-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-05-05
Wiecie co zrobić aby przeczytać najbardziej komfortową książkę z motywem drugiej sznasy?
Plan jest bardzo prosty…
P RZ E C Z Y T A Ć „Spotkasz mnie nad jeziorem” @carleyfortune
Moi drodzy. Z ogromną radością Wam ją polecam. Miałam tą przyjemność zacząć ją czytać właśnie nad jeziorem. Ale Wy tego nie musicie robić by poczuć klimat Brookbanks resort i Toronto.
Wystarczy wziąć książkę do ręki i zacząć czytać.
Myślę, że tak jaka ja pochłoniecie ją w całości, z całym jej cudownym vibem.
Historia Fern i Willa jest przepiękna, prawdziwa, emocjonalna. Prosta a jednak skomplikowana. Nie była pospieszna ale zachwyciła mnie od pierwszej do ostatniej strony.
To kolejna książka autorki, która zapadła mi w pamięci i będę ją dobrze wspominać…
Mam nadzieję, że jeśli jeszcze jej nie czytaliście sięgniecie po nią w dowolnym dla Was momencie i zanurzycie się w ten idealnie nieidealny świat bohaterów w przepięknym miejscu.
Ja w wyobraźni mam namalowany obraż tego miejsca, tak jakby to zrobił w swoim szkicowniku Will…
Sięgniecie??
Wiecie co zrobić aby przeczytać najbardziej komfortową książkę z motywem drugiej sznasy?
Plan jest bardzo prosty…
P RZ E C Z Y T A Ć „Spotkasz mnie nad jeziorem” @carleyfortune
Moi drodzy. Z ogromną radością Wam ją polecam. Miałam tą przyjemność zacząć ją czytać właśnie nad jeziorem. Ale Wy tego nie musicie robić by poczuć klimat Brookbanks resort i Toronto.
Wystarczy...
2024-05-12
Ktoś jeszcze pisze listy? A może ktoś z Was pisał do swojej przyjaciolki/przyjaciela?📧
Ja mialam taką przyjemność i wymienialam dość długo listowną korespondecję z @chudy_ola_ ♥️.
Dlaczego o to pytam? Bo w książce Abby Jeminez „Twoj na zawsze” to listy zagrały wg mnie główną rolę. A że jestem romansiarą … to zdobyły moje serce :))))
Ale nie tylko to…
Przede wszystkim za to, że autorka poruszyła bardzo trudne tematy w tak wspaniały sposób, że na samą myśl mam łzy wzruszenia.
Lęki społeczne i a może przede wszystkim oddawanie organów do przeszczepu, trauma po poronieniu… to tematy, o których trzeba budować świadomość. Dlatego zachęcam Was podwójnie do przeczytania tej książki.🩵
A ja czytając co odczuwał Jacob, bohater książki, czułam się jakbym czytała o sobie… po prostu.
Taka ja.
Cała ja.
Pełen obaw, lęków, pełni tego świadomy. Ogromny plus za to!
To moje pierwsze spotkanie z autorką ale gdy mi tylko czas na to pozwoli na pewno przeczytam poprzednie książki.
Autorka w swojej najnowszej książce daje nam lekką, zabawną ale też i emocjonującą historię, która wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do samego końca. Książka jest pełna humoru, ciepła i mnie dała tego co oczekiwałam.
Świadomie nic więcej nie piszę o fabule czy akcji. To trzeba przeczytać :)
„Twój na zawsze” to idealna propozycja dla romansiar, poszukujących lektury, która rozbudzi ich emocje i sprawi, że uwierzą w magię prawdziwej miłości.
Ktoś jeszcze pisze listy? A może ktoś z Was pisał do swojej przyjaciolki/przyjaciela?📧
Ja mialam taką przyjemność i wymienialam dość długo listowną korespondecję z @chudy_ola_ ♥️.
Dlaczego o to pytam? Bo w książce Abby Jeminez „Twoj na zawsze” to listy zagrały wg mnie główną rolę. A że jestem romansiarą … to zdobyły moje serce :))))
Ale nie tylko to…
Przede wszystkim za...
2024-04-14
„Nikt nie zrozumie naprawdę, jakie to trudne, dopóki sam tego nie doświadczy”.
Gdy pokazałam Wam na stories książkę „Lękowi. Osobiste historie zaburzeń” @arkadiusz.lorenc wiele z Was napisało mi – ja też się z tym mierzę.
I Ja wam powiem…
Ja też się z tym mierzę. Z zaburzeniami lękowymi.
Dlatego gdy otrzymałam propozycję recenzji tej książki, ochoczo się zgodziłam.
Wiecie, że zaburzenia lękowe występują wśród Polek i Polaków częściej niż nerwica? Często objawy jakie mamy – kołatanie serca, wysoki puls, bóle brzucha czy duszności – kojarzą Wam się z zupełnie inną chorobą. A okazuje się, że to mogą być zaburzenia lękowe.
Książka jest napisana w formie reportażu. Autor przedstawia historię swoją oraz innych osób, które mierzą się z tą podstępną chorobą. Ja te osoby bardzo dobrze rozumiałam. Doskonale wiedziałam co czuli i co czują.
Bardzo się cieszę, że powstała ta książka, bo dzięki niej rośnie świadomość w społeczeństwie dotycząca zaburzeń lękowych, skąd one się biora i jak wpływają na nasze codzienne życie. Uświadamiają również to nie tylko osobom chorym, ale tym, którzy z nimi żyją. To nie jest nic wymyślnego, tutaj nie pomoże „weź się w garść” … Niesamowite jest to, jak wielkie niezrozumienie i bagatelizowanie probelmu możemy otrzymać od najbliższych.
Ja miałam to szczęście, i wsparcie mam ❤.
Polecam Wam ogromne przeczytać ten reportaż, nie tylko dla siebie, ale też dla innych. Aby móc spróbować zrozumieć co mogą czuć ♥️
„Nikt nie zrozumie naprawdę, jakie to trudne, dopóki sam tego nie doświadczy”.
Gdy pokazałam Wam na stories książkę „Lękowi. Osobiste historie zaburzeń” @arkadiusz.lorenc wiele z Was napisało mi – ja też się z tym mierzę.
I Ja wam powiem…
Ja też się z tym mierzę. Z zaburzeniami lękowymi.
Dlatego gdy otrzymałam propozycję recenzji tej książki, ochoczo się...
2024-04-21
Lubicie jak⚡️między bohaterami?
Lubicie gdy bohaterowie są charakterni i wiedzą czego chcą?
Lubicie gdy ON jest przystojnym mężczyzną w idealnie skrojonym garniturze?
A ONA przepiękną kobietą ?
Oglądaliście Magdę M.?
Jeśli na któreś pytanie z powyższych odpowiedzieliście „tak” … to ta seria jest dla Was!
A mowa o…
Serii z Aktami od @nataliasonska „Paragraf na miłość” oraz „Wniosek o wybaczenie”.
Nie spodziewałam spodziewałam się, że historia Piotra i Judyty tak mnie wciągnie!
Wyobraźcie sobie że dwa tomy pochłonęłam w 5h … 🙈 sama nie wiem jak ja to zrobiłam 🙃
Jest to „coś” w tej historii co nie pozwalało mi odłożyć książki na bok.
Te emocje, iskry, historia, niedopowiedzenia … wciągnęły mnie totalnie. I mimo że Judyta swoim zachowaniem chwilami podnosiła mi ciśnienie to i tak 🤩
A Piotr mógłby zostać moim książkowym mężem ;)
Mam wrażenie, że ani na chwilę akcja tutaj nie zwalnia. W chwili gdy myślałam, że bohaterowie będą mieć chwilę spokoju… autorka szybko wyprowadzała mnie z błędu :) i ten klimatyczny Gdańsk … 🤩
Mam nadzieję, że Was przekonałam.
Lubicie jak⚡️między bohaterami?
Lubicie gdy bohaterowie są charakterni i wiedzą czego chcą?
Lubicie gdy ON jest przystojnym mężczyzną w idealnie skrojonym garniturze?
A ONA przepiękną kobietą ?
Oglądaliście Magdę M.?
Jeśli na któreś pytanie z powyższych odpowiedzieliście „tak” … to ta seria jest dla Was!
A mowa o…
Serii z Aktami od @nataliasonska „Paragraf na miłość”...
2024-05-03
„Gdyby informacje o tym, co ich łączy, ujrzały światło dzienne, mogliby mieć poważne kłopoty. O wiele gorsze od niewybrednych komentarzy i wytykania palcami. Podstawowym celem Adama była ochrona Vincenta.(…)”
„Wszystkie twoje winy” @majakolodziejczyk to kontynuacja historii bohaterów poprzedniej książki „Wszystkie twoje ślady”.
Tak jak poprzednia część tak i ta wciągnęła mnie w wir przeżyć bohaterów. Po raz kolejny autorka odkrywa powoli przed bohaterami nowe fakty jak i nieodkryte uczucia.
Powieść wciąga od pierwszej strony i nie pozwala się oderwać aż do ostatniego zdania. Pełna emocji, wręcz namaclanych, napięcia i niezapomnianych chwil.
Nie brakuje tutaj również nieoczekiwanych zwrotów akcji. „Wszystkie Twoje winy” to nie tylko kontynuacja historii znanych już czytelnikom postaci, ale również pokazanie przed nimi nowych perspektywych.
Tina, podąża śladami swojego brata, a jej towarzyszem w podróży staje się Gabriel. To, co miało być prostą misją poznania prawdy, szybko zamienia się w niezapomnianą przygodę i odkrycie brakujących puzzli w życiu rodzeństwa.
Adam, podczas wakacji z przyjaciółmi musi zmierzyć się z własnymi emocjami i skrywanymi tajemnicami. Tworzy książkę, w której próbuje wyrazić swoje uczucia i doświadczenia.
Czy Adam w końcu odnajdzie siebie? Czy Tina i Adam odjadą się jako rodzeństwo? Tego dowiecie się po lekturze „Wszystkie twoje winy”.
„Gdyby informacje o tym, co ich łączy, ujrzały światło dzienne, mogliby mieć poważne kłopoty. O wiele gorsze od niewybrednych komentarzy i wytykania palcami. Podstawowym celem Adama była ochrona Vincenta.(…)”
„Wszystkie twoje winy” @majakolodziejczyk to kontynuacja historii bohaterów poprzedniej książki „Wszystkie twoje ślady”.
Tak jak poprzednia część tak i ta wciągnęła...
2024-04-19
"Nie ponosisz porażki, gdy tracisz wszystko. Przegrywasz dopiero wtedy, gdy się poddajesz."
„Domek nad potokiem” Katarzyny Michalak, to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki po sadze Przytulna. I chcę powiedzieć, że jestem zauroczona przedstawionym klimatem tej powieści.
Fabuła toczy się powoli, w swoim rytmie, co tutaj bardzo mi odpowiada. Autorka zgrabnie połączyła ze sobą wątki obyczajowe z wątkami miłości dzięki czemu historia poruszyła moje serce.
Polubiłam bohaterów książki,Jagodę i Jaśmina vel Janka, za ich charakter, determinację i odwagę. Dają nadzieję, że dzięki takim cechom ludzie mimo przeciwnościom losu mogą przetrwać trudne chwile w życiu i dają nadzieję na lepsze jutro.
Relacja między tą dwójką rozwija się powoli co dodaje tej historii klimatu.
Historia Janka i Jagody wciągnęła mnie, trzymała w napięciu, bo bardzo chciałam poznać tajemnicę ciotki Róży … choć poniekąd się jej domyślałam.
„Domek nad potokiem” to powieść, która wciąga od pierwszych stron, wzrusza, daje do myślenia … i myślę, że przypadnie Wam do gustu :).
Jagoda Ciszek rozwiodła się z mężem, ten zlicytował jej mieszkanie. Nie ma gdzie się udać. Dzięki determinacji i domku nad potokiem od ciotki Róży, stara się wziąść w garść. Jednak domek nad potokiem nie wygląda jak z katalogu …
Janek traci swoją lecznicę, mama ma do niego ogromny żal. Ten postanawia wyjechać na drugi kraniec Polski aby móc prowadzić swoją praktykę weterynaryjną…
W jaki sposób drogi Janka i Jagody się splotą? Sprawdźcie!
"Nie ponosisz porażki, gdy tracisz wszystko. Przegrywasz dopiero wtedy, gdy się poddajesz."
„Domek nad potokiem” Katarzyny Michalak, to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki po sadze Przytulna. I chcę powiedzieć, że jestem zauroczona przedstawionym klimatem tej powieści.
Fabuła toczy się powoli, w swoim rytmie, co tutaj bardzo mi odpowiada. Autorka zgrabnie...
2024-02-04
„Miłość wbrew regułom” @kbgrabowska to urocza opowieść, której głównymi bohaterkami są dwie wyjątkowe kobiety - Sabina, pełna energii pani adwokat, oraz Kinga, która choć z pozoru żyje beztroskim życiem u boku bogatego męża, to ukrywa w sobie tęsknotę za własnym spełnieniem. Autorka w ciepły i lekki sposób ukazuje ich przyjaźń, która staje się kluczowa, gdy obie kobiety muszą stawić czoła życiowym trudnościom.
Różne aspekty życia bohaterek nadają opowieści dynamiczny charakter, dzięki temu z łatwością można się utożsamić z ich codziennymi zmaganiami.
Książka porusza ważne tematy, takie jak przyjaźń, odwaga w zmienianiu życiowych ścieżek, a także odnajdywanie siebie w obliczu trudności. Humor, stanowi doskonałe uzupełnienie dla głębszych refleksji.
„Miłość wbrew regułom” to lektura, która rozśmiesza, wzrusza i jednocześnie pobudza do myślenia o istocie przyjaźni, odwadze w podejmowaniu decyzji oraz znaczeniu miłości w naszym życiu. Idealna propozycja dla miłośników romansów, którzy cenią sobie subtelny humor i ciepło ludzkich historii.
„Miłość wbrew regułom” @kbgrabowska to urocza opowieść, której głównymi bohaterkami są dwie wyjątkowe kobiety - Sabina, pełna energii pani adwokat, oraz Kinga, która choć z pozoru żyje beztroskim życiem u boku bogatego męża, to ukrywa w sobie tęsknotę za własnym spełnieniem. Autorka w ciepły i lekki sposób ukazuje ich przyjaźń, która staje się kluczowa, gdy obie kobiety...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-07
2024-04-20
Macie ochotę na książkę, która Was wciągnie w mroczną i niepokojącą historię i trzyma w napięciu do ostatniej strony??
Oto i ona …
.
.
„Złe dziecko” Camilla Way to thriller, który od samego początku wprowadził mnie w stan niepokoju i zagadki. Opowieść zaczyna się od dość makabrycznego zdarzenia, Beth znajduje na swojej poduszce odciętą główkę swojego kanarka…
Autorka według mnie doskonale zbudowała atmosferę grozy i niepewności, prowadząc mnie jako czytelnika przez labirynt zagadek i emocji. W „Złym dziecku” nie ma nudy, pełno w nim zwrotów akcji, które zmieniały moje myślenie, kto co i jak. Podobały mi się dwie linie czasowe, na które zdecydowała się autorka.
Krok po kroku dowiadywaliśmy się jak przeszłość bohaterów wpływała na ich przyszłość.
„Złe dziecko” zapadło mi w pamięć i mogę Wam je z czystym sumieniem polecić. Książka zostawiła mnie z szeregiem przemyśleń nad naturą ludzkiej psychiki.
Hannah wydaje się być dzieckiem wyjątkowo trudnym, a jej zachowania stają się coraz bardziej zatrważające oraz okrutne.
Rodzice, Beth i Doug, zmagają się z własnymi tajemnicami i przeszłością, która staje się punktem zwrotnym w życiu ich córki. Strach przed tym, co Hannah może zrobić, oraz niemożność zrozumienia i opanowania jej zachowań prowadzi do wzrastającego napięcia i niepewności…
Luke, chłopak Clara znika. Nikt nie wie gdzie on jest. Razem z jego przyjacielem starają się go odnaleźć poznając tajemnice Lukę i jego rodziny … Co ma z tym wspólnego nasza główna bohaterka Hannah?
Sprawdźcie!
Macie ochotę na książkę, która Was wciągnie w mroczną i niepokojącą historię i trzyma w napięciu do ostatniej strony??
Oto i ona …
.
.
„Złe dziecko” Camilla Way to thriller, który od samego początku wprowadził mnie w stan niepokoju i zagadki. Opowieść zaczyna się od dość makabrycznego zdarzenia, Beth znajduje na swojej poduszce odciętą główkę swojego kanarka…
Autorka...
2024-04-06
Wracam do Was z recenzją poruszającego romansu „Taką, jaką jestem” @zycia_skrawki, którą jestem poruszona. Autorka w dość przystępny i prawdziwy sposób przedstawiła trudności, z jakimi borykają się bohaterowie, ale również piękno, które tkwi relacjach, przyjaźni i … miłości.
Książka porusza bardzo ważne tematy, takie jak akceptacja osób z niepełnosprawnościami czy budowanie prawdziwie rodzinnych więzi.
„Taką, jaką jestem” poruszyła moje czytelnicze serce do tego stopnia, że potrzebowałam kilku dni, żeby emocje ze mnie zeszły :)
Michalina, którą porzucił narzeczony postanawia za namową przyjaciół przenieść się do Gdańska. Kuba, samotny ojciec Maksa, chorego na autyzm, musi nauczyć byc tatą wyjątkowego chłopca. Spotkanie w windzie Michaliny, Kuby i Maksa sprawia ze los zawiązuje ich losy, dzięki czemu mogą rozwijać nową relację.
Wracam do Was z recenzją poruszającego romansu „Taką, jaką jestem” @zycia_skrawki, którą jestem poruszona. Autorka w dość przystępny i prawdziwy sposób przedstawiła trudności, z jakimi borykają się bohaterowie, ale również piękno, które tkwi relacjach, przyjaźni i … miłości.
Książka porusza bardzo ważne tematy, takie jak akceptacja osób z niepełnosprawnościami czy...
2024-04-12
„Pomóż mi sobie przypomnieć” autorstwa Corinne Michaels @corinnemichaels to przepiękna, pełna emocji powieść o wielkiej miłości i odnajdywaniu siebie na nowo.
Autorka w mistrzowski sposób pokazuje emocje, dość trudne, u swoich bohaterów pokazując ich wewnętrzne przemyślenia. Dla mnie osobiście książka należy do tych nieodkładalnych, trzyma w napięciu do ostatniej strony a do tego napisana jest prostym językiem. Bardzo polubiłam głównych bohaterów, czytając chwilami czułam ich rozterki i to jest cała siła tej powieści. Plusik za wątek amnezji.
„Pomóż mi sobie przypomnieć” to przepiękna powieść, która poruszy miłośniczkę lub miłośnika romansów. Ukazuje siłę miłości i przyjaźni w obliczu tragedii. Pokazuje, że można odnaleźć nadzieję i radość nawet w najciemniejszych chwilach życia
Ciekawe czy będzie drugi tom?
„Pomóż mi sobie przypomnieć” autorstwa Corinne Michaels @corinnemichaels to przepiękna, pełna emocji powieść o wielkiej miłości i odnajdywaniu siebie na nowo.
Autorka w mistrzowski sposób pokazuje emocje, dość trudne, u swoich bohaterów pokazując ich wewnętrzne przemyślenia. Dla mnie osobiście książka należy do tych nieodkładalnych, trzyma w napięciu do ostatniej strony a...
2024-04-04
2024-04-04
2024-04-04
„To, co chcemy zostawić za sobą” @lucyscore to trzecia część bestsellerowej serii Knockemout.
W poprzednich częściach poznaliśmy historię Knoxa i Naomi, Liny i Nasha, których historia ma ciąg dalszy w części trzeciej.
Cóż, wiem jedno, to jedna z moich ulubionych serii, dlatego zgodnie z moją tradycją najfajniejsze książki wędrują do mojej przymałej już biblioteczki :)
To książki, które mimo swojej obszerności (mają po 700 stron) czyta się szybko i przyjemnie od pierwszej po ostatnią stronę. <hot> sceny nie są nieprzyjemne w odbiorze, wręcz przeciwnie.
Jestem pełna podziwu dla autorki, że potrafi w tak świetny sposób wykreować fabułę, baaardzo intrygującą relację i dołożyć do niej interesującą czytelnika historię. Bardzo podobały mi się dialogi między bohaterami, były pełne humoru, czasem przepełnione żalem, przede wszystkim nie były nudne i odzwierciedlały emocje, jakie „siedziały” w bohaterach. Znajdziecie tutaj również pełno tajemnic, napięcia i zwrotów akcji, które potrafią zmienić historię książki i trzymają w napięciu do końca.
„To, co chcemy zostawić za sobą” @lucyscore to trzecia część bestsellerowej serii Knockemout.
W poprzednich częściach poznaliśmy historię Knoxa i Naomi, Liny i Nasha, których historia ma ciąg dalszy w części trzeciej.
Cóż, wiem jedno, to jedna z moich ulubionych serii, dlatego zgodnie z moją tradycją najfajniejsze książki wędrują do mojej przymałej już biblioteczki...
2024-03-21
apiszę wprost - „Trzcinowisko” @kingawojjcik nie da się odłożyć! Ostrzegam :)
Jak już zaczniecie poznawać historię i jej bohater to przepadnięcie, jak ja!
„Trzcinowisko” to poruszający i wciągający kryminał, który jest pełen tajemnic, napięcia właściwie od początku po ostatnią stronę książki.
Bohaterowie są wiarygodnie wykreowani przez Kingę Wójcik. Ich świetnie dobrane charaktery stanowiły idealną całość. Osobiste dylematy, wątpliwości nadały książce dodatkowej wartości. Każdy z nich skrywa jakąś tajemnicę, przez co prawda jest trudna do ujawnienia.
Uważam, że jednym z najmocniejszych punktów książki są … zwroty akcji. Tak proszę państwa, autorka wprowadza je z mistrzowskim sprytem. To książka typu „ jeszcze jeden rozdział”, żeby zobaczyć co zadziało się dalej. Kinga Wójcik nieustannie zaskakiwała mnie kolejnymi odkryciami, które zmieniały tok śledztwa.
Klimat oddany w tej książce również mnie przyciągnął. Autorka ma talent kreowania świetnego klimatu, gęstego od tajemnic i niepewności. Wszelkie opisy postaci czy miejsc są tak napisane, żeby czytelnik miał wrażenie, że jest na miejscu razem z bohaterami.
„Trzcinowisko” to lektura dla miłośników kryminałów i nie tylko, zapewni niezapomniane wrażenia i długo będzie pozostanie w pamięci.
apiszę wprost - „Trzcinowisko” @kingawojjcik nie da się odłożyć! Ostrzegam :)
Jak już zaczniecie poznawać historię i jej bohater to przepadnięcie, jak ja!
„Trzcinowisko” to poruszający i wciągający kryminał, który jest pełen tajemnic, napięcia właściwie od początku po ostatnią stronę książki.
Bohaterowie są wiarygodnie wykreowani przez Kingę Wójcik. Ich świetnie dobrane...
2024-03-24
Z przyjemnością polecę Wam „Domek w Niebiosach” od Pauliny Kozłowskiej. To moje kolejne spotkanie z piórem autorki i przyznam, że "Domek w Niebiosach" to lekka i przyjemna lektura, która zapewniła mi chwilę relaksu i uśmiechu. Bardzo polubiłam parę bohaterów, których konflikt mocno mnie bawił, a przy okazji dzięki temu przewracałam kartki książki aby zobaczyć jak faktycznie skończy się ta historia. Czyli krótko mówiąc, nie zabrakło emocji!
Bardzo podobała mi się malownicza sceneria domku w Niebiosach, która książce dodała uroku i atmosfery historii.
Bohaterowie mają mocno wykreowane charaktery, dzięki czemu wydali mi się bardziej autentyczni, zwłaszcza w takich celebryckich klimatach.
"Domek w Niebiosach" to idealna lektura dla osób, które szukają czegoś lekkiego i przyjemnego. Książka świetnie sprawdzi się jako towarzysz w chwilach odpoczynku i relaksu, a jej sympatyczna fabuła na pewno umili wieczory czytelnicze.
Z przyjemnością polecę Wam „Domek w Niebiosach” od Pauliny Kozłowskiej. To moje kolejne spotkanie z piórem autorki i przyznam, że "Domek w Niebiosach" to lekka i przyjemna lektura, która zapewniła mi chwilę relaksu i uśmiechu. Bardzo polubiłam parę bohaterów, których konflikt mocno mnie bawił, a przy okazji dzięki temu przewracałam kartki książki aby zobaczyć jak faktycznie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-22
Moi drodzy! Mam wielką przyjemność zachęcić Was dzisiaj do najnowszej książki @malgorzata.starosta.autorka „Sprawa Lorda Rosewortha”.
O losie, według mnie to najlepsza książka, która wyszła spod rąk Małgosi! Wkręciłam się w nią nieziemsko.
„Sprawa Lorda Rosewortha” to świetny kryminał, który w magiczny sposób przeniósł mnie do 1959 roku, świata tajemnic i intryg powojennej Wielkiej Brytanii.
Autorka mistrzowsko jak dla mnie zbudowała napięcie, stopniując zagadkę i powoli odkrywając karty przed czytelnikiem zaskakując zwrotami akcji. Emocje sięgały zenitu do ostatniej strony!
Małgosia Starosta doskonale oddała ducha epoki i atmosferę tamtych czasów. Bardzo mi się spodobał ten klimat chociaż często po niego nie sięgam.
„Sprawa Lorda Rosewortha” to idealny kryminał, który zachwyci miłośników gatunku.
Gorąco polecam, wszystkim poszukującym intrygującej i wciągającej lektury. I gorąco polecam odsłuchać, bo wersja audio w interpretacji Filipa Kosiora to mistrzostwo świata!
Współpraca @wydawnictwo_labreto
Johnatan Harper, to detektyw, który przeżywa osobistą tragedię. Mimo to postanawia podjąć się rozwiązania zagadki zabójstwa Lorda Rosewortha. Tym samym zgadza się stanąć przed siecią kłamstw, intryg i tajemnic.
Polecam!
Moi drodzy! Mam wielką przyjemność zachęcić Was dzisiaj do najnowszej książki @malgorzata.starosta.autorka „Sprawa Lorda Rosewortha”.
O losie, według mnie to najlepsza książka, która wyszła spod rąk Małgosi! Wkręciłam się w nią nieziemsko.
„Sprawa Lorda Rosewortha” to świetny kryminał, który w magiczny sposób przeniósł mnie do 1959 roku, świata tajemnic i intryg...
2024-03-03
nie mogłam doczekać się aż będę miała przyjemność ją przeczytać.
Dlaczego?
Dlatego, że pierwsza powieść „Dolina jezior” Anetki mnie zachwyciła.
Wszystkim.
Od a do zet.
A teraz dzierżę w dłoni „ Więźniarkę”, która począwszy od pomysłu na powieść a kończąc na okładce bardzo mi się podobała.
Na dodatek zostałam jej patronką!
Anetko, dziękuję Ci za zaufanie. To dla mnie bardzo wiele znaczy 🥰
🩵🩵🩵🩵🩵
„Więźniarka” to przede wszystkim powieść, której historia głównej bohaterki Alice Hackman wciąga od pierwszej strony.
Alice Hackman, została zgwałcona, a nieszczęśliwy wypadek sprawił, że trafiła do więzienia. Jej życie zmieniło się na zawsze.
Po opuszczeniu więzienia pragnie tuciec od przeszłości i zacząć wszystko od nowa. Jednak los ma dla niej inne plany. Spotkanie z taksówkarzem Mironem Franko stawia ją w centrum nowych wydarzeń, które zmieniają jej życie.
Wątek znanego pisarza, szukające inspiracji, Lotara Krause, alkoholika, dopełnił świetnie tą powieść i dodał do powieści niepokoju.
Książka jest napisana z perspektywy bohaterów Alice, Dymitra i Lotara, dzięki czemu mogłam jeszcze bliżej ich poznać i poczuć. I to jest to co mnie ujęło w tej powieści - przekazanie emocji przez bohaterów, mimo że emocje te nie były proste. Aneta Maśluk mistrzowsko pokazała złożoność ludzkiej natury i psychiki jak i dynamikę relacji między bohaterami.
To powieść poruszająca trudne tematy. Traumę, śmierć bliskiej osoby, zmaganie się z przeszłością, alkoholizm. Autorka ukazuje je w sposób subtelny, wplatając je w historię bohaterów.
W „Więźniarce” nie znalazłam nudy, jest pełna zwrotów akcji a zagadkowa fabuła i napięcie towarzyszyło mi na każdej stronie powieści.
Zdecydowanie polecam tę książkę wszystkim poszukującym wciągającej lektury, która porusza serce i umysł.
nie mogłam doczekać się aż będę miała przyjemność ją przeczytać.
Dlaczego?
Dlatego, że pierwsza powieść „Dolina jezior” Anetki mnie zachwyciła.
Wszystkim.
Od a do zet.
A teraz dzierżę w dłoni „ Więźniarkę”, która począwszy od pomysłu na powieść a kończąc na okładce bardzo mi się podobała.
Na dodatek zostałam jej patronką!
Anetko, dziękuję Ci za zaufanie. To dla mnie...
Debiut „Zawsze chodziło o Ciebie” Dominiki Aniszewskiej @dbraszka_ to książka po którą sięgnęłam z przyjemnością. Zgłębia on właśnie temat przyjaźni damsko-męskiej oraz wyzwania jakie ona za sobą niesie, zwłaszcza zaangażowanie się w taką relację.
Relacja między dwójką bohaterów jest głównym sercem opowieści. Autorka pokazuje, że więzi przyjaźni mogą być wystawione na próbę, gdy w grę wchodzą niespodziewanie uczucia… Wtedy przyjaźń, która jest tym bezpiecznym portem staje się polem bitwy między rozumem a sercem.
Bohaterowie zostali dobrze wykreowani, ich różnica charakterów jest dobrze widoczna.
Książka jest bardzo przyjemna w odbiorze, chociaż nie zawsze do końca dialogi były takie realistyczne w ostateczności uważam, że autorka zrobiła dobrą robotę.
Dominika Aniszewska zgrabnie potrafiła zbalansować zabawne momenty z tymi bardziej emocjonalnymi.
„Zawsze chodziło o Ciebie” to przyjemny debiut, który skłania do refleksji nad siłą przyjaźni damsko-męskiej.
Ja wierzę, że taka istnieje. :) a Ty?
Debiut „Zawsze chodziło o Ciebie” Dominiki Aniszewskiej @dbraszka_ to książka po którą sięgnęłam z przyjemnością. Zgłębia on właśnie temat przyjaźni damsko-męskiej oraz wyzwania jakie ona za sobą niesie, zwłaszcza zaangażowanie się w taką relację.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRelacja między dwójką bohaterów jest głównym sercem opowieści. Autorka pokazuje, że więzi przyjaźni mogą być wystawione na...