Era

Okładka książki Era Kamil Piechura
Okładka książki Era
Kamil Piechura Wydawnictwo: Filia kryminał, sensacja, thriller
536 str. 8 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-24
Liczba stron:
536
Czas czytania
8 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383573755
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
688
438

Na półkach:

Spokojne życie Oliwiera Falka z dnia na dzień przeradza się w koszmar, kiedy to jeden z jego przyjaciół ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Nie byłoby może w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że nagła śmierć dotyczy czołowego architekta systemu zawierającego tysiące linii komputerowego kodu, który według jego twórców może równać się z ludzką kreatywnością. Czy „Era”, będąca cudownym dzieckiem technologii zwróci się przeciwko swemu genialnemu ojcu, udowadniając mu tym samym swoją wyższość? A może Falk będzie znam sposób na jej powstrzymanie?

„Era” autorstwa Kamila Piechury to książka, w której od samego początku daje się wyczuć sporą wiedzę specjalistyczną z branży IT, co nikogo dziwić nie powinno z racji ukończenia przez niego Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki. Wyczuwalnym w tym niemałym przecież „grubasie”, bo liczącym ponad 500 stron, jest także umiłowanie autora do gatunków thrillera i horroru, których klimaty skutecznie przeniósł na karty swojej najnowszej powieści.

Książkę czytało mi się wyśmienicie, co z moim wyjątkowo marnym obeznaniem z technologicznym światem jest zaskakująco miłą niespodzianką. Krótkie rozdziały i ogół pomysłu na fabułę przedstawiony przez autora przypadł mi do gustu, czego najlepszym dowodem jest pochłonięcie książki praktycznie w dobę. „Era” to w mojej opinii naprawdę dobrze przemyślany thriller, który zadowoli spore grono czytelników, bez względu na ich czytelnicze preferencje, bo zwyczajnie ma czym. Jakości w niej jest równie dużo, co samej przyjemności płynącej z czytania, a tych nie powinien przecież odmawiać sobie żaden z nas…

Współpraca z wydawnictwem Filia.

Spokojne życie Oliwiera Falka z dnia na dzień przeradza się w koszmar, kiedy to jeden z jego przyjaciół ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Nie byłoby może w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że nagła śmierć dotyczy czołowego architekta systemu zawierającego tysiące linii komputerowego kodu, który według jego twórców może równać się z ludzką kreatywnością. Czy „Era”,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
131

Na półkach:

Firma technologiczna Ansa z Krakowa, wychodzi na przeciw oczekiwaniom XXI w dzięki swojej sztucznej inteligencji o nazwie Era.
Ich pierwszym celem są prestiżowe targi technologiczne w Hanowerze.
Już kilka chwil przed wystąpieniem zaczynają pojawiać sie pewne problemy.
Podczas gdy Oliwier Falk, jeden z założycieli Ansy, prezentuje Erę, jego przyjaciel i współzałożyciel firmy ginie w tajemniczym wypadku samochodowym.
Era została zaprojektowana jako przyjazna sztuczna inteligencja do tworzenia scenariuszy i generowania filmów.
Jej założyciele udoskonalali ją krok po kroku, dodając co chwila nowe detale.
W pewnym momencie generowany przez nią serial staje się coraz bardziej nielogiczny i surrealistyczny.
Zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a co najbardziej przerażające zaczynają znikać współtwórcy...
Czy możliwe jest, że program zaangażowany jest w próbę pozbycia się swoich twórców?
Jak się skończy chęć podbicia światowego rynku?

Era to porządna dawka mrocznego thrilleru.
Ta książka wciąga swoją mroczną aurą, wprawiając czytelnika w niepokój i nieustające poczucie zagrożenia. Posiłkuje się naszym niesmakiem i momentami, które przerażają do szpiku kości.
Wydaje nam się, że znamy już wszystkie karty, ale czy na pewno?
To świetna historia, która bawi się naszymi oczekiwaniami odnośnie sztucznej inteligencji i zostawia nas z wieloma pytaniami...

Firma technologiczna Ansa z Krakowa, wychodzi na przeciw oczekiwaniom XXI w dzięki swojej sztucznej inteligencji o nazwie Era.
Ich pierwszym celem są prestiżowe targi technologiczne w Hanowerze.
Już kilka chwil przed wystąpieniem zaczynają pojawiać sie pewne problemy.
Podczas gdy Oliwier Falk, jeden z założycieli Ansy, prezentuje Erę, jego przyjaciel i współzałożyciel...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2312
2134

Na półkach: , , ,

Temat "m-AI-licious" podejmowany był od lat, nie tylko w klasykach typu Terminator, ale też np. w odcinkach Archiwum X, ostatnio wraca do łask poprzez eksplozję ChatówGPT, Midjourneyów i tym podobnych wszelakich modeli. Dodaję do rereadu, bo chciałbym do niej wrócić za około rok.

Temat "m-AI-licious" podejmowany był od lat, nie tylko w klasykach typu Terminator, ale też np. w odcinkach Archiwum X, ostatnio wraca do łask poprzez eksplozję ChatówGPT, Midjourneyów i tym podobnych wszelakich modeli. Dodaję do rereadu, bo chciałbym do niej wrócić za około rok.

Pokaż mimo to

avatar
1450
980

Na półkach: , ,

Sztuczna inteligencja od dawna była obiektem zainteresowania literatury, ale też temat eksplorowany był głównie przez twórców powieści z gatunku science fiction. Teraz jednak, gdy istnienie AI stało się tak namacalne, nawet jeśli nie ma (jeszcze) tej docelowej, samoświadomej formy, zaczyna przenikać jako punkt napędowy także do gatunków, których akcja rozgrywa się bardziej współcześnie. A że ten trop literacki od lat bardzo mnie pociąga (podobnie jak zagadnienia związane z etycznym i filozoficznym ujęciem kwestii),ulegam pokusie czytania lektur, które zapewniają mi kontakt z tematem. I dlatego właśnie skusiłam się na lekturę thrillera Kamila Piechury pt. Era.

Piechura niemal na początku swojej powieści składa nam, czytelnikom, pewną obietnicę - a to za sprawą cytatu, otwierającego historię i przywołującego słowa Gariego Kasparowa o tym, że maszyny zaczynają zaskakiwać nas metodami, jakich używają do osiągania rezultatów. Te słowa ustawiają w pewien sposób nasze oczekiwania, z którymi autor zaczyna pogrywać.

Era to powieść, którą można śmiało nazwać technothrillerem, a jednocześnie pozostaje - w moim odczuciu - przystępna także dla czytelników nieobeznanych z techniczną nomenklaturą i zasadami programowania czy uczenia mechanicznego. Choć aspekty techniczne odgrywają tu pewną rolę, autor dba o to, by za pośrednictwem jednego z bohaterów przybliżyć je laikom w sposób zrozumiały na tyle, by mogli cieszyć się przebiegiem fabuły. Zresztą technologia odgrywa tu z jednej strony rolę znaczącą, ale nie pierwszoplanową jeśli chodzi o budowanie napięcia. Bo to - klasycznie dla thrillera - opiera się nie na znajomości zasad działania AI, a na poczuciu narastającego zagrożenia i niejasnych intencjach. Oraz na stałym pytaniu o to, czy za ciosami, padającymi na zespół Falka, stoi człowiek czy zbuntowana maszyna.

W powieści dzieje się wiele i dość szybko, ale autor prowadzi swoją fabułę sprawnie, sprawiając, że dajemy się porwać nurtowi zdarzeń, a jednocześnie nie tracimy w nich orientacji. Zresztą autor zostawia nam wyraźne ślady jeśli chodzi o osobę sprawcy, a przy tym igra z konwencją thrillera, zakładając, że te oczywiste ślady wzbudzą podejrzenia czytelnika swoją ostentacyjnością i sprawią, że zacznie gubić się w swoich domysłach.

Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że - niezależnie od osoby sprawcy - motyw zemsty, w ramach której dokonuje się makabrycznych wręcz czynów, karząc otoczenie osoby, która jest obiektem wendetty, jest mocno przekombinowany, ale tu też autor postępuje bardzo świadomie, ale o tym przekonać się można dopiero po zakończeniu lektury. W ramach recenzji nie mogę przywołać uzasadniających argumentów.

Piechura stawia na kilka narracji - zarówno trzecio-, jak i pierwszoosobową, a nawet dodaje nieco narracji w drugiej osobie. Do tego dołącza sceny zapisane w formie scenariusza, doskonale obrazujące fabułę serialu produkowanego przez AI. Wszystkie te metody autor stosuje bardzo świadomie, doskonale wiedząc, jaką przeznacza im rolę w budowaniu wielopłaszczyznowej intrygi.

A intryga, choć wydaje się początkowo dość prosta, ze sceny na scenę komplikuje się, gmatwa i zmienia, z wykorzystaniem znanych w literaturze zabiegów i motywów, zaprzęgniętych właśnie do stworzenia osobnej, wciągającej historii. Finalnie przekonujemy się, że nic tu nie było przypadkowe, a każdy z elementów i każda z postaci miała do odegrania swoją rolę, nawet jeśli wydawała się bardzo schematyczna czy stereotypowa.

Książkę czyta się bardzo dobrze, porywa czytelnika swoją niepokojącą aurą i poczuciem zagrożenia, bawiąc się to niesmakiem, to mrożącymi krew w żyłach chwilami. Serwuje nam momentami poczucie, że wszystko już wiemy, po czym przekreśla to poczucie jedną spektakularną sceną. Do tego Piechura wykorzystał całą siłę epilogu, by zmienić mój odbiór i ocenę wielu elementów tej historii, które w czasie lektury budziły moje zastrzeżenia i ostatecznie podnieść ocenę całości, za co szczególnie cenię sobie tę lekturę. To naprawdę udany thriller kryminalny, wykorzystujący sprawnie nasze oczekiwania wobec istoty sztucznej inteligencji i zawieszający typowanie sprawcy pomiędzy czynnikiem ludzkim a poczuciem, że może jednak za wszystkim stoi maszyna. Kawał dobrej literackiej rozrywki.

Sztuczna inteligencja od dawna była obiektem zainteresowania literatury, ale też temat eksplorowany był głównie przez twórców powieści z gatunku science fiction. Teraz jednak, gdy istnienie AI stało się tak namacalne, nawet jeśli nie ma (jeszcze) tej docelowej, samoświadomej formy, zaczyna przenikać jako punkt napędowy także do gatunków, których akcja rozgrywa się bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
434
398

Na półkach:

Co sądzicie o sztucznej inteligencji? Stanowi pomoc, rozrywkę czy stwarza zagrożenie?

Ansa to mała krakowska firma technologiczna, która ma zamiar podbić świat swoim dziełem, sztuczną inteligencją o imieniu Era. Pierwszym krokiem są wielkie targi technologiczne w Hanoverze. Kiedy Oliwier Falk, jeden z założycieli Ansy, prezentuje Erę, jego przyjaciel i również założyciel Ansy, ginie w tajemniczym wypadku samochodowym.

Era ma być przyjazną sztuczną inteligencję, która ma tworzyć scenariusze oraz generować filmy na ich podstawie. Jednak po targach, zaczyna się buntować. Prezentowany przez nią serial staje się coraz bardziej nielogiczny i dziwny. Podczas gdy zespół Ansy próbuje uporać się z problemem, w tajemniczych okolicznościach znikają kolejni założyciele firmy. Czy to Era próbuje pozbyć się swoich twórców?

"Era" to druga książka napisana przez Kamila Piechura, a pierwsza, jaką miałam okazję przeczytać. Wątek AI mocno mnie zaciekawił, ponieważ nie często spotykam go w książkach. W filmach to co innego. Pewnie znacie historię, gdzie sztuczna inteligencja przejmuje kontrolę nad światem.

Wracając, jednak do książki to muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. "Era" to spory grubasek, bo ponad 500 stronicowy, ale czyta się wybornie. Krótkie rozdziały z perspektywy różnych bohaterów oraz przerywniki w postaci skryptów serialu emitowanego przez Erę sprawiają, że przez książkę czyta się błyskawicznie. Historia stworzona przez autora jest nietuzinkowa, ale bardzo na czasie. Sztuczna inteligencja, która się uczy, która ma pomagać i bawić, w pewnym momencie zaczyna żyć własnym życiem. Czy to jest możliwe? Czy ktoś zhakował program?

Mimo że nie znam się zbytnio na nowinkach technologicznych i język informatyczny mi obcy to ta książka pochłonęła mnie bez reszty. Napięcie trzyma przez całą historię i nie ma czasu na nudę. Akcja nie zwalnia tempa. A zakończenia nie sposób się domyślić. Jest genialne i zaskakujące. Dla mnie bomba. Zdecydowanie jest to jedna z najlepszych książek przeczytanych przeze mnie w tym roku.

Co sądzicie o sztucznej inteligencji? Stanowi pomoc, rozrywkę czy stwarza zagrożenie?

Ansa to mała krakowska firma technologiczna, która ma zamiar podbić świat swoim dziełem, sztuczną inteligencją o imieniu Era. Pierwszym krokiem są wielkie targi technologiczne w Hanoverze. Kiedy Oliwier Falk, jeden z założycieli Ansy, prezentuje Erę, jego przyjaciel i również założyciel...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

10/10

10/10

Pokaż mimo to

avatar
312
310

Na półkach:

Macie odwagę, aby dążyć do realizacji swoich marzeń? Nawet tych, które z logicznego punktu widzenia nie mają szansy się spełnić? Oliwier Falk nie miał takich dylematów. Dla niego pewnym było, że dzieło jego życia doczeka spełnienia. Projekt nad, którym wraz ze swoim zespołem pracował od lat miał doczekać się realizacji. W końcu na finiszu prac nad Erą wokół Falka, jego bliskich i współpracowników zaczęło dziać się wiele rzeczy trudnych do wytłumaczenia. W niewyjaśnionych okolicznościach tuż przed targami w Hannowerze, które miały być zwieńczeniem projektu Oliwiera zginął jego najlepszy przyjaciel, a zarazem główny architekt systemu. Zanim szef Ansy i jego współpracownicy zdołali otrząsnąć się z szoku po tej stracie zaginęła żona Oliwiera oraz jedna z jego pracownic. Jakby tego było mało szaleniec, który stał za tym wszystkim urządził spektakl dla mas transmitując wideo z uwięzionymi kobietami. Ba! Pozwolił widzom głosować i decydować, która z nich straci życie! Całej sprawie bacznie przyglądał się komisarz Samuel Blom, który nabrał przekonany, że wokół Ansy dzieje się coś dziwnego. Czy uda mu się wpaść na trop prowadzący do osoby, która za tym wszystkim stoi? Czy Falk nie żałuje, że stworzył sztuczną inteligencję, która zapanowała nad jego życiem? Wszystkie odpowiedzi czekają na kartach powieści. Książkę skończyłam czytać kilka dni temu. Do dzisiaj nie ochłonęłam po lekturze, od której swoją drogą nie mogłam się oderwać. Era całkowicie mną zawładnęła. Kamil Piechura zdołał wielokrotnie wyprowadzić mnie w pole. Wpadłam we wszystkie zastawione przez niego sidła. Powieść i jej bohaterowie nadal żyją w mojej głowie i odtwarzam sobie wiele scenariuszy. Niewątpliwie historia dobrze skonstruowana i przemyślana. Żeby nie było tak do końca cukierkowo muszę zauważyć, że momentami Era była nieco przegadana, a niektóre wątki nadmiernie rozwleczone. Całokształt jednak na duży plus. Mam nadzieję, że autor nie każe czekać zbyt długo na swoją kolejną książkę.

Macie odwagę, aby dążyć do realizacji swoich marzeń? Nawet tych, które z logicznego punktu widzenia nie mają szansy się spełnić? Oliwier Falk nie miał takich dylematów. Dla niego pewnym było, że dzieło jego życia doczeka spełnienia. Projekt nad, którym wraz ze swoim zespołem pracował od lat miał doczekać się realizacji. W końcu na finiszu prac nad Erą wokół Falka, jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
52

Na półkach:

Era to druga książka młodego autora. Po średniawym debiucie, druga pozycja to zdecydowanie najlepsza książka, jaką czytałam w tym roku ( 30 pozycja). Oby tak dalej.

Era to druga książka młodego autora. Po średniawym debiucie, druga pozycja to zdecydowanie najlepsza książka, jaką czytałam w tym roku ( 30 pozycja). Oby tak dalej.

Pokaż mimo to

avatar
53
53

Na półkach:

Jakie są wasze odczucia co do sztucznej inteligencji i jej użytkowania? Co myślicie na temat generowanych zdjęć czy recenzji książek?

Moim zdaniem AI niestety będzie coraz większą zmorą w kwestii pracy, co osobiście już odczuwam w swoim zawodzie. A w jaki sposób przedstawił ten problem Kamil Piechura w swojej najnowszej książce? Przekonajcie się sami, jeżeli interesujecie się tematami darknetu lub tworami technologicznymi, które mogą obrócić się przeciwko nam.

Tytułowa “Era” to nic innego jak wytwór sztucznej inteligencji za który odpowiedzialna jest mała, jeszcze niezbyt znana polska firma z Krakowa. Program zapowiada się bardzo przyjemnie i niewinnie - ma dostarczać zwykłą rozrywkę, tworząc scenariusz i dialogi serialu aby emitować go w całości na transmisji online ku uciesze widowni. Po premierze próbki tego co może zdziałać Era, ukazanej na bardzo ważnych targach technologicznych wszystko zaczyna nabierać szybkiego tempa. Oliwierowi, jednemu z założycieli firmy wydaje się, że sukces jest już w zasięgu ręki. Wszyscy jednak tracą grunt pod nogami, gdy Era - dziecko sukcesu, zaczyna powoli wymykać się spod kontroli, eliminując swoich twórców. Rozpoczyna się prawdziwa walka o przetrwanie, w której nie wiadomo już co jest prawdą, a co tworem wykreowanym przez AI.

Autor w swojej książce pragnął nie tylko stworzyć udany kryminał ale również ukazać czytelnikowi jakie zagrożenia może zdziałać AI, zwłaszcza w niepowołanych rękach. Pióro Kamila znałam już z książki “Letarg,” dlatego podejrzewałam, że historia nie potoczy się jak zwykła, szablonowa powieść kryminalna. Są tu wskazówki, jest wiele wyjaśnień i podpowiedzi ale wszelkie poszlaki które widzimy to dosłowny policzek, który dostajemy po dojściu do końca książki. Podobała mi się również niewielka inspiracja z filmów “Seven” oraz “American Psycho” (w drugim przypadku nie wiem czy do końca zamierzona ale ja poczułam ten “vibe).

Skusicie się aby wcisnąć Enter i wejść do świata “Ery”?

Jakie są wasze odczucia co do sztucznej inteligencji i jej użytkowania? Co myślicie na temat generowanych zdjęć czy recenzji książek?

Moim zdaniem AI niestety będzie coraz większą zmorą w kwestii pracy, co osobiście już odczuwam w swoim zawodzie. A w jaki sposób przedstawił ten problem Kamil Piechura w swojej najnowszej książce? Przekonajcie się sami, jeżeli interesujecie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
258

Na półkach: ,

Dla Oliwiera Falka i jego przyjaciół targi technologiczne w Hanoverze to od dawna wyczekiwane wydarzenie. Zaprezentują światu swoje dzieło - Erę, sztuczną inteligencję, która może równać się z ludzką kreatywnością.
Niestety wspaniała wizja zaprezentowana przez Falka szybko zmienia się w koszmar. Nagle w niewyjaśnionych okolicznościach ginie główny architekt, a to nie koniec ofiar.
Czy to możliwe,że Era obróciła się przeciwko swoim twórcą. Czy enigmatyczny komisarz Blom zdąży na czas odkryć o co chodzi w tej sprawie?

Sięgając po te książkę trochę się bałam czy nie zostanę zasypana technologicznymi informacjami i czy one nie będą tu królowały. Moje obawy były zupełnie nie potrzebne. Technicznych informacji jest tu minimum, jedynie to co niezbędne. Jak już udało mi się przebrnąć przez pierwsze 50 stron nie mogłam się rozstać z książką. Autor nie oszczędza na dynamice i zwrotach akcji, do tego bardzo dobrze wykreowani bohaterowie. Wszystko czyta się szybko i przyjemnie, co jest zasługą lekkiego pióra autora, który zaskakuje nas do samego końca. Kiedy już by się wydawało,że wszystko jasne,że udało mi się połapać w tej historii przychodzi zakończenie,które rozbija w pył moją teorię.

Polecam, czytajcie🔥

Dla Oliwiera Falka i jego przyjaciół targi technologiczne w Hanoverze to od dawna wyczekiwane wydarzenie. Zaprezentują światu swoje dzieło - Erę, sztuczną inteligencję, która może równać się z ludzką kreatywnością.
Niestety wspaniała wizja zaprezentowana przez Falka szybko zmienia się w koszmar. Nagle w niewyjaśnionych okolicznościach ginie główny architekt, a to nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    73
  • Przeczytane
    49
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    7
  • Legimi
    5
  • 2024
    5
  • Sensacja
    2
  • Audiobook
    2
  • Ulubione
    2
  • Thriller/Kryminał
    1

Cytaty

Więcej
Kamil Piechura Era Zobacz więcej
Kamil Piechura Era Zobacz więcej
Kamil Piechura Era Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także