzeć na różne ważne kwestie. Każdy dzień to krótka lekcja, która wnosi coś do naszego życia.

Książkę przeczytałam jednym tchem. Czasem zatrzymywałam się i szukałam odniesienia w swoim życiu. Stawiałam pytania, które skłaniały mnie do refleksji. To nie jest zwykła książka, którą możemy odłożyć na półkę. „365 dni, które zmienią Twoje życie” to nie tylko książka – to codzienny towarzysz. Polecam ją wszystkim, którzy odczuwają jakieś zgrzyty w swoim dotychczasowym życiu i chcą sobie co nieco poukładać w głowie.

Co można zmienić w ciągu roku?

Jeśli przeżywasz czas zmiany, a nadal budujesz most pomiędzy miejscem, w którym jesteś, a miejscem, w którym chcesz być – pamiętaj, że osoba, którą się stajesz, jest już w Tobie. Pewnego dnia uświadomisz sobie, że szczęście nie zależy od wyglądu twojego domu, tylko od miłości, jaką darzysz mieszkających w nim ludzi. Szczęście nie polega na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Chcielibyście mieszkać na farmie?

Kiedy Noah spotyka Sky ― tak mógłby brzmieć tytuł komedii romantycznej. Albo pierwsze zdanie w książce o wielkiej miłości. Tymczasem, kiedy tych dwoje spotyka się po raz pierwszy, dziewczyna jest w desperacji. Dopiero co przeleciała przez pół świata, doświadczyła największego jetlaga w historii i przekonała się, że jej wielkie australijskie marzenie o fascynującej pracy na antypodach legło w gruzach, jest więc po prostu wściekła. A tu jeszcze przystojny koleś w drogim garniturze wrzuca jej do kubka po kawie dziesięć dolarów. Jak żebraczce. Litując się nad Sky, Noah nie ma pojęcia, że drobnym gestem dobrej woli prowokuje los. I wcale nie jest zadowolony, gdy zauważa obdarowaną pieniędzmi „żebraczkę” przed bramą swojej farmy.

Mam bardzo mieszane uczucia względem tej książki. Początek zrobił na mnie złe wrażenie, a małe literki potęgowały to uczucie. Jednak, postanowiłam dać szanse tej książce i cieszę się, że to zrobiłam. Moje odczucia względem książki zmieniały się bardzo często. Bohaterowie drażnili mnie, irytowali, aby za chwilę poczuć sympatię. Sky i jej wewnętrzne dialogi były dziwne. Noah – jego zachowanie względem Sky było karygodne. Nieważne jakie cele mu przyświecały, ale żadne zachowanie go nie usprawiedliwia.

Pomimo wielu rzeczy, które mi nie pasowały – to wiem, że ta książka szybko nie wypadnie mi z głowy. Może przez kalejdoskop emocji, które wywołała. Od nienawiści to rozczulenia, a nawet przerażenie i smutek. Motyw stresu pourazowego był ciekawym elementem. Pokazywał człowieka naznaczonego wojną, który musi mierzyć się z nową rzeczywistością. Był to element, który niekiedy tłumaczył zachowanie Noah.

Chcielibyście mieszkać na farmie?

Kiedy Noah spotyka Sky ― tak mógłby brzmieć tytuł komedii romantycznej. Albo pierwsze zdanie w książce o wielkiej miłości. Tymczasem, kiedy tych dwoje spotyka się po raz pierwszy, dziewczyna jest w desperacji. Dopiero co przeleciała przez pół świata, doświadczyła największego jetlaga w historii i przekonała się, że jej wielkie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy oceniacie książkę po okładce?

Aria Green to niezwykle ambitna siedemnastolatka, która marzy, by dostać się na studia literackie. Jest wychowywana przez surowych rodziców, przez co nie korzysta z rozrywek dostępnych dla ludzi w jej wieku. Trzymana przez całe życie pod kloszem, musi nagle stawić czoła dorosłemu życiu, gdy jej rodzice oznajmiają, że się rozwodzą, ojciec się wyprowadza, a jego miejsce w domu zajmuje obecny partner matki. Wydawać by się mogło, że to właśnie w nowo poznanym chłopaku, Gabrielu Bennetcie, Aria odnajdzie bezpieczną przystań i zrozumienie.

Dwoje bohaterów, którzy wydają się tak różni, a jednocześnie podobni. Aria – dziewczyna, która żyła pod dyktando rodziców. Gabriel – naznaczony przeszłością, o której chciałby zapomnieć. Jedno spotkanie, które zmieni los bohaterów i naznaczy ich przyszłość. Historia, która da początek czemuś lepszemu i piękniejszemu. Autorka zabrała mnie w cudowną podróż z bohaterami, których los nie oszczędzał. Na każdym kroku napotykali przeciwności losu. Walczyli o swoje uczucie, którego nie akceptowały najbliższe osoby.

Historia, która pokazuje jak mylnie możemy ocenić człowieka na podstawie jego wyglądu. Jak nie wiele brakuje, aby skreślić go za wyrażanie swojego indywidualizmu. Zostaje osądzony i skazany bez rozprawy. Jak najbliższe osoby potrafią nas zaskoczyć – nie tylko w pozytywnym znaczeniu. Jak człowiek, który jest obok okazuje się obcy. Jak wiele poświęcamy dla innych, bo uważamy, że to uratuje relacje – jednak przy tym tracimy cząstkę siebie. Jak toksyczne relacje zabierają radość życia. Zapominamy, że miłość ma różne oblicza i potrafi dodać nam skrzydeł.

Czy oceniacie książkę po okładce?

Aria Green to niezwykle ambitna siedemnastolatka, która marzy, by dostać się na studia literackie. Jest wychowywana przez surowych rodziców, przez co nie korzysta z rozrywek dostępnych dla ludzi w jej wieku. Trzymana przez całe życie pod kloszem, musi nagle stawić czoła dorosłemu życiu, gdy jej rodzice oznajmiają, że się rozwodzą, ojciec...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy lubiliście grać w The Sims?

Czy wszechwiedzący autor może być wszechmocny w swoim świecie? Kto kieruje naszymi poczynaniami? Może jesteśmy tylko lalkami w Wielkim Teatrze? Młody student poszukuje odpowiedzi na te pytania czując, że ktoś śledzi każdy jego ruch. W międzyczasie pisze książkę, którą właśnie Państwo trzymają. Uporządkowany świat zaczyna przyćmiewać groza i niepewność. Czy ta historia może skończyć się dobrze?

Książka, która swoją krótką formą zaskakuje. Autor nawiązuje do toposu teatru, w którym człowiek przedstawiony jest jako marionetka. Odgrywa swoją rolę. Moje pierwsze skojarzenie to była właśnie gra z pytania. Postać, która ma ustawione cele i mechanizmy, aby wykonywać powierzone zadania. Bohater jest pisarzem, ale nie pamięta niczego, co stworzył. Jest zafascynowany postacią Lalkarza, który według mnie utożsamiony jest z Bogiem. Chce do niego dotrzeć, aby zrozumieć cel oraz sens własnej egzystencji. Determinacja, która przejawia się na każdej płaszczyźnie jego życia.

Ręce na sznurkach to powieść wielowątkowa oraz wielowarstwowa. Niezwykle dojrzała, która zachęca nas do refleksji nas własnym teatrem życia. Czy jest ono determinowane przeze mnie, a może wpływ mają czynniki zewnętrzne? Czy naszym życiem rządzi siła wyższa, która steruje nami jak my ludzikami w grze? Kolejkujemy zadania, wybieramy dla niego scenariusze i odcinamy mu wolną wolę. Postać podatna na sugestie, która nie wnosi żadnego sprzeciwu.

Czy lubiliście grać w The Sims?

Czy wszechwiedzący autor może być wszechmocny w swoim świecie? Kto kieruje naszymi poczynaniami? Może jesteśmy tylko lalkami w Wielkim Teatrze? Młody student poszukuje odpowiedzi na te pytania czując, że ktoś śledzi każdy jego ruch. W międzyczasie pisze książkę, którą właśnie Państwo trzymają. Uporządkowany świat zaczyna przyćmiewać groza i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jaki jest Wasz ulubiony aktor?

Ostatnia rozmowa z Emilianem Kamińskim – aktorem, reżyserem, dyrektorem teatru, ale przede wszystkim człowiekiem wrażliwym na świat, konsekwentnie realizującym swoje marzenia. Szczerze opowiedział w niej o dzieciństwie, rodzinie, mistrzach, teatrze. Jedynym tematem, którego nie poruszył, była jego choroba. Kamiński miał na koncie ponad setkę ról teatralnych, filmowych i dubbingowych. Z miłości do teatru i Warszawy w 2009 roku w zrujnowanych piwnicznych pomieszczeniach stworzył Teatr Kamienica. Scenę, która w niedługim czasie stała się ważnym punktem na kulturalnej mapie stolicy, traktował jako dom i filozofię życia.

Emilian Kamiński był wybitnym aktorem, reżyserem oraz człowiekiem. Osoba, która dążyła do spełnienia największego marzenia jakim było założenie teatru. Aktor wszechstronnie uzdolniony, który swoim kunsztem zaskarbił sobie serca nie tylko widzów, ale innych aktorów. Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie i pierwszy raz od dawna, tak cudownie płynęło mi się w czyjejś biografii. Zasługa cudownego tekstu jak i ilustracji, które przybliżają nam postać Aktora.

Postać Emiliana poznajemy na dwóch płaszczyznach. Pierwsza to wywiad, w którym odpowiada na pytania. Dzieli się z nami anegdotkami, historiami i swoją miłością do sztuki. Czytając jego słowa, czułam bijący żar pasji. Druga część to opowieści jego rodziny, przyjaciół i towarzyszy z aktorskiego szlaku. Dowiadujemy się jak był postrzegany przez innych, m.in. Krystynę Jandę, Wiktora Zborowskiego czy Piotra Fronczewskiego. Największe wrażenie wywarła opowieść żony i syna. Historia, przy której możemy się wzruszyć jak i roześmiać. Warta przeczytania.

Jaki jest Wasz ulubiony aktor?

Ostatnia rozmowa z Emilianem Kamińskim – aktorem, reżyserem, dyrektorem teatru, ale przede wszystkim człowiekiem wrażliwym na świat, konsekwentnie realizującym swoje marzenia. Szczerze opowiedział w niej o dzieciństwie, rodzinie, mistrzach, teatrze. Jedynym tematem, którego nie poruszył, była jego choroba. Kamiński miał na koncie ponad setkę...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Który żywioł jest najpotężniejszy?

Grupa ludzi postanawia powitać Nowy Rok w schronisku na szczycie Kasprowego Wierchu. Wśród zaproszonych gości jest Jakub Tyszkiewicz, jego żona Helena oraz przyjaciel góral – Staszek. Jedna z uczestniczek imprezy ulega wypadkowi. Jakub i Staszek są przekonani, że mają do czynienia z próbą zabójstwa. Obrażenia są na tyle poważne, że nie można czekać z pomocą. Mimo huraganowego wiatru jedynym wyjściem okazuje się zwiezienie kobiety na dół. Schronisko spowite jest ciemnością, a w stronę szczytu zbliża się wagonik kolejki linowej z oficerami służb specjalnych.

Fabuła książki przypomina wiatr, z którym musieli zmierzyć się bohaterowie. Początkowo było delikatnie, aby z każdą przemierzoną stroną zwiększał swoją intensywność. Nie czułam historii, ale autor przygotowywał czytelnika nad nadchodzącymi wydarzeniami. Pozwala nam poznać historię z różnych perspektyw, dzięki czemu łatwiej połączyć wszystko w całość. Bohaterowie, którzy początkowo wydawali mi się zbędni – na końcu byli tymi, którzy wszystko połączyli oraz uratowali tych, którzy mierzyli się z potęgą gór.

Polubiłam głównych bohaterów – byli wyraziści i nie brakowało ciekawych dialogów. Wprowadzenie gwary podhalańskiej dodaje powieści autentyczności i pozwala się nam głębiej zanurzyć w klimat górskiego schroniska. Wiatr to historia dla tych, co mają respekt dla gór, a także dla tych co będą czerpiąc przyjemność nie tylko z akcji w której dzieje się fabuła, ale z całej otoczki.

Który żywioł jest najpotężniejszy?

Grupa ludzi postanawia powitać Nowy Rok w schronisku na szczycie Kasprowego Wierchu. Wśród zaproszonych gości jest Jakub Tyszkiewicz, jego żona Helena oraz przyjaciel góral – Staszek. Jedna z uczestniczek imprezy ulega wypadkowi. Jakub i Staszek są przekonani, że mają do czynienia z próbą zabójstwa. Obrażenia są na tyle poważne, że nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jaka była najstraszniejsza postać o jakiej słyszeliście?

Drugiego takiego miejsca jak Black Bird Academy ze świecą szukać. To właśnie tu, na jednej z nowojorskich wysp, kształci się egzorcystów, których głównym zadaniem jest ściganie i unicestwianie istot z mroku. Kiedy Leaf Young odzyskuje przytomność w lochach Akademii, nie wierzy własnym uszom: długowłosy typ o imieniu Falco oznajmia jej, że jej ciałem zawładnął demon, i to tuż po tym, jak wbił jej nóż w samo serce! Falco, jeden z najbardziej skutecznych i bezwzględnych tropicieli demonów, jest zafascynowany Leaf. Dotychczas żadnemu człowiekowi opętanemu przez demona nie udało się zachować kontroli nad własnym ciałem i umysłem. I dlatego Akademia składa dziewczynie propozycję: odzyska wolność, ale tylko jeśli zgodzi się przejść szkolenie na egzorcystkę.

Książka, która mnie wciągnęła w swoją historię. Autorka w ciekawy sposób opisała wydarzenia, wykreowała świat i bohaterów. Wielokrotnie śmiałam się czytając dialogi Leaf z demonem. Czy tworzyli cudowny duet? Owszem! Leaf od samego początku jest mocno stąpającą osobą, nie boi się stawiać czoła przeciwnościom. Nawet zamknięta w lochu, nie traci swojej odwagi. Próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości, która non stop rzuca jej kłody pod nogi. Czuć rosnące napięcie i często sama zastanawiałam się, komu Leaf powinna zaufać. Kto jest lojalnym, a kto zdrajcą.

Fabuła pochłonęła mnie, tak samo jak egzorcyści demony. Lore to mój spirit animal, jego teksty i odzywki trafiają w punkt i nie sposób się nie roześmiać. A jego wykonanie Celine Dion? Klasa. Początkowo nie byłam przekonana do książki, może pierwsze parę stron było niespójne. Jednak patrząc przez pryzmat całości – wszystko miało sens, a zakończenie mnie w tym utwierdziło. Wiem, że sięgnę po kolejne dwa tomy kiedy ukażą się w polskiej wersji. Niestety z językiem niemieckim mi nie po drodze.

Jaka była najstraszniejsza postać o jakiej słyszeliście?

Drugiego takiego miejsca jak Black Bird Academy ze świecą szukać. To właśnie tu, na jednej z nowojorskich wysp, kształci się egzorcystów, których głównym zadaniem jest ściganie i unicestwianie istot z mroku. Kiedy Leaf Young odzyskuje przytomność w lochach Akademii, nie wierzy własnym uszom: długowłosy typ o imieniu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to