Trzy dni i jedno życie
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Trois jours et une vie
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2017-09-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-09-27
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328707474
- Tłumacz:
- Joanna Polachowska
- Tagi:
- kryminał literatura francuska poczucie winy strach śledztwo śmierć zabójstwo zbrodnia
Tajemnicza śmierć sześciolatka wstrząsa społecznością małego francuskiego miasteczka. Jednak ofiarą tej tragedii jest także sam morderca, kilkunastoletni chłopak, który już nigdy nie zazna spokoju. Odtąd każdy jego dzień naznaczony będzie piętnem tej niezamierzonej zbrodni. Zrobi wszystko, by jego czyn się nie wydał. Czy władze i mieszkańcy będą na tyle dociekliwi, że uda im się odkryć, jak naprawdę zginął mały Rémi Desmedt?
Pierre Lemaitre potwierdza po raz kolejny, że potrafi niezwykle wzruszać czytelnika i jednocześnie zadawać mu katusze.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W świecie małoletniego mordercy
Pierre Lemaitre przyzwyczaił swoich czytelników do mocnego suspensu, do nieprzewidywalności zdarzeń w toku akcji swoich opowieści, do emocji. Czego jak czego, ale tego ostatniego nie zabrakło także w jego najnowszym tytule „Trzy dni i jedno życie”. Choć to nie są emocje skrajne, nie te, którymi karmi nas na ogół…
Nie zmienia to jednak faktu, że sam wątek główny robi na czytelniku mocne wrażenie, bowiem poznajemy w nim młodego, bo ledwie dwunastoletniego chłopca, którego życie – z dziecięcej sielanki przeobraża się w istny koszmar. W codzienną walkę z lękiem przed odpowiedzialnością i mniej lub bardziej dosłownymi wyrzutami sumienia. Oto bowiem mały Antoine został mordercą.
Ten feralny dzień 1999 roku niczym nie zapowiadał nadciągającego nieszczęścia, mimo że od jakiegoś czasu Antoine czuł się mocno osamotniony – przyjaciele woleli spędzać czas z elektronicznymi gadżetami niż z nim.
Doprawdy, ciężko opowiedzieć o fabule książki, tak by nie zdradzić za dużo, choć już sam blurb mówi, że mamy tu do czynienia z morderstwem. Morderstwem bardzo nietypowym, bo dotyczącym małoletnich. Całość opowiadana jest z perspektywy głównego bohatera – poznajemy miejsce w którym żyje, przyjaciół, sąsiadów – tło fabuły jest bardzo dobrze nakreślone przez autora. Podobnie rzecz ma się w przypadku odczuć Antoine’a po dramatycznych wydarzeniach – wraz z nim odczuwamy cały ciężar sytuacji i zastanawiamy się jak z niej wybrnąć, rozważamy wszelkie możliwe opcje wraz z tymi najbardziej skrajnymi.
Czytelnik, który poszukuje w książkach wartkiej akcji i niezwalniającego tętna może czuć niedosyt po lekturze „Trzech dni i jednego życia”, bo nie w tym tkwi jej siła. Najnowsza książka spod pióra francuskiego pisarza to rasowy thriller, w którym prym wiedzie tło psychologiczne – nie sensacja czy gęsto ścielący się trup.
Życie i wydarzenia, których doświadcza Antoine dają do myślenia, o tym jak morze wyglądać zbrodnia w oczach dziecka. Czy wygląda dosłownie tak jak to ujął Lemaitre? Tego jedynie mogą domyślać się psychologowie, bo stu procentową wiedzę na ten temat mają tylko ci, których temat dotyczy – małoletni mordercy. Jeśli jesteś ciekaw co może kryć się w umyśle jednego z nich to koniecznie sięgnij po „Trzy dni i jedno życie” – nie obiecuję, że książka wbije cię w fotel i nie pozwoli w nocy zasnąć, ale na pewno cię zaintryguje i da temat do rozmyślań – czy ten małolat, który beztrosko bawi się za twoimi plecami byłby zdolny do czegoś takiego…?
Ewa Szczepańska
Oceny
Książka na półkach
- 282
- 275
- 57
- 7
- 7
- 6
- 6
- 5
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Współczesna i do pewnego momentu dziecięca "Zbrodnia i kara", więc raczej dramat psychologiczny niż kryminał. W połowie lektury staje się nieco męcząca i nazbyt rozwlekła, aby jednak finalnie, gdy niby wszystko już wiemy, zaserwować nam niespodziewane i niepokojące zakończenie.
Współczesna i do pewnego momentu dziecięca "Zbrodnia i kara", więc raczej dramat psychologiczny niż kryminał. W połowie lektury staje się nieco męcząca i nazbyt rozwlekła, aby jednak finalnie, gdy niby wszystko już wiemy, zaserwować nam niespodziewane i niepokojące zakończenie.
Pokaż mimo toDziwna to książka. W LC widnieje jako thriller, kryminał, natomiast jej styl zakrawa mi bardziej na literaturę obyczajową, żeby nie powiedzieć piękną, z wątkiem kryminalnym.
Początkowo raził mnie klimat pozbawiony wielkich emocji czy nieustającego napięcia. I tu można by zarzucić Autorowi nudę, monotonię. I w pewnym sensie tak właśnie jest, bo rzecz dzieje się w sposób nader spokojny, wręcz leniwy.
Francuskie miasteczko, jest zbrodnia, ale nie ma kary jako takiej.
Małoletni morderca w pewien sposób wymierza ją sobie sam.
Udaje mu się zachować popełnioną zbrodnię w tajemnicy, co rodzi jednak dramatyczne dla niego konsekwencje.
Życie w ciągłym strachu i wyrzuty sumienia doprowadzają głównego bohatera do granic obłędu.
Czy polecam?
To zależy od Waszych oczekiwań. Dla mnie książka do przeczytania z uwagi na swoją odmienność.
Dziwna to książka. W LC widnieje jako thriller, kryminał, natomiast jej styl zakrawa mi bardziej na literaturę obyczajową, żeby nie powiedzieć piękną, z wątkiem kryminalnym.
więcej Pokaż mimo toPoczątkowo raził mnie klimat pozbawiony wielkich emocji czy nieustającego napięcia. I tu można by zarzucić Autorowi nudę, monotonię. I w pewnym sensie tak właśnie jest, bo rzecz dzieje się w sposób...
Bardzo rozczarowałam się tą książką Lemaitre'a. Akcja toczyła się wolno, a całość była niemiłosiernie przewidywalna. Zero suspensu, zero zaskoczenia, bardzo to wszystko było mdłe i nieciekawe. Choć był potencjał to został całkowicie niewykorzystany, szkoda. Zbrodnia i kara ale w marnym wykonaniu.
Bardzo rozczarowałam się tą książką Lemaitre'a. Akcja toczyła się wolno, a całość była niemiłosiernie przewidywalna. Zero suspensu, zero zaskoczenia, bardzo to wszystko było mdłe i nieciekawe. Choć był potencjał to został całkowicie niewykorzystany, szkoda. Zbrodnia i kara ale w marnym wykonaniu.
Pokaż mimo toZbrodnia i kara.
Pokuta, która trwa całe życie.
O kochani co ta książka ze mną zrobiła... Te niespełna 300 stron jest tak naszpikowane emocjami że aż brak tchu.
📖
To było moje pierwsze spotkanie z autorem i na pewno nie ostatnie.
📖
Małe francuskie miasteczko, końcówka lat dziewięćdziesiątych. Tajemnicze zaginięcie sześcioletniego Remiego wstrząsa społecznością a rodziców chłopca pozostawia w poczuciu niepewności i nadziei na długie lata.
Jednak chyba największą ofiarą tej tragedii jest morderca. Dwunastoletni Antoine, którego każdy dzień naznaczony będzie piętnem zbrodni i lękiem, że ktoś w końcu odkryje jego tajemnicę. Walką z samym sobą by nie przyznać się do winy. W końcu ogromnym pragnieniem spokoju i choć namiastki normalnego życia.
📖
Nie chcę pisać nic więcej. Całym sercem polecam Wam tę książkę. Ostrzegam jednak książka ta złamie Wam serce, dotknie najgłębszych zakamarków duszy, wywoła łzy a zakończenie pozostawi w osłupieniu.
Zbrodnia i kara.
więcej Pokaż mimo toPokuta, która trwa całe życie.
O kochani co ta książka ze mną zrobiła... Te niespełna 300 stron jest tak naszpikowane emocjami że aż brak tchu.
📖
To było moje pierwsze spotkanie z autorem i na pewno nie ostatnie.
📖
Małe francuskie miasteczko, końcówka lat dziewięćdziesiątych. Tajemnicze zaginięcie sześcioletniego Remiego wstrząsa społecznością a rodziców...
Czy thriller, w którym już na samym początku wiemy wszystko, kto zabił, gdzie ukrył zwłoki i dlaczego to zrobił, może jeszcze nas czymś zaskoczyć?
***
Antoine, nastoletni morderca, taszczy przez las bezwładne ciało Remiego, młodszego kolegi, z którym często spędzał czas po szkole. Jak doszło do tej zbrodni? Czy, gdyby Antoine nie trzymał w ręku kija, to nie zaatakowałby Remiego i nie zadałby mu śmiertelnego ciosu w głowę, a teraz, zamiast zastanawiać się, jak zatuszować zbrodnię, cieszyłby się razem z innymi dzieciakami ze zbliżających się świąt Bożego Narodzenia? Co spowodowało, że narastająca w chłopcu złość zakończyła się tą tragedią? Czy powodem był fakt, że Antoine, odrzucony przez grupę rówieśników czuł się samotny, a może miał na to wpływ pierwszy zawód miłosny, albo wypadek samochodowy ukochanego psa Ulissesa, na którym sąsiad, pan Desmedet, ojciec Remiego dokonał egzekucji, zabijając go strzałem w brzuch, a później spakował szczątki psa w worek i wyrzucił go na stertę śmieci? W tym momencie żaden z tych powodów dla Antoine nie ma już znaczenia. Liczy się tylko to, czy uda mu się ukryć ciało i uniknąć kary za zamordowanie kolegi.
***
Akcja thrillera "Trzy dni i jedno życie" rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych, w pierwszych trzech dniach od tragicznego zdarzenia i później po dwunastu latach, kiedy Antoine jest już dorosłym człowiekiem. W powieści Pierra Lemaitre ofiarą nie jest jedynie ów mały chłopiec, którego początkowo szuka cała wioska, a później akta z jego sprawą trafiają do puli spraw niewyjaśnionych, ale również jego morderca, który przez cały czas analizuje, kłamie i nie potrafi funkcjonować, bez ciągłego oglądania się za siebie. Skoro dokonała się zbrodnia, to musi zostać wymierzona kara. Antoine, choć nie trafia do więzienia, to przez cały czas musi żyć z piętnem mordercy. Dokonana zbrodnia zmusza go do nieustannej ucieczki, najpierw z rodzinnego miasteczka do szkoły z internatem, później jako lekarz planuje opuścić kraj, wyjeżdżając na misję humanitarną. Choć Antoine stara się przez cały czas trzymać jak najdalej od miejsca zbrodni, to pamięć o małym Renie towarzyszy mu o każdej porze dnia i nocy. Autor, opisując stan psychiczny swojego bohatera przed śmiertelnym zdarzeniem, jak i po tak rozkłada akcenty, że czytając tę historię, z jednej strony jest nam żal ofiary i jego rodziny, ale równocześnie kibicujemy także Antoine, którego w pewnym stopniu jesteśmy w stanie rozgrzeszyć i uważamy, że to, jak potoczyło się jego późniejsze życie, stanowi zadośćuczynienie za zbrodnię, której się dopuścił. Czytając ten thriller przez cały czas towarzyszy nam niepewność, czy kolejne wydarzenia doprowadzą do wykrycia sprawcy. Udziela nam się lęk, który na co dzień towarzyszy mordercy.
Autor ciekawie opisał również reakcje lokalnej społeczności na wieść o zaginięciu Remiego. Mieszkańcy małego Beauval, początkowo współczują rodzinie chłopca i aktywnie włączają się w jego poszukiwania, jednocześnie snując alternatywne, często krzywdzące dla części osób hipotezy związane z jego zniknięciem. Z biegiem czasu sprawa traci na swojej atrakcyjności, wszyscy przyzwyczają się do tego, że chłopca nie udało się odnaleźć i wracają do swoich codziennych problemów, a współczucie dla rodziny Desmedet znika równie szybko, jak się pojawiło.
Akcja tego thrillera rozgrywa się na zaledwie 287 stronach i choć fabuła wciąga, to po przeczytaniu książki czuje się pewien niedosyt i zaskoczenie, że to już koniec. Szkoda, że autor nieco po macoszemu potraktował osoby, które na przestrzeni lat pojawiają się wokół bohatera, robiąc z nich jedynie mgliste tło, a przecież, gdyby ich wątki został bardziej rozbudowane, można byłoby również dzięki nim podkreślić dramat sytuacji, w jakiej znalazł się bohater.
I odpowiadając na pytanie, które postawiłam na początku, tak, thriller, który w pierwszych rozdziałach zdradza wszystkie szczegóły zbrodni, może wciągnąć nas w wir następujących po sobie zdarzeń, bo nie sama zbrodnia wysuwa się tu na plan pierwszy, a życie człowieka, który, od nastoletnich lat musi zmagać się ze świadomością, że pozbawił życia drugą osobę, kolegę.
Moja ocena 7/10
Czy thriller, w którym już na samym początku wiemy wszystko, kto zabił, gdzie ukrył zwłoki i dlaczego to zrobił, może jeszcze nas czymś zaskoczyć?
więcej Pokaż mimo to***
Antoine, nastoletni morderca, taszczy przez las bezwładne ciało Remiego, młodszego kolegi, z którym często spędzał czas po szkole. Jak doszło do tej zbrodni? Czy, gdyby Antoine nie trzymał w ręku kija, to nie zaatakowałby...
Podobnie jak Georges Simenon, arcymistrz francuskojęzycznego kryminału , Pierre Lemaitre interesuje się przede wszystkim odpowiedzią na pytanie dlaczego? Dlaczego przestępca staje się przestępcą i co popycha go do zbrodni. 12-letni Antoine czuje się samotny, odrzucony przez rówieśników, przez własnego ojca, w końcu traci ukochanego psa- jedynego przyjaciela. W przypływie chwilowej agresji uderza młodszego od siebie syna sąsiadów. Cios okazuje sie niestety smiertelny. Ze strachu przed więzieniem, napietnowaniem przez lokalna społeczność, takze w obawie przed zawiedzeniem matki, ukrywa ciało chłopczyka i nie przyznaje się do zbrodni. Nie unika jednak kary - żyje w ciągłym strachu, że wszystko kiedys sie wyda i przy pierwszej nadarzajacej się okazji wyjeżdza z miasteczka. Po 12 latach, gdy wydaje mu sie, że wreszcie może odetchnąć - zostaje lekarzem i wybiera sie z ukochaną dziwczyna na zagraniczna misję humanitarną,popełnia błąd, który sprawia, że jego plany biorą w łeb. Musi poślubić dawna koleżankę ze szkoły do której nic nie czuje i podjąc praktykę lekarską w rodzinnym miasteczku z którego chciał sie wyrwać. Kara cie nie ominie - zdaje sie mówić Pierre Lemaitre.
Podobnie jak Georges Simenon, arcymistrz francuskojęzycznego kryminału , Pierre Lemaitre interesuje się przede wszystkim odpowiedzią na pytanie dlaczego? Dlaczego przestępca staje się przestępcą i co popycha go do zbrodni. 12-letni Antoine czuje się samotny, odrzucony przez rówieśników, przez własnego ojca, w końcu traci ukochanego psa- jedynego przyjaciela. W przypływie...
więcej Pokaż mimo tonie sądziłam, że kiedykolwiek wystawie taką ocenę :0
generalnie książka nudna, ciężkim językiem napisana, totalnie bez sensu. zapowiadała się naprawdę dobrze z opisu ale była bardzo nudna I monotonna. przez 50% książki było opisywane dokładnie to samo tylko innymi słowami, reszta książki była taka "od czapy", totalnie bez sensu. ciężko mi było ją przeczytać, totalnie nie polecam. jedyny ciekawy wątek autor rozwalił ://
nie sądziłam, że kiedykolwiek wystawie taką ocenę :0
więcej Pokaż mimo togeneralnie książka nudna, ciężkim językiem napisana, totalnie bez sensu. zapowiadała się naprawdę dobrze z opisu ale była bardzo nudna I monotonna. przez 50% książki było opisywane dokładnie to samo tylko innymi słowami, reszta książki była taka "od czapy", totalnie bez sensu. ciężko mi było ją przeczytać, totalnie nie...
Książka o bardzo dużym potencjale, moim zdaniem nie wykorzystanym maksymalnie.
Pomimo dobrego pióra i mojej sympatii do autora, lektura nie przypadła mi do gustu.
Książka o bardzo dużym potencjale, moim zdaniem nie wykorzystanym maksymalnie.
Pokaż mimo toPomimo dobrego pióra i mojej sympatii do autora, lektura nie przypadła mi do gustu.
Książka, która nie jest jednoznaczna.
Czyta się ekspresowo szybko (2 wieczory to max).
Fabuła rozciąga się na 3 dni, a póżniej po 12 latach jest kontynuacją.
Poznajemy wydarzenia z perspektywy dziecka, żyjącego w smutnych, szaroburych realiach francuskiego miasteczka, w którym się nie przelewa, kryzys gospodarczy powoduje coraz większe bezrobocie, ludzie są podminowani. Obok tego toczy się normalne dziecińśtwo - szkoła, koledzy, pierwsze fascynacje zdobyczami techniki (rok 1999),pierwsze zaurocznie, pierwsze porażki. Samotność. Samotność, która na skutek braku silnych relacji z rodzicami powoduje przeniesienie uczuć na zwierzę - psa sąsiadów. Jego śmierć wywoła wstrząs w 12 letnim chłopcu, który tlumi w sobie większość uczuć.
Bańka w końcu pryska doprowadzając do tragedii. Od tej pory nic nie będzie takie samo, a konsekwencje będą się ciągnęły za bohaterem całe życie. Strach będzie przejmował nad nim kontrolę. Czy uda mu się odnaleźć normalność i spokój ducha? Przede wszystkim, czy uda mu się zachować w tajemnicy swoją zbrodnię?
Obok głównego bohatera, możemy poznać zachowanie tłumu i zbiorowe reakcje społeczności Beauval - od szoku, niezdrowej ciekawości, po akceptację stanu rzeczy i wrócenie do własnych spraw. Jedynie rodzina zostanie z tragedią do końca swoich dni. Jedno istnienie, które zaważy na losach wielu osób.
Dość zaskakujące zakończenie, to z całą pewnością plus tej historii.
Wyzwanie LC 2021 styczeń: "przeczytam książkę z liczbą w tytule"
Książka, która nie jest jednoznaczna.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzyta się ekspresowo szybko (2 wieczory to max).
Fabuła rozciąga się na 3 dni, a póżniej po 12 latach jest kontynuacją.
Poznajemy wydarzenia z perspektywy dziecka, żyjącego w smutnych, szaroburych realiach francuskiego miasteczka, w którym się nie przelewa, kryzys gospodarczy powoduje coraz większe bezrobocie, ludzie są podminowani....
Czytało się szybko chociaż jak na mój gust nieco zbyt melancholijnie i nieco nudnawo momentami...
Czytało się szybko chociaż jak na mój gust nieco zbyt melancholijnie i nieco nudnawo momentami...
Pokaż mimo to