Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wirtuoz słowa, mistrz formy, gawędziarz, znawca ludzkich zachowań i człowiek obdarzony niezwykłą wiedzą historyczną, erudycją oraz inteligencją. Ta historia to majstersztyk, doskonała fuzja wątków historycznych, obyczajowych, sensacyjnych oraz tych związanych ze sztuką, tajemnicą oraz tradycją! Wszystkie smaczki historyczne, autentyczne i zmyślone postaci, wielka zagadka, szczypta tajemnicy, twórczość Jana Matejki i idea pojednania chrześcijaństwa z islamem. Pierwszy, "odchudzony" tom cyklu z Jakubem Kanią to prawdziwa uczta czytelnicza, wyborna rozrywka, powieść wielowymiarowa łącząca różne światy, różne kultury i czasy.

Tym razem ( a w sumie po raz pierwszy 🙃) Jakub Kania odkrywa związek obrazu Jana Matejki " Chrztu Warneńczyka" z proroctwem Arby 👉
Począwszy od roku 1000 co 444 lata czterech wybranych ludzi otrzyma od Boga sposobność przyniesienia światu wiecznego pokoju poprzez połączenie dwóch wielkich religii...

Taką fikcję literacką chcę czytać! Pomysłowość autora, jego drobiazgowość, zachowanie realiów, wierność w oddaniu klimatu każdej epoki, w której przebywaliśmy jest godne podziwu! Akcja toczy się w teraźniejszości i w przeszłości, autor czaruje słowem i wabi otoczką kulturalno- historyczną zachowując przy tym lekkie pióro, barwny obraz, przystępność i niezwykłą błyskotliwość w operowaniu językiem.

Cóż mogę napisać - jestem zachwycona 🤗! To hybryda literacka, naprawdę ciężko ją sklasyfikować, choć niewątpliwie należy do książek wybitnych! 9/10

Wirtuoz słowa, mistrz formy, gawędziarz, znawca ludzkich zachowań i człowiek obdarzony niezwykłą wiedzą historyczną, erudycją oraz inteligencją. Ta historia to majstersztyk, doskonała fuzja wątków historycznych, obyczajowych, sensacyjnych oraz tych związanych ze sztuką, tajemnicą oraz tradycją! Wszystkie smaczki historyczne, autentyczne i zmyślone postaci, wielka zagadka,...

Mam ogromne zaległości, jeśli chodzi o twórczość autora. Tymczasem okazuje się, że mam czego żałować🤣 i co nadrabiać.

Odpowiada mi poczucie humoru narratora, przesada w kreowaniu wizerunku Frosta, lekki ton, przystępny język, akcja osadzona w Bieszczadach, smaczki historyczne, a już spotkanie z miśkiem na bieszczadzkich szlakach to po prostu sztos😅🤗! Zacznijmy od głównego bohatera, a raczej antybohatera, wiecznie naprutego i naćpanego Wiktora Frosta, człowieka dążącego do samozagłady. Unikat, wariat, człek szalony, ale jakże nietuzinkowy i oryginalny! Odreagowuje tragedię osobistą, która go spotkała i mnie to przekonuje. Nie zależy mu na życiu, choć ma jeszcze odruchy, żeby bronić słabszych, w ten sposób ratując kobietę przed gwałtem, pakuje się w niezłą kabałę...właśnie w Bieszczadach, gdzie zaszył się przed światem, uciekając od swojego starego życia. Przyciąga do siebie kłopoty, przyciąga trupy, jak nikt! Czy w tym wątpliwie przyzwoitym stanie ducha i ciała uda mu się rozwikłać zagadkę morderstw na bieszczadzkich szlakach?

To wciągająca historia i kawał dobrej rozrywki! Dynamiczna akcja, udana kreacja bossa bieszczadzkiego põłswiatka, idealna relacja z komisarzem Osicą, zdegenerowany Wiktor, który i tak walczy ze złem,choć wszystko mu jedno. Ekspresowo się czyta, podziwia Bieszczady, rozwija zagadki i ... Konfrontuje z przeszłością!
Czy Forst wyjdzie na prostą? Czy nauczy się żyć w świecie pozbawionym Dominiki?

Mam ogromne zaległości, jeśli chodzi o twórczość autora. Tymczasem okazuje się, że mam czego żałować🤣 i co nadrabiać.

Odpowiada mi poczucie humoru narratora, przesada w kreowaniu wizerunku Frosta, lekki ton, przystępny język, akcja osadzona w Bieszczadach, smaczki historyczne, a już spotkanie z miśkiem na bieszczadzkich szlakach to po prostu sztos😅🤗! Zacznijmy od...

Czy wiecie, że aż 130 części ciała można przeszczepić? Już w liceum miałam w portfelu taką zgodę, że w razie nagłej śmierci, pozwalam wziąć moje organy. Wiecie o co mi chodzi ? Myślę, że to naprawdę fantastyczna sprawa! Ratowanie ludziom życia, o ile działamy zgodnie z literą prawa i w zgodzie z własnym sumieniem. Jednak człowiek to może wszystko wypaczyć, nawet najszlachetniejszą ideę.

Droga autorko! co tutaj się wydarzyło! Takie zakończenia powinny być zabronione! 🤭🤗 Kawał świetnej rozrywki! Bawiłam się wybornie. Emocje sięgały zenitu. Bardzo sobie cenię fabuły, w których autor porusza problemy społeczne, w tym przypadku handel organami czy tematy związane z przepisami dotyczącymi aborcji. Czy zdajecie sobie sprawę z tego, że szacując wartość człowieka, pod kątem jego organów - jest wart on koło 700 tysięcy zł! Ja wiem, że to tylko fikcja literacka, napisana ku uciesze czytelników, ale włos się na głowie jeży, kiedy sobie pomyślimy, że takie rzeczy naprawdę mają miejsce! Do czego człowiek jest zdolny!? Do najbardziej haniebnych czynów, posunie się wręcz do wszystkiego, żeby zarobić, mieć władzę, ... uratować życie najbliższych!

Olga Balicka to pani komisarz, która przeszła naprawdę wiele. To charakterna, impulsywna, skuteczna i zdecydowana kobieta, która nie zawsze trzyma nerwy na wodzy, ale zawsze postępuje właściwie, jest bezkompromisowa i wierna swoim zasadom. W tej części szuka winnych śmierci młodej, ciężarnej kobiety, która umiera na sepsę w jeleniogórskim szpitalu. Kiedy śledztwo posuwa się do przodu, kiedy poznaje coraz więcej faktów i odkrywa najbrudniejszą stronę szpitali, styka się z tym przerażającym procederem, niestety traci zainteresowanie prokuratorem Pawłowskim, a nie powinna tracić go z oczu..

Podsumowując, autorka napisała wciągający, nieodkładalny kryminał z świetnie zarysowaną warstwą obyczajową, genialnymi postaciami, zwrotami akcji, nawiązaniem do rzeczywistości, między innymi do przekrętów z Łodzi, kojarzycie tzw.:"Łowców skór"?Bardzo lubię takie angażujące fabuły z dynamiczną akcją, w których cały czas się coś dzieje, a czytelnik nie ma nawet chwili, żeby odsapnąć!8,5/10

Czy wiecie, że aż 130 części ciała można przeszczepić? Już w liceum miałam w portfelu taką zgodę, że w razie nagłej śmierci, pozwalam wziąć moje organy. Wiecie o co mi chodzi ? Myślę, że to naprawdę fantastyczna sprawa! Ratowanie ludziom życia, o ile działamy zgodnie z literą prawa i w zgodzie z własnym sumieniem. Jednak człowiek to może wszystko wypaczyć, nawet...

"Do miejsc szczęśliwości jakże często prowadzą nędzne drogi, metafizyczne i fizyczne. "
🌻Mam w ręku książkę, która autentycznie zachwyca! Autorka wydobywa ze słów to, co najpiękniejsze, ich esencję i głębię. To wspaniała, liryczna, intymna, cicha i wrażliwa proza, będąca jednocześnie wulkanem emocji. Ukazuje trudne doświadczenia, życie naznaczone chorobą, smutkiem, tęsknotą i żałobą.Życie w zwierciadle czasu, który nie oszczędza nikogo, ale pod patyną wspomnień, których nigdy nie pokryje kurz, ukazuje los silnej dziewczynki, a potem kobiety, niezłomnej i wytrwałej w poszukiwaniu różnych barw miłości i wierności.To także bezmiar spojrzeń i wzruszeń, którym kres położyła śmierć.

🌻Pamiętacie te czasy kiedy dzieci biegały sobie same, w okolicy swojego domu, całe dnie spędzały na polu/dworze i nikt się nimi specjalnie nie przejmował?Autorka osadza miejsce akcji tej powieści w takim właśnie czasie, w czasie Prl-u.Opisuje dzieciństwo Róży, rezolutnej dziewczynki, mimo że spędzone bez ojca i z chorobą matki, to jakieś takie sielskie, anielskie i radosne, gdzie dom był bezpiecznym azylem.Pięknie został napisany wątek przyjaźni, która ocala, a jednocześnie zakotwicza w danej rzeczywistości, by potem ewoluować w opowieść o szukaniu sensu życia i fundamentalnej prawdy o miłości, która ocala, a jednocześnie daje wolność, bo zawsze jest wyborem, a nie koniecznością czy nakazem.

🌻Ta powieść to przekrój przez ludzkie doświadczenia, zagmatwane życia. Ukazuje intymną cześć natury, która czasem się obnaża pokazując prawdziwe piękno ludzkiej duszy. To także "martwo biegnący czas" już bez ludzi, którzy nadawali sens naszemu życiu. To niezwykła książka o stracie bliskiej osoby, o żałobie i kurczowym chwytaniu się pozytywnych chwil, które nadają naszej egzystencji blasku i wyrazistości. Przepiękna!

Nie sposób w tych kilku zdaniach oddać piękno tej powieści czy nawet zarysować o czym tak naprawdę jest. Dumna jestem z takich patronatów 🥹

"Do miejsc szczęśliwości jakże często prowadzą nędzne drogi, metafizyczne i fizyczne. "
🌻Mam w ręku książkę, która autentycznie zachwyca! Autorka wydobywa ze słów to, co najpiękniejsze, ich esencję i głębię. To wspaniała, liryczna, intymna, cicha i wrażliwa proza, będąca jednocześnie wulkanem emocji. Ukazuje trudne doświadczenia, życie naznaczone chorobą, smutkiem,...

💥Najnowsza książka Maxa Czornyja - to wspaniałe studium ludzkiej natury!

💥Wierzycie w przeznaczenie? A może w karmę? Czy znana jest wam wizja rzeczywistości oparta na fatalizmie czy katastrofizmie?

💥Co tkwi w człowieku? Czy w każdym z nas mieszka zło? A potem pod wpływem impulsu, z małej iskierki, moze zrodzić się potwór rodem z najczarniejszego koszmaru? Takiego którego nie da się wręcz zatrzymać!

💥 Idealne życie profesora etyki Klausa Martina legło w gruzach, kiedy oboje z żoną padli ofiarami brutalnej napaści... Niestety na samym haniebnym akcie się nie skończyło, a pokrzywdzeni musieli borykać się z konsekwencjami. Zło rodzi w człowieku wewnętrzny opór, budzi demona, który chce zemsty, jest żądny krwi i sprawiedliwości!

💥Jaką miarą mierzymy tak zwaną wielkość człowieka? Jego człowieczeństwo? Przecież każdy z nas ma inne granice dobra i zła, inne granice moralności. Co więcej "dla prawa moralność jest martwa".
Słuchajcie, ile ta książka wyciągnęła ze mnie emocji, stała się przyczynkiem do zadawania różnych pytań. O granice, o moralność, o wpływ człowieka na jego własne życie! Czy trwanie przy życiu bez względu na jego jakość i godność zawsze jest właściwe?

💥 Krótkie rozdziały, żywy język, sarkazm, ironia, fenomenalne wyczucie fabuły, dynamika, tragizm wyboru, to wszystko sprawia, że książka wręcz jest nieodkładalna! Ta adrenalina, nietuzinkowość narracji, fatalizm sytuacji, niepewność tego jak akcja się potoczy, przemiana wewnętrzna bohatera, refleksje...i myśli- do czego byłbym zdolny w podbramkowej sytuacji?

💥Tym razem bez krwawej, fizycznej makabry, ale psychiczne piekło, mrok i najczarniejsze zakamarki duszy ludzkiej, jakie autor funduje, przeczołgały mnie jeszcze bardziej. Książka uwiera, buduje niesamowite napięcie, zostawia kaca moralnego i przekonanie, że "okoliczności mogą stworzyć mordercę"..... O tak 🤯
8,5/10

💥Najnowsza książka Maxa Czornyja - to wspaniałe studium ludzkiej natury!

💥Wierzycie w przeznaczenie? A może w karmę? Czy znana jest wam wizja rzeczywistości oparta na fatalizmie czy katastrofizmie?

💥Co tkwi w człowieku? Czy w każdym z nas mieszka zło? A potem pod wpływem impulsu, z małej iskierki, moze zrodzić się potwór rodem z najczarniejszego koszmaru? Takiego...

"Juno" to literatura z wyższej półki, proza pretendująca do miana ambitnej. Przekrój egzystencji i smutna diagnoza naszych czasów. To opowieść współczesna, powiedziałabym, ze skłonnością do dywagacji. Dojrzała proza z bohaterką stojącą na rozstaju życiowej drogi, taką, która jeszcze wiele życia ma przed sobą, ale na koncie już pierwsze, a nawet drugie rozczarowania i solidny bagaż doświadczeń. Trochę zachwytu nad życiem, a trochę rozczarowania znojem dnia codziennego. Tematycznie i massmedia, macierzyństwo i jego brak, problemy z zajściem w ciążę, hospicjum, samotność i ambicje, żeby być super matką, super babką i w ogóle wszędzie spełnioną kobietą...

Ja jako kobieta ciut przed czterdziestką, znajduję tutaj całe pole wspólnych doświadczeń, odnajduję swoje bolączki, tęsknotę za życiem pozbawionym zmartwień, za czasem kiedy człowiek nie martwił się co jutro, jak jutro, nie miał dzieci, kredytów, zwierząt pod opieką ani zbytniej odpowiedzialności... To życiowa opowieść o kondycji człowieka w dobie internetu, o zmianach w życiu, systemie i światopoglądzie, o różnych lękach, które nas toczą każdego dnia. Poczuciu winy, niesnaskach, demonach, zawiści i poszukiwaniu wspólnych dróg. O macierzyństwie, rodzicielstwie i siostrzeństwie. O relacjach.

Bohaterkami są dwie siostry różne jak ogień i woda, które próbują znaleźć wspólny język w obliczu choroby ojca.
To książka napisana z pazurem, trochę przewrotna, ironiczna, bywa złośliwa, a nade wszystko prawdziwa do bólu, nasączona nostalgią i smutkiem oraz intymnością i wrażliwością na drugiego człowieka...

Stawia chyba więcej pytań, niż daje odpowiedzi - skłania do refleksji i przewartościowania swoich wyborów, dróg, priorytetów i poglądów. 7,5/10

"Juno" to literatura z wyższej półki, proza pretendująca do miana ambitnej. Przekrój egzystencji i smutna diagnoza naszych czasów. To opowieść współczesna, powiedziałabym, ze skłonnością do dywagacji. Dojrzała proza z bohaterką stojącą na rozstaju życiowej drogi, taką, która jeszcze wiele życia ma przed sobą, ale na koncie już pierwsze, a nawet drugie rozczarowania i...

🌻On. Sąsiad z dzieciństwa, młodzieńczy wróg, wulkan energii, awanturnik, który był świadkiem brutalnego morderstwa na własnym ojcu - Micah Lyonne, człowiek, który odrzucając fortunę swojej matki, żyje własnym życiem i na własnych warunkach.

🌻Ona. Apodyktyczna, zadufana w sobie, porządnisia z rodowodem przewodniczącej klasy, "księżniczka" z West Emerald, ociekająca wysokim poczuciem własnej wartości - Tess Ballerini. Szefowa kampanii wyborczej swojego ojca.

🌻Nieoczekiwany wybuch namiętności. Słodka zmysłowość, gorąca żarliwość, niepohamowany pociąg. Micah i Tess nie potrafią zapomnieć o jednej nocy, która ich połączyła. Dokąd ich to zaprowadzi? Z początku kieruje nimi dzika żądza, ale potem, kiedy rodzi się czułość, delikatność, zmysłowa gra i tkliwość, nie sposób ich nie kochać! Zwłaszcza kiedy ich życie jest zagrożone! Wow! Co tu się wydarzyło?! Ta książka jest jak wulkan emocji, tuż przed erupcją! To nie tylko romans, to powieść, gdzie Wasz mózg będzie działał na pełnych obrotach przetwarzając informacje. Poczujecie paniczny strach, przeżyjecie niesamowity szok... spodziewajcie się Wszystkiego po tej historii! Jest przerażająco, demonicznie a momentami nie do wytrzymania, w jakiej niepewności trzyma nas autorka. Mafia, wielka polityka, toksyczne relacje, przyjaźń, lojalność, hate -love, spice sceny, zdrady...

🌻Mroczny Dark Romans, którego plot twisty wyrwą Was z kapci🥰💪🤭! Nie obędzie się bez kreacji psychopatycznego osobnika, motywu chorej miłości i zdrady! Ale też determinacji, żeby zwalczyć wszystkie przeszkody. Nie jest to słodka historia jakich wiele, to powieść z pazurem i charakterem, która zahipnotyzuje Was swoim klimatem! Kreacja Cecile, kochanej babci, która pomimo ślepoty widzi wszystko jasno i wyraźnie to mistrzostwo świata 🥹. Nieprzewidywalna, zmysłowa, a nade wszystko po prostu piękna! Przekonajcie się na własnej skórze!8,5/10

🌻On. Sąsiad z dzieciństwa, młodzieńczy wróg, wulkan energii, awanturnik, który był świadkiem brutalnego morderstwa na własnym ojcu - Micah Lyonne, człowiek, który odrzucając fortunę swojej matki, żyje własnym życiem i na własnych warunkach.

🌻Ona. Apodyktyczna, zadufana w sobie, porządnisia z rodowodem przewodniczącej klasy, "księżniczka" z West Emerald, ociekająca...

Ta historia przypomniała mi, dlaczego tak bardzo lubię gatunek "new adult". Ale to nie tylko historia o pierwszej miłości, o dziewczynie bardzo wrażliwej i młodzieńcu, który miał wizerunek zepsutego, bogatego mężczyzny. To historia o miłości, która połączyła dwa całkiem różne światy, o dwóch kulturach, które najpierw się zderzyły a potem połączyły na płaszczyźnie neutralnej, w Londynie. O Amerykance początkowo nieśmiałej, która nabierze pewności siebie i o Libańczyku, przekonanym o własnej wyższości, ale wiernemu swojej tradycji i rodzinie.

Właśnie to zderzenie dwóch światów podobało mi się najbardziej. Autorka przybliżona kulturę i tradycję, jaka panuje w krajach arabskich. Patriarchat, małżeństwa aranżowane, powinność, szacunek i tradycja, która wygrywa z wszystkim. Czy Samir będzie miał siłę i odwagę sprzeniewierzyć się swojemu ojcu? Czy odrzuci swoje zaplanowane życie? Jego ojciec należy do elity politycznej i ma wobec niego plany od urodzenia!czy Samir będzie na tyle twardy i silny, żeby zostawić za sobą swoje życie, złotą kartę kredytową i zacząć żyć na własny kredyt, na własny rachunek? w zgodzie ze swoimi przekonaniami i swoim sercem? Książka ukazująca niesamowitą moc konwenansów i powinności.

Porusza także tematykę przyjaźni ponad podziałami, życia na campusie, trudnych relacji rodzinnych, odrzucenia ze strony najbliższych, wymagających rodziców, dorastania, dojrzewania do odpowiedzialności oraz trudnych wyborów życiowych.
Piękna, napisana przystępnym językiem, historia przez którą się płynie. Pełna wrażliwości, delikatności i subtelności. 9/10
Ujęła mnie ta historia!

Ta historia przypomniała mi, dlaczego tak bardzo lubię gatunek "new adult". Ale to nie tylko historia o pierwszej miłości, o dziewczynie bardzo wrażliwej i młodzieńcu, który miał wizerunek zepsutego, bogatego mężczyzny. To historia o miłości, która połączyła dwa całkiem różne światy, o dwóch kulturach, które najpierw się zderzyły a potem połączyły na płaszczyźnie...

🌸Znacie to uczucie, kiedy wydaje się człowiekowi, że już nic od niego nie zależy i że gorzej już być nie może?
Na pewno każdy z nas w pewnym momencie swojego życia tak się właśnie poczuł. Bezsilność, zdrada, kłamstwo, porażka, brak perspektyw- to mieszanka trudnych emocji, które mogą nas pogrążyć na długi czas... Ta powieść jest o tym, że nie zawsze jest tak źle, jak nam się wydaje.

🌸Literatura obyczajowa to często głębia uczuć i moc refleksji. Rozmienianie życia na drobne i przyglądanie się relacjom z bardzo bliska. Jak osiągnąć szczęście? Czy potrzebny nam jest do tego drugi człowiek? @krystyna.mirek.pisarka pod płaszczem zwyczajnej fabuły, skrywa głęboką prawdę o życiu, patrząc z perspektywy dojrzałej kobiety, która w życiu już trochę przeszła. Samotne macierzyństwo, relacje z córką, nieudane relacje partnerskie, znój życia i oszczędzanie, żeby "moje dziecko miało lepiej", poświęcenie dla drugiej osoby. To książka o tym, że nie należy patrzeć tylko w przeszłość, bo to przyszłość jest dla nas nadzieją. Każdy z nas potrzebuje czasem przerwy, żeby nabrać dystansu, siły, żeby przemyśleć swoje decyzje i żeby zobaczyć coś, czego na pierwszy rzut oka nie widać. Nadzieję czającą się za rogiem, szczęście na horyzoncie, na które trzeba sobie pozwolić.

🌸To książka o samotnej mamie, która robi wszystko, żeby zapewnić szczęście córce, a zarazem o kobiecie, która czasem zapomina o swoich potrzebach. A to jest tak samo ważne! To przestroga przed pochopnym zaufaniem drugiej osobie. Ale z drugiej strony pokazuje jak ważne jest to, żeby otworzyć się na właściwego człowieka,owszem zachowując ostrożność i nie zapominając o swoich potrzebach. Jak ważna jest otwartość, szczerość, moc prawdziwej rozmowy z bliską osobą, z przyjaciółką czy z córką.To słodko- gorzka historia, która pokazuje, że mimo wszystkich kłód, jakie życie nam rzuca pod nogi, jest wręcz pewne, że i na naszym horyzoncie zaświeci słońce, opromieni nas słonecznym blaskiem a do serca wleje otuchę!

Bardzo polecam Wam tę historię!🤗🌸

🌸Znacie to uczucie, kiedy wydaje się człowiekowi, że już nic od niego nie zależy i że gorzej już być nie może?
Na pewno każdy z nas w pewnym momencie swojego życia tak się właśnie poczuł. Bezsilność, zdrada, kłamstwo, porażka, brak perspektyw- to mieszanka trudnych emocji, które mogą nas pogrążyć na długi czas... Ta powieść jest o tym, że nie zawsze jest tak źle, jak nam...

Ile razy trzeba się zakochać, żeby wybrać właściwie?
Miłość to cały wachlarz emocji, sympatia, troska, wdzięczność i cierpliwość. To nie tylko motyle w brzuchu i przyspieszone bicie serca. To przede wszystkim szczerość i lojalność, wspieranie nawet w najtrudniejszych chwilach. @edyta_swietek_pisarka_ napisała bardzo życiową historię, która ukazuje cienie i blaski życia młodej, zagubionej kobiety, która z jednej strony zadowalała się bezpiecznym wyborem, a z drugiej marzy by być po prostu szczęśliwą... Aż w końcu decyduje się na spektakularny krok!

Wiktoria, dzień przed swoim ślubem dostaje wiadomość od pierwszej miłości, pierwszego chłopaka, Sebastiana, którego kochała miłością najszczerszą, a który odrzucił ją, przedkładając pragnienia rodziców i swoją wygodę ponad uczucie do niej. Wiktoria, sama do końca nie rozumiejąc co robi, ucieka sprzed ołtarza i wraca do domu babci, gdzie zostawiła za sobą młodzieńcze wspomnienia i pierwszą miłość.

Od czego zależy ludzkie szczęście? od przeznaczenia? od własnych wyborów? od innych ludzi? Czy to los gra nam na nosie? Kto decyduje o ścieżkach naszej egzystencji?
Autorka z jednej strony ukazuje beztroską niewinność, a z drugiej strony podłość i wyrachowanie. Wykorzystuje też motyw kolejnej szansy, choć nie każdy na nią zasługuje. A czasem, wręcz przeciwnie, ktoś zasługuje, a nie jest mu dana...
Sielska wieś nie zawsze jest synonimem familiarnego szczęścia, jak to w życiu rozpacz przeplata się z radością, a smutek i gorycz z chwilami ulotnej afirmacji życia!

To historia, którą lekko się czyta, ma w sobie sporą dawkę humoru i życiowej mądrości. Niesie za sobą wiele emocji, tajemnic i niedomówień. Porusza także wątek niepełnosprawności, związanej z niedosłuchem. To odprężająca powieść ukazująca fenomen miłości, takiej, która cierpliwie czeka gdzieś za rogiem... Bez ostentacji bierze za rękę i czeka, aż będziesz na nią gotowa. 7,5/10.

Ile razy trzeba się zakochać, żeby wybrać właściwie?
Miłość to cały wachlarz emocji, sympatia, troska, wdzięczność i cierpliwość. To nie tylko motyle w brzuchu i przyspieszone bicie serca. To przede wszystkim szczerość i lojalność, wspieranie nawet w najtrudniejszych chwilach. @edyta_swietek_pisarka_ napisała bardzo życiową historię, która ukazuje cienie i blaski życia...

Co tu się wydarzyło! To połączenie mitów słowiańskich z baśnią i legend z fantastyką! Książka przeznaczona dla wszystkich , starszych, młodszych, szukających niezapomnianych wrażeń i mitologii bóstw słowiańskich! Szacun dla autora za research i całą otoczkę słowiańską, która robi niepowtarzalny klimat! 🤗

Najprościej rzecz ujmując to jest uniwersalna historia o walce dobra ze złem. Wciągająca i obrazowa, ukazująca całe spektrum słowiańskich bożków, nimf, demonów i skrzatów. Spotkamy Leszego i inne fajne duszki. A najfajniejszy to był Rufus, obdarzony ironiczno- sarkastycznym poczuciem humoru 😁. Lektura przypomniała mi też o takiej pierwotnej więzi ludzi ze światem natury, o sile, która tkwi w przyrodzie i o naturalnych skłonnościach człowieka do lepszego zrozumienia przyrody, które niestety wraz z rozwojem cywilizacji umarły!

Makary razem ze swoimi nowymi znajomymi bierze udział w niebezpiecznej misji pełnej tajemniczych zwrotów akcji i nieprzewidywalnych wydarzeń. Chce pomóc przyjacielowi odzyskać siostrę którą prawdopodobnie przetrzymują nieczyste siły, fantastyczne demony.. A wszystko przez rozpoczęcie budowy pewnego mostu, który miał ludziom ułatwić życie... Na szczęście bandzie naszych bohaterów sprzyjają pewne nieziemskie stworzenia, wyciągają ich z taraptow i chronią przed złem. Spotkamy tu gadające drzewa i zwierzęta. A para gąsiorów to absolutny hit, ile tu było humoru😅😉!
Obok czysto rozrywkowych wątków jak szukanie siostry Oskara, mamy także poruszane problemy związane z dorastaniem: przyjaźń, lojalność, odrzucenie w towarzystwie, hejt, borykanie się z tuszą, skomplikowane relacje z rodzicem, śmierć w rodzinie.
To też powieść ukazująca prawdziwy entuzjazm, młodzieńcze zaangażowanie i taką czystą dziecięca radość, wiarę w dobro i idealizm.

Fajna polecajka dla młodych.

Co tu się wydarzyło! To połączenie mitów słowiańskich z baśnią i legend z fantastyką! Książka przeznaczona dla wszystkich , starszych, młodszych, szukających niezapomnianych wrażeń i mitologii bóstw słowiańskich! Szacun dla autora za research i całą otoczkę słowiańską, która robi niepowtarzalny klimat! 🤗

Najprościej rzecz ujmując to jest uniwersalna historia o walce dobra...

Bogaci,piękni,uprzywilejowani,a mający takie same problemy jak my. A nawet gorsze.Żyją w kraju owładniętym wojną,gdzie mieszkają ludzie,którzy ślepo wierzą w swoją misję,gdzie terroryzm to nie jest tylko słowo ze słownika,lecz krew, gwałt, strach, lęk i śmierć.Gdzie zabija się niewinnych, bezbronnych, w setkach liczy zabitych...

To wspaniała książka, którą mogłam objąć swoim patronatem.Książka poruszająca,książka wstrząsająca, która w morzu prozy opisującej też zwyczajne życie Arabów, ukazuje zamachy terrorystyczne, które wręcz odbierają mowę... Cóż można napisać, kiedy przeczyta się fragment o ojcu, który bezradnie tuli dziecko bez głowy...Trudna, piękna, bolesna. Książka, o której się nie zapomina, bo przybliża nam realia topograficzno- historyczno- wojenne konfliktu w Strefie Gazy.
To ból i zagłada.
To Gaza płynąca potokami łez i krwi.

Pamiętam jak po raz pierwszy sięgnęłam po prozę autorki, jaka byłam oczarowana i chłonna niczym gąbka, czytając o tak obcej dla mnie kulturze. Nadal tak jest.To piękna, bardzo dojrzała treść opisująca życie takich ludzi jak my, tyle że w całkiem innych realiach.Realiach historycznych, ukazując niuanse religijne i życie kobiet naznaczonych patriarchatem,czyli władzą męża.Jasne, że są fragmenty humorystyczne, które wywołują uśmiech jak na przykład obraz Araba, który rozwodzi się z jedną siostrą, żeby pojąć drugą za żonę, ale to przede wszystkim książka dosadnie ukazująca obraz życia ludzi w cieniu wojny. Ukazuje paradoks muzułmańskiej wiary, kiedy terrorysta - gwałciciel,który z zimną krwią zabijał niewinne kobiety i dzieci- a chwilkę później daje jałmużnę młodym chłystkom, ponieważ to jeden z filarów islamu, który pomoże w zbawieniu nawet najbardziej okrutnego muzułmanina.

Jesteście gotowi na taką historię?
Źle pojęty dżihad.Siła kobiet Salimich. Unikatowe święto Jom Kipur. Ortodoksyjne życie chasydzkich Żydów.Akty terrorystyczne.Światełko w tunelu i iskierki dobra w morzu zła. Nadzieja.Emocje do kwadratu! Polecam ♥️ 8,5/10

Bogaci,piękni,uprzywilejowani,a mający takie same problemy jak my. A nawet gorsze.Żyją w kraju owładniętym wojną,gdzie mieszkają ludzie,którzy ślepo wierzą w swoją misję,gdzie terroryzm to nie jest tylko słowo ze słownika,lecz krew, gwałt, strach, lęk i śmierć.Gdzie zabija się niewinnych, bezbronnych, w setkach liczy zabitych...

To wspaniała książka, którą mogłam objąć...

Rebecca Yarros używa lekkiego, a jednocześnie plastycznego języka, angażuje nas w historię i sprawia, że nie sposób się od niej oderwać. Nie da się przejść obojętnie obok twórczości tej autorki!Tworzy nie tylko przyjemne powieści, które czytamy dla rozluźnienia! To książki, dzięki którym współodczuwamy wraz z bohaterami! Autorka ma moc tworzenia fabuł, które porywają i kształtowania wielowymiarowych bohaterów, których uwielbiamy, choć nie zawsze ich rozumiemy! Wspaniała, nietuzinkowa historia w której nie brakuje trudnej tematyki. To romans z pazurem, podszyty niezłą dawką adrenaliny! Na dodatek z motywem zakazanego związku (relacja wykładowcy i studentki).

Penna, główna bohaterka i ryzykantka jakiej świat nie widział boryka się ze "zdradą" siostry. Jest Renegatką z krwi i kości, działającą na granicy rozsądku, a może już poza🤯, ale jako kobieta, jest najlepsza, w tym co robi! Jednak pewne wydarzenia związane z jej siostrą podkopały jej pewność siebie i sprawiły, że strach zdominował jej głowę i ciało... Jej książkowy partner to mężczyzna z przeszłością, o kubańskim rodowodzie, z tajemnicą w sercu i błyskiem w oku. Były żołnierz - który pasuje do niej idealnie! Jest jednak mały problem - mimo niesamowitego przyciągania - tych dwoje nie może być razem...

Podobnie jak w dwóch poprzednich częściach mamy tutaj fantastyczne okoliczności przyrody, bo rejs statkiem, jak również opisy sportów ekstremalnych, niezły zastrzyk emocji i kaskaderskie wyczyny, które przyprawiają o zawrót głowy! Dużą dawkę silnych emocji, więcej niż szczyptę zmysłowości, odrobinę polityki i całą masę dobrego humoru. Poza tym solidną przyjaźń, lojalność, świat młodych ludzi, którzy wszystko mają na wyciągnięcie ręki, ale serce we właściwym miejscu. Ujęła mnie końcówka, która pokazuje co jest naprawdę ważne w życiu, miłość, wierność i rodzina. Piękne zwieńczenie serii 🥰

To fantastyczna lektura w której nie ma czasu na nudę, ale na śmiech, wzruszenie, strach a nawet refleksję! Gorąco polecam! 8,5/10

Rebecca Yarros używa lekkiego, a jednocześnie plastycznego języka, angażuje nas w historię i sprawia, że nie sposób się od niej oderwać. Nie da się przejść obojętnie obok twórczości tej autorki!Tworzy nie tylko przyjemne powieści, które czytamy dla rozluźnienia! To książki, dzięki którym współodczuwamy wraz z bohaterami! Autorka ma moc tworzenia fabuł, które porywają i...

"Uzdrowisko" to mroczny kryminał, który wprowadza nas w atmosferę rodem z komunistycznych czasów, kiedy to uprzywilejowana warstwa rządząca spędzała wakacje w Dobrowoli, nad Uzdrowiskiem w popularnym ośrodku wczasowym. W atmosferze sielskiej, anielskiej do czasu aż piętnastolatka, Justyna Dobrowolska, znika z powierzchni ziemi, kiedy to miała dostarczyć tajemniczy list do ekskluzywnej willi, gdzie wypoczywali towarzysze partyjni... Przyznam, że klimat starej, tajemniczej willi przyciąga i tworzy fajną, pełną napięcia atmosferę!

Prawie 20 lat później na camping do Dobrowoli przyjeżdża Piotr Werner, oficer, który nieoficjalnie ma się zająć tajemniczym zaginięciem Justyny ze względu na listy z pogróżkami...
Jak to w takich sytuacjach bywa nawet nie czas, a zmowa milczenia jest największym wrogiem śledztwa. Ludzie nie chcą mówić, wolą żeby prawda zgniła pod patyną czasu. Poszlaki pojawiają się jak grzyby po deszczu, ale żeby to wszystko złożyło się w spójną całość - trzeba się trochę nagimnastykować, zwłaszcza, że bohaterów jest dość dużo, a cały czas pojawiają się nowi i nie wiadomo kto ile wniesie do śledztwa! Niewyjaśnione zdarzenia i niezrozumiałe powiązania tworzą sieć nieodkrytych układów przez którą ciężko się przebić. Tajemnicze śmierci, demony przeszłości, zagadki, niepokój i hermetyczna społeczność to kwintesencja tej fabuły! Dwie linie czasowe, zwłaszcza epizody z przeszłości, uzupełniają obraz tragedii, która wydarzyła się kilkanaście lat temu. Bo prawda musi wybrzmieć, nawet po latach, a zło odkryte i napiętnowane! 7,5

"Uzdrowisko" to mroczny kryminał, który wprowadza nas w atmosferę rodem z komunistycznych czasów, kiedy to uprzywilejowana warstwa rządząca spędzała wakacje w Dobrowoli, nad Uzdrowiskiem w popularnym ośrodku wczasowym. W atmosferze sielskiej, anielskiej do czasu aż piętnastolatka, Justyna Dobrowolska, znika z powierzchni ziemi, kiedy to miała dostarczyć tajemniczy list do...

To był sztos! Nietuzinkowy, nieszablonowy thriller, którego innowacyjna tematyka świetnie oddaje ducha postępu! Wspaniała rozrywka, fantastycznie daje do myślenia i pokazuje do czego prowadzi pogoń za marzeniem nie zważając na koszty... ani ludzi, których zawodzimy w drodze na szczyt!

Era, cudowne dziecko technologii, sztuczna inteligencja - czy może zwrócić się przeciwko swojemu ojcu?

Powieść o tym, jak utrata wszystkiego doprowadza na skraju cierpliwości. Książka o wielkim zaślepieniu, o dążeniu do celu, o ogromnych ambicjach, które połykają i przeżuwają życie rodzinne czyniąc je bezużytecznym. O największej podłości jakiej może dopuścić się człowiek, o zdradzie, o tym jak najbliższa osoba odpowiednio zmanipulowana, nawet z bezradności potrafi wbić nam nóż w plecy w odpowiednim momencie, odebrać wszystko i zwrócić się przeciwko.

To książka, która przeraża. Owszem na pierwszym planie mamy sztuczną inteligencję, jej możliwości, jej ogromny potencjał, ale to tak naprawdę książka o żądzach, o złu, które przyczajone tkwi w każdym człowieku i tylko czeka na moment aktywacji, na iskrę, która rozpali płomień czyniąc ogromny pożar siejący spustoszenie w życiu ludzi którzy są obok. Pochłania, niszczy, zostawia totalny chaos, pustkę i zgliszcza, na których nie da się już nic zbudować.

Końcówka to taka wisienka na torcie 🤭. Trupy, zwroty akcji i ogrom napięcia. Lektura wciągająca, hipnotyzująca i odurzająca. Pełna refleksji i przestrogi! Wspaniała!

To był sztos! Nietuzinkowy, nieszablonowy thriller, którego innowacyjna tematyka świetnie oddaje ducha postępu! Wspaniała rozrywka, fantastycznie daje do myślenia i pokazuje do czego prowadzi pogoń za marzeniem nie zważając na koszty... ani ludzi, których zawodzimy w drodze na szczyt!

Era, cudowne dziecko technologii, sztuczna inteligencja - czy może zwrócić się przeciwko...

To zbrodnia zrodzona w mrokach chorego umysłu, w trzewiach zła ukazująca spektrum negatywnych emocji i wrażeń jakie towarzyszą najbardziej wykoślawionemu umysłowi, który sadystycznie odbiera życie dostarczając sobie krwawej rozrywki...

Dawno kreacja mordercy nie zrobiła na mnie takiego wrażenia! Szklarz to podręcznikowy psychopata i to niepozbawiony humoru! Ktoś obok kogo nie można przejść obojętnie. Cyniczny, skrupulatny, inteligentny, dokładny i doszczętnie wyprany z emocji! Po prostu chory osobnik, bo na miano człowieka nie zasługuje, który nie ma hamulców, nie zna granic, dla kogo podnietą jest okaleczanie drugiej osoby. Widok krwi, sadystyczne pragnienia, krwawe jatki są opisane w niezwykle sugestywny i wizualny sposób! Autor nie szczędzi nam drastycznych i obrazowych szczegółów, co pobudza naszą wyobraźnię nakręcając i tak już napiętą atmosferę! Dla czytelników o mocnych nerwach.

Nieoczywista, mroczna, pełna wyrafinowanych zabójstw, ukazująca najmroczniejsze rejony ludzkiej psychiki będące wręcz zwieńczeniem pragnień chorego umysłu...Rozdziały z perspektywy zabójcy wprowadzają nie tylko mrok, ale nieoczekiwany humor! Tok rozumowania mordercy po prostu zwala z nóg, jego czarne poczucie humoru, pewność siebie i brutalność z jaką odbiera ludziom życie, na dodatek zamiłowanie do zagadek i łamigłówek czynią go oryginalnym seryjniakiem szukającym coraz to nowych wrażeń !
Zakończenie to wisienka na torcie i mimo, że takie rozwiązanie fabularne nie było mi obce, czuje się w pełni usatysfakcjonowana i wkręcona!

Kawał krwawej rozrywki 😅

To zbrodnia zrodzona w mrokach chorego umysłu, w trzewiach zła ukazująca spektrum negatywnych emocji i wrażeń jakie towarzyszą najbardziej wykoślawionemu umysłowi, który sadystycznie odbiera życie dostarczając sobie krwawej rozrywki...

Dawno kreacja mordercy nie zrobiła na mnie takiego wrażenia! Szklarz to podręcznikowy psychopata i to niepozbawiony humoru! Ktoś obok kogo...

"Zapach świeżych trocin" to książka która przygniata ciężarem nieodkupionych win i dawno popełnionych występków. To opowieść o kobiecie, która próbuje stanąć na własnych nogach, która przeszła w życiu wiele osobistych traum, doświadczyła niewyobrażalnego cierpienia i straty. Która nie może sobie dać rady z egzystencją dnia codziennego. Owszem, powieść nosi znamiona thrillera, ponieważ mamy tutaj namacalne napięcie a nawet odczuwamy grozę w pewnych momentach, jednakże bardzo rozwinięta warstwa obyczajowo-psychologiczna pozwala uznać tę książkę za hybrydę gatunkową. Skłania do refleksji na temat zemsty, życia po stracie, życia po zbrodni w obliczu sumienia, które nie pozwala zapomnieć.

Demony przeszłości zakopane głęboko jednakże nieskutecznie usunięte, niewydarte z serca nie pozwalają zapomnieć. I nie pomaga nawet zmiana miejsca zamieszkania. Zwłaszcza gdy wybiera się budynek w którym nikt inny nie mieszka, a w którym się dzieją rzeczy, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Gęsta atmosfera, ciemność i mrok, momenty wzruszenia, żałoba, strata, motyw książki w książce i ciągłe zadręczanie się przeszłością przez główną bohaterkę czyni tę powieść smutną opowieścią o losie kobiety, która popełniła w życiu błędy, które zmieniły ją na zawsze, czyniąc jej życie pasmem udręki i bólu. Niesamowicie zaskoczyło mnie zakończenie, choć jak tak przemyślałam sprawę, to jest bardzo życiowe. Wstrząsające i skłaniające do refleksji! 7,5/10

"Zapach świeżych trocin" to książka która przygniata ciężarem nieodkupionych win i dawno popełnionych występków. To opowieść o kobiecie, która próbuje stanąć na własnych nogach, która przeszła w życiu wiele osobistych traum, doświadczyła niewyobrażalnego cierpienia i straty. Która nie może sobie dać rady z egzystencją dnia codziennego. Owszem, powieść nosi znamiona...

Myślę, że jak na debiut, to ta książka jest bardzo dobra! W ogóle tego nie widać! Złożona intryga, narastające napięcie, ciekawe wątki, rozbudowana warstwa psychologiczna podbudowana intrygującymi bohaterami! Życie komisarza Okońskiego, zwłaszcza wątki z przeszłości ukazują bardzo złożoną postać, która może nas jeszcze zaskoczyć! To osoba budząca wielką ciekawość, a jednocześnie nie do końca "przejrzysta", stojąca po stronie dobra, ale igrająca ze ... swoją naturą i sprawiedliwością pojmowaną w stereotypowy sposób ...

"Jednorożec" to bardzo zgrabnie napisany kryminał, z przemyślaną akcją. Najbardziej podobała mi się warstwa psychologiczna, uwielbiam wszelakie dywagacje dlaczego ktoś zabija, z jakich powodów; wszystkie przesłanki psychologiczne, różne choroby psychiczne, którymi zajmują się psychiatrzy, które usprawiedliwiają jakieś niecne czyny... Widać, że autor ma na ten temat dużą wiedzę! Kreacja głównego bohatera jest bardzo trafiona razem z jego wątpliwościami, z moralnością oraz skłonnością do szukania sprawiedliwości na własną rękę! Świetna była też narracja z perspektywy mordercy, zapewniła dreszcz emocji i odpowiednią dawkę adrenaliny! Przypadł mi do gustu wątek związany ze zwierzętami, z psami tropiącymi, które są szkolone, żeby znajdować nielegalne substancje czy inne ślady przestępstw.

Podsumowując, "Jednorożec" to książka wciągająca i zaskakująca, poruszająca problemy natury moralnej, kwestię zła, różnych wyborów człowieka, które naznaczają jego życie i duszę. Małomiasteczkowa atmosfera owiana nimbem tajemnicy i grozy spowodowanej postrachem mordercy dusiciela kobiet, zaspokoiła w zupełności moje kryminalne ego! Nieoczywiste zakończenie, choć dla mnie właśnie oczywiste, jest wspaniałym dopełnieniem przekonania o karmie, która wraca do człowieka.

Myślę, że jak na debiut, to ta książka jest bardzo dobra! W ogóle tego nie widać! Złożona intryga, narastające napięcie, ciekawe wątki, rozbudowana warstwa psychologiczna podbudowana intrygującymi bohaterami! Życie komisarza Okońskiego, zwłaszcza wątki z przeszłości ukazują bardzo złożoną postać, która może nas jeszcze zaskoczyć! To osoba budząca wielką ciekawość, a...

Tak sobie właśnie wyobrażam thriller idealny! "Debit" 😍 Gatunkowo majstersztyk!

Nieszablonowy, absolutnie wyjątkowy i nieodkładalny. Wymyka się schematom. Wizja świata opanowanego wirusem, którego wręcz nie da się zatrzymać. Walka na śmierć i życie. Trzy odrębne historie, tak samo przerażające, łączące się w jeden przerażający łańcuch wydarzeń. Przyszłość oparta na pandemii szalonego wirusa. Sceneria i miejsce akcji mrozi krew w żyłach i to dosłownie, trwa zima, a śnieżyca uniemożliwia jakąkolwiek pomoc poszkodowanym. W wypadku autobusowym, w wagoniku kolejki górskiej, który wisi nad przepaścią czy w górskim azylu, gdzie wysiada prąd, a w dzikiej okolicy można spotkać gwizdaczy, ludzi, którzy co prawda zwyciężyli wirusa, ale już nigdy się go nie pozbędą...

Dystopijny świat tworzy strukturę przerażającą. Tajemnica, mrok, genialnie stopniowane napięcie, budują rozkosznie niepokojącą opowieść o postępującej dehumanizacji świata.

Wyśmienita rozrywka, soczysty thriller postapokaliptyczny, horror z wielowątkową fabułą pełną zagadek. Na dokładkę czarny humor i pytanie o genezę zła i buntu?

To wizja pochłaniająca, przerażająca i totalna. Pesymistyczny obraz świata, gdzie granice moralności są naginanie, wciąż przesuwane, w końcu dyskryminowane. Gdzie człowiek robi wszystko, żeby przetrwać! Napawa strachem, zostawia mętlik w głowie. Budzi pierwotny strach! Gdzie zmierzamy jako ludzkość ? Gorąco polecam!

Tak sobie właśnie wyobrażam thriller idealny! "Debit" 😍 Gatunkowo majstersztyk!

Nieszablonowy, absolutnie wyjątkowy i nieodkładalny. Wymyka się schematom. Wizja świata opanowanego wirusem, którego wręcz nie da się zatrzymać. Walka na śmierć i życie. Trzy odrębne historie, tak samo przerażające, łączące się w jeden przerażający łańcuch wydarzeń. Przyszłość oparta na...

Najnowsza książka Katarzyny Wolwowicz, a tym samym moja pierwsza przeczytana książka autorki, to mroczny thriller z elementami domestic noir. Z jednej strony sprawa kryminalna, która intryguje, ponieważ denatki są porzucane w jaskiniach, a ich ciała mocno zbeszczeszczone. Z drugiej strony profilerka kryminalistyczna Carmen Rodrigez, która przyjechała do Jeleniej Góry ze słonecznej Hiszpanii, to kobieta po przejściach z lukami w biografii i z lukami w... świadomości. Tajemnicza i konkretna, babka, która robi dobre wrażenie, ale wizerunkowo niespójna, wzbudza wielkie zainteresowanie w komendzie, zwłaszcza kiedy niektóre sprawy z jej przeszłości zaczynają wypływać na wierzch tu w Polsce. Jej współpracownicy wyczuwają w niej jakąś "szczelinę", a może fałsz? Czy jest dobrą osobą czy złą? Co ukrywa? I tak naprawdę sprawa Carmen ujęła mnie tutaj dogłębnie, zwłaszcza pobudki jej działania i życiorys, poplątane relacje z przeszłości i prawda o jej życiu, która w końcu wychodzi na wierzch.. Sprawa kryminalna schodzi na dalszy plan, aczkolwiek Modus operandi zabójcy, a zwłaszcza jego motywy wzbudzają nawet moje ...zrozumienie?😅

To książka nieodkładalna i wciągająca, ukazująca spektrum psychiki ludzkiej. Bardzo dobrze się czyta, jest napisana lekkim językiem. Autorka udowadnia, że nawet najbrutalniejszy morderca nie działa tylko pod wpływem silnych emocji, ale według planu zemsty układanego latami. Końcówka to taka wisienka na torcie! Fajna rozrywka! Polecam! 8,5/10

Najnowsza książka Katarzyny Wolwowicz, a tym samym moja pierwsza przeczytana książka autorki, to mroczny thriller z elementami domestic noir. Z jednej strony sprawa kryminalna, która intryguje, ponieważ denatki są porzucane w jaskiniach, a ich ciała mocno zbeszczeszczone. Z drugiej strony profilerka kryminalistyczna Carmen Rodrigez, która przyjechała do Jeleniej Góry ze...