Dość typowa fantastyka młodzieżowa, będąca całkiem dobrym połączeniem motywów ze Zmierzchu i Kate Daniels. Czytało się szybko, bo dobrze napisane.
Klimat był, postacie różnorodne, dość dobre skonstruowane a świat sam w sobie ciekawy. Na plus - bohaterka obrywa, nie jest niezniszczalna, choć i tak dość odporna na obrażenia.
Dobre na zastój, na odmianę, dobre gdy ktoś lubi takie powieści.

Dość typowa fantastyka młodzieżowa, będąca całkiem dobrym połączeniem motywów ze Zmierzchu i Kate Daniels. Czytało się szybko, bo dobrze napisane.
Klimat był, postacie różnorodne, dość dobre skonstruowane a świat sam w sobie ciekawy. Na plus - bohaterka obrywa, nie jest niezniszczalna, choć i tak dość odporna na obrażenia.
Dobre na zastój, na odmianę, dobre gdy ktoś lubi...

Ciekawe podejście do tematu fantastyki - grupa łowców, którzy odsyłają duchy lub inne kreatury na drugą stronę życia, skąd pochodzą. Kilka wątków zostało otwartych i nie wyjaśnionych, więc zakładam, że w kolejnych tomach zostaną rozwiązane. Książka jest napisana prostym językiem, łatwo się czyta i szybko wciąga.

Ciekawe podejście do tematu fantastyki - grupa łowców, którzy odsyłają duchy lub inne kreatury na drugą stronę życia, skąd pochodzą. Kilka wątków zostało otwartych i nie wyjaśnionych, więc zakładam, że w kolejnych tomach zostaną rozwiązane. Książka jest napisana prostym językiem, łatwo się czyta i szybko wciąga.

𝐁𝐢𝐚𝐧𝐜𝐚 𝐈𝐨𝐬𝐢𝐯𝐨𝐧𝐢, 𝐋𝐚𝐮𝐫𝐚 𝐊𝐧𝐞𝐢𝐝𝐥 „𝐌𝐢𝐝𝐧𝐢𝐠𝐡𝐭 𝐂𝐡𝐫𝐨𝐧𝐢𝐜𝐥𝐞𝐬. 𝐌𝐨𝐜 𝐚𝐦𝐮𝐥𝐞𝐭𝐮”
„Uwielbiam jeść. Czekoladę. Włoskie makarony. Zapiekankę cottage pie. Gulasz. Pizzę. Bułeczki scones. Lody... Dzięki jedzeniu wszystko jest po prostu lepsze”

🤍 𝐑𝐨𝐱𝐲 & 𝐒𝐡𝐚𝐰 🤍

MOJA OPINIA
◽ Zacznę od tego, że dawno nie czytałam nic, co miałoby tak dużo opisów. Męczyło mnie to i przyznaje się, że czasem pomijałam je sobie wzrokiem.
Dopiero od połowy zaczęło coś się dziać i zarazem bardziej mi się podobała. Lubię fantastykę i jeżeli chodzi o ten aspekt, to się nie zawiodłam. Natomiast jeszcze bardziej lubię romantasy i tutaj tego romansu jak dla mnie było za mało. Wszystko działo się powoli, bardzo powoli. Dodatkowo Roxy mnie denerwowała swoim zachowaniem, czasami była aż nadto wyniosła i taka irytująca.
Myślę, że jakbym nie miała jej kupionej, to byłby to mój dnf, a kupiłam ją, bo jestem okładkową sroką. Nooo ta okładka jest piękna i w sumie nie żałuję zakupu, bo teraz mam ją w swojej kolekcji.
Mam nadzieję, że druga część będzie lepsza, bo po przeczytaniu tej czuję niedosyt.

𝐁𝐢𝐚𝐧𝐜𝐚 𝐈𝐨𝐬𝐢𝐯𝐨𝐧𝐢, 𝐋𝐚𝐮𝐫𝐚 𝐊𝐧𝐞𝐢𝐝𝐥 „𝐌𝐢𝐝𝐧𝐢𝐠𝐡𝐭 𝐂𝐡𝐫𝐨𝐧𝐢𝐜𝐥𝐞𝐬. 𝐌𝐨𝐜 𝐚𝐦𝐮𝐥𝐞𝐭𝐮”
„Uwielbiam jeść. Czekoladę. Włoskie makarony. Zapiekankę cottage pie. Gulasz. Pizzę. Bułeczki scones. Lody... Dzięki jedzeniu wszystko jest po prostu lepsze”

🤍 𝐑𝐨𝐱𝐲 & 𝐒𝐡𝐚𝐰 🤍

MOJA OPINIA
◽ Zacznę od tego, że dawno nie czytałam nic, co miałoby tak dużo opisów. Męczyło mnie to i przyznaje się, że czasem...

Jeżeli masz już za sobą serię Dary Anioła Cassandry Clare, tę książkę możesz pokochać - za niewątpliwe podobieństwa w fabule - albo znienawidzić - za niewątpliwe podobieństwa w fabule. 😀

Łowcy, fantastyczne kreatury, nemezis głównej bohaterki, która wcale nie jest tak zwyczajna, jak przypuszczała... To samo w sobie już brzmi dobrze, prawda? Cała nadzieja w wykonaniu. Stety niestety.

Chociaż akcja nie zatrzymuje się ani przez moment, styl pisania autorek nieco ją spowalnia - przez co czytanie nie było tak płynne, jak mogłoby być. Tym samym książka momentami wciągała, a momentami trzeba było użyć siły woli i oczekiwania na nadchodzący zwrot akcji - by tym razem pozostawił tę upragnioną nutkę niepokoju, a nie kolejne przekonanie o przewidywalnym rozwoju wydarzeń.

Warto spróbować - może niekoniecznie od razu wszystkie tomy; po pierwszym już wiadomo, czy zehcemy dłużej śledzić losy Roxy i Shawa. Ja pozostawiam tę furtkę niezatrzaśniętą, ale póki co nie planuję przechodzić przez nią do dalszych krain uniwersum hunterów.

Nie był to stracony czas, ale tym razem oczekiwania przegrały. 💁🏻‍♀️

Jeżeli masz już za sobą serię Dary Anioła Cassandry Clare, tę książkę możesz pokochać - za niewątpliwe podobieństwa w fabule - albo znienawidzić - za niewątpliwe podobieństwa w fabule. 😀

Łowcy, fantastyczne kreatury, nemezis głównej bohaterki, która wcale nie jest tak zwyczajna, jak przypuszczała... To samo w sobie już brzmi dobrze, prawda? Cała nadzieja w wykonaniu. Stety...

Autorki miały bardzo dobry pomysł na książkę, a mimo tego nie wykorzystały go tak dobrze jak mogłoby się wydawać. Z początku coś się dzieje, a potem na dłuższy czas akcja zamiera. Autorki dopiero na końcu książki zaczynają rozumieć swoich bohaterów i dopiero pod koniec da się z nimi utożsamiać. Końcówka jest po prostu świetna, ale to dopiero końcówka. W pierwszej części nie dowiadujemy się jak kończy Roxy, lecz zostawiają nas w środku akcji. Mimo pięknej okładki świetnego pomysłu i pięknej końcówki 5/10.

Autorki miały bardzo dobry pomysł na książkę, a mimo tego nie wykorzystały go tak dobrze jak mogłoby się wydawać. Z początku coś się dzieje, a potem na dłuższy czas akcja zamiera. Autorki dopiero na końcu książki zaczynają rozumieć swoich bohaterów i dopiero pod koniec da się z nimi utożsamiać. Końcówka jest po prostu świetna, ale to dopiero końcówka. W pierwszej części nie...

Midnight chronicles - Moc amuletu to nowość z @wydawnictwojaguar pióra Blanci Iosivoni i Laury Kneidl. Historia opowiada o losach łowców ciał paranormalnych. Główna bohaterka Roxy przeklęta przez wysłannika śmierci walczy aby pozbyć się klątwy. Nie spodziewanie na jej drodze staje młody mężczyzna opentany przez demona. Dziewczyna uwalnia go od złego ducha ale także od wspomnień z przeszłości. Nie mając wyjścia Roxy zabiera go do kwatery gdzie wraz z innymi hunterami próbują ustalić co się wydarzyło. Dziewczyna jednak nadal ściga się z czasem aby wykonać misję niewykonalną. Po jakimś czasie dołączają do niej inni, a także ocalony chłopak. Jej przewinienie prowadzi ich do Paryża gdzie mają odpędzić bardzo silnego ducha - kim był ten duch i czy udało się go pokonać? Przeczytajcie sami!
Książka okazała się bardzo ciekawa. Precyzyjnie zbudowane uniwersum wraz z dobrze przedstawionymi postaciami. Czytanie się nie dłuży. Okładka jest piękna. Jednak mam jedno 'ale'. Przeczytawszy już pierwszy rozdział miałam gdzieś z tyłu głowy 'Dary Anioła'. Moim zdaniem świat opisany przez autorki bardzo przypomina ten od Cassandry Clare. Będąc fanką jej twórczości Moc amuletu bardzo mi się podobała lecz będąc obiektywnym skoro podobały mi się 'Dary Anioła' to i powieść bardzo do niej zbliżona też mi się podoba. Wydaje mi się że tych podobieństw jest bardzo dużo, a wręcz za dużo. Co o tym myślicie?
Na pewno przeczytam kolejne części kiedy się ukażą. Polecam, nie tylko fanom DA i Cassandry Clare

Midnight chronicles - Moc amuletu to nowość z @wydawnictwojaguar pióra Blanci Iosivoni i Laury Kneidl. Historia opowiada o losach łowców ciał paranormalnych. Główna bohaterka Roxy przeklęta przez wysłannika śmierci walczy aby pozbyć się klątwy. Nie spodziewanie na jej drodze staje młody mężczyzna opentany przez demona. Dziewczyna uwalnia go od złego ducha ale także od...

Fabuła wprowadza nas w świat, gdzie istnieją potępione dusze, wampiry, elfy oraz inne złe istoty zagrażające niczego nieświadomej ludzkości. Na istoty te poluje tajne zgrupowanie „hunterów” odznaczających się specjalnymi zdolnościami.
Akurat ta – pierwsza – część poświęcona jest historii Roxy Blake, która przez przypadek uwolniła z Krainy Umarłych 449 dusz i dostała tyle samo dni, by te istoty „wyłapać”.

Przy okazji na jednej z misji ratuje przed opętaniem złego ducha pewnego mężczyznę, który jak się okazuje po odzyskaniu przytomności nic nie pamięta. I to właśnie Roxy ma się nim zaopiekować.

Niestety brakowało mi czegoś w tej książce. Miałam wrażenie, że świat, jest bardzo okrojony, brakuje w nim wielu elementów, których musimy się domyślać, a poprzez to nie angażuje aż tak bardzo. Jest to dosyć „lekki” tytuł i przyjemnie się go czyta, jednak pozostał mi po nim jakiś niedosyt.

Fabuła wprowadza nas w świat, gdzie istnieją potępione dusze, wampiry, elfy oraz inne złe istoty zagrażające niczego nieświadomej ludzkości. Na istoty te poluje tajne zgrupowanie „hunterów” odznaczających się specjalnymi zdolnościami.
Akurat ta – pierwsza – część poświęcona jest historii Roxy Blake, która przez przypadek uwolniła z Krainy Umarłych 449 dusz i dostała tyle...

[recenzja z bookstagrama @slizgonka.czyta]

🌻| "Chwile takie jak ta były rzadkie. Rzadkie i cenne – nie wiedziałam, ile mi ich jeszcze pozostało, nim to wszystko się skończy."

Roxy jest hunterką i poluje na duchy; nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że musi złapać wszystkie 449 dusz, które sama wypuściła z podziemia. Shaw jest uratowanym przez dziewczynę przystojniakiem, który nie pamięta kompletnie nic ze swojej przeszłości, jedynie jego mięśnie wiedzą, co i jak, choćby przy naprawianiu samochodów.

Pierwsze zdanie w książce brzmi: "Uwielbiam jeść.". Przeczytanie tylko tych dwóch słów wystarczyło, by moje punkty sympatii do głównej bohaterki od razu wzrosły 😌

Byłam pozytywnie nastawiona do tej historii, jednak z każdą stroną Roxy jakoś trochę mnie irytowała. Oczywiście jej uwielbienie do jedzenia trochę ratowało sytuację w moich oczach, ale raczej nie pałałam do niej większą miłością 🧐 Polubiłam za to bardziej Finna i Shawa, którzy moim zdaniem byli fajnymi bohaterami 😊

Co mnie zaskoczyło, bo jak dotąd nie spotkałam się z taką sytuacją w książce, był moment Wardena i Shawa – stawiam przy tym ogromnego plusa dla autorek! Szczerze jestem ciekawa, która z nich wpadła na ten pomysł 👀

Przyczepić się jednak muszę do paru kwestii, które trochę mnie irytowały podczas czytania.
1) Angielskie wstawki typu "darling", "shit" etc. – lepiej byłoby napisać po prostu "cholera", "kochanie" i tym podobne.
2) Błędy typu "pojawiłAm się" przy perspektywie męskiej oraz "ona jako jedyna z nas Z wiedziała"; zdaję sobie sprawę, że to drobne błędy przy tłumaczeniu i korekcie, jednak trochę bolało mnie to w oczy 😅

Podsumowując wszystko, pierwsza część z serii Midnight Chronicles była dobra. Nie najlepsza, ale też nie najgorsza; pomysł na fabułę, tak przy okazji, to strzał w dziesiątkę. Na pewno sięgnę po kolejną część, która skupia się na Wardenie i jego partnerce i tu muszę przyznać, że na ich historię jestem mega podekscytowana! 🙈 Co prawda nie zacznę tego tak szybko, bo mam wrażenie, że na tłumaczenia kolejnych książek trochę poczekamy, ale i tak nie mogę się doczekać 🥰️

[recenzja z bookstagrama @slizgonka.czyta]

🌻| "Chwile takie jak ta były rzadkie. Rzadkie i cenne – nie wiedziałam, ile mi ich jeszcze pozostało, nim to wszystko się skończy."

Roxy jest hunterką i poluje na duchy; nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że musi złapać wszystkie 449 dusz, które sama wypuściła z podziemia. Shaw jest uratowanym przez dziewczynę...

Kiedy książka zaczyna się od słów "Uwielbiam jeść" 😂 to musi być dobrze.

Roxy pokochałam od pierwszych stron i nie tylko dlatego, że uwielbia jeść - zwłaszcza słodycze 🤭 To pełna energii, żywiołowa i pewna siebie dziewczyna z ciętym języczkiem. Ma cel do którego dąży i nie traci czasu na marudzenie.

Shaw to facet, w którym można się zakochać już od pierwszych chwil. Przystojniak, który jest zabawnym facetem a do tego potrafi słuchać i ma dobre serducho.

Połączenie tych dwojga daje bardzo fajną mieszankę, nie wybuchową 🤭 ale taką przy której ten uśmiech na twarzy podczas czytania gości bardzo często.

Midnight Chronicles- Moc amuletu to bardzo fajna młodzieżówka fantasy. To ten typ książek, które pozwalają się zrelaksować ale nie mówi się podczas ich lektury, że jest się na nie za starym 🤭 To również ten typ książek, które przy niby lekkiej treści poruszają jednak trudniejsze tematy i nie zawsze jest tylko wspaniale. Chociaż tu o wspaniałości nie może być mowy, kiedy spojrzymy na zadanie jakie ma do wykonania Roxy - niełatwe i wręcz nie do zrealizowania.

Czy wspominałam, że to książka fantasy? A to przecież tak ważny element 😃 znajdziemy tutaj łowców duchów, wampirów i różnych innych magicznych stworzeń. Nie jest może zbyt odkrywczy, bo od razu kojarzy się z "Buffy-postrach wampirów" ale i tak dobrze bawiłam się podczas lektury. Niby wszystko przewidywalne a jednak czasami Autorki potrafiły zaskoczyć rozwojem wydarzeń.

Styl jest lekki, niewymuszony a przy tym zawiera dużo humoru sytuacyjnego. Losy bohaterów poznajemy z poziomu tej dwójki o której pisałam wyżej. Może i nie ma tu wielce odkrywczego świata ale dobrze spędziłam przy niej czas. Kiedyś zapewne będę chciała poznać dalsze losy Roxy i Shawa, bo wiele wątków nie zostało w tej części wyjaśnionych a bardzo jestem ich ciekawa.

Kiedy książka zaczyna się od słów "Uwielbiam jeść" 😂 to musi być dobrze.

Roxy pokochałam od pierwszych stron i nie tylko dlatego, że uwielbia jeść - zwłaszcza słodycze 🤭 To pełna energii, żywiołowa i pewna siebie dziewczyna z ciętym języczkiem. Ma cel do którego dąży i nie traci czasu na marudzenie.

Shaw to facet, w którym można się zakochać już od pierwszych chwil....

"Moc amuletu" to pierwsza część serii "Midnight Chronicles". Jej główną autorką jest Bianca Iosivoni, z której twórczością mam pewien dylemat – jej styl nie do końca do mnie trafia. Dlatego trochę ciężko było mi ocenić tę książkę.

Jest napisana bardzo prosto. Nie ma zbędnych opisów, więc akcja toczy się szybko, ale też czegoś mi w niej brakowało. Sama fabuła jest jednak naprawdę ciekawa. Mieszanka współczesnego świata i różnych fantastycznych stworzeń, takich jak wampiry czy dusze z piekła rodem, a do tego jeszcze magia? Trzy razy na tak. Bardzo lubię koncepcję wszelkich łowców potworów, więc pod tym względem ta historia była dla mnie intrygująca.

Dodatkowy plus za podział perspektywy między dwójkę głównych bohaterów. Oboje mają swoje własne historie i własne problemy, z którymi muszą się zmierzyć. Shaw, przez to że nie pamięta niczego o swojej przeszłości, jest jedną wielką zagadką. Roxy z kolei ma swoje tajemnice, których efektem jest cała sytuacja, w jakiej się znajduje. Historia tej dwójki nie wyjaśnia się w całości w tym tomie i liczę na to, że zostanie domknięta w kolejnych.

Jest to książka raczej typowo młodzieżowa, więc język i sposób, w jaki została ona poprowadzona, są do tego adekwatne. Miałam jednak problem, żeby przywyknąć do tłumaczenia. Niektóre angielskie wstawki były w porządku, ale inne trochę rozbijały moje wrażenia. Niemniej jednak jest to coś, do czego można się przyzwyczaić.

Ogólnie rzecz biorąc, polecam tę książkę osobom lubiącym luźne lektury ze szczyptą fantastyki. Wartka akcja, nutka tajemnicy i nieprzytłaczający wątek romantyczny dopełniają całości i sprawiają, że przymyka się oko na drobne niedociągnięcia.

Ocena: 4/5 🥃

– Magda

"Moc amuletu" to pierwsza część serii "Midnight Chronicles". Jej główną autorką jest Bianca Iosivoni, z której twórczością mam pewien dylemat – jej styl nie do końca do mnie trafia. Dlatego trochę ciężko było mi ocenić tę książkę.

Jest napisana bardzo prosto. Nie ma zbędnych opisów, więc akcja toczy się szybko, ale też czegoś mi w niej brakowało. Sama fabuła jest jednak...