Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów

Okładka książki Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów Kamil Iwanicki
Okładka książki Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów
Kamil Iwanicki Wydawnictwo: Editio reportaż
266 str. 4 godz. 26 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2023-10-10
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-10
Liczba stron:
266
Czas czytania
4 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383223025
Tagi:
Śląsk architektura historia socjologia fotografia reportaż Bytom Chorzów Czeladź Czerwionka-Leszczyny Gliwice Katowice Knurów Ruda Śląska Świętochłowice Zabrze
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
153 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
242
125

Na półkach:

Jakbym miała określić tę książkę jednym słowem to było by to słowo - swojski.

Ta książka właśnie taka była. Jako osoba, która wychowała się wśród osób, które na co dzień mówią po śląsku, wsiadając do autobusu słyszy śląski, a i nie raz, i nie dwa w zdaniu przemyci się jakiś śląski wyraz... byłam zachwycona tą książką.

Mimo, iż ta ślonsko godka cały czas gdzieś mi tam towarzyszy, to jednak realia życia na Górnym Śląsku całkowicie różnią się od tego, co znam. Miło było poczytać jak toczy się tam życie, co słychać w mieszkaniach ludzi, którzy zamieszkują m.in. Nikiszowiec.

Ale, ale! Żeby nie było - tutaj wątków jest naprawdę mnóstwo, są świetnie poruszone i mogę jeszcze dodać ciekawostkę od siebie, moją mamę również urzekła ta historia 😊

Jeśli zatem ciekawi Cię:
- skąd wzięły się osiedla robotnicze
- jak wygląda/ło życie dzieci na Śląsku
- co to są familoki i gdzie można je spotkać
- jak wyglądało życie rodzinne w tamtym regionach
- i wiele, wiele więcej...

... to jest to idealna książka dla Ciebie! Polecam serdecznie 😊

Dodam jeszcze, że ten reportaż został napisany w oparciu o wiele ciekawych źródeł! (a spisane są na końcu książki, osobiście znalazłam już kilka perełek, po które z chęcią sięgnę).

Jakbym miała określić tę książkę jednym słowem to było by to słowo - swojski.

Ta książka właśnie taka była. Jako osoba, która wychowała się wśród osób, które na co dzień mówią po śląsku, wsiadając do autobusu słyszy śląski, a i nie raz, i nie dwa w zdaniu przemyci się jakiś śląski wyraz... byłam zachwycona tą książką.

Mimo, iż ta ślonsko godka cały czas gdzieś mi tam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
885
885

Na półkach:

Przestaję lubić takie reportaże, a tego typu jest większość. Nie satysfakcjonują mnie opowiastki, anegdotki przemieszane z historią i historyjkami. Ani wypracowania na zadany temat, a jest ich w książce - tych tematów ( krótkich rozdziałów) ponad dwadzieścia. O tytułowych familokach, znanych Ślązakach, bebokach, ogródkach, barbórkach, obowiązkowych niedzielnych roladach, górnikach, ich pracodawcach, świniobiciu, hołdach i kilkudziesięciu innych tematach. Wszystkie tylko z wierzchu polizane, zasygnalizowane i już jedziemy dalej, do kolejnego tematu. Czego tu nie ma, groch z kapustą.
Grzech podstawowy: to jest reportaż o tematach, a nie o konkretnych ludziach.
Dużo więcej w sensie poznawczym dała mi lektura „Dracha”, były emocje, dużo nowych wiadomości, ludzie z krwi i kości, mnie to pasuje bardziej.

A może ja tak wydziwiam, bo do kilkudziesięciu lat mieszkam na Śląsku i niczym właściwie mnie autor nie zaskoczył.
Ale jak ktoś mieszka w innym regionie, a Śląska ciekaw? No to niech czyta, tylko co o z tej książki będzie pamiętać po miesiącu? Sprawdziłam; ano niewiele.

Przestaję lubić takie reportaże, a tego typu jest większość. Nie satysfakcjonują mnie opowiastki, anegdotki przemieszane z historią i historyjkami. Ani wypracowania na zadany temat, a jest ich w książce - tych tematów ( krótkich rozdziałów) ponad dwadzieścia. O tytułowych familokach, znanych Ślązakach, bebokach, ogródkach, barbórkach, obowiązkowych niedzielnych roladach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
19

Na półkach:

przyjemna książka o tym jak to nasze omy i opy mieszkali.

przyjemna książka o tym jak to nasze omy i opy mieszkali.

Pokaż mimo to

avatar
521
379

Na półkach:

Śląskie osiedla robotników z XIX i XX wieku, niewiele z nich pozostało???

Śląskie osiedla robotników z XIX i XX wieku, niewiele z nich pozostało???

Pokaż mimo to

avatar
42
27

Na półkach:

Kiedy tam byłam, miałam wrażenie, że znalazłam się w innym czasie. Chodząc po Nikiszowcu w Katowicach co chwilę zatrzymywałam się, żeby zobaczyć wszystko, niczego nie przeoczyć. Budynki, podwórka, ludzie, odgłosy słyszane z mieszkań przez otwarte okna, klatki schodowe, usłyszane fragmenty rozmów mieszkańców. Jakbym znalazła się w przeszłości, w opowieści o innych czasach...
Ja nie wiem, co jest w tych miejscach, ale niezmiernie ciekawi mnie wszystko, co ma związek albo z miejscami, które kiedyś leżały w takiej czy innej Polsce, ale już nie leżą (wschód) albo z miejscami, które polskie nie były, ale postanowiono, że będą (zachód). Mam wrażenie, że mam z nimi jakiś związek, co jest dziwne, no bo nie mam...
Dzięki "Familokom" Kamila Iwanickiego mogłam przez kilka dni z rzędu pobyć na ziemiach, których historia ciągle jeszcze nie jest mi w pełni znana. W swojej książce autor zrobił coś, co uwielbiam najbardziej: pozwolił mi wejść ludziom do mieszkań, obejrzeć pokoje, kuchnie, ubikację na półpiętrze, podwórka. Mogłam pogapić się na bawiące się na podwórku dzieci, plotkujące po śląsku kobiety, mogłam wejść do tamtejszej szkoły, mogłam zobaczyć, jakie zwyczaje panowały w rodzinach. Poznałam historię śląskich osiedli robotniczych, dowiedziałam się, które z nich jeszcze istnieją (i w jakim stopniu),a które zostały rozebrane i ślad po nich zaginął.
Mam ochotę tam pojechać i zobaczyć te miejsca.
A, i okazało się, że niektóre wyrazy z godki śląskiej funkcjonowały u mnie w domu. Skąd? Jak? Jakimi drogami?
Uwielbiam grzebać w historii 🙂

Kiedy tam byłam, miałam wrażenie, że znalazłam się w innym czasie. Chodząc po Nikiszowcu w Katowicach co chwilę zatrzymywałam się, żeby zobaczyć wszystko, niczego nie przeoczyć. Budynki, podwórka, ludzie, odgłosy słyszane z mieszkań przez otwarte okna, klatki schodowe, usłyszane fragmenty rozmów mieszkańców. Jakbym znalazła się w przeszłości, w opowieści o innych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
205

Na półkach:

To chwile pogodomy o Śląsku.
„Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów” to reportaż Kamila Iwanieckiego, o robotniczych osiedlach na Górnym Śląsku.
Autor w bardzo ciekawy sposób ukazuje cząstkę historii Górnego Śląska (doprawdy! nie mogłam się oderwać od książki!).
Znajdziecie w tym reportażu informacje zarówno o tradycjach budowania familoków (domów pracowniczych znajdujących się w zasięgu kopalni) oraz codzienności małego społeczeństwa m.in. z Zabrza, Katowic, Czeladzi, Bytomia, Gliwic, Rudy Śląskiej.
Zdecydowanie wielkim plusem reportażu jest wielotematyczność. Oprócz informacji o rozwoju przemysłu na Śląsku, funkcjonowaniu kopalń, Autor skupił się przede wszystkim na historiach ludzi, żyjących w czasach rozwoju przemysłu, a później w czasie jego restrukturyzacji. Przedstawia nam ich codzienne obowiązki, tryb pracy, nauki, zabawy podwórkowe, oczekiwania na święta. Zainteresuje Was z pewnością również wiele ciekawostek dotyczących panujących legend oraz zabobonów. Myślę że niejednokrotnie zaintrygują Was te opowieści – tak bardzo odległe od współczesnych czasów.
Ponadto znajdziecie w tym reportażu mnóstwo historycznych zdjęć, przedstawiających architekturę, a także samych mieszkańców. Zamieszczone zostały historie obywateli napisane…gwarą śląską🤗Jest to bardzo dobra łamigłówka, by zrozumieć wszystko!
Niewątpliwie Autor ukazał Górny Śląsk niesamowicie klimatycznym miejscem…aż chce się tam pojechać i pochodzić po Nikiszowcu ☺

To chwile pogodomy o Śląsku.
„Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów” to reportaż Kamila Iwanieckiego, o robotniczych osiedlach na Górnym Śląsku.
Autor w bardzo ciekawy sposób ukazuje cząstkę historii Górnego Śląska (doprawdy! nie mogłam się oderwać od książki!).
Znajdziecie w tym reportażu informacje zarówno o tradycjach budowania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
133

Na półkach:

Bardzo ciekawa ksiązka, może nie dla wszystkich. Opowieść nie jest tylko o samych budynkach zwanych familokami ale o tym co działo sie w nich i wokół nich. Świetnym dodatkiem jest zamieszczona mapka z koloniami robotniczymi. Żałować można jedynie iz nie o wszystkich familokach autor zdołał napisać.

Bardzo ciekawa ksiązka, może nie dla wszystkich. Opowieść nie jest tylko o samych budynkach zwanych familokami ale o tym co działo sie w nich i wokół nich. Świetnym dodatkiem jest zamieszczona mapka z koloniami robotniczymi. Żałować można jedynie iz nie o wszystkich familokach autor zdołał napisać.

Pokaż mimo to

avatar
2086
1643

Na półkach: ,

Bardzo dobry reportaż o przemijającym mikrokosmosie śląskim.

Bardzo dobry reportaż o przemijającym mikrokosmosie śląskim.

Pokaż mimo to

avatar
103
103

Na półkach:

"Familok jest niczym Górnoślązak - stojący twardo na śląskiej ziemi, z której wyrósł, umorusany dymem z kominów, ciężki, ale stabilny."

Górny Śląsk ma w sobie coś wyjątkowego. Z jednej strony zadymiony, duszny, niebezpieczny. A z drugiej intrygujący, dynamiczny i niesamowicie bogaty kulturowo.

Kamil Iwanicki zaprasza czytelnika do wnętrza familoków, do kopalni, na mniej i bardziej znane dzielnice, do śląskich szkół i śląskich kościołów.
Dzięki tej książce można poznać nie tylko historie tego regionu, ale także historie konkretnych dzielnic, fabryk, kopalni, rodzin... i w końcu - ludzi.
Na okładce przecież widnieje napis: "Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów".

Czy było to dokładnie to, czego się spodziewałam?
Nie.
Spodziewałam się mglistej opowieści o górnikach i ich codzienności.
Jak możecie się domyślać, dostałam o wiele więcej.

Autor przedstawia wiele historii - od samych familoków zaczynając, aż po legendy Górnego Śląska, zahaczając o edukację, religie, wojnę i wiele innych tematów.
Nie potrafię dobrze streścić tej książki w paru zdaniach. Musicie sami się przekonać, o czym ona dokładnie opowiada.
Od siebie muszę jednak dodać ważny wniosek: nie spodziewałam się, że Górny Śląsk może być tak intrygującym, klimatycznym i wciągającym światem. Nie sądziłam, że familoki mają do zaoferowania tak dużo historii i tak dużo tradycji.

Może byłam ignorantką. Przyznaje się. Nigdy nie interesował mnie ten temat. Ale teraz, po tej lekturze, z pewnością będę nosić w sobie duży sentyment do tego miejsca i do tych historii.

Serdecznie polecam każdemu zapoznać się z książka Kamila Iwanickiego. Napisana w bardzo przystępny sposób, a jednocześnie pełna rzetelnej wiedzy i wciągających historii.

"Familok jest niczym Górnoślązak - stojący twardo na śląskiej ziemi, z której wyrósł, umorusany dymem z kominów, ciężki, ale stabilny."

Górny Śląsk ma w sobie coś wyjątkowego. Z jednej strony zadymiony, duszny, niebezpieczny. A z drugiej intrygujący, dynamiczny i niesamowicie bogaty kulturowo.

Kamil Iwanicki zaprasza czytelnika do wnętrza familoków, do kopalni, na mniej i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
23

Na półkach:

Bardzo dobry wielotematyczny reportaż o życiu w śląskich familokach, który w interesujący sposób przemysłowy region Polski pod kątem historycznym, społecznym i kulturalnym.

Bardzo dobry wielotematyczny reportaż o życiu w śląskich familokach, który w interesujący sposób przemysłowy region Polski pod kątem historycznym, społecznym i kulturalnym.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    206
  • Przeczytane
    176
  • Posiadam
    29
  • 2024
    20
  • Audiobooki
    8
  • 2023
    6
  • Chcę w prezencie
    6
  • Reportaż
    6
  • Storytel
    5
  • Audiobook
    5

Cytaty

Więcej
Kamil Iwanicki Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów Zobacz więcej
Kamil Iwanicki Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów Zobacz więcej
Kamil Iwanicki Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także