Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Młodzi geniusze, nowe intrygi i mroczne zbrodnie... czyli drugi tom serii „The Naturals”

Pięciu nastolatków mieszkających razem. Całkowicie różne charaktery, odmienne historie, inne umiejętności, ale łączy ich jedno – ponadprzeciętne zdolności wykraczające poza możliwości zwykłych ludzi. Dwójka profilerów, chłopak czytający emocje, specjalistka od cyfr i chodzący wykrywacz kłamstw współpracują z FBI, aby rozwiązywać sprawy sprzed lat.

Tym razem w centrum fabuły znajduje się Dylan i jego ojciec. Redding zyskuje naśladowców, a FBI walczy z czasem, by powstrzymać mordercę i zapobiec kolejnym ofiarom.

Szczególnie w tej części doceniam to, że autorka bardziej zgłębiła charaktery głównych bohaterów. Odsłoniła fragmenty ich przeszłości i jeszcze bardziej uwypukliła wątek romantyczny... którego akurat nie jestem ogromną fanką.

Za to jestem fanką zagadek, analizowania, profilowania, interpretowania mimiki i mowy ciała, przedstawiania naukowych faktów i wykrywania kłamstw na kilometr, a tego akurat było PEŁNO.

„The Naturals. Mroczna strona” to kolejna trzymająca w napięciu, nieco mroczna i bardzo wciągająca odsłona serii. Z niecierpliwości czekam na kolejne części.

Młodzi geniusze, nowe intrygi i mroczne zbrodnie... czyli drugi tom serii „The Naturals”

Pięciu nastolatków mieszkających razem. Całkowicie różne charaktery, odmienne historie, inne umiejętności, ale łączy ich jedno – ponadprzeciętne zdolności wykraczające poza możliwości zwykłych ludzi. Dwójka profilerów, chłopak czytający emocje, specjalistka od cyfr i chodzący wykrywacz...

Za mną już trzecia odsłona losów Mii Thermopolis. Muszę przyznać, że „Zakochana Księżniczka” to jak dotąd moja ulubiona część serii.

W tym tomie Mia ma pierwszego chłopaka... którego nawet nie lubi. Najchętniej widziałaby w tej roli starszego brata swojej przyjaciółki. Do tego zbliża się oficjalne przedstawienie jej mieszkańcom Genowii. Codzienne życie dziewczyny miesza się z królewskimi obowiązkami. Mia musi odnaleźć się w nowej roli i sprostać wielu wyzwaniom w każdej dziedzinie nastoletniego życia.

Żartobliwy ton opowieści pozostaje bez zmian. Przemyślenia dziewczyny, jej komentarze, wszelkie listy czy zestawienia sprawiają, że książkę czyta się nie tylko szybko ale i z ogromną przyjemnością.

Cała seria jest ponadczasowa i interesująca mimo prostej i dość oczywistej fabuły.

Za mną już trzecia odsłona losów Mii Thermopolis. Muszę przyznać, że „Zakochana Księżniczka” to jak dotąd moja ulubiona część serii.

W tym tomie Mia ma pierwszego chłopaka... którego nawet nie lubi. Najchętniej widziałaby w tej roli starszego brata swojej przyjaciółki. Do tego zbliża się oficjalne przedstawienie jej mieszkańcom Genowii. Codzienne życie dziewczyny miesza...

„Prosty sposób na bezpamięć” to powieść, która wciąga czytelnika w niezwykle fascynujące uniwersum rządzące się tajemniczymi jak również wyjątkowo surowymi zasadami. Karolina Barbrich świetnie wykreowała świat magiczny, a także poruszyła wiele bardzo uniwersalnych tematów.

Stowarzyszenie Półksiężyca to miejsce, gdzie magia i władza splatają się w nierozerwalny sposób. Przynależność do tego elitarnego kręgu wiąże się z koniecznością przestrzegania zasad, które nie zawsze są sprawiedliwe. ✨🌑

Bohaterowie są jednym z największych atutów tej powieści. Aurora, która musi mierzyć się z wysokimi oczekiwaniami rodziców, Ezra, wolny duch, stojący w opozycji do surowych reguł magicznej społeczności. Azel, artysta, który wnosi elementy outsiderstwa i walki o akceptację. I wreszcie Oliver Taylor, zwyczajny człowiek, który zderza się ze światem magii i musi ponieść tego konsekwencje.

Fabuła rozwija się w dynamicznie i trzyma w napięciu do samego końca. Styl pisania jest lekki, a jednocześnie pełen emocji. „Prosty sposób na bezpamięć” to naprawdę udany debiut. Karolina stworzyła fascynujący świat i bohaterów, z którymi bez problemu można się zżyć.

To książka o magii, ale także o ludziach, ich marzeniach i obawach. 💙💙

„Prosty sposób na bezpamięć” to powieść, która wciąga czytelnika w niezwykle fascynujące uniwersum rządzące się tajemniczymi jak również wyjątkowo surowymi zasadami. Karolina Barbrich świetnie wykreowała świat magiczny, a także poruszyła wiele bardzo uniwersalnych tematów.

Stowarzyszenie Półksiężyca to miejsce, gdzie magia i władza splatają się w nierozerwalny sposób....

"Times New Romans" to książka, która z miejsca skradła moje serce. Historia o tęsknocie, miłości i drugiej szansie, doprawiona sporą dawką humoru - czego chcieć więcej?

Julia Biel mistrzowsko buduje napięcie, stopniowo odkrywając przed czytelnikiem przeszłość bohaterów i sekrety, które skrywają. Opowieść prowadzona jest z dwóch perspektyw, co pozwala na dogłębne poznanie myśli i uczuć bohaterów.

Ellie i Theo od najmłodszych lat byli najlepszymi przyjaciółmi. Ich wspólną pasję do pisania przekuli w marzenia o stworzeniu książki. Niestety, ich drogi rozeszły się.

Lata później Ellie staje się cenioną autorką kryminałów, a Theo uwielbianym przez rzesze czytelników autorem bestsellerowych romansów. Pewnego dnia Ellie dostaje nieoczekiwaną propozycję: ma napisać wspólną książkę właśnie z Theo. Co więcej, przez sześć miesięcy będą musieli mieszkać razem i udawać parę.

Julia Biel kreuje bohaterów pełnowymiarowych i wiarygodnych. Ellie i Theo popełniają błędy, mają swoje słabości, ale są też twardzi i potrafią walczyć o swoje szczęście.

"Times New Romans" to książka, która bawi, wzrusza i trzyma w napięciu do samego końca. Z czystym sumieniem polecam ją wszystkim miłośnikom romansów i nie tylko.

"Times New Romans" to książka, która z miejsca skradła moje serce. Historia o tęsknocie, miłości i drugiej szansie, doprawiona sporą dawką humoru - czego chcieć więcej?

Julia Biel mistrzowsko buduje napięcie, stopniowo odkrywając przed czytelnikiem przeszłość bohaterów i sekrety, które skrywają. Opowieść prowadzona jest z dwóch perspektyw, co pozwala na dogłębne poznanie...

„Aurora” to lekka i przyjemna powieść dla młodzieży, która zabiera czytelników w podróż do słonecznej Werony.

Aurora stoi na progu dorosłości i pragnie uciec od presji podejmowania trudnych, życiowych decyzji. Spontanicznie decyduje się na wyjazd do Włoch, gdzie poznaje Willa, chłopaka żyjącego na walizkach. Razem odkrywają uroki miasta, dzielą się swoimi problemami i wspólnie doświadczają pierwszej miłości.

Mimo potencjału tkwiącego w historii książka rozczarowała mnie w kilku aspektach. Fabuła opiera się w dużej mierze na zbiegach okoliczności, przez co momentami staje się ona mało wiarygodna. Autorka nadmiernie eksponuje „męskość” bohaterów, co w XXI wieku brzmi już dość mocno anachronicznie. Do tego dochodzi infantylny styl narracji.

Zaletą powieści jest niewątpliwie jej klimat. Autorka doskonale oddaje atmosferę słonecznej Werony. Lekki styl i krótkie rozdziały sprawiają, że czyta się ją szybko. Historia porusza uniwersalne tematy dorastania, pierwszych miłości i poszukiwania własnej tożsamości.

„Aurora” to powieść, idealna na słoneczne popołudnie. Nie jest to jednak książka, która na długo zapadnie mi w pamięci.

„Aurora” to lekka i przyjemna powieść dla młodzieży, która zabiera czytelników w podróż do słonecznej Werony.

Aurora stoi na progu dorosłości i pragnie uciec od presji podejmowania trudnych, życiowych decyzji. Spontanicznie decyduje się na wyjazd do Włoch, gdzie poznaje Willa, chłopaka żyjącego na walizkach. Razem odkrywają uroki miasta, dzielą się swoimi problemami i...